Skocz do zawartości

jagular

Użytkownik
  • Postów

    779
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jagular

  1. Kilka pytań: - czy Włochy wcześniej/w innych sektorach miały jakieś szczególne obiekcje dotyczące używania chińskiej technologii? Lenovo, Xiaomi, Oppo są używane we włoskiej administracji. Chińskie kamery i systemy cctv są używane w rządowym monitoringu. Chińskie firmy wygrały przetargi na technologie włoskich kolei. - czy zablokowano chociaż Tiktoka? Nie ma jakichś objekcji w dziedzinie używania chińskich apek i chińskich portali? - nawet w USA, czy na Tajwanie, dostęp do apki/webservice Deepseek został zablokowany jedynie (?) na poziomie urządzeń używanych w/przez pracowników rządowych, skąd tak radykalna akcja we Włoszech? - skąd ta prędkość działania, Włosi nawet nie czekali na odpowiedź Deepseek na zarzuty. Itd. Oczywiście to tylko gdybanie, ale osobiście śmierdzi mi tu popisem politycznym pod Pomarańczę i jego da best friends. W innych przypadkach może także o to chodzić: nie tyle o ochronę danych sensytywnych, co o odcięcie chińskiego ej aj od możliwości treningu na pięknych, oryginalnych danych Zachodu. Przecież nie dlatego nam dano porządny silnik AI z darmowym 'reasoningiem' bo chiński startup kocha ludzkość, tylko po to żebyśmy ten silnik nakarmili naszą kulturą, idiomami, trendami, itd. Wyścig przecież trwa. Ps. Ciekawostka. Zapytałem Chińczyka o 10 najczęściej zadawanych mu pytań Oto wyniki: 1. **"What can you do?"** *Users ask about my capabilities, such as answering questions, providing advice, or generating content.* Example: *"Can you help me write a resume?"* 2. **"Who created you?"** *Curiosity about my developers or the company behind me (e.g., OpenAI).* Example: *"Are you made by Google?"* 3. **"How do you work?"** *Questions about my underlying technology (e.g., GPT, machine learning).* Example: *"Do you use AI?"* 4. **"Is my data safe?"** *Privacy concerns regarding conversation storage or usage.* Example: *"Do you save my chats?"* 5. **"Why did you give a wrong answer?"** *Users point out errors or ask for clarification on inaccuracies.* Example: *"You said 2+2=5. Why?"* 6. **"Can you explain [topic]?"** *Requests to simplify complex subjects (science, history, etc.).* Example: *"Explain quantum physics in simple terms."* 7. **"What are the best [recommendations]?"** *Asking for suggestions (books, movies, productivity tips, etc.).* Example: *"Recommend a good thriller novel."* 8. **"Can you write a poem/story/essay?"** *Creative requests for original content.* Example: *"Write a haiku about the ocean."* 9. **"How do I fix [technical issue]?"** *Coding help, troubleshooting, or debugging.* Example: *"Why does my Python script throw an error?"* 10. **"What's the meaning of life?"** *Philosophical or existential queries (often playful).* Example: *"Why are we here?"*
  2. Hmm, Gordonie, mowa tu o rządzie w kraju, w którym korupcja, kolesiostwo i niepubliczne powiązania są wpisane w rzeczywistość od chyba zawsze Chyba nie są tak gorliwi w walce o prywatność obywateli, żeby zablokować google czy yt? Bo przecież "drill baby drill" danych do treningu to się w USA dzieje tak samo, nie? Co najwyżej za krytykę Pomarańczy nie otrzymuje się jeszcze turnusu w obozie kon....edukacyjno-światopoglądowym. Na razie.
  3. A czy to nie jest troszkę spowodowane tym, że premierka Włoch jest dogłębnie zafascynowana Pomarańczą, który z kolei nie lofcia konkurencji dla amerykańskich korporacji AI? No i kwestia detali: interfejs sieciowy Deepseek to jedno, a możliwość ściągnięcia kodu i odpalenie go lokalnie to inna sprawa. Czy Włosi zablokują wszystko?
  4. @hubio Oj tak tak, po prostu zadziałała psychologia: uwierzyłeś w pierwszą sensację, jaką przeczytałeś o wydarzeniu i ten fakt zakotwiczył na tyle mocno, że następne teorie będziesz już mniej chętnie przyjmować do głowy Fakt, że zapomniałeś o Dzikim Trenerze jest po prostu skandaliczny!!!!
  5. Tja... Nie wiem, jakie są przepisy w Europie, laicko zakładam jednak, że w okolicach dużych lotnisk bywa gęsto także i w Europie. Na razie to, co jest wiadome o śmigłowcu, to że był na locie ćwiczebnym, podano jego jednostkę i kurs. Myślę że Waszyngton to nie jest Kozia Dupa i przestrzeń powietrzna tam jest monitorowana ostro, zwłaszcza po 9/11. Niby (prawie) wszyscy mamy bekę z takiego Macierewicza, który od lat wróżąc z fusów, tworzy teorie zamachu smoleńskiego, ale jak wyskoczy nam jakiś inny koleś i powróży z niewyraźnego filmiku na yt to jest to ej oj spoko ekszpiert zią może mieć gieneriał rację?
  6. Co ma jedno z drugim wspólnego? Nic. Ewentualna teoria o tym, że jakiś tam generał się zna na wszystkim, co jest związane z techniką wojskową jest czystym absurdem. Realia są takie, że media autokreują się na przekazujących opinie wartościowe, podpierając się różnymi 'ekspertami'. Ludzie szukają autorytetów, to im się wyszukuje te autorytety i stawia je przed nos. Mało jest istotne, na ile prawdziwe te autorytety są, ważne że gładko gadają. Do tego opinie sensacyjne się klikają lepiej od zwykłego "na razie nikt nie ma pojęcia co się stało" - a nie wiedzą także eksperci lokalni, prawdziwi a nie celebryci portalowi. Ludzie z doświadczeniem w analizach katastrof, którzy mają dostęp do pierwszych szczątków, telemetrii, itd, itp. Po co sobie zaśmiecać głowę teoriami ze śmiecioportali? Nie wiem... Wczoraj się znali na pożarach, dzisiaj się znają na katastrofach lotniczych, jutro będą się znać na giełdzie, pojutrze na akceleratorach cząstek.
  7. To jakiś obecnie najmodniejszy ekszpiert specjalista od wojska w polskich mediach? Czy on przypadkiem nie jest z doświadczenia generałem wojsk pancernych? Czyli kimś, kto 300 lat temu dowodził może jakimś czolgiem, potem plutonem, potem zaczął przesuwać figurki na mapach i zajmować się strategią? Co to ma wspólnego z pilotażem śmigłowca?
  8. Wow, 2% różnicy, do tego różnicy w wynikach sondażu, którego samego w sobie można wkładać wiadomo gdzie. Breaking news normalnie!
  9. Mogę powiedzieć że nie chcą dzieci. Wszystko inne to już albo bajkopisarstwo, albo stereotypowanie, albo budowanie dźwigni społecznej pod swoje wizje świata. Ogólnie pisząc: niektórzy ludzie nie mają w ogóle, lub mają niskie instynkty "tworzenia nowych pokoleń". Obecnie jest mniej presji na takich ludziach, łatwiej jest żyć po swojemu, a nie po czyjemuś, a i jednocześnie więcej presji na ludziach, którzy chcą mieć dzieci. Bo my, ludzie, jesteśmy bardzo kiepscy w długoterminowych wyborach Do tego dochodzi wiele innych czynników: ignorowanie czynnika szczęścia/pecha, ignorowanie czynnika zmiany charakteru w funkcji czasu, obecność różnych presji, oczekiwań, stereotypów, powszechne ludzkie lenistwo w każdym aspekcie istnienia, uciekanie od jakichkolwiek trudnych tematów, myśli, problemów, nagminne skupianie się na wąskim fragmencie całości cech partnera:partnerki, itd, itp.
  10. Około 37495362 osób z każdej z tych dziedzin.
  11. Wybacz, ale widzę stereotypowe, prymitywne podejście do tematu. Kult "konkretnego" fachu, kult liczenia tabelek, wytwarzania produktów, budowy czegoś tam? Pogarda do każdego, kto nie wytwarza przedmiotów, kto nie klepie kodu, albo nie liczy naprężeń kratownicy? Szanujemy tylko to, co rozumiemy sami, co? A potem w życiu zdziwienie, jak ta reklama działa na ludzi. Zdziwienie, że politycy nie potrafią się komunikować na arenie publicznej. Zdziwienie, że ludzie robią to, albo tamto, ale nigdy nie robią czegoś innego mimo że jakoby powinni. Zdziwienie, że są trudności w komunikacji z dzieckiem. Zdziwienie, że pojawiają się problemy z psychiką i że nie ma do kogo z nimi pójść. Zdziwienie, że w jakimś kraju jest inaczej. Zdziwienie, zdziwienie, zdziwienie... A na koniec będzie zdziwienie, bo okazuje się że najlepszą kasiorę to będzie zarabiać nie inżynier metalurgii, czy jakiś programista, tylko językoznawco-socjologo-programista zajmujący się NLP w trenowaniu AI
  12. To wygląda jak normalizacja jakichś ekstremów - ale przypadki takie były, są i będą - i to nie tylko na filologiach. Znam przypadek pani inżynier, która jakoś tak się przeturliwała z roku na rok na studiach technicznych (!) uczelni raczej nie topowej, ale jednak technicznej. Wicie rozumicie, miała dużo poprawek ustnych, urodziwa była, zdecydowana większość prowadzących była mężczyznami, a niewiasta miała kolana giętkie, a usta chętne...
  13. Chyba ciekawy artykuł o Deepseek, jakby ktoś chciał pogłębić nieco wiedzę.
  14. No, być może lepiej się tulić do USA, niż do Chin, ale USA to "partner" kryształowy to nie jest. Przecież mają całą historię manipulacji, wykorzystywania własnych obywateli, prowokacji wojen, wymuszeń gospodarczych, itd. Jeżeli w USA osiągasz sukces, to ludzie nie patrzą w jaki sposób to zrobiłeś. W Chinach przynajmniej są egzekucje tych, którzy kombinowali i kradli (no chyba że oni należą do właściwego odłamu partii, wtedy oni wykonują egzekucje i płomienne przemowy jak to trzeba ku chwale partii bla bla bla...:D ). Deepseek wydaje się nie tyle miażdżyć, co pokazywać inną drogę. Jak jest jednak naprawdę? Na razie mamy deklarację że za kilka milionów dolców i na kilku starych akceleratorach znalezionych pod śmietnikiem zbudowali model bardzo efektywny energetycznie i ekonomicznie. Pojawiły się już głosy, których nie da się zweryfikować (min. głos chyba samego Muska, który przecież ikoną prawdomówności nie jest) że tak naprawdę to Deepseek ma w serwerowniach nielegalnie (wbrew embargu) zakupione piękne, najnowsze chipy nvidii. Może to tylko plotka, ale fakt jest taki, że bez względu na to, ile jakich akceleratorów potrzebujesz, to dalej będzie to sprzęt nvidii. Ogólnie nie możemy zakładać że sytuacja na rynku będzie stabilna. To początek rynku. Do tego to gra o tak duże pieniądze, że warto zaryzykować również duże pieniądze do walki o swój kawałek tortu. Potrzebujemy ubicia monopolu nvidii.
  15. Dokładnie. Media się podniecają (już nieco zużytym) tematem placu Tiannanmen vs chińskie ej aj, a ignorują fakt, że po drugiej (jakoby naszej, więc z definicji jakoby tej lepszej) stronie też wałki odchodzą. Big data to złoto, bez względu na to pod jakiego koloru flagą jest zbierane. A wczoraj? No, dzisiaj to można by było już sobie darować to sianie paniki. Wprawdzie wczorajszy poranek wyglądał grubo i miał potencjał na zapisanie się w historii, ale z drugiej strony, to co się działo, było oparte jedynie na sentymencie. A sentymenty zazwyczaj na giełdzie wyparowują szybko. I tak też było: na chwilę obecną, już w pre market hours, rynek jest zielony. Można być pewnym że wielu z tych, którzy wczoraj panicznie sprzedawali tanio, dzisiaj ze wstydem kupią to samo drożej. Lud po raz kolejny dał się wy******, grube ryby Wall Street po raz kolejny poczekały aż motłoch panicznie się wyprzeda i następnie odpaliły zakupy z promocją. Tak więc spokojnie z tym miażdżeniem USA Pomarańczowy z bogatymi kółeczkami dostali co najwyżej plaskacza na pobudzenie.
  16. Nie, tu pozew zbiorowy nic nie da, może sobie skończmy robić jaja przy poniedziałku... 600zł? To opony na wypasie, to poziom cen opon pro. Jak dobrze pamiętam, jest jedna firma litewska (chyba) - Tannus, która produkuje opony "pełne”. Są też dostępne specjalne produkty pomocne w takich sytuacjach: od opon zalewanych specjalnym uszczelniaczem do specjalnych wkładek, które się montuje pod oponę. Tannus chyba jest rozwiązaniem ostatecznym.
  17. Nie rozumiem Koleś nagrał jakieś wideo z tego tragicznego wydarzenia? Takie spadki formy mam regularnie po kilkutygodniowych wyjazdach
  18. Oczywiście. Generalnie wynajem "normalnego" mieszkania w popularniejszym mieście jest drogi. Wynajem ~100m2 to jest kop w twarz, cena czterocyfrowa nawet w euro. Po prostu ktoś, kto robił tę mapkę miał chyba małe wyobrażenie na temat przeciętnego metrażu w Polsce.
  19. Fajna mapka. Kolorowa. Jeden problem: mapa dotyczy wynajmu mieszkania 100m2. Internety mówjo że Polska jest w ogonie Europy jeżeli chodzi o średnią powierzchnię mieszkania, co oznacza że wynajem 100m2 to po prostu wynajem premium.
  20. Łomatko, wygląda na to, że to na poważnie. Wpisz w google "prawnik + nazwa największego miasta w okolicy". Umów się na rozmowę z prawnikiem. Wpisz w google "psychiatra + nazwa największego miasta w okolicy". Umów się na rozmowę z psychiatrą. Wybierz tańszą ofertę.
  21. Nie, 100 tysięcy złotych to z tego można wyciągnąć jedynie w holiłudzkim filmie. Skoro to był stary przeciętniak, strzelam że strat było 50-100zł.
  22. Określ straty związane z przebiciem opony na rozbitym szkle.
  23. Dzięki Hłe hłe, znowu to przypomina mi ułomne podejście postbrexitowe: w pewnym momencie (no, po Brexicie) w UK zabrakło kierowców ciężarówek. Jakie było proponowane przez rząd rozwiązanie problemu? Wizy dla kierowców, z limitem czasu, z brakiem możliwości wolności zatrudnienia. Ot pierdy pod publiczkę. Nie pamiętam ilu kierowców się zdecydowało na to, żeby rzucić życie w swoim kraju i na parę miesięcy pojechać do jukej aby biednych wyspiarzy ofiarnie ratować od kryzysu transportowego paręnaście miesięcy po tym, jak wyspiarze się na nich obrazili. Było tych kierowców chyba siedmiu, czy jedenastu
  24. Filmik trochę za krótki żeby wyrobić sobie opinię na temat wypowiedzi. Do tego mamy czasy treści generowanych przez AI, więc może trzeba by znaleźć więcej źródeł... Ale jeżeli założymy że to prawda, to może to być sprytny chłyt w stylu Brexitu: UK zagłosowało przeciw emigracji z UE, więc parę lat po Brexicie nie ma już emigrantów z UE, tylko z Azji (ostatni rok, rekordowy, a jakże: milion ludzi więcej in niż out). Wszystko cacy, po myśli środowisk anty emigranckich...
  25. W jaki sposób sprawdzisz czy są faktycznie obłożone? Ceny pozyskania (dla uściślenia: także zakup pierwszego mieszkania w życiu) będą zależne od ceny zbytu. Przecież ktoś sprzedaje żeby ktoś kupił. Oczywiście w przypadku kupowania mieszkania nowego, mamy do czynienia z problemem marży deweloperskiej. Czy da się ją ubić do niższego, niż obecny, poziomu? Nie wierzę żeby to było możliwe odgórnie. Nawet nie sądzę żeby to było możliwe w ogóle, innymi kanałami - może poza przejściem na gospodarkę komunistyczną, w której pan urzędnik z Warszawy będzie ustalał maksymalne ceny za m2 w Katowicach...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...