Zdzichon
Użytkownik-
Postów
106 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
Osiągnięcia Zdzichon
Bywalec (3/5)
71
Reputacja
-
Wiesz co , powodów jest parę. Czasu na granie mam stosunkowo niewiele, a dom jest pełny, więc tryb uśpienia Steam Decka to jest prezent zesłany prosto z nieba. Muszę coś zrobić, dziecko mnie woła, pyk i uśpione. Mam pół godzinki, pieca by mi się nawet nie chciało włączać na taki czas, a SD pyk i w dwie sekundy kontynuuję dokładnie z miejsca, w którym skończyłem. Do tego dochodzą kwestie psychiczne, przed komputerem siedzę 8/9h w pracy i jakoś potem juz mi się nie chce przy nim siadać, z SD nie mam tego problemu i z tego co czytam to nie jestem w tym odosobniony. Ekran nie jest duży, ale w porównaniu do Gameboya czy PSP to jest to gigant, do tego trzymasz go blisko twarzy, a w przypadku starszych tytułów trochę maskuje niedociągnięcia. Taki Mass Effect lepsze wrażenie obecnie na mnie robi na SD niż na piecu. Do tego po porostu dobrze mi się na tym gra, zwłaszcza na leżąco, co zrobisz. Dodatkowo to też nie jest tak że całe gry muszę przechodzić tylko na SD. Cloud save sprawia, że na przykład Kingdom Come 2 przechodziłem głównie na PC, ale jak miałem ochotę popykać sobie godzinkę przed snem w łóżku to tak robiłem, a następnego dnia kontynuowałem na PC. Także dla ciebie może bez sensu, dla mnie nie, a osobom z kupkami wstydu zawsze doradzam jako opcję, bo to rozwiązanie sprawdzone przez setki osób na całym świecie
-
Jak chcesz walczyć z kupką wstydu to lepiej kup Steam Decka. 2 lata temu kupiłem sobie super pieca, a więcej gier i tak przeszedłem na kanapie z maszynką od Gabe'a.
-
PS4 w 2025 roku - czy jest nadal warty uwagi?
Zdzichon odpowiedział(a) na kvcpr370 temat w PlayStation
Dla mnie obecnie potężnym minusem tej generacji konsol są czasy ładowania. Jak już raz człowiek zaznał szybkości SSD to ciężko wrócić do wielominutowych loadingów. -
Mogliby już wybrać jakiś standard, albo chociaż ustalić że przynajmniej AptX Adaptive jest wszędzie, bo to przestaje być śmieszne. A co do niego podłączysz? Poza planarami prawie nic już nie wychodzi, a jak jest szansa że zabrzmi lepiej niż obecne BT to potrzebuje znacznie więcej prądu niż dowolne gniazdo słuchawkowe w telefonie byłoby w stanie dostarczyć. Lg się trochę starało ale i tak legendarne Vki zjada obecnie dowolny dongiel na cirrusie Jeszcze parę lat temu tęskniłem do jacka, ale tak od czasu B&W P9 Wireless mi przeszło. Niesamowite jak ta niegdyś nisza poszła do przodu. Za tysiaka można kupić naprawdę rasowo grające słuchawki, a na górnej półce cenowej też się sporo dzieje.
-
Czemu? Mam bardzo miłe wspomnienia. Moto G to był pierwszy średniak, który jako tako działał, a pierwsza Moto X to już w ogóle był bajer w swoim czasie. Pierwszy telefon z AOD i poleceniami głosowymi zbieranymi przy wyłączonym ekranie. Ustawiałem budzik na drzemkę bez wstawania z kanapy zanim to było modne Niedawno miałem Edge 30 Neo i to był świetny budżetowiec. Jakby nie beznadziejne fotki to mógłbym go używać do dziś.
-
Też tak mówiłem, dopóki mi się nie stłukł
-
Cóż, kupno ajfona to dopiero początek wydatków Wymieniałem ostatni raz ze dwa lata temu i tyle mnie to właśnie wyniosło, ale nawet jeśli teraz jest drożej to nadal jest to ułamek ceny telefonu (jeśli nie siedzisz na jakimś absolutnym budżetowcu) i koszt niewarty pitolenia się z jakimiś rytuałami przy ładowarce. Już nawet wspominając o tym, że jak mi się bateria zdegraduje w 2 lata o 20 % to telefon mi będzie pod koniec tego okresu działał tak samo długo jak osobie która ładuje do 80% od samego początku
-
To ja zdecydowanie wolę się pogodzić z degradacją, wydać te dwie stówy raz na dwa lata i normalnie używać telefonu Jakby to był samochód i koszt wymiany szedł w dziesiątki tysięcy to może.
-
W telefonach ładowanych wolno też zawsze miałem odczuwalny spadek kondycji po półtora roku. Po dwóch latach wymieniasz baterie i znowu jak nowy. Niestety im dalej od premiery tym trudniej kupić oryginalną, a zamienniki to loteria.
-
Pixel i stabilność? Tam najszybciej wypadają nowe funkcje, zgoda, ale generalnie to niechlubną tradycją na Pixelach był fakt, że w pełni używalne robiły się od następnej wersji Androida niż ta, z którą debiutowały Może teraz jest lepiej, ale za czasów piątki i szóstki to działy się cuda.
-
Ja używam Apple music, bo dzieci mi playlisty i algorytm na Spotify zdemolowały OneDrive mnie wkurza przez swoją nachalność. Próbuje się integrować że wszystkim, nawet jak mu mówię że nie chcę
-
- współpraca z rzeczonym Windowsem. Ostatnio próbowałem matce zdjęcia z telefonu siostry skopiować to była to droga przez mękę - brak obsługi jakichkolwiek kodeków BT poza AAC. Lubię słuchawki BT powiedzmy z wyższej półki a na jabłku wykorzystałbym może połowę ich możliwości - ogólne przywiązanie do ekosystemu - kombo Gmail/gdrive/zdjęcia Google, sporo softu kupionego To tak na szybko. Do tego te wszystkie airdropy i smart funkcje na jabłku działają super, ale jak masz wszystko jabłkowe.
-
Właśnie oglądałem fotki z Edge 50 neo i dalej są gorsze od ośmioletniego LG V30 z gcamem, którego trzymam w zapasie, także chyba sobie daruje. Chyba wezmę tego Samsunga bo w sumie wszystko w nim jest przynajmniej dobre. Jedyne minusy (dla mnie) to wygląd nakładki - wolę czysty material design Google oraz dublowanie apek od od Googla, tu też wolę czyste rzowiązania autorów androida.
-
Jest coś w miarę małego wartego uwagi oprócz S25? Ajfona nie chcę bo nie mam innych urządzeń od jabłka, a bez tego to IMO bez sensu. Myślałem o Pixelu, ale wziąłem do ręki i mimo 6,3 udało im się przekroczyć 200g, straszna cegła, a jeszcze tak sobie leży w dłoni. Szkoda, że Motka wypuszcza mniejsze tylko budżetowce. Miałem Edge30 neo i byłaby to bardzo fajna opcja, ale te zdjęcia to jednak trochę bolały.
-
A to niej jest część tego DLC z malarzem? Nie wiem, jestem dopiero w połowie, ale pasowałoby klimatem.
