-
Postów
961 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez KiloKush
-
Ogólnie to po prostu miałem wrażenie, że Auris miał lepsze materiały w środku. Dla mnie wygłuszenie jest ważne do tego stopnia żeby dało się jechać na autostradzie bez męczenia się. A cena MG HS jest niezła. Do 70 tys 2-3 letnie auto z małymi przebiegami.
-
Miałem służbowe 2 Aurisy ( hatchback 1.6 benzyna i kombi i 1.6 Diesel i 2 Corolle ( sedan). Miałem wrażenie, że Auris był lepiej wygłuszony niż Corolla. Ogólnie najlepiej wspominam Aurisa kombi w dieslu. Chociaż miejsca było w nim tak sobie.
-
Polityka w Polsce i na Świecie - wątek ogólny
KiloKush odpowiedział(a) na Spl97 temat w Dyskusje na tematy różne
Mi chodzi o poziom kłamstw Newsweeka. "Strach który czułam" i " Co roku chodzę" w jednej sentencji hehe to jak się boi to po co chodzi co roku? Wiadomo że nie chodzi bo to kolejna zmyślona historia Newsweeka żeby pluć na Polaków -
Polityka w Polsce i na Świecie - wątek ogólny
KiloKush odpowiedział(a) na Spl97 temat w Dyskusje na tematy różne
-
Politmemy, czyli wojna na polityczne memy (każdy mile widziany)
KiloKush odpowiedział(a) na GordonLameman temat w Dyskusje na tematy różne
-
-
Mieliśmy Jura C9 w pracy i kawa wychodziła fatalna. Chyba już młynek był do wymiany bo za grubo mielił. Ale z kawoszami jest jak z audiofilami. Jak więcej zapłacą to im bardziej smakuje Za to mi najbardziej smakuje kawa za 50 zł z KG z Włoch. Żadne "kraftowe" nawet za ponad stówę nie stoją obok niej blisko.
-
Mi się go myć nie chciało ale ostatecznie w DeLonghi po prostu podstawiam szklankę z mlekiem. Co do rurki to wszystko ma dwa końce. Ja raz na jakiś czas myję wyciorem ten element od zaparzania mleka. W wężyku nie wiem co po paru latach można zastać.
-
Zarabiajnabankach miało kiedyś dobry ranking kont oszcz i lokat.
-
Tak, zwłaszcza jak depnales na wysokim biegu np. na 5tce Ogólnie kultura pracy coś jak autobus MZK
-
Tak. Nowym służbowym polo jakoś 2016 rok. Telepalo aż deska rozdzielcza rezonowala
-
Hehe najlepsze jest jak wystawiasz buty dziecięce to masz 10 pytań o długość wkładki. Jak but ma rozmiarówkę japońską i ja podasz to i tak chcą żeby z miarką mierzyć A tego się czasem nie regulowało w kineskopowych? W monitorach pamiętam że się dopasowywało ekran i przesuwało w ustawieniach i w TV pewnie też.
-
Wczoraj XTB się wywaliło bo ktoś używał Integera. To jest dopiero level hardcore. Ja to doskonałe rozumiem. Chodzi mi o to, że pracowałem na paru magazynach i tam po miesiącu już wiesz jak na tym stanowisku pracy pracować. Tam nikt nie wymaga niewiadomo czego od pracownika. Poza tym pracownik na magazynie jest bardzo chroniony lokalnie, programista to zawód globalny i jak będziemy chcieli wszystkich wrzucić z B2B na UOP to firmy szybko policzą, że zamykają biznes i przenoszą do Indii. I wszyscy możemy wysyłać CV na to stanowisko magazyniera Ze mną się jeszcze kłócił, że aplikacja działa i jest super. Jak dostał loga z masą błędów krytycznych to dopiero przeprosił
-
Pracowałem kiedyś na magazynie w UK i w Polsce ale na juniora już często chcą 2, a nawet widziałem już 3 lata doświadczenia junior o którym myślisz już nie istnieje od paru lat. O tym mówię. Sytuacja się zmieniła. Teraz na juniora chcą już tego co niedawno wymagano od low mida. Nie jest ale trzeba zdecydowanie więcej godzin poświęcić niż na przyuczenie magazyniera no bez jaj. GPT to się gubi nawet na prostych aplikacjach. Jeśli od juniora wymaga się doświadczenia komercyjnego we wdrażaniu aplikacji no to nie za bardzo jest to coś co zrobisz GPT.
-
rodzice mieli BX'a jak bylem mały. Szło to nieźle podnieść i wjechać w leśne drogi. No ale zawieszenie pamiętam, że chyba z 2 razy było w naprawie i w końcu go sprzedali
-
Stary ale programowanie to nie jest magazyn, że weźmiesz pierwszego lepszego kolesia z dwoma rękami i możesz stwierdzić, że chyba będzie się nadawał. Nawet jak weźmiesz mega ogarniętego gościa to w pół roku nie zdąży się nauczyć tego co jest potrzebne na najniższe stanowisko czyli na Juniora. Tam jest po prostu za dużo wiedzy do nauki, za dużo spędzenia czasu z pisaniem programów i rozmyślaniem dlaczego tak, a nie inaczej. https://www.pracuj.pl/praca/junior-software-engineer-warszawa,oferta,1004439011 https://www.pracuj.pl/praca/junior-java-developer-warszawa-przyokopowa-31,oferta,1004411116?sug=konto_applydetails_bd_4 https://www.pracuj.pl/praca/junior-fullstack-developer-java-%2b-angular-poznan-krysiewicza-9,oferta,1004441708?s=a634e77d&searchId=MTc2MjUxMzkwNTE0Ny4yMTE0 A tu chcą jeszcze żebyś zajebiście niemiecki i angielski znał https://www.pracuj.pl/praca/junior-java-developer-wroclaw,oferta,1004465425?s=a634e77d&searchId=MTc2MjUxMzkwNTE0Ny4yMTE0
-
A Ford Mondeo Vignale? Albo Talisman?
-
Ale pracownika na magazyn HR nie zastąpi Ci Hindusem na zdalnym, który wpisał, że umie, a gówno umie ale i tak go zatrudnili bo był dużo tańszy. Juniorów ratowała właśnie B2B bo koszt takiego juniora był niższy niż magazyniera w Biedronce na B2B. Ale jak te firmy będą mieć do wyboru zatrudnić Polaka na UOP gdzie koszt pracownika to około 10 000 zł vs Hindus na zdalnym za 3000 na fakturce. To myślisz wezmą jednego Polaka czy 3 Hindusów licząc na to, że chociaż jeden się nada?
-
To też była patologia ale czasy się zmieniły. Szykowane przez rząd zmiany dla programistów tylko przyśpieszą proces szukania przez firmy hindusów do klepania kodu. Firmy zaoszczędzą w ten sposób ale z gospodarki Polskiej znikną tysiące pracowników mogących tą kasę wkładać do naszej gospodarki. Kasa naszych firm będzie budować gospodarkę Indii.
-
Tu raczej chodzi o to dlaczego nie równo traktujemy obywateli. Dlaczego nie które branże mają przyzwolenie na wieczny brak wystawiania paragonów i wrzucanie w koszty ekspresu do kawy razem z kawą. Za to w innej branży dojedziemy Cię tak, że będziesz płacił 50% podatku!
-
KuW* widzę, że LinkedIn zrobił to samo co Pracuj PL czyli pokazuje już tylko >100 zamiast dokładnej liczby ile osób aplikowało. Bo jeszcze tydzień temu mi pokazywało np. "410 kandydatów kliknęło opcję Aplikuj". Na juniorów jest po 400 osób na miejsce, ilu jest na magazyniera? Dziś już od juniorów wymaga się tyle co kiedyś od low mida. Czytaj bardzo dobry angielski, znajomość paru języków programowania i paru środowisk do tworzenia. A do pracy na magazyn to i często dobrego polskiego nie wymagają.
-
No ale paznokciary też pracują z domu Z tym, że w PL idzie to w stronę. Pracujesz z domu więc zapłacimy Ci śmieszne pieniążki. Uwzięli się na programistów bo dzbany musiały się chwalić, że pracują za 15 koła, co tam, że netto na B2B. Teraz jest lincz społeczny na programistów, a sytuacja w branży dla juniorów naprawdę jest słaba. Tymczasem budowlańcy i paznokciary siedzą cicho i trzepią taką kasę bez paru lat nauki i paragoników. @GordonLameman bo samo B2B nie jest problemem tylko to, że firmy tego nadużywają. Z resztą znam programistów co robią dla jakichś firm zagranicznych gdzie nawet ani razu nie byli. Nikt im czasu nie liczy, mają zadanie do wykonania. Więc mi to pod JDG podchodzi. Z drugiej strony jak firma wymusza na pracowniku bycie w biurze i zalewa obowiązkami jak na etacie to jakie to niby B2B?
-
Niby spoko ale sam jestem przykładem i mam wielu znajomych, że pracodawcy nie chcą podnosić wynagrodzenia ponad próg bo ich koszty pracownicze rosną kosmicznie, a pracownik koniec końców gow#$ dostaje. Ja od 7 lat nie zarabiam więcej. Tymczasem kominiarz w 2 lata podniósł cenę przeglądu kominiarskiego z 100 zł na 250 zł. Fryzjer, mechanik i wszystkie usługi praktycznie też. B2B to zawsze była jakaś opcja. Szkoda, że w tym kraju masz jasno określony sufit dla wykształconych specjalistów. Natomiast fryzjerka może być opodatkowana w znacznie mniejszym stopniu, a budowlanka od lat leci na szarej strefie. I po co się w tym kraju uczyć i szkolić jak wystarczy zrobić technikum/kurs? To chyba dlatego jestes za granicą?
-
Ale programista na B2B to nie jest nikt bogaty. Bogaci to są ludzie co mają parę firm i wszystko leci na Sp. z o. o., a jeszcze lepiej na Sp. z o. o. Sp. komandytowa i tam już można zgodnie z przepisami naprawdę mocno dymać Państwo polskie na podatkach. A są jeszcze więksi gracze jak Lidl i Orange, którzy plują nam w twarz bo na legalu wyprowadzają zysk zagranicę. I mówimy tu o kwotach co i tysiąc programistów takich nie wykręci. Z tym, że taki programista i tak wyda większość tej kasy lub zainwestuje w Polsce i jego zyski częściowo i tak wrócą do skarbu Państwa jako VAT czy PCC itp. Tak czy inaczej tu chodzi o drugi próg podatkowy. Bo dla mnie osobiście to na pierwszym progu podatkowym nie jestem wstanie nic zaoszczędzić i jak wiecie nie jeżdżę drogimi autami i nie wożę się po kurortach. Tak po prostu. Jeśli chcesz żyć na w miarę dobrym poziomie bez brania kredytu na wszystko od telefonu przez samochód po bańkę kredytu na chatę jak moi znajomi w Warszawie to pierwszy próg podatkowy idzie na życie ( przy 2 dzieci). A gdy pojawia się nadwyżka na oszczędzanie i inwestowanie wjeżdża drugi próg podatkowy i okazuje się, że znów zarabiasz tyle, że za bardzo to nie zaoszczędzisz. Dlatego mnie osobiście trochę to boli, że ja na UOP jestem dymany na maksa, tymczasem ktoś na B2B weźmie sobie auto w leasing i uniknie drugiego progu albo w ogóle będzie na liniowym/ryczałcie itd. Z tym, że ja miałem w rękach setki PITów/KPiR/Bilansów wielu firm i widziałem jak firmy mające dziesiątki milionów obrotów płacą śmieszne podatki, tymczasem Polak na UOP jak wchodzi na drugi próg to z 15 koła brutto robi mu się 7.5 na rękę. Żeby nie było sam uważam, że B2B jest nadużywane w Polsce i to mocno. Z resztą branża leasingowa też jest tego przykładem bo sam miałem ostatnio ofertę pracy gdzie 1/16 etatu w banku żeby mieć dostępy do systemu. Reszta na B2B w Spółce leasingowej i oczekiwania, że zachowasz tajemnice itd itp. No ale jak mogą tego wymagać jak jesteś na b2b? To jesteś ku** pracownikiem czy nie? Bo od kontrahenta taki rzeczy wymagać nie powinni móc. Oczywiście B2B jest im na rękę bo jak nie będziesz robił planu to z dnia na dzień wypowiedzą Ci umowę i nara.
-
Kiedyś było dużo taniej. Majster nie był primadonna, która wybrzydza jak widzi ścianę inna niż stół. Do tego była ulga budowlana zamiast z doopy dopłat które tuczą monterów tego szitu. Praktycznie wszystkie programy typu MDM czy BK2% tylko pogorszyły sytuację.
