Kamiyanx

Ja bym w ogóle nie wiązał aborcji z demografią. Jeśli już, to ograniczenie tylko ją zmniejsza, bo więcej ludzi boi się ryzyka. Sam, jakbym miał mutanta, to bym go wywiózł gdzieś do Czech. Patologia straszna z tym jest u nas.

Bogaty to bardziej 20k netto. Chociaż na JDG wszystko jest względne. Znam firmy z 16 mln przychodu, gdzie zysku jest 800 tys. Niby nadal mamy bogacza, ale jakby mu się cokolwiek stało, albo coś pierdyknęło w firmie, to nie stać go nawet na miesiąc kosztów stałych. Ot, takie uroki.

Trochę to mało rzeczy uwzględnia, tak tbh. Przy dochodzie 10k to się opłaca, ale potem wjeżdża drugi próg podatkowy i nic nie ma z tych składek. Na ryczałcie różnie, zależy od formy działalności, ale handel jest na sporym minusie. W sumie większość jest, bo usługi nie mają przyrostów 300k. Najstabilniej to działa na liniówce, ale zysk jest tam najmniejszy. Tylko tak TBH, nie do końca zgadzam się z argumentacją, że to jest pod najbogatszych. Jak dokładnie porównać progi ze stawkami podatkowymi, to więcej zysków masz u mikro-małych przedsiębiorców. Natomiast zgadzam się ze stwierdzeniem, że NFZ jest głodzony.

@ITHardwareGPT Weź wytłumacz, bo nic nie rozumiem z tej wypowiedzi wyżej.

Hmm? Liberalizm obecnie to się zamienił w oligarchię, więc tym bardziej odpada. Raczej ciekawi mnie, kiedy w końcu ktoś odgórnie podzieli te wielkie korporacje na mniejsze firmy. Wyszłoby to wszystkim na zdrowie. Już taki zabieg mieliśmy w poprzednim wieku w USA.

Ja mam wrażenie, że Zandberg jest przede wszystkim orędownikiem zdrowego rozsądku, którego brakuje i ekipie rządzącej, i Konfederacji. Taka bardziej prawdziwa alternatywa dla POPiSu.

@hwdp43 Bo z każdym dniem utwierdzam się w przekonaniu, że obecny rząd jest za bardzo zbliżony do pisowskiego. A tak ogólnie myślę, że Zandberg zrobił dobry ruch, bo jest autentyczny w tym, co robi. W tym tempie to Razem przegoni Lewicę.

@GordonLameman @Szambo Ja to chyba zagłosuję jednak w I turze na Zandberga. Polecam dzisiejszy wywiad u pana profesora Dudka:

Co z tego, jak te modele są kiepskie i mało się różnią? Gemini miało większy progres w pół roku niż GPT przez ostatnie dwa lata. Zresztą GPT mogę polecić chyba tylko do takich codziennych pytań. Do czegoś poważniejszego jest Claude lub Google. Dla OpenAi widzę tylko zastosowania graficzne, ale tego typu rzeczy są też teraz wbudowane w Canvę. I ogólnie można zmienić nazwę tematu, bo już od dłuższego czasu są inne, bardzo konkurencyjne modele.

Dziwny jest ten test, bo ani prezydent, ani nawet rząd nie ma takich uprawnień. Ale ogólnie wyszedł mi potężny Duńczyk.

Akurat Kamiński i Wąsik to nie była kwestia do rozwiązania, więc nie ma sensu jej przytaczać. Doskonale wiemy, kto uwolnił tych bandytów.

Zdarzenie z 2016 roku, a ona dostała grzywnę 500 koron duńskich za użycie gazu pieprzowego (zgodnie z duńskim prawem posiadanie i użycie gazu pieprzowego jest nielegalne). AI fajnie weryfikuje teraz te wszystkie głupotki pod jednym kliknięciem

Nawrockim bym się akurat nie martwił, bo na drugą turę czeka już pewnie cała kartoteka jego gangsterskich kontaktów Ale fakt faktem, bardzo kiepsko to rozgrywają.

Państwa duchownego, które nie potępia zbrojnej inwazji, bo wszyscy jej obywatele siedzą w kieszeni Putina? Zgadzam się, kpina z religii i zero poczucia przyzwoitości. To skandaliczne, że ogłasza się żałobę. Powinny raczej strzelać kurki od szampana. Ta instytucja jest tak skompromitowana, że to naprawdę oburzające.

@Fatality A ty w dzień mateczki Rasiji chodzisz trójkolorowy? Ja ogólnie jestem oburzony, że dla tej kreatury na usługach Kremla jakieś święta chce się ustalać. Przypominam, że dla tego "papieża" było całkowicie okej, że Putinek sobie bombarduje sąsiedni kraj.

Wyplułem herbatę

Czyli kiedyś było tanie? Sorry, ale nie. Możemy nagle dać każdemu 2 mieszkania i to nic nie zmieni niestety. Problem jest dużo bardziej złożony i sprowadzanie go do finansów uważam za po prostu błędne. Moją receptą na poprawę byłoby wyłączenie Instagrama, a to raczej nierealny pomysł Nie obraź się, ale mam wrażenie, że jesteś po prostu zbyt starą osobą, by rozumieć, że przyczyna nie leży w ogóle w tym, co wypisujesz. Większość osób teraz albo ma stanowczo zawyżone wymagania, albo po prostu w ogóle nie wychodzi z domu. Coraz większe żniwo zbiera depresja i nie tylko. Powtórzę się – dosypanie kasy nic tu nie rozwiązuje. To szerszy problem, który zresztą pewnie przybierze nową formę polityczną w latach 30 (konflikt lewicowych kobiet i prawackich mężczyzn). Pięć to już dawno nie, bo często się kończy na licencjacie. A pytanie jest trochę retoryczne, bo przy takiej dynamice zmian jak obecnie trudno nawet pokierować czymś na dłużej. Co tak szczerze mówiąc... nie jest niczym nowym? Tzn. ten obraz wyżej niczym się nie różni od czasów realiów mojego gimnazjum. Choć fakt faktem, ludzie nie byli wtedy tak przewrażliwieni na swoim punkcie. Obecnie opieka psychologiczna to jest mus. Z tym się mogę zgodzić.

No to może sam coś zaproponuj, bo za bardzo rozwiązania na niż demograficzny nie ma. Co zasadniczo mieliby zrobić? Zablokować Instagrama? Wyłączyć internet? Problemem demografii jest to, że 50% ludzi w wieku 18-40 nie ma partnera. Rozwiązania na to nie widzę – mamy kryzys związków i tyle. Moja jedyna sugestia to założenie takiego portalu: Randki.gov W naprawy to chyba nikt nie wierzy, ale przynajmniej mogą nie przeszkadzać. Z pisowscami nie mielibyśmy już nawet w ogóle kasy z UE, więc to dopiero byłby problem. Ogólnie to nie wiem – koalicja jakoś wybitnie nie rządzi, ale ludzie też mają jakieś odklejone wymagania. Aktualnie jesteśmy raczej w okresie zaciskania pasa i nikt za dotknięciem magicznej różdżki tego nie naprawi. Pewnie trzeba z 2-3 kadencji, żeby realnie drgnęło.

Sry, ale to dość głupkowaty post z twojej strony. Zmiany makroekonomiczne mają opóźnienie minimum 3-4 lata. U nas pewnie nawet dłużej, bo globalna koniunktura też jest kiepska. Ogólnie dziwnych mamy wyborców. Machnęli ręką na 8 lat rozwalania kraju, a naprawy oczekują w 1,5 roku XD No nie, po prostu się tak nie da. Największy problem to olanie transformacji energetycznej przez PiS. To postawienie na węgiel będzie się jeszcze długo ciągnąć. Nawet najlepszy rząd na świecie tego nie załatwi w 2-3 lata.

Czyli jakie? Bo ogólnie P2050 obiecywała obniżenie zdrowotnej i finalnie to mamy. Główny problem z firmami w Polsce to bardzo wyśrubowane koszty pracy, więc to raczej dobrze, że ktoś się nad tym pochylił.

To nie ma znaczenia, bo jak wyborów nie uznają, to za sterami siądzie marszałek sejmu. To jest realne obniżenie, bo mniej zapłacisz. Celem nie było ratowanie NFZ, tylko odciążenie gospodarki.

A jak ty myślisz, bo na razie nie wnosisz nic konkretnego do tematu. Ogólnikami każdy sobie może rzucać.

Mógłby jakiś moderator się tym zainteresować?

Ogólnie problemem Polski jest wadliwy ustrój w sferze władzy wykonawczej. Przecież Vateusz w Unii podpisywał wszystko jak leci. Zresztą rząd centralny w UE to teraz bezpieczna hipoteka. Mamy problem za wschodnią granicą.

Ty to zagłosujesz tak, jak ci pan Putin powie