-
Postów
1 936 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Jaycob
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 78
-
Kto jest twoim ulubionym reżyserem gier?
Jaycob odpowiedział(a) na Jaycob temat w Gry komputerowe (PC)
W punkt. to właśnie pokazuje, że nazwiska w napisach końcowych jednak mają znaczenie, nawet jeśli większość graczy tego nie śledzi. P. S. Rozszerzyłem ankietę dla niezadowolonych.;) Przypomniało mi się: Ciekawe, ilu osobom coś by powiedziało samo nazwisko bez gier w nawiasie.:D -
Co tu się odwaliło? Ko... Ke... Kok... KOKEKOKKO!
-
Kto jest twoim ulubionym reżyserem gier?
Jaycob odpowiedział(a) na Jaycob temat w Gry komputerowe (PC)
To działa w obie strony. Na ulicy to ja bym rozpoznał i Kojimę, i Swena Vincke.:E -
Kto jest twoim ulubionym reżyserem gier?
Jaycob odpowiedział(a) na Jaycob temat w Gry komputerowe (PC)
No wiadomo, korpo to często beton i tonę papierologii, co zabija jakąkolwiek kreatywność. Ale są tacy magicy, co mimo tego robią swoje - Yoko Taro to mistrz w przemycaniu swojego szaleństwa nawet przez te wszystkie "ethic departamenty". Podobnie z Miyazakim czy Uedą - ich studia potrafiły postawić na ich wizję. -
Kto jest twoim ulubionym reżyserem gier?
Jaycob odpowiedział(a) na Jaycob temat w Gry komputerowe (PC)
Jakbym go nie wrzucił, to pewnie i tak ktoś by się czepiał - wbrew pozorom, niektórzy go tam lubią. Wymieniłem najbardziej popularnych twórców.;) W sumie racja, jak gra siada to i tak nie ma znaczenia kto ją zrobił. Ale ja lubię śledzić konkretne nazwiska, bo często czuć ich styl i rośnie szansa, że gra bardziej siądzie. -
Dla mnie święta trójca to Yoko Taro, Miyazaki i Mikami - każdy totalnie inny, ale robi swoje bez oglądania się na resztę branży. Nie wyobrażam sobie branży bez nich. A bonusowo Fumito Ueda - mało gada, rzadko coś wydaje, ale jak już dowiezie, to siada mocniej niż niejedno AAA. Szkoda tylko, że takie rzeczy dostajemy raz na generację. Na jego Project Robot czekam mocno. P.S. Cała moja ekipa z Japonii - przypadek? Nie sądzę. A jak u was wygląda, macie swoich ulubionych?
-
Nic nowego - zwykła kompilacja z wcześniejszych materiałów. Sama gra wygląda OK, podoba mi się to, co już pokazali, ale bez ciśnienia.
-
Gumowa uszczelka mi odpadła, więc nie dało się już wciskać palcem. Wpadłem na "genialny" pomysł, żeby używać do tego płaskiego klucza od mieszkania. Działało przez jakieś 10 treningów, aż w końcu musiałem użyć za dużo siły i rozwaliłem to całkowicie. Ten po lewej specjalnie zdjąłem, aby zobaczyć, jak to wygląda.
-
Aktualnie w Garminie nie mogę zapisać trasy. Także ma działające, nieuszkodzone przyciski.
-
Właśnie ukończyłem The Legend of Zelda: Echoes of Wisdom - bardzo urocza, relaksująca gierka ze świetną muzyką i ładną, pastelową oprawą. Bawiłem się całkiem dobrze, ale niestety muszę przyznać, że to najsłabszy exclusive od Nintendo, w jaki do tej pory grałem. System "ech" miał być czymś świeżym - widać, że twórcy próbowali wprowadzić nowy pomysł na walkę i rozwiązywanie zagadek, żeby gracze bardziej kombinowali… ale zabrakło tu chyba balansu? Przedmiotów do używania jest tony, ale miałem wrażenie, że przez większość gry używa się w kółko tych samych 4-5 przedmiotów, przez co zaczęło się wkradać znużenie. I tu mam pytanie: czy w takim razie warto sięgnąć po Link’s Awakening? Obie gry wyglądają bardzo podobnie, ale może gameplayowo Awakening trzyma wyższy poziom?
-
Może i to plotka, ale skoro po tylu latach nadal zero konkretów, to coś tu było nie tak.
-
Nie wiem, jak to wypada względem standardów, ale kumpel ma niższy model i śmiga bez problemu. Jeździmy razem i ślady tras pokrywają się z moim Garminem 520 Plus. Używki nie wchodzą w grę - nie chce mi się w to bawić. Jeszcze w podobnej cenie jest niemiecka Sigma ROX 11.1 EVO, to chyba solidniejsza marka.
-
I dobrze. W końcu zrobił porządek z projektami-widmami. Perfect Dark i Everwild ciągnęły się latami, kosztowały pewnie fortunę, a efekt to fejkowe zwiastuny i zero gry. Trzymanie ich przy życiu nie miało sensu - to w końcu biznes, a nie terapia sentymentalna. Z decyzją czekali zdecydowanie za długo, co tylko pokazuje, jak duży jest tam bajzel w zarządzaniu.
-
Zastanawiam się, czy licznik iGPSPORT BSC300T jest warty zakupu. Na AliExpress można go dorwać za ok. 550 zł. Czy w tej cenie znajdę coś lepszego?
-
Prawda, zero wzruszenia, Anthem to nie był hit, ALE komuś ta gra mogła się podobać i mieć dla niego wartość. Wyłączenie serwerów tak po prostu to trochę nie fair - zwłaszcza, że mogliby dorzucić jakiś tryb offline z botami, żeby dało się chociaż pobiegać po mapie i pograć bez internetu.
-
Jasne, nie można siedzieć cicho - z tym się zgadzam. Ale też nie ma co się łudzić, że więcej petycji coś zmieni. Dopóki nie ma realnych narzędzi nacisku, jak bojkoty albo regulacje prawne - to wydawcy i tak zrobią, co chcą. Odnośnie analogii z pracodawcą - no właśnie. Jeśli nie masz umowy, prawa pracy to możesz sobie protestować, a pracodawca i tak zrobi swoje. W gamingu mamy dokładnie to samo.
-
Jakoś nie przypominam sobie, żeby gracze realnie coś ugrali takimi protestami. Nawet jak jest szum. EA nawet nie mrugnie.
-
Koniec Anthem'a? O nie! Zamknęli serwery mimo akcji: "Stop Niszczeniu Gier". @Kadajo
-
Jak będzie możliwość odpalenia GamePassa to może ponownie wrócę.
-
Nie grałem w oryginał, więc nie płaczę za bardzo, ale zapowiedzi wyglądały spoko - taki szpiegowski vibe w sci-fi. Problem w tym, że podobno cały ten pokaz gry był udawany Więc tym bardziej nie ma co rozpaczać. Może to i lepiej, że MS zamknął studio, skoro tylko palili kasę i nic z tego nie wynikało.
-
Rozumiem, że masz długi staż z serią i chcesz dawać kolejne szanse - szanuję to. Po prostu odnoszę wrażenie, że co sezon czytamy od Ciebie bardzo podobne komentarze i zaczyna to trochę brzmieć jak zapętlona płyta. Nie chodzi o to, żeby pisać tylko pozytywnie - po prostu konstruktywna krytyka działa lepiej, gdy wnosi coś nowego. A tak zupełnie szczerze - marnujesz czas na grę, którą sam skreśliłeś już kilka sezonów temu, a mimo to jesteś jednym z najaktywniejszych w tym temacie. Ja z kolei, jak gra mi nie podchodzi, to odpuszczam i nie wracam. Tak było chociażby z PoE. Pograłem, stwierdziłem że nie dla mnie, wyraziłem swoją opinię i dałem sobie spokój.
-
Płyta Ci się zacięła. Co sezon i ta sama śpiewka. Top użytkownicy w tym temacie Roman_PCMR - w temacie gry, której nie lubi. Może po prostu lubisz robić zamieszanie?
-
On czasem mija się z prawdą. Nigdy nie było płatnych, dodatkowych zapisów gry. Ten jeden save wynikał po prostu z konstrukcji samej gry, co zresztą zdarza się też w wielu innych tytułach. Wszystkie mikrotransakcje były całkowicie opcjonalne - nic nie trzeba było kupić, aby przejść grę. Wszystko wyjaśnił Quaz:
-
Haha, sezon w Diablo ruszył, więc wiadomo - Roman już w gotowości, żeby po raz setny oznajmić światu, że D4 to śmieć, a LE i PoE to jedyne słuszne ARPG.
-
RoboCop to absolutna petarda! Klimat lat 80 wylewa się z ekranu - stare komputery, wypożyczalnie VHS, klasyczne fury, brudne ulice i wszechobecne narkotyki. Polacy kapitalnie oddali tamten vibe. Gunplay jest soczysty, a destrukcja otoczenia naprawdę robi wrażenie - wióry z mebli, tynk lecący ze ścian, wszystko lata jak należy. Przy obecnej cenie 15 zł to byłaby zbrodnia nie zagrać.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 78