-
Postów
4 395 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Treść opublikowana przez VRman
-
timestamp do miejsca w video, gdzie jest mowa o ruskiej narracji "bo broń od USA to potem na czarny rynek trafia!
-
DEI, LGBT i poprawnosc polityczna w grach
VRman odpowiedział(a) na Roman_PCMR temat w Gry komputerowe (PC)
-
Gry i gatunki, w które kiedyś grałeś/aś, a teraz już nie
VRman odpowiedział(a) na Jaycob temat w Gry komputerowe (PC)
@Zas Przegapiłeś istotny fakt, że odpisywałem do konkretnej sytuacji i konkretnej osobie. Nikt nie mówi, że nie można się bawić wyścigami bez dobrego sprzętu. U każdego poziom funu jaki jest wymagany, aby się chciało grać, będzie gdzie indziej. Lepszy sprzęt potrafi mocno pomóc w tej kwestii, a kolega pisał, że przestał grać. Ja się bawię świetnie, to się z kolegą podzieliłem doświadczeniem z grania, bo kto wie, może tym pomogę znaleźć zabawę w tym gatunku ponownie. Możliwe, że przegapiłeś też prośbę o nierozpoczynanie dyskusji nie na temat, ale właśnie to postanowiłeś zrobić. Wróćmy tematu - już mi nie odpisuj i nie recenzuj co piszę. -
Demko z konfy w lepszej jakości: W ruchu jest tragedia. Może nie aż taka jak z FSR 3.x ale nadal tragedia. Nie wiem czy PT może to tłumaczyć, może bez PT ten FSR 4 wypadnie lepiej, ale jeśli nie, to lipa przeokrutna. Chyba nie pokazywaliby demka PT bez FSR4? Co myślicie?
-
Akurat tutaj nie masz moim zdaniem racji skreślając taki scenariusz. Po "January 6" też większość mówiła, że Trumpa w 2024 nie wybiorą na 100%, nie ma opcji, zero szans! W Niemczech rząd znów będzie niestabilny, a w trudnych czasach takie coś może doprowadzić do kolejnych przedterminowych wyborów. Tymczasem z każdym kolejnym morderczym samochodem czy nożem, któremu odbiło, z każdym "ZA RABAR!!!" Afd będzie rosło. Wcale się nie zdziwię jeśli w ciągu nawet najbliższych 3-5 lat będą tam rządzic. W końcu kasy Fiutin in nie pożałuje, a Musk też tam nie jeździ bez powodu.
-
I jeszcze Michalkiewicz. A słyszałeś co on pierdzielił o Fiutinie i Ukrainie? Ukraińcy przegięli, ale tam jest wojna. Oni mają "lekko" emocjonalne podejście do osób srających ruską propagandą. Mimo tego, że szlag mnie trafia jak widzę jak Ukraińscy politycy odnoszą się do Polski i jak niewdzięczni są za pomoc, jak nas traktowali jeszcze przed wojną i nawet w jej trakcie, to musiałbym być debilem, żeby nie potrafić oddzielić tej niechęci od ruskiej propagandy, żeby nie rozumieć, że tą niechęć w pierszej kolejności wykorzystają ruskie trolownie.. No nie. Nie ma sensu dalej. Daję ignora albo wysiadam z tego wątku.
-
Stary, jaki Ty jesteś infantylny to bania mała. Myślisz, że była choć jedna wojna w której nie było złodziejstwa i prób zbijania kasy na przekrętach? Choć jedna wojna, gdzie nie było kłamania co do np. oficjalnych liczb poległych? Wymagasz, że nagle skorumpowany kraj okaże się krajem z 100% ludzi uczciwych? Oczywiście, że jest korupcja. Ja nawet jestem skłonny uwierzyć, że Zelensky na nią przyzwala, bo jego zachowania i wypowiedzi nie raz powodowały Ale gówno wiemy. Bycie tam i widzenie czegoś zmienia z "gówno wiemy" na "nadal gówno wiemy". Nie rozkradną połowy. Za po pomyśl co by było jakby np. u nas JEDEN wuj w przypadku ataku na Polskę rozkradł jeden wagon pomocy humanitarnej i pojawiłyby się różne aukcje na OLX. Zgadnij jak zareagowałaby na taką sytuację ruska propaganda. Z Wołyniem mnie nie oburza tak bardzo to co robi z nami strona Ukraińska (politycy Ukraińscy są moim zdaniem naszymi wrogami, a nie przyjaciółmi) co postawa naszych. Że na to pozwalają, bo są gównomatami a nie dyplomatami. To nie są nawet dyplomatołki, bo to zbyt ładne określenie. Ukrainą zarządza banda oligarchów. Tylko wiesz co to zmienia w kwestii zagrożenia z Rosji i tego, że Fiutin terrorem i mordem setek tysięcy ludzi chce sobie podbić słupki poparcie pokazując się jako car zdobywca? NIC. Ile razy mam ci zwracać uwagę - jesteś tak nieodporny na ruską propagandę, że aż się wierzyć nie chce momentami, że to możliwe. Z tą buczą to też chyba się Korwina za dużo nasłuchałeś. A zgadnij czego nasłuchał się on? Podpowiem: źródło w cyrylicy. Nawet jeśliby, w co nie wierzę, bo nie chcę gwałcić logiki, Bucza była ściemą Ukrainy obliczoną na wzrost wsparcia, to i tak nic to by nie zmieniało, bo to co odpierdzielają ruskie zwierzęta z np. oddziałów Z i tak wystarczy, żeby wiedzieć kto tu jest cywilizowany a kto nie. Dosyć jest dowodów na zbrodnie wojenne. Dosyć wypowiedzi nawet samych rusków dowodzących że mentalność prowadzenia wojny jak za Stalina nadal w ruskach przetrwała. Tymczasem w twoich wypowiedziach prawie co drugą linijkę lecą "gęste" z przekazu ruskiej propagandy. Dokładnie tą metodą ruscy wybrali amerykańcom Trumpa. Bo wystarczy pomieszać słuszną krytykę (rządów demokratów) z pierdololo i już mniej myślący się łapią.
-
To jest tylko pierdololo pod swoje media i wyznawców/wyborców. KAŻDY, kto cokolwiek wie o Rosji rozumie, że żadne umowy z Rosją nie działają. Działa tylko i wyłącznie siła.
-
Tak tylko to tu zostawię: MSRP. R oznacza tam RETAIL price edit: o, spóźniłem się
-
@voltq Jest takie coś jak "benefit of the doubt" Ale nie po tym: Lajk dla tańczącej na ruskim sznurku onucy Fico? WTF? Pochwalasz ruską narrację, że pomoc broniącemu się krajowi to "wysyłanie broni do kontynuowania wojny"? Tyle się prułeś, że wyzywają od ruskich onuc. A piszesz i działasz DOKŁADNIE jak ruski trol. Jak na kogoś zarzucającego innym brak samodzielnego myślenia, to nie wypada to najlepiej.
-
Ano. Commando na Atari to była zupełnie inna gra. Pamiętam jak się dziwiłem, że ludzie wymieniają Commando jako jedna z ulubionych gier. Przecież to był średniak, a może i słaba gierka, a tu ludzie chwalą? Nie miałem pojęcia, że grają w coś zupełnie innego. Zazdroszczę zmiany. To był ból. Kolega z C64 miał tyle konwersji z Amigi. Często kulawych, ale jednak były. A na Atari? Jedno wielkie nic poza gierkami od naszych - L.K. Avalon itp. Jak do mnie dotarło, że C64 jednak jest fajniejsze, to już marzyłem o Amidze, a kasa dopiero co poszła w stację dysków więc o wydatku na zmianę na C64 nie było nawet mowy. Trzeba było się przemęczyć do sprzedaży, potem wielka radość, że będzie Amiga, potem zmiana planów na PC, dostanie od rodziców PC i... wieeeelki ból, bo na tle A500 386SX bez myszki, dysku i karty dźwiękowej i z gównianym monitorem (marki nie pamiętam, nie JVC ale miało 3 litery i było z 1990r. choć kupowane na koniec 1992) wypadało wręcz tragicznie i człowiek grał w F29-Retaliator mając nadzieję, że skoro to taka fajna gierka to może jakoś to będzie. Drugi raz wybór komputera i drugi raz pomyłka, że nie od Commodore Ta perspektywa prawie się łapie do nazwy gatunku: "top down racer". Oczywiście, że grałem, ale w odsłonę na Xbox. Niestety nie było chętnych do gry na split screenie, bo jako fan gatunku od razu miałem przewagę nad innymi a przegrywanie nikogo nie bawi Chyba nadchodzi powoli czas, żeby ponownie odpalić emu i przejść moje ukochane Super Cars i Super Cars II. Zakochałem się w tej grze zanim jeszcze zobaczyłem ją w akcji. Bo na początku była od razu wypasiona muza i do tego niemal przerywniki filmowe jak w prawdziwej telewizji - były newsy i gadające głowy (gadające tekstem ) i ogólnie wooow! A poza tym gra ma dźwięk silnika z Lotusa, boga wszelkich gier dla mnie w tamtym czasie. Giera do dziś mnie potrafi całiem nieźle bawić. Kiedyś chyba wkurzała, ale grałem w to tyle (mimo braku Amigi, wykorzystywało się kolegów ) że w zasadzie po pijaku bym przeszedł pewnie nawet dzisiaj, choć ostatni raz grałem ze 20 lat temu. Tylko KONIECZNIE grajcie na joysticku z tamtej ery. Granie na czymkolwiek innym to jak oglądanie kinowego widowiska na zegarku. Zupełnie nie ten feeling i o połowę mniej frajdy z grania. No może z wyjątkiem "gumiaków" które już były niesprawne i było ciężko jechać prosto i skręcać. Nie to, żebym przez to nie chciał grać. Z 5 godzin w ten sposób i tak przegrałem u kumpla te ponad 30 lat temu Jakby ktoś dziś zrobił Super Cars III, ale tak na maksa, w najwyższej jakości, zachowując duszę oryginału, dając dużo innowacji i oferując najwyższej klasy udźwiękowienie i grafę (nie musi być nawet 3D, byle było fajnie) to bym za każde pieniądze kupił. Jedna z gier, do których mam naprawdę ogromny sentyment. PS. I jedna z tych gier, które dostali Commodorowcy. Oczywiście do kolegów z C64 też się pakowałem, żeby w to grać
-
Dajcie spokój w wklejaniem wypowiedzi Orbanienki. Jak niektórzy mogą mieć jeszcze wątpliwości odnośnie Trumpa, tak fakt, że Orban jest na pasku Fiutina zna chyba każdy. Równie dobrze możnaby cytować wypowiedzi Zacharowej, Fiutina czy Ławrowa. Bez sensu. Wszyscy wiemy co będą mówić. Jedyny pokój to jak Ukraina się całkiem podda, Fiutin wybawca, Ukraina winna wojny i blablabla. BTW. Nie wiem na co czeka Unia i NATO od kilku lat, widząc krecią robotę w wykonaniu pacynek Fiutina jak Orban. Trzeba było się za to brać w 2022r.
-
DEI, LGBT i poprawnosc polityczna w grach
VRman odpowiedział(a) na Roman_PCMR temat w Gry komputerowe (PC)
Nie wiem nic o gierkach na telefony. Ale zostawmy już Trans of Persia w spokoju -
Była szopka na zamówienie Fiutina i pod podbiie poparcia wśród najbardziej zatwardziałych swoich (trumpowych) zwolenników. Zelensky nie powinien tam jechać bez trybu kilkudniowego, żeby móc tam być w pełni wyspany, bo też widać było, że nie dał rady tamować emocji i myśleć strategicznie zanim coś powie. Sam mam akurat toczące się ciężkie rozmowy, niemal podobne do negocjacji wojennnych. Jak jakaś strona jest niewyspana to jest 100x trudniej. Jak obie to ZERO szans na cokolwiek, bo wystarczy powiedzieć... w sumie to wystarczy dokładnie nic nie mówić, a druga strona w 5 minut się nakręci do 100% wkurzenia. Zelensky ogólnie jako dyplomata to amator. Mógł przewidzieć, że Trump go użyje do nagrania show.
-
Tak nam mówią. Ale ja tego nie kupuję. Zelensky miał go błagać, żeby przekonał Trumpa, żeby ten jednak nie odwołał spotkania. Jak Zelensky nie wiedział po co ma jechać, to po co by błagał i płakał i panikował w rozmowie z Macronem? A tak nam mówią. Nie bardzo to widzę. To nie USA się układa a ekipa Trumpa, pełna ruskiej agentury.
-
DEI, LGBT i poprawnosc polityczna w grach
VRman odpowiedział(a) na Roman_PCMR temat w Gry komputerowe (PC)
Większość graczy, która grała i której się chciało wystawiać oceny. Mi się tego nie chce nawet ogrywać za darmo. Poza tym większość ze 100 graczy nie znaczy wiele przy mniejszości z 10000 graczy. Liczby bez związku, przykładowe. Pisałem zresztą, że gra dla tych, których stylistyka nie odrzuca i którym nie przeszkadza, że to nosi typuł PoP, to gra OK, nie jest zła i obejrzałem recenzję, poczytałem opinie, pogadałem z Wami na labie w wątku o tym. Wiem. Ale nie zmienia to faktu, że zrąbali kwestię "target audience" i zrobili coś kompletnie nie dla grupy, która faktycznie nią była. Wieści o zwolnieniach lub zamknięciu studia sugerują jasno, że sprzedaż nie pykła. Ale może wróćmy już do tematu. -
Jak nie potrafisz dostrzec ani jednego dobrego pomysłu (podkreślę, pomysłu, bo realizacja obietnic przedwyborczych to co innego, dlatego pisałem "jak mówi" a nie "jakby zrobiła"), to nie bardzo jest sens wchodzić w dyskusję. Jest całe mnóstwo rzeczy, w których popis, hołownie i inne peesele rozwalały nam gospodarkę, a konfa celnie to krytykowała a nawet bywało, że głosowała jako jedyna przeciwko durnotom. Oczywiście nie zgadzam się ze wszystkim a nie wierzę nawet w 1/3 tego co gadają. Ale.. To nie jest wątek polityczny. Do politycznego nie wchodzę, bo nie mam czasu na gadanie o polityce. O służbie zdrowia mi nie mów, bo na własnej skórze się przekonałem ile jest ona warta, tak we własnych problemach ze zdrowiem jak i chowając na cmentarzu matkę, której nasza opieka zdrowotna tak pomogła, że położyła na łóżku i czekała aż umrze, nie robiąc kompletnie nic. Na wszystkie własne problemy ze zdrowiem przy naszej darmowej służbie zdrowia mnie nie stać. Chcesz mi powiedzieć, że może być gorzej? Obawiam się, że mnie nie przekonasz. A teraz niespodzianka: wcale nie jestem za prywatyzacją tego co jest, bo jakby politycy umieli i mieli chęć zrobienia tego dobrze, to równie dobrze mogliby naprawić obecny system. Za dużo o polityce w tym wątku. Chyba sobie daruję aktywność tutaj i ograniczę do czytania newsów i krótkich komentarzy stricte na temat. Z góry przepraszam więc, że nie będę odpisywał na tematy polityczne. To nie będzie wynikało z braku szacunku lub czegokolwiek. Po prostu szkoda mi czasu na dyskusje o polityce. I tak gówno poradzę na to, że jest źle. Przekonywać do zmiany czyichś poglądów też nie ma za bardzo sensu. Dwie onuce w jednym poście. Podnieś maskę mediów które oglądasz. Zobaczysz pod nią uśmiechniętą twarz Wanii lub innego Siergieja. Tam gdzie słuchasz, umilkli o tym, że głupi Tusk głupio nazwał Trumpa ruskim agentem czy nadal to mówią i nikt nie zestawia tego z tym co Trump obecnie robi? Jak myślisz, że nie jest ruskim agentem/pionkiem, po tym co robi obecnie, to nie mam pytań. Co do Trumpa i podnoszenia tego, że Europa olała wydatki. No i prawda, celny zarzut. I wiesz co? I prawdę i celne zarzuty propagandyści już od ponad stu lat inteligentnie mieszają z bzdurami w propagandzie. Tak to działa. A nie "skoro tu mówią z sensem, to ogólnie mówią z sensem". Zalecam większą czułość i pytanie się "Czy czasem mi tu ktoś nie nawija makaronu na uszy?" przy oglądaniu.
-
No, więcej "AI", +10% zysku z procesu i pewnie jeszcze większe olanie rynku discreet GPU dla graczy niż obecnie, po tym jak ich agresywna walka o odbicie udziałów 9070tkami nie przyniosła efektów i jeszcze im spadło. Do tego pretekścik do wysokich cen bo kostki 3GB albo polecenie po bandzie "Nvidia style" i przesunięcie o 1 tier, bo po co komu 192bit jak może być 128bit GDDR7. Z AMD od lat nie warto być optymistą. Ale przynajmniej większy układ zrobią. I pewnie bardziej prądożerny bo akceptowalne poziomy poboru prądu poszły w górę po premierze 5090tki. Jakby mi dali wydajność 4090tki z 600W poboru w grach, ale za np. 4000zł, to ja bym na pobór nie marudził. Mi jest za zimno przez 360 dni w roku (przynajmniej tak wyszło w 2024) niech sobie grzeje
-
DEI, LGBT i poprawnosc polityczna w grach
VRman odpowiedział(a) na Roman_PCMR temat w Gry komputerowe (PC)
Ja tylko użyłem tego jako przykładu lania na fanów i nieogarniania kto jest "target audience". Poza tym nie przesadzajmy. Jedna z lepszych? Jedna z wielu średnich. Nie jedna ze złych. Fani japońskiego stylu i fani metroidvanii polubili, ale niekoniecznie fani serii. Niektórzy na pewno. Ale nie większość fanów serii. To, że jako fan pierwszy raz w życiu nie zagrałem i nie zagram w Prince of Persia moim zdaniem jest znakiem, że coś tu mocno nie pykło w założeniach. Co do reszty to nie wiem. Nie widzę postów Gordona, dopóki go nie cytujecie, to nie wiem czy nie rozdmuchał tematu. -
I drugi już przykład, że słuchasz za dużo ludzi srających ruską propagandą. Oczywiście, że Zelensky nie jest dobrym, uczciwym politykiem, bohaterem z książek. Ale dalej to żeś tak pojechał, że aż przeczytałem to głosem Grzegorza Gaśnicy. Dawanie szansy komuś kto by robił tak jak Konfa obiecuje, w sensie gospodarki, to OK. Ale dawanie szansy partii pełnej ruskiej agentury, gdy obok widać co ta agentura jest w stanie osiągać i do czego doprowadza? Chcesz tu drugiej Białorusi albo Węgier? Niech się normalniejsi odczepią od proruskich onuc, zrobią osobną partię, to sam chętnie dam im szansę. Gorsi od POPISu, Hołowni i Lewicy nie będą. Ale nie żartuj. Nie na partię w której jest Grzegorz KochamPutina Braun. Dalej piszesz, że poparcie Trumpowi wzrośnie. Oczywiście, szczególnie wśród mediów przesiąkniętych ruską agenturą, która ładnie nakreśli narrację, a zresztą nawet i bez tego, wystarczająco nakreśliła ją w głowach fanów Trumpa już wcześniej.
-
Ja całe życie jestem w Polsce a nie jestem tak nierozsądny, żeby powiedzieć, że wiem co się w kraju dzieje. Pojechanie do Ukrainy nie może być powodem, żeby uznać, że cokolwiek wiesz. To trochę jak grupki obrokrajowców co przyjadą do Polski na pół roku i gadają pierdoly, że Polacy są tacy lub inni. A nawet jak spotkali 500 osób, to mogło to być 500 osób o kompletnie innej mentalności i zachowaniu niż większość Polaków. Co do tego, że Polska zaniedbała obronność i wszystko inne bo miała rządy egoistycznych złodziej i/lub kretynów i że ryzykujemy to osobny temat. Niezwiązany z tematem o Ukrainie a bardziej z polityką. Nie widzę obecnie żadnej partii, która by mogła to zmienić. POPIS, SLD, PSL, Konfa, PSL, Hołownie, Biedronie, popisowcy, "popełowcy", kukizowcy. No nic. Kompletnie nic. Temat szeroki i nie chcę w niego wchodzić. Trzebaby kompletnie nowego systemu na miarę XXIw. wprowadzenia odpowiedzialności za swoje rządzenie, obietnice itp. tylko nie mam pojęcia jakby to miało wyglądać, jak tego dokonać. Nie rozpędzałbym się więc z opiniami że Ukraina jest sama sobie winna czy Polska sama będzie sobie winna. Dla mnie Kaczyński czy Tusk czy Braun to dla Polski jak Fiutin dla Ukrainy. Przecież oni zrobią wszystko co dobre dla nich, nawet to co złe dla kraju. To tragedia, że mamy takich polityków, ale jak się zastanowić co my, Polacy, nie politycy, mogliśmy zrobić lepiej to wcale nie łatwo znaleźć odpowiedź. Pisałeś o byciu realistą i patrzeniu bez różowych okularów. No to tutaj też bądź.
-
Tak sobie myślę... że to, jak lewackie i nierzetelne, stronnicze, manipulatywne i zakłamane były mainstreamowe media działały i zraziły do siebie ludzi przez lata sprawia, że teraz w USA nikt z tej ponad połowy Amerykanów głosujących na Trumpa, nie ogląda innych niż pro-Trumpowskie media, gdzie będzie narracja jaką sobie ekipa Trumpa życzy. To wręcz surrealistyczne, że Trump nazywa agresora gołąbkiem pokoju a zaatakowany kraj "chcącym wojny". To i wszystko inne z ostatnich tygodni już bardziej nie może świadczyć o tym, że cała ekipa najbliższych przydupasów Trumpa jest na sznurku Kremlowskich służb. A mimo to nic się nie będzie działo, bo przeciwnicy Trumpa stracili przez ostatnie lata posłuch. Ależ się tam w USA pierdolnik robi. Aż dziwnie. Ostatni raz tak dziwnie mi było jak oglądałem wiadomości z relacją z ataków na WTC w 2001r.
-
Sam czasem mam potężny problem zrozumieć czemu piszesz coś jakbyś się za dużo nasłuchał ruskiej propagandy. Dlatego tak piszą. Niektórym zresztą niewiele trzeba, żeby szufladkować. A to przykład czemu wyglądasz na gościa co się naoglądał narracji Fiutina: Przecież to nie jest ważne jak ktoś go nazywa. Ja nawet nie wiem czy on to on, czy grupka ludzi, która sobie gra sobowtórami, albo i prawdziwym Fiutinem, który jest tylko twarzą grupy osób. Błazen czy ktoś mający możliwości, nie ma znaczenia. Za to oburzanie się na nazwanie go błaznem na 100% doda Ci osób, które uznają Cię za ruską onucę. Czy taki był zamiar, czy nie, to może być interpretowane jakbyś się oburzał, że go tak niegrzecznie nazwali, że mu nie okazali szacunku. Zakładam, że nie jesteś ruskim trolem, więc napiszę Ci radę, żebyś czytał posta przed dodaniem i spróbował się zastanowić czy nie piszesz niepotrzebnie czegoś, co ma szansę zostać opacznie zrozumiane i spowoduje spory czy utratę szacunku wśród dyskutantów. Ryzykujesz wtedy napisaniem za długiego posta, którego nikt nie będzie chciał czytać, ale chyba mniejsze zło. Spokojnie. Najpierw jak już to Litwę i Łotwę. Polska to strefa wpływów dużych zachodnich korpo i członek NATO. Kraj który nie był nigdy ruskojęzyczny. Póki co jeszcze istnieje NATO. Zobaczymy. Austria, Węgry, Włochy, Francja, Słowacja, Czechy - owszem, mogą zostać podbite ruską agenturą i propagandą i strzelać NATO w stopę (sobie) na życzenie ruskich, ale to nie jest wcale pewne. Wręcz przeciwnie, na razie nastroje proruskie są bardzo popularne na fali uzasadnionej nienawiści do lewicowych szkodliwych debilizmów. Prawica działąjąca ręka w rękę z ruskimi może wywołać większy w(ne)rw niż obecny w(ne)rw na lewackie pomysły i "elity". Aha. Tak ogólnie się odniosę do kilku postów. Wiele razy piszesz, że tylko Ty masz realne podejście, a inni żyją życzeniami itp. Może zamiast to pisać, podaj jakieś argumenty. Np. wklej filmik do pogadanki z kap. Lisowskim, gdzie można się przerazić jak się dowiaduje jak nasze "elity" od 20 lat podchodzą do tematów, jak podchodzą obecnie, np. jak w ciemnej jaskini jesteśmy np. z dronami jak bardzo to debilne mając firmy, które sobie z tym radzą i TRZY lata obserwowania jak ważne to jest na Ukrainie. Nie strasz. Podaj info, przez które się boisz. Tak szybciej przekonasz. Przynajmniej tych, którym się będzie chciało zapoznać z filmikiem/artykułem. Ty tak na serio? Na złość babci odmrożę sobie uszy? Skupiasz się na tym jakie to jest osobiście dla Zelenskiego zamiast na tym, co to oznacza dla całej Ukrainy i zresztą co to oznacza także dla Polski?
-
"Ty" i "tobie" się pisze z dużej litery, o ile nie chcesz pokazać braku szacunku. Takie są zasady polskiej pisowni. Co do zamykania się, to na labie mnie wyzywali od konfiarzy i prawaków. Tłumaczenie, że wcale nie, że jestem po środku albo po stronie rozsądku, też nic wtedy nie dawało więc tym razem nie będę podejmował próby, bo widzący wszędzie "bańki" nigdy nie dadzą się przekonać. To, że piszę teraz podobnie i dostaję plusy i rozdaję plusy osobom, z którymi się ostro żarłem w politycznym na labie (i żarłbym się do dziś, bo nie mam tak lewoskrętnych poglądów jak oni) nie oznacza, że jestem w jakiejś bańce. Zgodzę się nawet z Polskęzbawem i Biedroniem, jeśli powiedzą coś sensownego.
-
Może lepiej już więcej Cejrowskich i im podobnych nie oglądaj, bo mam wrażenie, że za dużo razy nie wyłapujesz kiedy lecą kompletne bzdury. Cejrowski ostatnio o niczym innym tylko o tym jaki Trump wspaniały i jaka Ukraina zła. Oglądałem różne jego filmiki przez ostatnie 5 lat. Ale już się nie da. Nawet się od niego odwrócili ludzie, którzy z nim współpracowali przez dekady. Radiowy Przegląd Prasy = RIP. Dziki Zachów w radiu WNET = rip. Gościowi albo się odkleiło na stare lata, albo jako urodzony "biznesmen" przytulił odpowiednią ilość kasy za powielanie prorosyjskich bzdur. Albo może służby ruskie go przekonały, że lepiej nie podskakiwać, bo mu narobią szkód lub zrobią krzywdę i uznał, że skoro ma mieszkanie w USA, to po co się narażać. Gość od zawsze był i jest cynicznym oportunistą, moim zdaniem bez żadnych zasad moralnych, a katolicyzm to jego strategia marketingowa na biznes. W tym świetle też zaczyna mi inaczej wyglądać jego miłość do pisu i Brauna, jaką przejawia od lat. Żeby nie było. Ja się z nim w wielu miejscach zgadzam. Nasza pomoc dla Ukrainy jest w wielu miejscach debilna i chciałbym zobaczyć pociągnięcie do odpowiedzialności polityków odpowiedzialnych za wywalania polskich pieniędzy w Ukrainę tam, gdzie nie było nawet potrzeba. Dziesiątki miliardów lub nawet ponad sto. Tyle dali Polacy i nasz rząd, czyli też Polacy, bo rząd nie ma własnych pieniędzy. 800 plusy i inne gówno, przyzwalanie na chamstwo ze strony Ukraińskich byznesmenów (zboże, wypowiedzi Ukraińskich polityków o nas i o Wołyniu itp) Natomiast to co słuszne jest, było i będzie sprytnie wykorzystywane przez ruską propagandę i trzeba mieć to na uwadze. Jak myślisz, że jesteś odporny na manipulacje to już można powiedzieć, że jesteś na nią podatny. To zasada odnośnie każdej propagandy, nieważne jakiej, na jaki temat i czyjej. Jesteśmy tylko ludźmi. Ale kontynuując o Cejrowskim. Jego krytyka Joe Bidena była często trafna. Podobnie z krytyką skorumpowanych polityków Demokratów. Jego krytyka Unii i komunistycznych zapędów również. I wiele więcej. Tylko że on zawsze od czasu do czasu pierdzieli takie durnoty, że bania mała. I ostatnio procent tych durnot nagle wystrzelił w kosmos i zaczyna dobijać do 100%. Szczególnie w pogadankach z tym kretynem Lisickim. Zaczyna już przypominać Last Week Tonght, tylko w drugą stronę. Poziom przy którym naprawdę zęby bolą jak się ogląda.
