Skocz do zawartości

VRman

Użytkownik
  • Postów

    4 395
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez VRman

  1. Jak ta kacapska gnida mówi, że Europa ma się nie wtrącać, to znaczy, że dobrze, że się wtrąca.
  2. Nie na temat, ale w klimacie retro i T2 to film interesujący pewnie wszystkich bywalców tego wątka może zagram, ale mam wiele uwag: - po pierwsze trochę nie pasuje budżet gry do tak legendarnego filmu. Ta spadająca ciężarówka to wręcz wstyd. Gierka momentami wygląda jak popierdółka na przeglądarki z 2005r. - 15fps w ruchach postaci. Kompletnie bez sensu. Nie wszystko co było kiedyś, trzeba kopiować. Szczególnie w dobie AI, gdzie nawet argument o wysokim koszcie rysowania odpada. No i ile tu jest tych klatek dla artysty? Promil tego co w animacjach Disneya 30 lat temu. - to samo odnośnie pixel artu. Albo te 4x więcej pikseli, albo przepuścić cały obraz przez filtr CRT, bo tak, to wygląda 100x brzydziej niż gierki na komputer z lat 80tych, ale na TV CRT - w ogóle nie pasuje mi styl. To bardziej wygląda jak gra w stylu japońskich gierek na SNESa. Momentami wręcz bezczelne ksero Contry (samolot lecący na kamerę). Można było się powzorować na czymś zachodnim, bo Terminator to w końcu ikona kina amerykańskiego, a nie japońskiego. No ale ja jestem uczulony, więc innym nie będzie przeszkadzać. - całość, gameplay, grafa, wygląda strasznie "generycznie" Niestety wzorowali się także na Blackthorne, więc frajera piszącego tego posta złapią pewnie na nostalgię. Ale to będzie "kupił, ale się nie cieszył"
  3. Przecież takie profile prowadzą jakieś wynajęte do tego osoby, a nie Lisa. Zresztą: Taa. Szeregowy gracz sobie napisał do CEO AMD, a ta ma czas i czyta. Poza tym "passionate". Jak można być pasjonatem czegoś, o czym się nic nie wie? Można za to być marketingowcem/PRowcem, ktróry używa dokładnie takich słów.
  4. Pewnie się mylę, ale chyba nie było jeszcze info. Strzelałbym, że raczej nie prędzej i że AMD jak zwykle zawali cenę tak, że lepiej będzie za tyle samo kupić coś z 70xx
  5. ojojojjjjjjjj... bidne IGNy i Polygony! One przecież promują fajne gierki indie! Wcale nie promują też aktywizmu i gier gównianych, za których promocję przytulili kasę lub inne korzyści pod stołem. Wcale nie upadają dlatego, że traktowali swoich czytelników jak idiotów, a pasję do gier i dziennikarstwa odsunęli na rzecz pasji do swojego woke-aktywizmu. Wcale ludzie nie zaczęli masowo uznawać tego typu gówien za parodię dziennikarstwa i stratę czasu na czytanie, przez co przestali odwiedzać te gównoportale. Bieduuulki! Oni przecież promowali "cool indie games!" Jeszcze poproszę płaczliwy wywiad z jakąś dziennikarką grową, która opowiada, że teraz nie ma za co żyć. Łojojoj! Jak mi z tego powodu przy....jemniej na sercu:) PS. Polygon myślałem, że już upadł. Jeden z najbardziej spierdzielonych pseudo portali pseudo-growych. "Niech ginie". Upadki tego, Kotaku i innego aktywistyczno-sprzedajnego guana mogą tylko cieszyć a ludziom obrażającym graczy, nie lubiącym gier i myślącym, że są w branży gier aby nauczać czytelników o tym jakie mają mieć polityczno-społeczne poglądy, życzę wszystkiego najgorszego. Oby mieli problem z dostaniem nawet pracy przy zamiataniu ulic. Niech może wywożą śmieci do końca życia, skoro tyle śmieci na ten świat wysypali pisząc swoje teksty "o grach".
  6. Mój neutralny stosunek do Mazurka właśnie przestał istnieć. Trzeba być naprawdę pierdzielniętym albo przekupionym, żeby ot tak, sobie zignorować fakt, że gość był anty-uklraiński i "wyrażał się pochlebnie" o Rosji i jeździł sobie do niej robić sobie wesołe focie z Kremlem w tle. Zignorować w świetle tego co się na świecie obecnie dzieje i jak bardzo aktywna, rozbudowana i skuteczna jest ruska propaganda. Trzeba być, posłużę się ulubionym określeniem Mazura: skończonym kretynem, żeby to zignorować i pierdzielić jakieś głupoty o demokracjach i deep state. Czy demokracja jest często pozorna i coś ala deep state'y istnieje? Oczywiście. Nie wiem czy w Rumunii, ale to grupy interesów pompują swoje pacynki, co widać po tym kto był prezydentem w USA przez ostatnie 8 lat. Ale żeby tak sobie pierdzielić trzy po trzy grając do jednej bramki z ruską propagandą i bronić demokracji nawet jeśli jej obrona oznacza oddanie się wpływom tak bardzo przecież demokratycznych ruskich "Deep state'ów" to trzeba naprawdę mieć nasrane we łbie albo mieć jakiś inny powód. Zobaczcie w komentarzach. Ruska trolownia zasrała wszystko. A wcale nie jest tak, że widownia Kanału Zero czy Mazurka to w większośći zwolennicy fiutina. Skąd więc taki zalew komentarzy, z obowiązkowymi kliszami tu i ówdzie? A zobaczcIe na kanał Cejrowskiego. W pogadance z Lisickim tak włażą w ruską propagandę, że aż im się ona uszami wylewa. I znowu trole w komentarzach bardzo aktywne. Milion razy to powtarzam: propaganda i agentura wpływu Rosji to ich największa broń. Groźniejsza niż atomówki. I nikt z tym nic nie robi. I nie zrobi, bo lewica dała trolom fiutina wspaniały oręż w postaci obrony "o, jak zawsze każdego kto się nie zgadza nazywają ruskim agentem".
  7. onet i wp od zawsze copium 100%. Putinowi nie chodzi o nic poza władzą, a żeby ją utrzymać musi się pokazać jak car zdobywca, więc wykorzysta chwilowy rozejm i zaatakuje ponownie. Ewentualnie może przesunąć atak, najpierw atakując jakieś inne państwo. Poza tym nic co uzgodni fiutinowska marionetka Trump nie może być "najgorsze dla Kremla" z zamej zasady.
  8. @MaxaMAle nawet u nas i oczywiście u proruskich propagandysów i debili, którzy się na to łapią. Kilka tygodni temu był wielki płacz z okazji dobrego wyniku ruskiego konia trojańskiego jak mu chińczycy i ruscy pomogli na tiktoku zyskać niesamowite poparcie. Oczywiście krzyki, że demokrację niszczą! Że to dobry człowiek chciał dojść do władzy a mu "deep state" nie pozwolił! O tym, że jest ruskim agentem to oczywiście cisza. Żeby Braun tak mówił to bym się nie zdziwił, ale sporo więcej polityków i nie tylko.
  9. W zasadzie można powiedzieć, że Putin zaatakował Ukrainę a podbił USA.
  10. Za .... CO? Za to, że Trump nie wesprze wojskowo Fiutina, czy ..... jak? (w miejsce kropek każdy niech sobie wstawi co mu pasuje, bo nie chcę zarobić bana) Trump właśnie powiedział, że "będą tam nasze biznesy, przez co Fiutin będzie się bał zaatakować". WTF? Co to ma być? Jakim cudem Zelensky najpierw wybuchnął ponoć gniewem na taką propozycję (zrozumiałe) a teraz się niby zgadza (niezrozumiałe)? To wygląda jak najgorszy scenariusz, jakiego się obawiałem. Oby się okazało, że źle zgaduję, bo wiedzy o sytuacji ani o geopolityce ogólnie nie mam. Jestem tylko ludkiem na jakimś forum internetowym. Żeby nie było zaraz, że panikuję czy w coś wierzę. Po prostu się obawiam i wyrażam swoje obawy. Oczywiście, że się pewnie mylę. Oby. W każdym razie jak tak, to się Fiutin z towarzyszem Trampovem dogadał, że będą spokojnie się zbroić udając pokój. A jak Trampov umrze albo straci władzę, to wtedy się znajdzie jakaś wymówka, prowokacja czy cokolwiek i Fiutin może spokojnie zaatakować. No bo co? USA zareagują? Pogrożą palcem, nałożą sankcje i zerwą kontakty dyplomatyczne. A Fiutin sobie w 2028 spokojnie rozjedzie Ukrainę do końca, albo spróbuje terrorem przejąć władzę ustawiając na fotelu Zelenskiego jakiegoś swojego przydupasa. To nie wygląda źle. To wygląda tragicznie źle.
  11. Nie jestem prawicowcem, ani lewicowcem, ale takie głosy to ja akurat najczęściej słyszałem z ust lewaków na Wykopie, którzy w tej samej wypowiedzi dodawali, że "to przez debili z prawicy i ich debilnym wierzeniom w patriotyzm, Polskę jako wybrańca narodów " itp. Za to zgodzę się, że w konfie jest za dużo prorosyjskich, a fani tej partii mocno przesiąknęli ruską propagandą edit: tylko że to nie wątek o polityce.
  12. nieinteresujący innych offtop więc zwinę:
  13. @Stjepan Żadna z tych postaci na obrazkach wyżej nie powoduje uczucia żenady lub odrazy, czego nie da się powiedzieć o tym czymś z trailerów Fable. A Akolita to idealny przykład na to, jak kobiety potrafią rozwalić coś, co stało się popularne głównie przez facetów. Tyle dziesiątek lat wyzywano fanów Star Wars od głupich zdziecinniałych nerdów, a potem jak się okazało, że cały świat to polubił i jest ogromna popularność, to zaczęło przeszkadzać, że marka jest zbyt "dla facetów". Takiego uczucia żenady na plecach przy tej scenie "manyyyyy", nie miałem od wielu, wielu lat. A ja nawet nie jestem fanem Star Wars. Oczywiście scenarzystki/producentki nie miały pojęcia o istnieniu całego lore budowanego komiksami i książkami. Ja też nie wiedziałem dopóki nie obejrzałem kilku odcinków na kanale Aza z HvB, ale ja nie pchałem się do pisania dialogów i scenariusza. Ktoś kto się pcha, a nie tylko leje na uniwersum, na lore (jak w serialach o Wiedźminie, nowym Rings of Pała czy nowych Star Warsach) a wręcz otwarcie się przyznaje, że nie czytał/a, bo nie, powinien wylecieć na zbity pysk a nie dostawać najwyższe stanowiska. Potem się to kończy w jedyny możliwy sposób, a niektórzy nadal coś pierdzą o tym, że to ci rasistowcy prawicowcy zrobilki aferę w necie i obrzydzili ludziom świetny serial/film/grę, albo że to przez pandemię ludzie przestali chodzić do kin, albo że są zmęczeni "hero movies" czy filmami z uniwersum SW. Ale jak na złość zawsze obok wyjdzie coś, co zbija rekordy i zarabia grube miliardy, ośmieszając te pseudoargumenty. Ludzie po prostu nie chcą gówna. Ludzie po prostu chcą poszanowania dla lore, dla dorobku ludzi, którzy wcześniej wynieśli daną markę do popularności i stworzyli fanbase. Ja nienawidzę gier z serii The Sims. Jakbym nagle ja trafił na okres, gdzie promuje się np. chrześcijaństwo. Jakbym był chrześcijaninem. Jakbym był akurat pisarzem scenarzystą. Jakbym był do tego kiepskim scenarysztą. I jakbym w tą kobiecą markę wlazł z buciorami i zamiast romansów w grze dał opcje robienia krwawej masakry piłą łańcuchową i dialogi, w których co chwila by było nauczanie, że coś jest złe bo się kłóci z tym co napisano w świętej książce 2000 lat temu. Jakbym zmienił stylistykę ze "słodkiej" na czarnobiałą i mroczną. Bo tak mi się bardziej podoba. Jakbym w wywiadzie powiedział fankom, że są durnymi lachonami, bezbożnicami i pewnie ladacznicami jeszcze, i że to diabeł im podpowiada że tak po mnie jadą w internetach i krytykują. Jakbym wydał dodatki, gdzie nie ma żadnych nowych postaci poza papierzem, księdzem, klerykiem i ministrantem. Jakbym się jeszcze chwalił że zaprzyjaźniony ksiądz proboszcz brał udział w konsultacjach i kazał pozmieniać to i tamto, bo było zbyt mało bogobojne Jakbym sprawił, że w grze byłyby dymki postaci myślących tylko o sprawach religijnych. Jakby to wyglądało? Czy ludzie religijni dostrzegaliby problem czy sporo z nich by pisało, że krytyka jest wyolbrzymiona i ludzie powinni po prostu grać a nie na siłę szukać tego, co im nie pasuje? Może to pomoże niektórym zrozumieć dlaczego ludzie tak się wkurzyli, że przestali chodzić do kina na tego typu guano i przestali kupować gry, a nawet zaczęli się interesować czy w produkcji gry brało udział coś ala Sweet Baby Inc.
  14. FG w VR? Komfort w VR się kończy po 20ms "motion to photon" latency FG to minimum +15ms. Dopóki VR nie będzie szło w 180fps + FG to można o FG zapomnieć. Co do DLSS to już nie wiem. Dla mnie nieakceptowalne pogorszenie jakości obrazu w ruchu, ale ludzie są różni. Są tacy skrajni, którzy mówią, że im reprojekcja nie przeszkadza i se grają w 45+45fps. Głównie fani symulatorów. Na temat DLSS4 właśnie od takiego jedynie znam opinię (zachwyty) więc biorę to z przymróżeniem oka. Wu70 Ja jeszcze się łudzę. Nikogo w Valve nie ma ze sprawną mózgownicą? Być Valve i wypiąć się na desktop VR tylko dlatego, że trafili z modą na przenośnego Decka? Aż mi się wierzyć nie chce. Szczególnie w tej cenie. Ale jeśli tracking ogarniają układem Qualcomma to dupen bladen. Qualcomm nie ma w ofercie ukłądów z segmentem dla displayportu
  15. Nie ma. Same kompromisy, których nie można rozważać przy i tak wysokiej cenie. Np. Pimax Crystal. VR1 ma spoko cenę, jeśli jesteś stand-upperem i szukasz ceny do wyśmiania w programie.
  16. Z Polskich to o dziwo nie pałam miłością do REDów, ale X-Land to była firma. Do dziś dla mnie Maciej Mąsik i Janusz Pelc to celebryci. Nawet jeszcze dekadę temu miałem list, jaki mi przysłali w odpowiedzi na mój. Z 1993. Ciekawe czy jeszcze gdzieś go mam. Pisali o tym, o co pytałem, czyli o planach na Electro Body 2. Metropolis zrobił Teenagenta. Rewelacyjna giera. Jakby zacząć wymieniać zagraniczne studia, które wręcz kochałem, a których już nie ma, to wyszłaby ściana tekstu. PS. A Cpt. Clawa nie znałem dopóki DF Retro go nie pokazało. Planuję ograć do końca życia wszystkie dobre platformówki 2D, i ta wygląda na conajmniej nie badziewną. Ktoś próbował w to grać jako już dorosły gracz? Warto?
  17. 1200$ czyli 6000zł u nas, za standalone VR? Ciekawe, że niby przy tej cenie mają (na samym sprzęcie) nic nie zarabiać. PS. Nie widzę tutaj natywnego portu video PC. Jeśli oni olali PC VR to dostanę bana za ścianę bluzgów w tym wątku. Dziwne to tak, że aż nie ma sensu zgadywać co z tego wyjdzie.
  18. Niepotrzebnie wchodzicie w detale. Gra się przyjeniej patrząc na postacie ładne. Mniej przyjemnie patrząc na brzydkie. Tymczasem spora część zachodniego gamedevu uznała, że ładnych babek w grze nie wolno, bo seksizm. Mi osobiście kompletnie zwisa czy postać jest podobna do aktorki której twarz była wzorcem. Ale niech ta postać na litość bosą nie wygląda (tu było coś o cyganach, ale kto wie czy za napisanie tego za 5 lat nie dostałbym pozwu za rasizm więc skasowałem ) Nie mówię, że gra odniesie klapę, gdy steruje się w niej postacią brzydką jak Gollum z LotRa.. oh wait.. Nie wiem co za debile wymyślili to utoższamianie się z postaciami. Przecież brzydcy też w większości wolą sobie pograć kimś ładnym. Jakby mi ktoś kazał na początku gry uruchomić kamerkę, zrobić skan mojej głowy i grać taką brzydką postacią, to też bym protestował.
  19. Siedzi w tym ta mała grupka osób w AMD, której pozwolono pracować nad takimi nieistotnymi sprawami jak gaming. Przecież główny nacisk leci na AI. Gdyby nie plany wydania PS6 to mogłaby być okropna bieda z nędzą. Nie wszystkich. W moich oczach DLSS4 jest gdzieś tak na poziomie DLSS1 oczami Digital Foundry i im podobnych AI-fapperów (ale to dygresja nie związana z tematem, bo promil graczy się nie liczy) Zobaczymy. Bardziej pewnie myślą, że marketing Nvidii jest superskuteczny i ludzie będą chętnie dopłacali do karty za tyle samo, a o 3% wolniejszej, byle dostać FG x4. A, to jest Ti a nie Super. W sumie różnice między nimi to dla kupującego nieistotny szczegół. 4070s jest z 10% wolniejsza, a bywała już po 2600 na promkach ponad rok temu. 4070 powinien 2 lata temu kosztować 1999zł i potem tanieć, ale chyba wielu promek sporo poniżej 2200 faktycznie nie było. Ta może być blisko rekordu, ale mówimy o generacji sprzed 2.5r. więc ciężko to nazwać "panic sell". Wiadomo jak sobie radzą Radki z PT w Indiana Jonesie? To zdaje się pierwsza gra, na której po patchu sprzed paru dni można włączyć pełne PT na Radkach?
  20. Ja się z tą narracją, że krytyka jest dla wyświetleń, że zdarta płyta, absolutnie nie zgadzam. Chwała youtuberom za dobrą robotę, bo pomagają tym całej branży, graczom i developerom też (może nie tym z DEI wytatuowanym na czole ale całej reszcie ;)). Jak sobie na tym zarobią to jeszcze lepiej. Te materiały często są robione z żartem. Przede wszystkim są merytoryczne i celne. O wielu rzeczach bym nie wiedział gdyby nie Nerdrotic czy Dr. Az z kanału HvsB. Są oczywiście kanały chamskie, robione tylko dla odsłon jak najmniejszym kosztem. Wszystkie te kanały z reaction videos itp. Jasne, że pewnie takie gównokanały zwęszyły okazję i paplają podobnie. Ale tych nie oglądam. Nerdrotic, Az czy Drwal mają wiedzę, którą sobie cenię, a do tego każdy z nich od czasu do czasu mnie rozbawia. Ludzie krytykujący na różne sposoby, że "ileż można o tym" czy "czepiają się na siłę" lub "to hejterzy robiący afery dla wyświetleń" nie zdają sobie sprawy, że po raz tysiąc ósmy mamy sytuację, gdzie to co krytykują, to coś, na czym każdy skorzysta. TYLKO tym "marudzeniem" można coś wskórać. Pamiętacie Xone i pomysły always online i zakaz odsprzedaży gier? Ludzie "marudzili" i efektem tego była zmiana na korzyść graczy. Z Sonica ludzie darli łacha i zrobili raban. I co? Film został przerobiony i zyskali na tym i fani jeża i twórcy filmu, bo ostatecznie zmiany wyszły filmowi na dobre, a ludzie podziękowali za naprawienie błędu pozytywnym PRem, który nakręcił mocno wyniki filmu w kinach. Z tym jest podobnie. Każdy filmik na ten temat, to potencjalnie jedna gra mniej, która wkurza graczy i kończy się zwolnieniem całego zespołu robiącego grę. Każdy filmik więcej to większa szansa, że jakiś nawiedzony aktywiszcz nie dostanie możliwości nasrania całej góry czarnego PR dla gry czy filmu (jak Rachel Z przy filmie Snow White). Każdy film więcej to szansa, że jakiś producent nie spierdzieli koncertowo marketingu odstraszając graczy jakimś pasztetem, transem czy czarnym gejem na wózku i bez słuchu, bo ktoś uznał, że należy się pochwalić inkluzywnością. Taki filmik może uratować w przyszłości jakieś fajne studio przed klapą, bo ludzie naprawdę już mają dosyć tej poprawności politycznej. Jedyna wada to to, że jak się era woke/DEI skończy to mi o 80% spadnie ilość minut spędzonych na śmianiu się przy oglądaniu filmików na Youtube. Ostatnio ten Freekazoid, wcześniej Nerdrotic i jego genialny filmik "TOP 10 Disney Star Wars FAILURES", wcześniej Az z filmikiem o komiksie SJW (zobaczyłem te postacie i jego reakcje to się tarzałem ze śmiechu :D) albo nasz Drwal Rębajło, którego przeróbka wstępu do Rings of Power była mistrzostwem świata i przy.. a nie będę spojlerował. od 6 sekundy tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=t5anPf6kc_Q spadłem z krzesła ze śmiechu Nawet przeróbki nazw filmów lub imion postaci są nierzadko bardzo śmieszne. To jest bardzo wdzięczny temat na memy, żarty i parodie i będzie mi go brakowało.
  21. Z całym szacunkiem, ale środkowy akapit jest bez sensu. Wina content creatorów, że pokazują problem? Co do "by grali i pewnie nie zauważyli". Ten kij ma dwa końce. Właśnie przez takie podejście to zaszło aż tak daleko. Bo wielu "normies" nie zauważało lub nie chciało zauważać. Do tego całe tłumy owszem, ale bały się o tym wspomnieć, bo zaraz lewicowe twitter-twaty by rozkręcały nagonkę (zazwyczaj ci sami co tak głośno krzyczą o "hejcie w internecie"). Ten etap mamy dawno za sobą. Teraz jesteśmy w etapie, w którym ludzie zaczęli na szczęście te debilizmy dostrzegać. Co do PS. Ja nie odróżniam Chinki od Japonki, więc nie wiem, ale to raczej wynika z faktu, że na całym świecie jest ogromna moda na anime i wszystko co związane z japońskim stylem. Niestety dla mnie i innych osób, które tego po prostu szczerze nie cierpią. Ale lepiej mieć gry z postaciami w stylu Stellar Blade niż w stylu Concorda. Za to przejmowanie branż rozrywkowych przez chińskie firmy to moim zdaniem fakt. I kto wie.. może za 50 lat się ludzie dowiedzą, że "to jakaś zorganizowana akcja" (btw. akurat 25-lecie filmu ) i specjalnie chińczyki pompowali aktywistów, aby zrujnować studia, po czym je wykupować za bezcen. Brzmi kretyńsko i niewiarygodnie... czyli zupełnie jak masa debilnych teorii spiskowych sprzed 50 lat, które potem okazały się prawdziwe. Ale raczej powód jest prostszy: Głupota.
  22. Nie sądzę. Nvidia ma pewnie jakieś tysiąc razy więcej kasy na R&D. Tak w software jak i hardware. Dogonienie może zająć AMD wiele lat. Mnie osobiście nie interesują mnie upscallery ani architektura segmentów AI, więc brakuje mi wiedzy o designie i możliwościach sprzętowych segmentów do AI w GPU. A to potrzebne zanim się będzie mogło zgadywać czy hipotetycznie dorównujący Transformerowi FSR 5, da radę pójść na starszych kartach niż np. te z 2027r. W sensie czy da radę w sensownej prędkości, bo już przed DLSS4 obserwowaliśmy różne pomysły na pchanie upscallerów do starszych generacji i kończyło się takim kosztem, że do grania powyżej 60fps było to w zasadzie bezużyteczne i mogło się przydać chyba tylko ludziom grającym w "cienematic experience". Z tego samego powodu mocno pesymistycznie jestem nastawiony do ewentualnego wypuszczenia FSR4 dla serii 7xxx. Jak ma zamulać, to już lepiej niech sobie dadzą z tym spokój. Przecież celem upscallerów jest duży zysk wydajności.
  23. Ale żenada. Prezydent USA w zamian za wyszantażowany haracz... POZWOLI Ukrainie walczyć. "Right to fight on". No ja pier...
  24. Syzyf bardziej pasował. Jakby rzucać grochem o ścianę tak wytrwale jak niektórzy tutaj odpowiadają, to w końcu coś by się zaczynało mikroskopijnie zeskrobywać. W sensie: Byłaby jakaś szansa, jakby porzucać kilkaset lat. Czyli przykład nie pasuje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...