@MUZ
Użytkownik-
Postów
325 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez @MUZ
-
Ja zaglądałem wszędzie i zbierałem wszystko, walczyłem również z każdym przeciwnikiem i czyściłem areny - miałem jeden moment w całej grze gdy się wypstrykałem z amunicji i apteczek. Ok, nie ma ciągnąć tematu dalej, bo najwyraźniej się nie zgodzimy pod pewnymi małymi względami. Zresztą robimy offtop
-
Sporo negatywnych opinii o samej grze czytam na różnych forach czy mediach społecznościowych i w sumie się trochę dziwię. Zaznaczę od razu, że nie mam na myśli opinii o płci aktorki służącej jako modelka postaci głównej ani jej opinii politycznych oraz nie mam na myśli opinii o jednej z deweloperek uznających, że kilka tygodni przed premierą to dobry moment aby mieć polityczny meltdown. Opinie o jakich mówię to 'wygląda jak dlc', 'graficzna bieda', 'ta sama gra' 'za mało innowacji' 'bezpieczny sequel' - co sądzicie po tym co widzieliśmy na materiałach promocyjnych? Ja widzę więcej tego samego, ale zrobione lepiej, widzę kilka zmian na lepsze i kilka usprawnień quality of life, nowy rejon, nowy bohater, nowa fabuła, większa skala i dalszy horyzont itp. Czy powyższe to zasłużona krytyka gry czy typowe wysrywy internetowej mniejszości przed każdą dużą premierą? Warto chyba jeszcze dodać dla kontekstu, że SP to nie jest wielkie studio i budżet tej gry podobno jest tylko nieco większy niż budżet Tsushimy, który oscylował w granicach 60 milionów usd (Spiderman 2 czy Horizon FW miały zdecydowanie większe budżety jako sequele).
-
Graj dalej, bo czytam na innych forach, że w wielu sytuacjach walki nie da się ominąć, a już na pewno nie da się gry przejść nie walcząc w ogóle : ) Gra jest combat focused i nie ma co udawać, że jest inaczej. Czytam również, że gra nie ma tak gęstej atmosfery i nie jest tak straszna jak SH2 Remake. Szkoda, ale to niekoniecznie musi być negatyw. Co do drewnianego systemu walki i animacji to pamiętam, że walka w SH2 R na filmikach przedpremierowych wygląda słabo a okazała się bardzo fajna. Tu zakładam będzie gorzej (bo wygląda gorzej), ale ostatecznie może nie tak źle. Przekonam się jak kiedyś zagram.
-
@JaycobPo brzegi, czyli 75 pestek do pistoletu i 50 do strzelby na każdym kroku? Nie, nie ma tyle naraz jak się normalnie walczy i wszędzie zagląda. Ty twierdzisz że wszystkiego jest po brzegi - jak miałeś nie mieć po brzegi jak zaglądałeś wszędzie i zbierałeś pestki, ale unikałeś walki W temacie SH f - pamiętam jak się przed premierą dziwiłem dlaczego walka jest tak rozbudowana i mamy unik, fokus, kontratak, staminę itp. a wszyscy dookoła trąbili, że można w grze nie walczyć hehe i co się okazało? no okazało się, że w wielu przypadkach walczyć trzeba i walki jest dużo, co było do przewidzenia skoro tyle pracy w nią i jej systemy włożono (szkoda że nie w animacje i styl). Ostatecznie wszystkie recenzje są raczej zgodne i twierdzą, że walka jest najsłabszym elementem gry. Coś nie pykło, bo imo można było zachować ducha serii, ale zaprojektować lepiej wyglądającą walkę.
-
Proponuję zagrać w 7 w VR i się przekonać czy jesteś prawdziwym mężczyzną
-
Come on, bo unikałeś walki, czyli sam sobie popsułeś rozgrywkę. Daj już spokój temu Cronosowi, bo to dobra gra jest : )
-
nie, tylko tam wyłącz antaliasing, włącz dlss - ale pewnie już to zrobiłeś : )
-
Zobacz czy przypadkowo nie masz rt włączonego Naszła mnie teraz taka myśl, trochę z dupy, więc sorry, ale taki Bloober wydał 2 gry w ciągu dwóch lat, a taki wielki Naughty Dog wydał zero, nada null. Wiem, że robili Fakcje 2, które Sony skasowało ostatecznie oraz Druckmann bawił się w filmowca, ale come on..co za upadek. Propsy dla Bloobera za ich dwie ostatnie gry.
-
Mi sporo nie pasuje i o tym otwarcie piszę, ale kiedyś też zamierzam zagrać:)
-
W sumie to po namyśle się zgodzę, że setting fajny..szkoda tylko, że nie gramy dorosłymi bohaterami : )
-
Nie do końca rozumiem co chcesz przekazać. Ja się zastanawiam czemu takie zmiany nagle w tej serii, czyli odejście od dorosłych bohaterów na rzecz nastolatków oraz przejście z USA do Japonii i ich bardzo specyficznej kultury.
-
To nie jest kobieta i to nie jest takie wdzianko jak masz na myśli:) nawet tego nie dowieźli Stworzyli grę pod nastolatków/młodych ludzi z gore i tematami dla dorosłych - gdzie tu logika?
-
Tak sobie myślę, że sporo dziwnych decyzji podjęto przy tworzeniu tej gry, z mojego punktu widzenia: -nastolatkowie jako postacie główne - kogo to ma przyciągnąć? ewidentnie odbiorcą jest Azja, ale co z resztą świata? nastolatka w grzecznym mundurku ma mnie przyciągnąć do gry? -wygląd walki - w sensie brzydkie rwane animacje, źle animowany i przesadzony unik, brak reakcji wrogów na uderzenia, zatrzymanie klatki przy niektórych uderzeniach (bug?) - zabrakło albo talentu albo pomysłu -silent hill nigdy nie był tak azjatycki, więc dlaczego teraz, dlaczego Japonia, dlaczego nastolatka i jej problemy Kiedyś zagram pewnie, ale totalnie jestem rozczarowany, bo nie tak sobie wyobrażałem nowego SH.
-
Ja miałem buga przy ostatnim bossie - nie mogłem się ruszać. Napisałbym więcej, ale nie chcę spoilować. Wczytanie sejwa pomogło. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------ Skończyłem i ja - zajęło mi jakieś 19h. Troszkę wdarła się powtarzalność pod koniec, ale ogólnie to gra ani razu mnie nie znudziła. Fajna przygoda, zaskoczenie roku dla mnie, bo nie spodziewałem się tak dużej i rozbudowanej gry. Mogli zaimplementować blok na sytuacje gdy ktoś podbiega i atakuje nas wyskokiem oraz na ochronę przed wrogami plującymi toksyną, bo uciekanie z drogi ciosu i otrzymywanie obrażeń w plecy średnio mi się podobały : ) 8.5/10
-
No to masz odpowiedź dlaczego: 'od kilku godzin gry biegałem z apteczkami, pożogami i ammo po brzegi. Survival i napięcie kompletnie się wypłaszczyły'
-
Czyściłeś każdą arenę czy unikałeś walki gdzie się dało? Ile ci zajęło realnie przejście odejmując idle?
-
Ja tak pisałem:), bo to prawda - słaba fabułka i drętwe dialogi, początek wyreżyserowany i ciekawy, aby potem się rozjechać, spowalniacze i rozciągacze rozgrywki typu za duża liczba zombie, chwyty, przesadzona agresja, ciągłe uciekanie, rozgrywka adhd, strach przed daniem graczowi chwili spokoju itp.
-
No można i w tym wypadku może i nawet trzeba
-
Ja nie wiem kto by chciał walczyć jak walka tak wygląda - rwane brzydkie animacje, zero hitboxu czy brak reakcji na uderzenie. Nie rozumiem dlaczego serwują tak wyglądającą walkę, jednocześnie ją rozbudowując w tej części dając unik, kontratak i fokus.
-
Kurde, przez całą grę nie brakowało mi pestek, ale właśnie mam prawie koniec ostatniej lokacji i miałem kilka minut rozgrywki gdzie brakowało mi po praz pierwszy amunicji i musiałem kombinować podpalać i walić z piąchy To celowe zagranko czy przepaliłem za dużo we wcześniejszej lokacji? : )
-
czyli gdy w dzień chcemy polootować w budynkach to już nie ma 20 zombie w 30 metrowym mieszkaniu? bo w DL2 to było absurdalne - pełno zombie na ulicy i pełno w budynkach
-
a ja uważam, że w połączeniu z odpornością zwykłych zombie na ciosy i ciągłym chwytaniem to sztuczne przedłużacze i zwalniacze rozgrywki (Techland mocno inspiruje się Ubisoftem jeśli chodzi o rozwiązania i założenia imo), a noc to już w ogóle bez sensu i zero klimatu bo wiecznie uciekamy - ciekawy jestem ile osób unika nocy a przecież Techland tak tę noc promuje
-
Irytuje mnie to maks - bo czasami przydałaby się chwila oddechu, aby pokombinować jak gdzieś się dostać itp. a tu co chwilę jesteśmy atakowani lub gonieni i tak już jest od części pierwszej i jeszcze te ciągłe chwyty oraz przeciwnicy gąbki - 5 ciosów pałką, aby zabić na początku gry to jest przegięcie i zły design tym bardziej, że tych zombie jest tyle dookoła - wydaje mi się, że to celowe zagranko, aby wydłużyć grę..ech..ta seria wciąż wymaga szlifu i mniej tego ciągłego rozgrywkowego adhd
-
Czy cały czas nie da się chwili spokojnie lokacji poeksplorować i polootować, bo za dużo jest zombie na ulicach i nas co chwilę atakują?
-
Preorder już dawno zrobiony. Recki w czwartek - nie spodziewam się gorszej średniej na MC niż 9/10
