Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Seagate IronWolf 8GB a dokładnie ST8000VN002  (czyli 5400 RPM)

Szukam informacji dot. jak ten dysk się sprawuje w codziennym zastosowaniu w desktopie.

Szczególnie faktycznie odczuwalna głośność, wibracje i prędkość wybudzania z uśpienia itd.

 

Manual 100807039u, czyli z marca 2023 wersja "U"

 

Jak również dlaczego na samej stronie seagate wersja 5400 RPM jest niedostępna w ogólnym przeglądzie tej serii, czyżby już wycofany...?

 

IronWolf NAS

 

edit 17.08.25r:

na powyższej stronie już ponad miesiąc ponownie jest dostępny  ST8000VN002

Dysk ST8000VN002 ponad miesiąc użytkuję i na razie jest ok, jak i moim zdaniem negatywnie i odczuwalnie nie odbiega z parametrami o które pytałem od starszych gen.ironwolfów.  

 

Edytowane przez Gef76
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano (edytowane)

Po pierwsze to jest dysk przeznaczony dla małych domowych oraz firmowych serwerów nas.
Po drugie dyski nasowe są głośniejsze, bo w firmie nie ma to większego znaczenia, nikt z pracowników poza obsługą techniczną nie przebywa w pomieszczeniu z serwerami.
Dyski firmy seagate są tańszą masówką = większa awaryjność, mają największą sprzedaż na rynku z względu na niższą cenę zakupu w porównywaniu do konkurencyjnego wd.
Jeśli chcesz kupić dysk, zrobić kopię zapasową i odłożyć na półkę w szafie, problemu nie ma.
Do zwykłego komputera którego codziennie włączasz i włączasz średnio się nadaję z względu na to, że  jest przystosowany do ciągłej pracy 24/7 bez przerw, oraz jest zauważalnie głośniejszy. Dlatego z swojej strony mogę polecić dyski firmy wd seria blue: WD40EZAX, są droższe ale za to są cichsze, mniej awaryjne oraz przeznaczone do komputera pc, a nie pracy w serwerze. Coś za coś.

Edytowane przez Pawcio
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano
W dniu 9.07.2025 o 06:25, Pawcio napisał(a):

Po pierwsze to jest dysk przeznaczony dla małych domowych oraz firmowych serwerów nas.
.............

Dziękuję za wszelkie info i rady lecz z tego co napisałeś to mogę się zgodzić tylko z jedną rzeczą, jak dysk deklarowany przez producenta do pracy 24/7.... a serwerowy to nie oznacza, że w desktopach będzie gorzej pracował lub szybciej się zepsuje, lub nie może się zatrzymywać.

Z mojej strony natomiast:

Ogólnie w zastosowaniu domowym IronWolfy sprawują się jeszcze lepiej od zwykłych (desktopowych) tańszych Barrakud i zwykłych WD, ponieważ mają nieco lepsze parametry wytrzymałościowe i kontrolne smart.

Mam już sporo lat kilka IronWolfów starszych gen. tyle, że 4TB i są ok i również mam je w desktopach.

EZAX również mam 2 szt. 

Dyski serwerowe nie są wszystkie głośniejsze, a szczególnie te o mniejszym rpm, 5400, 5900, bo o taki się pytałem. Ale tzw. głośność w zastosowaniu domowym to indywidualna sprawa, bo zależy od umiejscowienia dysku, odległości, samego odsłuchu itd. A nie mam tu na myśli pomiarów laboratoryjnych.  

Każda firma również WD robi tańsze masówki jak to nazywasz i taki właśnie mi polecasz….niestety.

Rozumiałbym gdybyś polecał jako konkurenta IronWolfa np. WD Red....ale zwykły desktopowy niebieski porównujesz z serwerowym.

 

Niebieski EZAX , który polecasz ma gorsze np. parametry od tego IronWolfa jak.

1.       Mniejszą max temp pracy

2.       Mniejszy deklarowany transfer MB

3.       Dwukrotnie mniejszy Load/unload cycles

4.       Na ogół gorszej jakości mechanikę dysku, bo jest właśnie mniej przystosowany do cięższej pracy aniżeli dysk serwerowy.

5.       Mniejszy czas gwarancyjny  

6.       Bardziej okrojony dostępny S.M.A.R.T.

7.       Jeszcze pewnie inne których nie pamiętam ale można to sobie w ogólnym datasheet sprawdzić i w manual.

 

A awaryjność, no akurat ten parametr jest indywidualny w zastosowaniach domowych również, bo na podstawie 1-2 padniętych dysków nie skreśla się danej serii itd., jak to czasami można czytać.

Z drugiej strony każdy producent od czasu do czasu ma tzw. wtopy i afery, jak również u każdego użytkownika warunki pracy danego dysku są różne, a szczególnie różne zasilacze, jak i umiejscowienie i sposób korzystanie z dysków.

Opublikowano (edytowane)

Obecnie mało kto kupuje talerzowy dysk do domowego komputera, większość wybiera jeden lub dwa szybkie dyski ssd nvme, a talerzowych używają tylko jako zewnętrzna kopia, która jest odkładana na półkę. Lub małych domowych serwerów nas od dwóch do sześciu dysków hdd. Lub płatna kopia danych na zewnętrznym serwerze w "chmurze."

Patrząc po sprzedaży w największych sklepach komputerowych np. morele net, ludzie najczęściej wybierają to co ma niższą cenę, czyli dyski z podstawowej serii seagate barracuda od 1 do 8tb wykonanych w tańszej bardziej zawodnej technologi smr. Przeciętnemu kowalskiemu wystarczają. Mam kilka dysków wd blue (prostszy i bardziej niezawodny system zapisu danych na dysku cmr) i pracują bez awaryjnie od kilku lat, złego słowa napisać nie mogę. Jeśli potrzebujesz dysku do domowego komputera z serii przeznaczonej do serwerów nas to twój wybór oraz pieniądze, mało kto tak robi, czytając inne tematy na tym forum oraz na byłym pclabie, użytkownikom domowych komputerów wystarczają podstawowe wersje dysków, gdzie liczy się najniższa cena za każdy 1tb.  Dlatego nie dziwię się popularności tematu o odnowionych dyskach seagate, które są naprawiane oraz później sprzedawane na allegro w niższej cenie: 

 

Edytowane przez Pawcio

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Gra opisywana jako niesamowity symulator, chyba kombajnu Lepiej gdyby dali tam że to jest EA i by to lepiej wyglądało bo wiadomo że potrzeba jeszcze sporo czasu. 
    • Hehe czyli jednak to nie praca zawodowa kobiet jest winna i brak patriarchatu, tylko chcą mieć dzieci, ale nie mogą. A nie mogą bo jest wiele przyczyn tego. No cóż, fikołki są zacne.  "Twierdzenie, że ludzie wolą seriale od rodziny, to twoja projekcja"  nie no nie wolą przyjemności od obowiązków i obciążeń, wcale. Dziecko to trudy, koszta znacznie większe niż kiedyś, a ludzie mają już swoje problemy na głowie. W tym lęk o wojnę. Ale prawica ma to w dupie, bo nie ma empatii i nie słucha głosów ludzi. Woli sobie dane pod tezę podrzucić.    Nie prezentuję tego jako dowód anegdotyczny tylko racjonalny wniosek, że praca zawodowa nie przeszkadza, jeśli te dzieci chce się mieć, czy ma się warunki. Hehe nie w każdej cywilizacji trwał patriarchat i jak wspomniałem nie wszystko co dzisiaj dzieje się złego jest wynikiem jego braku. Nie każdy sukces w dziejach również jest wynikiem patriarchatu a np. złóż w danym rejonie, lokalizacji, technologii. Nie można przypisywać temu waszemu patriarchatowi samych zalet. Ale z fanatykami tak już jest.   Hehe nawet depresję przypisałeś braku patriarchatu, a ten śmieszny, terrorystyczny twór akurat najbardziej zakazuje słabości głównie mężczyznom, promuje silnych mężczyzn, ma totalnie w dupie psychologię bo to babskie i zbyt czułe by pomagać słabszym. Depresja do niedawna nie istniała i była wyśmiewana, a jedyne wyjście to sznur lub alkohol - mocno po męsku, co? Najlepiej robiąc burdy jeszcze wokół. Taki to twój model uzdrawiania społeczeństwa nie widząc ile problemów generuje. Mój model cywilizacyjny ogarnia naukę, prawa człowieka, wolność do protestów, wolność wyboru i tak dalej. Jeśli to powoduje samobóje, to jakby to powiedzieć... lepiej żeby się to skończyło niż dalej tworzyć piekło. Nie ma nic złego w tym co napisałem.  Gardzę bo napisałem, że zradykalizowani faceci popierają prawicę, luz. Incelem jesteś że tak personalnie odbierasz? Pewnie tak. No cóż, jakoś ci konserwatyści z USA "nie incele" mający najwięcej dzieci nie mają przełożenia na inceli. Może mają kasę i usłużne im kobiety bez własnego zdania, możliwości (w tym odejścia) i pracy. O to, to, najlepsze rodzinki. Incelami to najbardziej gardzą super męscy samcy alfa, od tego zacznijmy. Nie mają ich nawet za mężczyzn. I to jest patriarchat. Tak sobie wmawiaj. Geny w dziejach przekazali tylko nieliczni mężczyźni, głównie ci u władzy, poligamiczni, wysoko ustawieni, lub silniejsi. Zresztą rozumiem do czego to zmierza. Jak zabierzesz kobiecie możliwość pracy i będzie twoją niewolnicą. Niesamowitym trzeba być psycholem, by chcieć by kobieta nie chciała być z nami z WŁASNEJ WOLI tylko przymusu. Bo nie starczy jej na bułkę   Nie, to wypadkowa tego że słabych się tępi, a patriarchat jest od tępienia słabszych lub odstających (taki incel hetero miałby prawa jak homo w patriarchacie - zrzucić z budynku i zrobić z niego klauna przed tym). Prawactwo również nienawidzi państwa opiekuńczego, masz radzić sobie sam. Wsparcie jest fikcją. Jest determinizm i postawy bojowe wiecznie. Wmawiać sobie możesz winę w lewicy ile chcesz, w egalitaryzmie, w równości, w braku patriarchatu, spoko. Możesz modlić się do swojego bożka patriarchatu ile chcesz, ale błądzisz tak samo jak kobiety poniżej, które głosują na prawicę, a nie wiedzą dokładnie co się za tym kryje złego dla nich. "dlaczego niemal połowa kobiet głosuje na prawicę?" A dlaczego większość ludzi jest głupia, a geniuszy jest mało? Na tej samej zasadzie to działa. Poza tym nie każdy prawak popiera patriarchat i to radykalny, bo są jakieś mniejsze odłamy. I jeszcze jest czynnik że prawicowcy lubią ustawiać sobie kobiety więc one muszą głosować jak ich mężowie. Islam jest najlepszym przykładem jak z kobiet robi się niewolnice od czasów dziecka, nie mają nawet prawa do własnego zdania. I weź nie gardź incelami którzy mają radykalną mentalność jak ci sami islamiści. Czemu? Dobrze wiemy czemu, bo jak ktoś się czuje mały, to chce władzy, a dziś tej władzy nie ma i czuje się upokorzony. Feministki później mają rację - to płacz mężczyzn wyrażany agresją bo stracili swoją dominującą pozycję. Ja nie płaczę, bo mnie nie zależy na dominacji, a kobietę ogarniam sobie bez pomocy patriarchatu. A to boli, to musi boleć, że 80% facetów jest w związkach (i sami decydują że nie chcą dzieci, nie tylko kobiety, przyczyn jest wiele a nie brak patriarchatu), 15% nie chce w nich być bo wolą się bawić i np tylko zaliczać albo uczyć się i pracować, a zostaje 5% radykalnych inceli którzy marzą o patriarchacie jako rozwiązaniu ich wszystkich problemów. Tak to jest. Korwin już wmówił pierwszy przegrywom że jak zagłosują na niego to będą bogaci. A jak zagłosujesz na patriarchat to będziesz miał niewolnicę. Same fajne rzeczy. Islamiści z obietnicą dziewic by na nawet tego nie wymyślili. W najniższe instynkty, w szczepionkę.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...