Sprzedam SONY PlayStation 5 Pro z napędem czarna
-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
- Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
-
Popularne tematy
-
Najnowsze posty
-
Przez Element Wojny · Opublikowano
Życie. Kiedyś wszystko było lepsze - filmy, muzyka, gry, kobiety, ogólnie life był ciekawszy. Brakowało nam technologii i różnorakich ułatwień, ale dzięki temu byliśmy sobie bliżsi, bo trzeba było bardziej się starać i o wiele więcej się nachodzić. Komedie były śmieszne, bo można było się ze wszystkiego śmiać - orientacji, wyglądu, religii i czego tylko chcesz; fabuły filmów były lepsze, bo reżyser/scenarzysta mógł się skupić na tym co ważne bez wrzucania jakichś ideologii czy wymaganych minimum z listy do odhaczenia; gry były fajniejsze, bo były robione przez pasjonatów zanim jeszcze trafili pod ramiona wielkich korpo. Ja tam jestem dzieckiem lat 90-tych i uważam, że to były fajne czasy -
Przez 8V32 PcLab · Opublikowano
Ktoś ze znajomych/rodziny komendanta/burmistrza miał niesprzedawalnego grata, więc trafił do straży miejskiej -
Przez raiders · Opublikowano
Ja tak sobie przeanalizowałem ostatnie 10 gier bilans 4-6W/L wszystkie przegrane to w przeciwnej drużynie więcej konolowców niż w mojej . Wygrane to znowu więcej padów u mnie niż u przeciwnika .... przypadek ?. Ja nie rozumiem czemu PC nie mają opcji CrossPlay OFF powinna byc ta opcja w menu i każdy by z niej skorzystał -
Przez Element Wojny · Opublikowano
Zdaję sobie doskonale sprawę, że w pewnym momencie te gry mogą mnie znudzić. Dzieje się tak zawsze, gdy kończy się content fabularny, a zaczynają pierdoły. SWTOR miał wspaniałe 8 linii fabularnych, ale jak je skończyłeś i trzeba było wejść w KOTET to już było takie dno i zapychacze, że dałem radę przejść to raz jedną postacią i wyssało to ze mnie chęci na dalsze granie; w ESO też skończyłem fabułę główną jedną frakcją i miałem dość kilka godzin później. Star Rail póki co nadal rozwija fabułę główną, więc jest nadzieja na jakąś dłuższą zabawę. -
Przez poszukiwaczGPU · Opublikowano
Rotteny niestety wywalili w kosmos średnią ważoną ocen krytyków, a to mówiło znacznie znacznie więcej niż same "procenty". Ile to razy widziałem 85%, a średnia ocen to było raptem 7.1/10. No trudno, znak czasów, wszystko musi być proste, żeby przypadkiem zbytnio się nie zagłębiać. A na Predatora jadę w przyszłym tygodniu do Helios Dream
-
-
Aktywni użytkownicy

Rekomendowane odpowiedzi