Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Niemiecka marka LC-Power z przytupem wchodzi na rynek chłodzeń procesora. Oprócz dwuwieżowych, potężnych schładzaczy mamy także chłodzenia swoimi gabarytami przypominające standardowe radiatory Intel'a czy też AMD. Tym razem mamy okazję przetestować LC-Power LC-CC-85.

 

Opakowanie

Małe opakowanie przedstawia podtawowe zalety chłodzenia oraz je ilustruje. Po otworzeniu pudełka ukazuje nam się niewielkie, dobrze zabezpieczone chłodzenia, a oprócz niego ramka montażowa na push-pin'y dla socketów Intel'a. Nie ma w zestawie pasty termoprzewodzącej, bowiem jest ona preaplikowana na stopę radiatora.

c360_2014-10-10-17-08wqime.jpg

c360_2014-10-10-17-108jeu1.jpg

 

 

Radiator

W całości aluminiowy radiator składa się z wielu, cienkich aluminiowych fin'ów (blaszek). W konstrukcji nie użyto miedzi. Radiator wraz z wentylatorem ma wymiary 45 x 104 x 100 mm (wys. x szer. x dł.) oraz waży 147 g. Zatem Wielkością mało różni się od tzw. BOX'ów. 

c360_2014-10-10-17-118tfgy.jpg

Stopa nie jest polerowana, ale jest gładka i równa. Oryginalnie znajduje się na niej preaplikowana pasta termoprzewodząca.

c360_2014-10-10-17-11jse80.jpg

 

 

Wentylator

Siedem łopatek LC-Power LC-CC-85 obraca się wokół 80-milimetrowej średnicy z prędkością 800-2200 RPM (obr. min). Prędkość ta jest kontrolowana poprzez PWM (4-pinowa wtyczka).

 c360_2014-10-10-17-11m8otl.jpg

 

 

Testy

temprightnmrhr.png

halasright9mpo2.png

LC-Power LC-CC-85 oferuje odrobinę lepszą wydajność niż chłodzenie Intel'a, za to sporo większą kulturę pracy. Pomimo wszytsko i tak jest słyszalny pod obciążeniem, z kolei w czasie spoczynku w zamkniętej obudowie niemalże niesłyszalny.

 

Podsumowanie

Dwadzieścia trzy złote, to cena, którą przyjdzie nam zapłacić za uciszenie standardowego chłodzenia przy zachowaniu podobnych (ze wskazaniem na minimalnie lepszych) temperatur. Obawy mogą pojawić się tylko w wypadku 8-rdzeniowych procesorów AMD oraz każeego innego, ale podkręconego.

???? małe gabaryty
???? cicha praca
???? akceptowalne temperatury
???? cena

???? brak znaczących w tej cenie

cenkyrightutpk8.png

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Monitory przedwczoraj przyszły także miałem możliwość porównania ich bezpośrednio jak z również z moim obecnym Dellem. Tutaj nie sposób nie wspomnieć o tym, że nawet Samsung Odyssey G7 S32DG70 mimo, że to również panel IPS miażdży jakościowo staruszka, nawet zostawiając te same 60Hz. Kolory były zaskakująco dobre i nawet czerń wydawała mi się idealna, a przynajmniej do czasu jak obok postawiłem OLEDa Odyssey G8 . Chyba nie będę jedyny, który stwierdzi że OLED ma efekt WOW, po włączeniu gry (Clair obscur expedition 33) obraz był po prostu magiczny - oczywiście komfort gry był tragiczny bo fpsy spadły z 60 do ledwo 30-40 (od 3060 Ti cudów nie można wymagać), niemniej jednak, stojąc na łące obok świecących drzewach czułem jakbym przeskoczył o generację do przodu w kwestii grafiki  no poezja. Także w grach nie mam nic do zarzucenia. Następnego dnia wziąłem się za testy w pracy, tutaj musiałem ograniczyć jasność do 0 i kontrast z domyślnych 50 na jakieś 20 bo inaczej czułem że biel wypala mi oczy. Następnie musiałem zmienić tryb na ciemny wszędzie gdzie się dało.. Po zmianie było już spoko, jakość tekstu perfekcyjna, nie byłem w stanie zauważyć żadnych problemów z ich wyświetlaniem nawet jak wsadziłem nos w monitor w ich poszukiwaniu. Generalnie po kilku godzinach nie czułem też jakiegoś większego zmęczenia oczu czy coś także raczej nie miałbym problemów z pracą na takim monitorze.   Wracając jeszcze do Samsunga Odyssey G7, tutaj czując że to właśnie powinien być mój wybór biorąc pod uwagę przewagę pracy biurowej nad grami naprawdę byłem skłonny go wybrać... ale niestety skreśliła go nie jakość panelu, bo moim zdaniem jest super i tak, tylko tragiczny interface.. co za oszołom wymyślił takie menu wraz z niewidocznymi małym przyciskami to nie wiem ale lepiej by robotę zmienił.. wisienką na torcie jest tryb gaming który zawsze włączał mi się domyślnie po uruchomieniu monitora, ignorując moje poprzednie ustawienia, co kończyło się wypalaniem oczu.    Tutaj byłem już skłonny zaryzykować i wziąć tego OLEDa do czasu jak doczytałem, że Samsung nie oferuje 3 letniej gwarancji na wypalenia, ba! oferuje jedynie 12 miesięcy gwarancji ogólnej. Takiego ryzyka nie chcę i odsyłam oba modele. Będę szukał innego IPSa (może tego LG 32GR93U-B) bo obecna ich jakość jest naprawdę dobra, albo zamówię innego OLEDa w tym rozmiarze, który będzie płaski i z pivotem i pojawi się w sensownej cenie, ale chociaż da to małe zabezpieczenie na wypalenie.    Moja konkluzja jest taka, że nie jest tak łatwo o uniwersalny monitor w obecnych czasach   
    • Ktoś pozjadał wszystkie rozumy i zapomniał spalić te kalorie.  
    • Skoro kupiłeś WOLED to wiedziałeś na co się piszesz 
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...