Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Aby na 100% pojawił się crash jak się okazuje trzeba mieć też wyczyszczone cache shaderów sterowników graficznych, czyli np. użyć DDU celem aktualizacji do nowszej wersji na czysto.

Edytowane przez caleb59
Opublikowano

Nie moja wina, że te cymbały w 1.06 zepsuli grę wielu osobom. Ja tylko podsuwam to co udało mi się rozkminić lub potwierdzić w necie dzięki pomocy innych osób dotkniętych tym problemem. Grę już dawno temu ukończyłem i jak już zacznie się odpalać poprawnie tak odpala się poprawnie do samego końca, jedynie z wyłączaniem są raz na jakiś czas cyrki, poza tym w trakcie właściwej gry i spacerowania po Silent Hill nie miałem nigdy żadnych niestabilności.

Opublikowano

U mnie nie odpalala gra i byl czarny ekran więc szukając po forach wyalilem save z appdata problem się rozwiązał.

Ale dobrze że to był save do czegoś innego zamiast przejścia uff.

Opublikowano

Pograłem z 3h i klimacik jest boski (nie grałem w oryginał), dźwięki, kolorystyka, design potworów naprawdę tak powinien wyglądać horror. Wszystko jest tak gęste i sugestywne, że budzi grozę od samego faktu przebywania w tym miasteczku.

 

Ale od strony technologicznej :E Już dawno nie grałem w grę, w której masz ciągle poczucie, że to działa na słowo honoru. Ciągłe ścinki, lagi, stutter. Ciągle mam wrażenie, że ta gra jest na skraju działania i za moment wywali do pulpitu ale o dziwo akurat stabilnie działa :E Do tego straszna drętwota w poruszaniu się postaci i walki, nawet namierzanie obiektów, z którymi można wejść w interakcje jest krzywe. Nieraz trzeba podejść do obiektu pod odpowiednim kątem bo inaczej nie da się go załączyć. No szkoda, że taki remake dostało tak słabe studio.

  • Like 1
Opublikowano

Trochę to sprzeczne co napisałeś 😉 Z jednej strony piszesz świetny horror a pod koniec, że szkoda że to studio dostało ten remake. Obawiam się, że inne studio nawet jeżeli by zrobiło lepszą optymalizację( chociaż mam co do tego obawy, patrząc na to, że każda chyba gra na tym silniku działa kapryśnie)to by zatracili "ducha" SH.

I jeżeli coś robią w kwestii SH3 to czekam z niecierpliwością.

Opublikowano

Tyle, że ta świetność w dużej mierze wynika po prostu z tego, że to Silent Hill 2 a nie oryginalny koncept Bloobersów. Design potworów, miasteczko, zagadki, klimat, historia to po prostu przeniesienie tego co było w oryginale do współczesnych realiów. Z tego co oglądałem Grysława ogrywającego oryginał to wszystko jest dość wiernie przeniesione z oryginału. Za to ten gameplay mnie na tyle odrzuca, że pomimo że to świetny horror to nie chce mi się za bardzo wracać do gry. Więc zasadniczo to chwalę tu Silent Hill 2 a nie remake.

 

No jest oczywiście obawa, że inne studio nie dźwignęło by w tak dobry sposób odtworzenia klimatu oryginału.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Widać, że jest potencjał w technologii. Trzeba jeszcze ludzi, którzy kreatywnie, profesjonlnie wykorzystali te możliwości. Oczywiście z poszanowaniem praw wszystkich zaangażowanych osób. Np. SI wykorzystało mix Toma Hanksa z DiCaprio i Alem Pacino, więc wszyscy są współautorami i dostają gaże o ile wcześniej pozwolili na wykorzystanie swoich wizerunków i cech psychomotorycznych.

  • Like 1
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Materiał ogólnie w porządku, ale to kolejna osoba co próbuje oderwać tę część od serii i gloryfikować. A SH2 czy się tego chce czy nie ma jasne powiązania z innymi częściami i jest z nimi spójny. Historia miasta i więzienia Toluca; historyczny wygląd Piramidogłowego to nic innego jak echo dawnych fanatyków egzekutorów, czy jedno z zakończeń, gdy James chce dokonać

 

Spoiler

rytuału wskrzeszenia

 

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Monitory przedwczoraj przyszły także miałem możliwość porównania ich bezpośrednio jak z również z moim obecnym Dellem. Tutaj nie sposób nie wspomnieć o tym, że nawet Samsung Odyssey G7 S32DG70 mimo, że to również panel IPS miażdży jakościowo staruszka, nawet zostawiając te same 60Hz. Kolory były zaskakująco dobre i nawet czerń wydawała mi się idealna, a przynajmniej do czasu jak obok postawiłem OLEDa Odyssey G8 . Chyba nie będę jedyny, który stwierdzi że OLED ma efekt WOW, po włączeniu gry (Clair obscur expedition 33) obraz był po prostu magiczny - oczywiście komfort gry był tragiczny bo fpsy spadły z 60 do ledwo 30-40 (od 3060 Ti cudów nie można wymagać), niemniej jednak, stojąc na łące obok świecących drzewach czułem jakbym przeskoczył o generację do przodu w kwestii grafiki  no poezja. Także w grach nie mam nic do zarzucenia. Następnego dnia wziąłem się za testy w pracy, tutaj musiałem ograniczyć jasność do 0 i kontrast z domyślnych 50 na jakieś 20 bo inaczej czułem że biel wypala mi oczy. Następnie musiałem zmienić tryb na ciemny wszędzie gdzie się dało.. Po zmianie było już spoko, jakość tekstu perfekcyjna, nie byłem w stanie zauważyć żadnych problemów z ich wyświetlaniem nawet jak wsadziłem nos w monitor w ich poszukiwaniu. Generalnie po kilku godzinach nie czułem też jakiegoś większego zmęczenia oczu czy coś także raczej nie miałbym problemów z pracą na takim monitorze.   Wracając jeszcze do Samsunga Odyssey G7, tutaj czując że to właśnie powinien być mój wybór biorąc pod uwagę przewagę pracy biurowej nad grami naprawdę byłem skłonny go wybrać... ale niestety skreśliła go nie jakość panelu, bo moim zdaniem jest super i tak, tylko tragiczny interface.. co za oszołom wymyślił takie menu wraz z niewidocznymi małym przyciskami to nie wiem ale lepiej by robotę zmienił.. wisienką na torcie jest tryb gaming który zawsze włączał mi się domyślnie po uruchomieniu monitora, ignorując moje poprzednie ustawienia, co kończyło się wypalaniem oczu.    Tutaj byłem już skłonny zaryzykować i wziąć tego OLEDa do czasu jak doczytałem, że Samsung nie oferuje 3 letniej gwarancji na wypalenia, ba! oferuje jedynie 12 miesięcy gwarancji ogólnej. Takiego ryzyka nie chcę i odsyłam oba modele. Będę szukał innego IPSa (może tego LG 32GR93U-B) bo obecna ich jakość jest naprawdę dobra, albo zamówię innego OLEDa w tym rozmiarze, który będzie płaski i z pivotem i pojawi się w sensownej cenie, ale chociaż da to małe zabezpieczenie na wypalenie.    Moja konkluzja jest taka, że nie jest tak łatwo o uniwersalny monitor w obecnych czasach   
    • Ktoś pozjadał wszystkie rozumy i zapomniał spalić te kalorie.  
    • Skoro kupiłeś WOLED to wiedziałeś na co się piszesz 
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...