Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
58 minut temu, musichunter1x napisał(a):

Mody pod nienatywne gry, które nie przewidywały nawet częściowego wsparcia VR raczej mnie nie interesują, ale planuję sprawdzić je pod koniec. Celowanie będzie gorsze, ale zgaduje że jest wspomaganie z wersji pod pada

Za duzo gadasz. Po prostu sprawdz. Zdziwisz sie. Mam ograne 100h. Gralem na quescie 3 lacznie ze sterowaniem joyconami questa. Przy trudnosciach z trafianiem mozesz sobie ustawic celownik laserowy. Chodzi wszystko miodzio. Te gry ze swoja fizyka sa stworzone do VR. Gra jest przebudowana, jest odrebna, ktora musisz sciagnac w calosci, menu i ustawienia gry sa pod VR. Mozesz wybrac tez tryb grania siedzacy lub stojacy. Zacznij od HL2. Potem epizody jak sie wciagniesz. Ja sobie sciagnalem lekki mod high-texture i tekstury faktycznie sa bardziej szczegolowe.

 

Potem jak podliczylem to lacznie z Alyx wyszlo mi ponad 100h. Gralem tez w nieoficjalne kampanie do Alyxa. Ogolnie ta przygoda z HL to moje najlepsze doswiadczenia w VR.

Edytowane przez DżonyBi
Opublikowano (edytowane)
41 minut temu, DżonyBi napisał(a):

Za duzo gadasz. Po prostu sprawdz. Zdziwisz sie. Mam ograne 100h. 

Lubię gdy VR oferuje płynne przejście między trybami stojącym, siedzącym + wyborem stylu przemieszczania się, ale to HL:A mnie rozpieściło. W modach zgaduję że jest to samo?
Tematem interesowałem się na bieżąco koło premiery HL:A i wtedy wyrobiłem sobie zdanie że mnie to nie interesuje, no ale sprawdzę szybciej :P Akurat czekałem na doładowanie kontrolerów.
HL2 znam bardzo dobrze, bo to jedyny fps którego tyle razy przechodziłem, ale jednocześnie mniej chce się do niego wracać po latach.

 

Kolejny tytuł sprawdzony z mojego ulubionego gatunku bullet hell - Yuki. Niestety, jestem rozpieszczony powierzchowną znajomością genialnie złożonego Touhou,  głównie 6-9 i beznadziejną muzykę, która nie jest dobrze zgrana z akcją na ekranie od razu poczuję. Losowość przeszkód i przeciwników wydaje się dobra, do czasu aż człowiek zda sobie sprawę, że wtedy brakuje umyślnego projektu i sposobności do synchronizacji muzyki.... Losowe elementy byłby by dobre, ale nie całość... Co za spartolony projekt, gdzie na dodatek przeciwnicy wyglądają bardzo podobnie, a niektórzy identycznie a robią co innego.
Natomiast idea Bullet Hell w VR jest świetna, nawet mimo ogromnego partactwa w założeniach mógłbym do tego wracać..., gdyby nie marnowanie mojego czasu kolejny :kupa: elementem z nowoczesnego podejścia - odblokowywane wzmocnienia po śmierci. Nienawidzę tego w takich grach, wolę od razu mieć pełnię możliwości, odblokowywaną w czasie przechodzenia poziomów. Taki szajs powinien być oddzielnym trybem. Nie cierpię wciskania 
roguelike, gdy nie ma to sensu lub z braku chęci do zaprojektowania poziomów.

I znowu "geniusz Valve", ich mini gierka statku z The Lab jest dużo bardziej przemyślana.
Statek można przekładać z ręki do ręki, bez użycia zakichanych ustawień z menu i to w czasie przechodzenia poziomu! Wystarczy skopiować ich pomysł! 
Przeciwnicy robiący co innego, wyglądają inaczej.
Poziomy są zaprojektowane, a nie losowe.
Brak tekstu w środku walki, bo po licho mi SAME NAPISY, bez nagranych dialogów, gdy mam przed sobą dziesiątki pocisków i przeszkodę do ominięci z pilnowaniem utrzymania widoczności dla uników.
I co tam jeszcze.

Edytowane przez musichunter1x
Opublikowano (edytowane)
16 minut temu, musichunter1x napisał(a):

Lubię gdy VR oferuje płynne przejście między trybami stojącym, siedzącym + wyborem stylu przemieszczania się, ale to HL:A mnie rozpieściło. W modach zgaduję że jest to samo?

Jest, a jezeli chodzi o celowanie to ustaw sobie celownik laserowy jak bedziesz mial problemy z celowaniem. Ja przechodzilem HL2 jak mialem 22 lata. Powrot do gry po 20-latach w VR az mnie wzruszyl.

 

https://youtu.be/8ZF9HONZ9-A?si=eFdnhArGNeAk7mUX

Edytowane przez DżonyBi
  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, DżonyBi napisał(a):

Oh, jak mogłem zapomnieć o łomie :E Przecież to będzie warto odpalić dla samego momentu przeciw manhacks i gravity guna oraz całego EP1... Oh, jeszcze jest cała sekwencja z jaskiń w ep2 + końcówka.
No dobra, jednak to może być nie do pominięcia. Tylko muszę przeklikać te badziewie z abonamentu, aby znaleźć coś dobrego, bo inaczej czeka mnie zabawa we zwroty na steam.

Yupitergrad odpałiłem na "chwilę" i to jest dobry projekt w VR. Brak zbędnego przetrzymywania gracza, świetny tutorial, a we windzie dalej można sobie szaleć.
To praktycznie ruski spiderman, a raczej spidercomrade na stacji kosmicznej. Całe szczęście że mnie choroba nie bierze, choć przy niektórych ruchach zabuja błędnik.

Edytowane przez musichunter1x

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...