Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja już ten Sezon Burz tak trochę z przymusu przeczytałem, szczerze mówiąc kompletnie mnie to nie rusza chociaż pewnie ebooka do kolekcji nabędę, Sapkowski pisał całkiem fajne opowiadania ale w dłuższej formie poległ moim zdaniem.  :) 

Teraz możecie mnie hejtować.  ;D 

  • Like 1
Opublikowano

Osobiście to bardziej mi się podobała Trylogia Husycka niż ckliwy Wiedźmin. Sezon Burz był gorszy od "Wiedźmina właściwego", to fakt.

Nie spodziewam się po Sapkowskim już niczego ciekawego, ale upewnimy się po premierze. Trzeba będzie przeczytać żeby mieć paliwo do hejtu staruszka :P 

  • Like 1
Opublikowano

Dzisiaj 33 zł za to arcydzieło.  :P 

Nie wiem ile wspólnego miały gry z książkami bo w żadną nie zagrałem, a wszystkie posiadam, ale serial dosyć mocno od nich odjechał pod wieloma względami.

Co do komentarzy to nie wiadomo ile z nich jest na poważnie ale wydaje mi się że dla wielu osób Wiedźmin to w zasadzie tylko gry i serial, bo słowem pisanym się brzydzą.  ;D 

Opublikowano

Ile jest na poważnie? No generalnie żaden, to już taki stały suchar. :E 

 

575197_andrzeju-nie-denerwuj-sie.jpg.63ca08ddc0aebb1b20779b1c2d0669a4.jpg

 

Zapewne kupię po premierze, niech stoi na półce obok reszty. Przeczytam i tak na Kindlu jak zakończę obecne pozycje.

  • Like 1
Opublikowano
4 godziny temu, Mar_s napisał(a):

że dla wielu osób Wiedźmin to w zasadzie tylko gry i serial

No i wielu na świecie sięgnęło po książki po zagraniu w gry:)

Ja nie mam już czasu na czytanie papierowych książek więc od wiosny do jesieni lecę rożne abo na audiobooki(słucahm w aucie w korkach/trasie/kosząc trawę, sprzątając, do zaśnięcia itp), jak gdzieś się trafi to przesłucham. Mam kupkę wstydu książek więc na razie nie kupuje:)

https://literature.stackexchange.com/questions/2550/how-did-the-witcher-games-affect-the-popularity-of-the-witcher-books

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)
W dniu 27.11.2024 o 10:10, Mar_s napisał(a):

Dzisiaj 33 zł za to arcydzieło.  :P 

Nie wiem ile wspólnego miały gry z książkami bo w żadną nie zagrałem, a wszystkie posiadam, ale serial dosyć mocno od nich odjechał pod wieloma względami.

Co do komentarzy to nie wiadomo ile z nich jest na poważnie ale wydaje mi się że dla wielu osób Wiedźmin to w zasadzie tylko gry i serial, bo słowem pisanym się brzydzą.  ;D 

dopiero sezon burz i rozdroże kruków maja elementy gier zawarte w książce

Serial TVP z 2002 roku 13 odcinkowy jest lepszy od tego gniotu netflixa który skończyłem po drugim odcinku drugiego sezonu jak Eskel zamienił sie w drzewo :D

A polski serial obejrzałem z 3 razy i miło wspominam pomimo wielu absurdów

Edytowane przez voltq
Opublikowano

Nie grałem w żadną więc się nie odniosę, opowiadania czytałem w pierwszym wydaniu chyba z Supernova, początek lat 90".

Cykl męczyłem i jakoś zmęczyłem, poza ostatnim tomem który mnie totalnie znużył, Andrzej chyba musiał odpracować zaliczkę którą dawno przepił.  :) 

Serialu polskiego nie widziałem w całości, jeden lub dwa odcinki chyba, może kiedyś nadrobię.

O, dobrze wiedzieć, kupię do kolekcji, niech czeka, może kiedyś przeczytam  :) 

  • Like 1
Opublikowano
4 godziny temu, voltq napisał(a):

dopiero sezon burz i rozdroże kruków maja elementy gier zawarte w książce

Jędruś wcześniej pomysłów " skraść " nie mógł, bo przecież napisał wszystko sporo wcześniej niż powstał scenariusz nawet do pierwszej gry. Ale fajne że teraz wykorzystał pomysły, moja żona która gier nie zna, nie zorientowała się, np o szkole żmii itp 

 

4 godziny temu, voltq napisał(a):

Serial TVP z 2002 roku 13 odcinkowy jest lepszy

w 2002 wyszedł najpierw film kinowy, pamiętam że oczekiwania były przeogromne,  opisy, pokazy, wywiady, jak Żebrowski przygotowywał się do roli..

wszyscy na niego czekaliśmy jak na nowego Indianę Jonesa, To co wyszło w trakcie seansu, jak roztrwonili pieniądze, potencjał, gumowy smok, zawód przeokrutny...

 

Po paru latach próba obejrzenia serialu, troszkę z innej już perspektywy i serial na swój sposób się broni, dużo więcej scen, to co w w filmie zostało pocięte itd , no i sentyment mimo wszystko

 

4 godziny temu, voltq napisał(a):

od tego gniotu netflixa który skończyłem po drugim odcinku drugiego sezonu

no tak, ale pierwszy był naprawdę dobry jak na Netflixa, sceny walk majstersztyk, Heniek zagrał Geralta jakby nim był... nawet Yennefer się wybroniła ostatecznie.. i na tym powinno się skończyć

następne sezony nigdy nie powstać.

 

Gry, jedynki nigdy nie skończyłem, choć jakiś czas temu znowu próbowałem, może dożyjemy remastera faktycznie

Dwójka już genialna, kończyłem na wszelkie sposoby, czytając wcześniej gdzie zrobić save bo nie będzie odwrotu itd

Trójka, co bym nie napisał to i tak każdy wie... nie ma lepszej dla mnie..  gram bardzo mało, a do niej wracam, tak żeby sobie gdzieś pobiegać, coś znowu zrobić, po Skellige dla samej muzyki...

w dwójce też była niezła, pisana przez Adasia Skorupę, którego takie stare dziady jak ja pamietają jeszcze ze sceny amigowej.

 

A teraz, zobaczcie jak muzyka Madisa pasuje :

 

 

 

 

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)
Spoiler

Geralt ma 18 lat , pojawia się młoda nenneke , geralt nosi dwa miecze na plecach , pojawia się szkoła i medalion żmiji , pojawia się zupa z krabów i karczmarz który ją zachwala tekst bardzo podobno do dialogów w  w3 krwi i winie , ogólnie książka jest o wyborach i ich konsekwencjach ale nie rozumiem końcówki książki geralt wybiera walkę z skolopendromorfem zamiast pościgu za morderczynią żeby obronić dzieci i nagle jest koniec nie ma rozwinięcia i zakończenia jest tylko wstęp w ostatnim rozdziale, może książka będzie miała druga część?

Ja już przeczytałem 291 stron , końcówka trochę jakby ucięta jakby AS nie miał pomysłu jak to zakończyć ale rozdroża kruków stawiam wyżej niż sezon burz 

Jednak chyba AS grał w gry albo ktoś mu opowiadał fabułę bo książka to potwierdza

 

Jak sie robi spoiler ?

Edytowane przez voltq
Opublikowano (edytowane)

mam wrażenie jakby książka była ucięta na końcu i niedokończona , może pojawi się druga cześć od tego momentu jak się skończyła , ale mam wrażenie jakby w ziarnie prawdy był ten sam młody geralt co w rozdrożu kruków dopiero później jest przeskok od mniejszego zła jest już ten faktyczny stary geralt

 

Jak więc powinniśmy czytać książki o wiedźminie, aby poznać wydarzenia według kanonicznej chronologii? Najlepiej zrobimy, jeśli skorzystamy z tej listy:

„Droga, z której się nie wraca” – opowiadanie

„Rozdroże kruków”

„Ziarno prawdy” – opowiadanie

„Mniejsze zło” – opowiadanie

„Kraniec świata” – opowiadanie

„Ostatnie życzenie” – opowiadanie

„Sezon burz” (bez epilogu)

„Kwestia ceny” – opowiadanie

„Wiedźmin” – opowiadanie

„Głos rozsądku” – opowiadanie

„Granica możliwości” – opowiadanie

„Okruch lodu” – opowiadanie

„Wieczny ogień” – opowiadanie

„Trochę poświęcenia” – opowiadanie

„Miecz przeznaczenia” – opowiadanie

„Coś więcej” – opowiadanie

„Krew elfów” – tom I sagi

„Czas pogardy” – tom II sagi

„Chrzest ognia” – tom III sagi

„Wieża Jaskółki” – tom IV sagi

„Pani Jeziora” – tom V sagi

„Coś się kończy, coś się zaczyna” – opowiadanie

„Sezon burz” (sam epilog).

Edytowane przez voltq
Opublikowano (edytowane)

Ja wczoraj skończyłem :) Ogólnie książka lepsza niż "Sezon Burz", zdecydowanie bardziej czerpie z klimatu "opowiadań" niż z "Sezonu Burz" czy też sagi. Nie powiem żeby to było jakieś arcydzieło, ale przyjemnie się czyta o początkach Geralta, który jest zdecydowanie inny niż w opowiadaniach i sadze. Widać, że gołowąs i chłop się dopiero uczy rzemiosła oraz relacji międzyludzkich. Z tego co czytałem to ma być kolejna książka w perspektywie 3-4 lat, może właśnie kontynuacja "Rozdroży Kruków". 

 

Z minusów to na pewno książka jest zbyt krótka. Cześć sytuacji jest też pokazana w jakichś "skrótach myślowych", choć to chyba nieodpowiednie słowo. To coś na zasadzie, że dzieje się jakaś akcja, są przygotowania, Geralt np kogoś śledzi a kolejna scena jest już po tej sytuacji do której się przygotowywał i jest opisany sam rezultat a nie przebieg zdarzeń. Tutaj Pan Andrzej moim zdaniem trochę za bardzo się śpieszył :) Fabularnie też jest uproszczona, niby dużo ma się dziać, ale trochę to wszystko bez jakiegoś połączenia. Główny zły też dopiero pojawia się w sumie jakoś po 3/4 książki. 

Edytowane przez Pavel87
  • Like 1
  • Upvote 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • No robi wrażenie  . No właśnie trochę ten początek taki lajtowy się wydaje i człowiek zaczyna spoczywać na laurach, ale jestem świadom że przyjdzie ten moment, gdzie w końcu będzie jakaś ściana. A jeszcze jedno mnie trochę zastanawia, jak wiadomo pod paskiem życia itp pojawiają się symbole, które pokazują że coś Ci dodaje siłę/wytrzymałość, ale mam symbol takiej czerwonej kostki ze strzałką w dół, czyli mam obniżone życie, tylko dlaczego?
    • No i tu jest coś dziwnego, z tego tematu co wkleiłeś tam jeden gość napisał "Dzięki za info, bo właśnie przymierzam się do kupna właśnie tej ładowarki, z kolei nie wiedziałem, że używając kabla USB C -- USB-C, szybkie ładowanie się wyłącza" i właśnie na tej ładowarce gdzie działa QC jest to kabel usb-c--usb c  mam w robocie taki kabelek żeński-męski usb-c, pożyczę sobie i zobaczę co taka kombinacja pokaże. Dzięki za odzew.
    • Jak już kiedyś wspominałem. Będzie zamrożenie wojny. Pewnie ukraina otrzyma gwarancje bezpieczeństwa tylko od niektórych pańśtw europy. Rosja nie zaatakuje państw NATO. Rosja jest zbyt mocno wykrawiona na wielką kolejną wojne z NATO. Estonię rosja mogla już przejac wiele razy. Nie zrobiła tego. Trump zmusi ukrainę do zrzeczenia się okupowanych przez Rosję ziem. Trump nie chce dawać pieniedzy do worka bez dna. Ukraina nigdy nie odbije okupowanych ziem, wiec sam Zełeński powinen sobie to uświadomić zamiast prowadzić wojnę w nieskończoność.
    • @AndrzejTrg z zabrudzonym wejściem słuszny kierunek  Ale skoro to nie pomogło, to obstawiałbym na uszkodzony port ładowania (a właściwie całą płytkę - w telefonach jest ona najczęściej jako osobny od płyty głównej element). Pewnie może to być i problem z baterią i jej kontrolerem (jest "wbudowany" w baterię, tę wymienną część). To wygląda tak, jakby albo coś nie stykało odpowiednio, albo był problem z komunikacją i "wynegocjowaniem" prądu/napięcia ładowania między telefonem, kablem i ładowarką. Czyli jakaś awaria.   Dlaczego działa na tej jednej konkretnej ładowarce? Tego nie wiem. Mam podobną sytuację na pewnym starym Sony. Ładuje (nie QC, w ogóle  ) się tylko na dwóch konkretnych kablach - i to takich starych no name. Żadne markowe Belkiny, BaseUsy czy Ankery, które też mam, nie działają. Na ładowarki jest trochę mniej wybredny, pod warunkiem, że nie przekracza 5V/2A czyli 10W    EDIT: jeszcze coś takiego znalazłem: https://forum.android.com.pl/topic/366002-xiaomi-mi-9t-pro-ładowarka-qc-4-wskazania-prędkości-ładowania   ------------------------------------------------   Aha, tak poza tematem (bo nie raz mi się zdawało, że coś ładuje nieprawidłowo, a się okazywało, że jest wszystko ok). do pomiaru prądu ładowania polecam Ampere albo AccuBattery. Schodzisz z baterią naładowaniem do niskich %, podłączasz kabel i wyłączasz ekran na parę minut. Potem w programie patrzysz średnią mA z jaką ładowała się bateria (np. 2000 mA = 2A podane na ładowarce jako "output"). To jest też fajny sposób na sprawdzenie czy dany kabel jest coś wart i daje pełną moc ładowarki. Potrzebny jest oczywiście telefon, który "przyjmuje" moc większą niż ładowarka, żeby ją sprawdzić. 
    • Ten benchmark jest z 2017r     Widziałem podkręconą do 3.4GHz 4090 w 1080p extreme  masakracja:
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...