Skocz do zawartości

Element Wojny

Użytkownik
  • Postów

    506
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez Element Wojny

  1. Jest jest. Gdzies w ostatnich dniach widzialem raporty, ze Veilguard na wszystkich platformach lacznie dobil do 1,5mln sprzedanych kopii, ale szczerze mowiac nie chcialo mi sie tego w zaden sposob weryfikowac. Przypomne jedynie, ze Andromeda sprzedala sie w ciagu 3 miesiecy w 5mln kopii i zostala uznana za porazke sprzedazowa. Tutaj bede zdziwiony, jesli w ciagu 3 miesiecy zrobia chociaz te 2mln kopii, bo sprzedaz po prostu padla na pysk.
  2. W aktualnym rankingu bestsellerów Steam Dragon Age: The Veilguard zajmuje 226. miejsce, generując zainteresowanie mniej więcej na poziomie iRacing czy World War Z. Wszystko fajnie, ale Corinne nadal zatrudniona.
  3. Z Wami nigdy nie wiadomo, spiski wszedzie.
  4. Uwazalbym z zamieszczaniem zdjec tego kolesia, w koncu bral sie tez za nieletnie.
  5. Też wolę dark readera, bo te Wasze motywy zależnie od wersji są albo za ciemne albo za jasne.
  6. Będą łaziebne i Panie w stodołach, nie będą debatować podczas misji o swoich dewiacjach seksualnych, tylko szeroko rozkładać nogi.
  7. Zastanawiam się czy nie kupić tej gry na premierę, a może nawet w preorderze. Nie po to żeby w nią na premierę grać (bo zapewne będzie w stanie przypominającym Stalkera 2), ale żeby okazać wsparcie dla studia, które robi fajne projekty. To samo zrobiłem w przypadku BG3 Lariana.
  8. Niestety, Veilguard się zdarzył i tego już nikt nigdy nie odkręci - ta historia jest zamknięta, a uniwersum zapewne zakopane na amen. Ja nadal mam nadzieję (choć niewielką), że wkrótce na jakimś PPE czy innym GOLu zadebiutuje news o zwolnieniach w Bioware, z Corinne na czele. Zdecydowanie nie płakałbym po nich.
  9. Jakis kryzys wieku sredniego tutaj widze Panowie idzcie na jakas flaszke, pozarywjacie jakies 20-latki zeby podbudowac sobie ego albo leccie z kochanka na Majorke na pare dni, a do grania wróccie jak za tym zatesknicie.
  10. A ja siadam do nowych gier i nadal się dobrze bawię, choć oczywiście na takie gejmingowe "doświadczenia" jak Wiesiek 3, DA Originas, ME Trilogy czy NieR trafiam niezmiernie rzadko. W ostatnim roku najlepszym doświadczeniem była dla mnie Yakuza 0, z wielu różnych względów, także z tego - że akcja dzieje się 1985r - łatwiej mi się identyfikować z tamtymi czasami niż dzisiejszym ono/tamto/sramto.
  11. Gram gram, wieczorami tylko Yakuza Like a Dragon Nie no muszę przyznać że ta Odyseja to naprawdę piękna gra, widoki są niesamowite, i gra się całkiem przyjemnie, fabuła nawet jakaś tam jest - tylko że to totalny samograj, myślenia włączać nie trzeba w ogóle, questy poboczne to w sumie ciągle jedno i to samo, a mapa jest OLBRZYMIA i serio nie wiem, ile godzin by trzeba żeby to wszystko zrobić - 200-300? To moje pierwsze AC, z tego co czytałem ta odsłona to takie "mniej AC, więcej Wieśka 3", co mi osobiście nie przeszkadza, bo fanem skradanek nie jestem. Będę sobie pogrywał w ramach relaksu 50zł za wersję Ultimate z wszystkimi dodatkami i bajerami to całkiem dobra cena.
  12. Po 7 godzinach w Odyssey zaczynam powoli rozumieć, czemu lis tak lubi tą serię...
  13. Wielka gra Xbox Game Studios zadebiutowała w tragicznym stanie. https://www.ppe.pl/publicystyka/358319/najgorsza-premiera-roku-10-rzeczy-do-pilnej-naprawy-w-microsoft-flight-simulator-2024.html Tak to jest, jak przy jakichkolwiek zwolnieniach, w pierwszej kolejności lecą pracownicy działu jakości.
  14. Prawdę mówiąc, jestem w lekkim szoku. Na przestrzeni lat widziałem różne materiały, concept arty, jakieś opisy, ale to co pokazano tutaj - zebrane w jedną całość - z punktu widzenia fana DA, jest po prostu ekstremalnie smutne. Większość tego co tutaj pokazano, to jest wizja z lat 2014-2015, czyli to co "matki i ojcowie" serii DA chcieli nam dać, jak zakończenie całej tej historii. O tym że ta odsłona miała pokazać bardzo mroczną stronę Tevinteru - magię krwi, niewolnictwo czy dekadencję, wiedziałem od dawna. Miałem świadomość powrotu Inkwizytora, jakiejś większej roli Doriana z racji jego pochodzenia, zupełnie innej roli Solasa w opowiadanej historii, czy nawet pojawienia się Morrigan - ale nie miałem pojęcia, jak wielką rolę miała tutaj odegrać Calpernia, że miał wrócić nasz Szary Strażnik z Origins, że miał też wrócić Hawke/Alistair/Loghain, w zależności od naszego wyboru w Inkwizycji. Według tego co tutaj pokazano, Taash oryginalnie miała być świetną postacią, odpowiednikiem Karlach z BG3 w świecie Dragon Age, w pewien sposób kontynuować wątki Saarebas z DA2 i Ben-Hassrath z Inkwizycji. Postacią wielokulturową, ale wynikającą z jej pochodzenia i poglądów, a nie jej seksualności. Teraz dopiero zdałem sobie sprawę, że wykorzystano tutaj wątek, który zapewne został napisany przez zapewne pierwszą ekipę tworzącą DA4 - Antoine i Evka - plaga, głosy w głowie, zwodzenie Szarych Strażników. Dopiero ten materiał przypomniał mi, że przecież to zostało rozpoczęte już w Inkwizycji, w liście Szarego Strażnika do Inkwizytora, o jego poszukiwaniach możliwości odcięcia Strażników od głosów w ich głowach. A co jeszcze bardziej smutne - dopiero teraz uświadomiłem sobie, że ja ten wątek bardzo chwaliłem sobie w Veilguard, a przecież... on nawet nie został dokończony, po prostu skończył się quest z nim związany i nic się nie dowiedzieliśmy, bo zapewne jego dalsza część była fabułą oryginalnej historii, w której miał wrócić nasz Szary Strażnik z Origins. Z krasnoludami to samo - świetny wątek, który tutaj sprowadzono do side-questa Harding. Niezła odklejka z Patrickiem Weekesem. Co bo nie było zasłużony gość w temacie DA, który w przeszłości napisał wiele znakomitych postaci - mający rodzinę - żonę, dzieci - kilka lat temu nagle przefarbował włosy, kazał się nazywać "Trick" i określać jako my/wy, a rodzinę jako "otwartą", cokolwiek to miałoby znaczyć. Gość nagle stwierdził, że swoje własne poglądy będzie przelewał na tworzone przez siebie treści, co dostaliśmy w jego wersji Taash. Co mnie obchodzą jego poglądy, co wyrabia w łóżku, i czy identyfikuje się jako facet czy jako talerz? Jego sprawa. Ile ja bym dał, by dostać DA4 według oryginalnej wizji. Bez my/wy/oni, bez przytulnych Antiviańskich Kruków, bez przyjaznego Tevinteru, bez tych wszystkich dziwnych motywów, pociętych historii, zmian i przeinaczeń.
  15. Dokładnie, i piszę to jako osoba, która dostała od niego wczasy w Bieszczadach. Czasami miał jakieś lekkie odchyły, i chyba był już mocno znudzony całym tym forum i ludźmi się tam udzielającymi, ale jak miał lepsze dni to pisał naprawdę z sensem.
  16. Każdy wie co się działo na Labie, każdy wie na co sobie tam zasłużył. Ale było, minęło. Tutaj każdy startuje z czystą kartą. A czy będziecie tutaj pisać z sensem, czy pieprzyć od rzeczy i dostawać za to urlopy w Bieszczadach, to już zależy tylko od Was samych.
  17. Przypomnij może, ile stron miał ten temat
  18. "Stefan klamiesz! 12 lat temu pisales ze popierasz PiS!"
  19. przeciez ludzie musza miec jakies dowody pod reka, jak beda wyciagac jakies brudy i cytowac wypowiedzi sprzed 8 lat.
  20. A moja jest taka ze to wina Odina. Jakis gosc ze Springera po przeczytaniu raportu, ze na Labie niektorych userow trzeba banowac 2,5 tysiaca razy zeby odpuscili stwierdzil ze to juz koniec, ze nie ma juz nic, i sobie poszedl, tyle.
  21. Na Labie w przeciagu ostatnich 2 tygodni bylem moze ze 3 razy, nie bylo sensu juz sie tam produkowac, wszystko co potrzebne jest tutaj, aktywni userzy tez tutaj przeszli, forum zaczelo tutaj zyc wlasnym zyciem. Wiadomo, sporo historii polskiego neta poszlo wlasnie w kibel i jest to z pewnoscia wielka strata, ale miejsca sa tworzone przez ludzi - jak dlugo my jestesmy, tak dlugo historia nadal sie pisze.
  22. Mam za sobą 8 godzin w Ys X i jeśli w ciągu kilku godzin coś nie zaskoczy, to odpuszczam tą grę. Jestem strasznie zawiedziony tą odsłoną, bo Ys 8 to była rewelacyjna gra, a Ys 9 była całkiem niezła. Tutaj zaś kompletnie zmieniony system walki, który na ten moment jest po prostu słaby i chaotyczny; pływanie łódką to jakiś absurd, wolniej już chyba się nie dało; a historia... cóż, jest tak ciekawa że zacząłem przewijać te nudne i nic nie wnoszące dialogi (z tego co wyczytałem na forach, fabuła rusza z kopyta w 8 chapterze - 8... z 10-ciu. Nihon Falcom kompletnie bez formy, druga gra z rzędu po Trails Daybreak której chyba nie będę w stanie ukończyć. Nie mam zielonego pojęcia, za co ta gra dostaje tak dobre noty, przy niej Lacrimosa of Dana to wręcz arcydzieło.
  23. Chcecie się pośmiać ? Pamiętacie Maca Waltersa, weterana z BioWare, który razem z Hudsonem napisał ME2 i ME3, a z BioWare odszedł po premierze ME Legendary i założył własne studio Worlds Untold? Wiadomość z rana: Trudno znaleźć odpowiednie słowa, ale chciałem podzielić się informacją, że podjęliśmy bardzo trudną decyzję o wstrzymaniu działalności Worlds Untold na czas poszukiwania nowego partnera, który pomoże nam wcielić naszą wizję w życie. Nie była to decyzja, którą podjęliśmy lekkomyślnie - była to głęboko osobista podróż i wszyscy jesteśmy bardzo dumni ze wszystkiego, co ten zespół razem zbudował. W międzyczasie członkowie naszego niesamowitego zespołu będą odkrywać nowe możliwości. Jeśli szukasz pełnych pasji, utalentowanych profesjonalistów, skontaktuj się ze mną - będę zaszczycony, mogąc połączyć Cię z jednymi z najlepszych ludzi, z jakimi kiedykolwiek pracowałem. To bolesny moment dla wszystkich zaangażowanych, ale jestem głęboko wdzięczny za wsparcie naszych partnerów, przyjaciół i rodziny oraz za czas, który spędziliśmy razem w Worlds Untold. Chociaż na razie robimy przerwę, to nie jest to pożegnanie - jest jeszcze wiele do zrobienia i nie możemy się doczekać, aby podzielić się z wami kolejnym rozdziałem, gdy nadejdzie odpowiedni czas. Mac
×
×
  • Dodaj nową pozycję...