bergercs

24 lutego minęła trzecia rocznica jego wycieczek:

Zobaczył jakieś 60 kilka % - a, że dotyczyło podziału mężczyźni/kobiety to już nie zajarzył bez tłumacza na PL. Ręce opadają, człowiek przestaje się dziwić, że Memzen ma poparcie wciskając takie durnoty.

No nie mogę strawić, że ktoś tak ograniczony jak ty ma prawa wyborcze.

Ilu Polaków w Polsce jest imigrantami - bo tyle z twojego pier..nia można wywnioskować. GDZIE MASZ BIEŻĄCE /TEN LUB ZESZŁY ROK/ DANE NT PRACUJĄCYCH W PL UKRAIŃCÓW - PROCENTOWO W STOSUNKU DO ZAMIESZKUJĄCYCH? Czy nie rozumiesz pytania? Może mam po rusku pisać - będzie ci łatwiej? Pajac zarzucił komuś kłamstwo w tym temacie więc czekam na źródło. Jeśli go brak to niech kasuje swoje gównoposty (a najlepiej swoje konto).

I gdzie ten dowód - zrobiłeś (kolejny raz) z siebie idiotę, więc usuń łaskawie te swoje wypociny

Czyli co - zarzuciłeś komuś kłamstwo, wrzuciłeś losowy post?

Zarzuciłeś mu kłamstwo - więc albo wskaż gdzie tam jest dowód albo usuń post.

A teraz wskaż gdzie w twoim linku jest dowód na te "kłamstwa".

Te samo co do tej pory: KYB / SACHS / BILSTEIN. Jakiego DSa? Bo DS7 ma dokładnie takie same elementy co C4P2

Ten "debilny" sposób ogarnia się wkrętarką :-) Pierwszy raz jak z tym walczyłem to też kur..łem na bolące paluchy, przy kolejnych szybko i bezboleśnie.

Taa, już poszedł przygotować grilla:

Porządnej optyki sama matryca jednocalowa nie zastąpi. Przy słabszym oświetleniu i większym wyświetlaczu widać różnice. Wiadomo, że większości ludzi (na czasy obecne to zapewne przedział 99>x<100%) jakość z komórki wystarczy, ale ja jadąc na wakacje bez aparatu się nie mogę obejść (najczęściej zabieram tylko stałkę 25 1.7).

Jest lekka zapaść na rynku używanych. Takie w budżecie 30-40k jeszcze jakoś schodzą, ale 60-70k prawie niesprzedawalne (ludzie wolą albo trochę dołożyć do jakiegoś Dustera, albo kredyt/leasing na droższe.

W Kulfonie promocja na Dallmayr D'Oro (złoty, różowy i brązowy) - 49,99/kg. Zrobiłem zapas brązowego.

Od kilku miesięcy, jak mam czas (czyli najczęściej wieczorem) jak dzwonią z jakąś "ofertą" (ostatnio jakieś badania czy coś tego typu) to udaję zainteresowanego - kilkanaście minut pogaduszek, umawiam się na "prezentację" - po 2-3 razach jak się ich zrobi w bambuko to przestają dzwonić

U mnie od 6 lat Redmi. Za młodu było "zachłyśnięcie" samochodami (głównie BMW) i telefonami - zmieniałem je "co chwila (miałem między innymi kultowego Banana 8110 w kameleonie, równie kultowe 6210 i 6310i, w domu chyba jeszcze gdzieś leży 6630; ponadto kilka modeli Siemensa /znajomy był kierownikiem sprzedaży na Europę/ m.in. SL45, masę innych wynalazków jak np Motorola Startac itd) - chyba częściej bywałem na giełdzie w Milowicach (oraz samochodowej w Gliwicach i Mysłowicach) niż Mentzenowi przytrafiło się powiedzieć prawdę. Potem gdzieś nastąpiło "otrzeźwienie" i kupowanie coś, co działa i używania długo, długo. Po zakupie HTC Wildfire wybierałem modele tej firmy (wyjątek stanowił Smasung S6 albo S7, który żona kupiła mi na urodziny - okazało się, że przy nawigacji się przegrzewa - po reklamacji zostałem poinformowany, że to nie wada a cecha Exynosa - więc Samsungowi od tamtego momentu mówię nie) - aż, w którymś bateria padła krótko po gwarancji (okazało się, że norma dla modeli z tamtego okresu) i przy okazji wyj..ło wszystkie dane - wk..ny na maxa szybki przegląd "testów" itp - zachwyty wszędzie z targów Redmi Note 8 Pro - i kupiłem takiego z przedpremiery: służył mi 5 lat, zmieniłem tylko dlatego, że spadła żywotność baterii (z dwóch na jeden) dzień plus wyronił się gniazdo ładowania (wypadał kabel - więc o ile w domu ok, tak w aucie nie było szans ładować) - od roku używam więc Redmi Note 13 Pro 5g i jestem zadowolony. Żona "od zawsze" używała Samsungów - pomijając czasy rozkładanych, gdzie kupiłem jej "nie pamiętam" modelu, który wysrał się rok po zakupie, gwarancja uznana, po czym się zrąbał kolejny raz krótko po gwarancji i poleciał na śmietnik - z ESek była zadowolona, aż postanowiła zmienić na A51: takiego paździerza to za darmo bym nie chciał - zamulało to jak diabli, co kilkanaście dni jakaś aktualizacja, która niby miała poprawiać błędy producenta, ale po kilku miesiącach się poddała i na podstawie faktu, że ja z 8mki jestem zadowolony wybrała Redmi Note 10 Pro. Potem wymieniła go na 13tkę Pro 5g. W firmie miałem 2 Samsungowców (jeden zmienił branże) - gdy ich poznałem mieli oboje A50 - "tylko Samsung, żadnych chińczyków". Po czasie jeden zmienił na Redmi 10 Pro - potem się przesiadł na Xiaomi 13t a obecnie używa Xiaomi 14t (jeśli nie poj..em o jeną generację). Ale z drugim było ciekawiej - jeździ sporo n a"kolarce" - ekipą potrafią zrobić ponad 150 km dziennie: trasy przesyłali sobie na zegarki Garmina. Po któreś aktualizacji map, odinastalował soft z Samsunga, zainstalował ponownie - przy 70 paru % z 10 minut "przerwy" - gdy zapytałem czy się nie zawiesiło "u wszystkich tak się robi". Uruchomiłem instalację na swoim "chińczyku" - zainstalowane momentalnie, bez żadnych przestojów - na kolejne pytanie "czy wszyscy twoi znajomi używają Samsungów" odpowiedział twierdząco :-) Natomiast jakoś wśród znajomych praktycznie brak japkowców - jeden z firmy przesiadł się kupę lat temu też na Redmi - ale tam miał jakiegoś dziadziusia, któremu "wygasł" soft. Drugi to lekarz od alergii młodego - ten nawet nie potrafił przesłać mi pliku :-) A trzeci to znajomy (ten co "wszystko musi mieć najlepsze) - sam używa Oneplusa: kupił żonie ze dwa lata temu (opisywałem na Labie) topowe Japko i po dwóch tygodnich przestał w nim działać głośnik Nudziło mi się w firmie więc taki elaborat natrzaskałłm. W międzyczasie wskoczyło o Nokich :-)

Czytałeś co linkujesz? "Łącznie w pierwszej połowie roku Moskwa sprzedała do Waszyngtonu towary o wartości 1,88 mld dol.?" Może z Voltem najmiecie tłumacza.

Już wiadomo dlaczego Trumpek nałożył cła na tę wyspę, na której żyją tylko pingwiny - te niewychowane bydlęta na spotkanie z tym jakże szanowanym politykiem przyszły we frakach zamiast w garniturach.

Widocznie jednak oni sprawdzili. To po "twojej" stronie są tacy, co nic nie sprawdzają i jedynie "confused" potrafią "dać".

Ciekawe kto im bawełnę ogarnie

Jakiej wtopy? Na siłę dorabianie wad, żeby uzasadnić wyższość sprzętu od innego producenta. A tak przy okazji - ostatnio pisałem o dużej aktualizacji chińczyka. Jakimś cudem wszystko działa. A nie zawsze wszystkim to wychodzi.

Nie, dziękuję.

Laptopa i akumulatory do elektryka wystruga się z Jarzębiny a kawę se na balkonie zasadzę.

Kto się machnął przy instalacji, to kilkadziesiąt sekund na wyszukiwanie w Google co odkliknąć później. Średnio rozgarnięty szympans ogarnie. Dla mniej ogarniętych pozostaje wspinaczka na jabłoń.

Najbardziej ciekawi mnie, w jaki sposób i.pl wrzuciło 1 kwietnia artykuł, podając za źródło bell, skoro tenże zapodał go 2 kwietnia: bell 02.04