DITMD
Użytkownik-
Postów
877 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez DITMD
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 36
-
Jakiś hotfix właśnie wleciał
-
Dawno w nic online nie grałem, a ta gra trochę przypomina mi The Division. Jak zginiesz podczas misji, to tracisz wszystko? Cały ekwipunek oprócz tego, co masz w bezpiecznej kieszeni? Czy jest jak w The Division i tracisz tylko to, co nosisz w plecaku, a broń i reszta dupereli zostaje?
-
Rozbraja mnie ta gra. Lekarz do rannej żołnierki mówi: Musimy amputować ci tę nogę, ... ale są też dobre wieści. Niedawno zapisałem się na zaawansowany kurs technik amputacji, więc ta inwestycja zwróci mi się szybciej, niż się spodziewałem
-
Traity które wybierasz mają wpływ na dialogi, jakieś perki, oprócz statystyk, skilli typu medycyna, retoryka jak w pierwszej części. Jest tego po prostu więcej.
-
Po paru godzinach obcowania z grą muszę powiedzieć, że wszystko jest na plus. Widać sporo zmian w porównaniu do poprzedniej części. Z minusów to uprościli system statystyk postaci, dodali jakieś traity. Nie możemy też już ubrać naszych towarzyszy w to co chcemy. Za to mechanika strzelania poszła mocno do przodu, celowanie jest bardziej responsywne, a sama walka ogólnie sprawia więcej frajdy. Opcji dialogowych jest wyraźnie więcej. Zauważyłem też, że gra ma znacznie bardziej ponury klimat. W jedynce dominowała kolorowa groteska i satyra, a tutaj świat wydaje się bardziej stonowany i przygnębiający. Humor wciąż jest, ale częściej podszyty cynizmem i rezygnacją niż czystą komedią.
-
Mój wewnętrzny głos mi mówił, nie kupuj, jeszcze grasz w pierwszą! Ale utopiłem s%$*#%S% ginem z tonikiem
-
rpg The Outer Worlds 1 - wrażenia, porady i ogólna dyskusja o grze
DITMD odpowiedział(a) na samsung70 temat w Gry komputerowe (PC)
Nie chodzi mi o twarz, tylko o to jak cała postać wygląda w różnych zbrojach i ubraniach itp.- 23 odpowiedzi
-
- 1
-
-
rpg The Outer Worlds 1 - wrażenia, porady i ogólna dyskusja o grze
DITMD odpowiedział(a) na samsung70 temat w Gry komputerowe (PC)
Powiedziałabym, że to nawet bardzo dobre rpg. Ogólnie jestem pod wrażeniem, jak solidnie wszystko tutaj zostało zrobione. Dialogi, masa wyborów, każde zadanie można wykonać na parę sposobów. Voice acting, w głosie słychać emocje, widać je po mimice, i wygląda to dosyć naturalnie. Podoba mi się również design postaci, ubrań, zbroi itp. Obszary może i są małe, ale tak gęsto wypełnione szczegółami, że non stop zbaczam ze ścieżki i odkrywam coś nowego. Levele pełne są sekretów i ukrytych przejść, a gracz jest nagradzany za eksplorację oraz zaglądanie w każdy kąt. Muszę powiedzieć, że przypadł mi do gustu ten tytuł, nawet bardziej niż się spodziewałem, także dwójka na 100% będzie niedługo ogrywana.- 23 odpowiedzi
-
- 1
-
-
Ogrywam od wczoraj The Outer Worlds, bo niedługo planuję wziąć się za drugą część, a na Steamie była fajna promocja, chyba nadal jest. Co ciekawe, mam ją na Epicu od premiery, bo dostałem jako bonus do karty lub procesora, ale jakoś wzbraniałem się przed zagraniem. Wydawała mi się dziecinna, z tym całym retrofuturystycznym klimatem i prześmiewczą otoczką korporacji. I to był błąd, bo ta gra porusza naprawdę poważne i ciężkie tematy, a do tego ma wszystko, za co cenię Obsidian, masę dialogów, wyborów i konsekwencji. Od pierwszych minut czuć, że to ich gra, narracja i styl. Bez tego satyrycznego motywu byłoby naprawdę ponuro. Cóż, nie jest to New Vegas w kosmosie, ale ja tego nie oczekiwałem, skala jest o wiele mniejsza, świat nie jest otwarty, ale gra mi przypadła do gustu i jak na razie to się dobrze bawię.
-
Czy ja wiem, u mnie jest tak, że nawet jak coś mnie mega wciągnie, to często jest tak, że w jeden dzień tej gry się przejść nie da. Potem coś mi wypada, nie mam czasu grać, zapał mija, wychodzi coś innego, chcę to sprawdzić, do tamtej już nie wracam i tak w kółko. A ja jestem typem gracza, który wszędzie musi wejść, zajrzeć do każdej dziury, i podnieść każdy kamień.
-
Pulpowy ton jest wizytówką tej serii, jak i gier Obsidiana, nie wiem jak to można dawać w minusach.
-
Niektórzy pisali, że fabuła Clair 33 jest cienka, sam sprawdzę, ile ludzi, tyle opinii.
-
Ja grałem, i nie miałem żadnych problemów.
- 431 odpowiedzi
-
- brzydka baba
- star wars
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jedynka ma prawie 21 lat i ma lepszą mimikę, voice acting, klimat, charyzmatyczne, zapadające w pamięć postacie, side questy, main quest, praktycznie wszystko w porównaniu do tego chińskiego szajsu. Nic tutaj się kupy nie trzyma, Nosferatu w jedynce to była najgorsza kasta wampirów, pomiatana przez wszystkich, musieli żyć w ukryciu, żywiąc się szczurami w kanałach, a w drugiej części typ stoi obok Ventrue i próbuje jej rozkazywać? Pomijając już to, że jest homogenizowany i bardziej przypomina Quasimodo niż Nosferatu. Lore zlane totalnie. W pierwszej części Bloodlines jak grałeś Nosferatu, to wszyscy po tobie jechali, nie chcieli mieć z tobą nic wspólnego, a tutaj nawet tekstu jakiegoś nie możesz powiedzieć gościowi, żeby przypadkiem nie poczuł się urażony. Kolejny absurd to jest to, że gramy starożytnym wampirem, a nie mamy mocy, żeby zerwać małą kłódkę z drzwi, bo opcja jest dostępna dopiero wtedy, kiedy wybijemy wszystkich na danym poziomie. Nawet jako osobny tytuł to zwykły crap i tyle.
-
@userKAMILTobie ta gra może się podobać, ale ja, grając w nią, będę czuł niedosyt, bo wiem, czym ta gra mogła być, a co ostatecznie dostałem.
-
Bloodlines to klasyk, choć na premierę gra była ledwo grywalna, bo wyszła w fatalnym stanie. Dopiero po latach fanowskie patche doprowadziły ją do stanu, w którym dało się w nią w miarę normalnie grać. Activision, wydawca, naciskało na jak najszybszą premierę, a Valve ją blokowało, bo Bloodlines było pierwszą grą po Half Life 2 na silniku Source, więc nie mogła wyjść wcześniej. Ostatecznie ukazała się tego samego dnia co Half Life 2 na wczesnej wersji silnika Source, przez co nie miała odpowiedniej optymalizacji i była niesamowicie zabugowana. Przez fatalną sprzedaż Activision odcięło finansowanie, a Troika już wcześniej była mocno do tyłu przez to ciągłe wstrzymywanie premiery przez Valve. Nie mieli pieniędzy, żeby dalej pracować nad grą, i ostatecznie zbankrutowali. Podobna sytuacja miała miejsce przy produkcji Bloodlines 2. Bloodlines 2 miało być pełnoprawnym sequelem i rpg. W Hardsuit Labs pracowali nad nim m.in. Brian Mitsoda i Chris Avellone, ale po zwolnieniu pierwszej ekipy ich wizja została odrzucona. Projekt został zrebootowany, zatrudniono nowych deweloperów, znanych z walking simów, i skasowano wszystkie elementy rpg. Grę wydano praktycznie, tylko po to, żeby odzyskać, choć część zainwestowanych w nią środków
-
Dobry żart, ta gra to cash grab sklecony na szybko, aby chociaż trochę kasy odzyskać.
-
Gry indie, niezależne, niskobudżetowe - temat oficjalny
DITMD odpowiedział(a) na daerragh temat w Gry komputerowe (PC)
Mnie wciągnęło, zagrałem trochę w demo, i za chwilę pełniak już siedział w mojej bibliotece. -
To pewnie ich strategia, dodadzą RT wtedy, kiedy większość już ogarnie tytuł i się nim znudzi, więc nikt nie będzie narzekał na wydajność
-
Jakiś czas temu pytałem o polecenie jakiejś lampki do jazdy wieczorem. W końcu niedługo będzie się szybko robić ciemno, ale nie dostałem żadnej odpowiedzi, więc sam ogarnąłem temat, zrobiłem mały rekonesans, wybrałem, kupiłem, przetestowałem, i jestem w 100% zadowolony z zakupu Swoją drogą, to wkurzające jest to, że jeśli chodzi o oświetlenie przednie, to szosa jest kompletnie zlana przez producentów lampek. Jeśli chcesz coś konkretnego pod adapter GoPro, z odcięciem albo homologacją StVZO, z opcją rewersu, to jesteś w czarnej dziurze, bo takich modeli można policzyć na palcach jednej ręki.
-
Gry indie, niezależne, niskobudżetowe - temat oficjalny
DITMD odpowiedział(a) na daerragh temat w Gry komputerowe (PC)
Dwie spoko gierki -
Gra przypomina mi Witchfire, tyle że z założeniem na walkę wręcz. Technicznie jest bardzo poprawnie, zero problemów, błędów, dropów itp. Graficznie tak sobie, ale tragedii nie ma. Hitboxy do poprawy, plus przydałoby się więcej animacji zabójstw po parowaniu, dwie to trochę za mało. Nie jest to jakiś must have, ale zapowiada się całkiem solidny tytuł. 0.1% hp przez większość drugiej fazy, to jest prawdziwe soulslike experience
-
Też zapisałem się z klienta Steam, i dostałem przed chwilą zaproszenie
-
Mogli to chociaż trochę skrócić i usunąć tę głupią końcówkę z pogonią za tym mgielnym potworem, to jest ta najbardziej irytująca część gry. NG+ chyba najwięcej dodaje, notatek i cutscenek, ale większość z nich to wciąż to samo, tylko o kilka sekund dłuższe. Granie w tę grę cztery razy, żeby zobaczyć kompletne zakończenie, trochę mija się z celem, zwłaszcza że każdy z nas ma masę innych gier w backlogu, choć muszę przyznać, że dobrze się bawiłem podczas tych dwóch przejść, ale trzeciego raczej już nie skończę.
-
@VulcBez przesady, wszystkie te ciuchy można dorwać na fajnych promocjach No, ale pewnie jakiś rower byś za to kupił Ja głównie lubię Assosa za ich wkładki, są naprawdę cieniutkie w porównaniu z innymi firmami. Ostatnio, gdy było ciepło i robiłem po parę setek tygodniowo, schodziłem z roweru, jakbym w ogóle na niego nie wsiadał. Mój znajomy, jeżdżący w Van Ryselu, a potem w ciuchach od Prawie Pro, non stop narzekał po każdej jeździe, ale wiadomo, to kwestia indywidualna, i ma wpływ na to milion czynników. @babayagaJa z kolei zauważyłem różnicę w jakości, bo po dwóch jazdach firmowe logo i kolorowe paski ze spodenek mi zniknęły Ja tam na szczęście nie mam problemu z rozmiarami, biorę m, i w 95% przypadków jest dobrze. Jeśli chodzi o koszulki, to chyba najbardziej lubię Pearl Izumi, szkoda tylko, że te najfajniejsze są tak trudne do dostania
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 36
