-
Postów
2 178 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez musichunter1x
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 87
-
Gry indie, niezależne, niskobudżetowe - temat oficjalny
musichunter1x odpowiedział(a) na daerragh temat w Gry komputerowe (PC)
Ponoć dobrze zrobiony horror z przyzwoitym systemem walki. Gra wykonana przez "jedną" osobę w Unity. Ktoś już grał? https://store.steampowered.com/app/2208350/Total_Chaos/ Przy okazji w jakimś filmie wpadłem na informacje o tym tytule, który przyciąga mnie samym stylem, ale to dopiero 2026r. https://store.steampowered.com/app/2333000/Silver_Pines/ -
Spróbuj w to kliknąć. Byłem ciekaw czy to wałek, ale przekierowuje na sklep allegro z ramem za ponad 1300 zł
-
Steam Machine 2026 - wątek zbiorczy - Zen 4,RDNA 3/28 CU,Steam OS 3
musichunter1x odpowiedział(a) na kanon7 temat w Pozostałe
Ciekawe gdzie Valve potknie się w swoich wycenach, ponieważ sami powiedzieli że chcą konkurować z Mini PC. Znalazłem Minisforum Neptune Series HX77G, obecnie w promocji za 659$ z 699$, Ryzen 7735HS, 6600M, 32gb, 1tb, a w teście ma około 75-85% procent wydajność 7600m xt (32CU 120W), więc przez większą pojemność ramu i dysku można uznać, że jest bardzo blisko GabeCube. Jednocześnie ludzie Valve trochę ostudzili atmosferę, gdy Linus spytał się czy to będzie kosztować 500$. Możliwe, że Valve przegięło z jakością wykonania i skupieniu się na rozmiarze oraz jednym wentylatorze, z dobrym sygnałem wifi, BT itd., dzięki antenom na radiatorze... OH, jednak Ryzen 7 7735HS to Zen 3+, ale 8 rdzeniowy... Jak ja nie cierpię tego nazewnictwa mobilnych procesorów. Edit. Na dodatek Minisforum ma zewnętrzy zasilacz oraz brak slotu na karty SD, więc trochę oszukuje... Pobierało ~232w przy procesorze 6900hx, a GPU na limicie 100w. -
PS4 w 2025 roku - czy jest nadal warty uwagi?
musichunter1x odpowiedział(a) na kvcpr370 temat w PlayStation
@kvcpr370 Zbierz sobie potencjalne tytuły w jakie chcesz zagrać i wtedy zdecyduj czy warto kupić PS4. Można złożyć tani komputer, który będzie lepszy od PS4 oraz emulował PS2. Wszystko kwestia gier... Obecnie byle jaki gtx1650super będzie lepszy od PS4 Pro. Promocyjne ceny gier na PC możesz przejrzeć na ggdeals i wybrać oficjalne sklepy, jeśli nie chcesz kluczykowni. -
Kiedyś to było.. gry pełnoletnie ;)
musichunter1x odpowiedział(a) na Voodoo2 temat w Gry komputerowe (PC)
Chyba znalazłem obejście, bo wystarczy otworzyć shader - choose from library i wtedy parametrs. Ale niestety nie mogłem bawiąc się ustawieniami doprowadzić tego do porządku na 1440p. Już na tym monitorze CRT wygląda to lepiej, mimo zbyt wąskiej wiązki. Z wygody pewnie niedługo zacznę grać w podbitej rozdziałce na TV, bo wygląda to znośnie w DMC 1, a na shaderach niestety obraz jest zbyt niestabilny, czego nie ma monitor CRT 15 cali. A to będziemy mieli odmienne nastawienie, bo nie mam w pamięci nieostrego żółtego kabelka i część retro nadrabiałem na SCART RGB, gdy jeszcze miałem CRT TV. Dzięki za propozycję, ale aż tak mnie nie ciągnie do retro. Jak będę chciał wyświetlacz bliższy oryginału to wystarczy mi ten monitorek CRT, a gier 240p i tak niewiele przejdę. Nie mam zamiaru zgłębiać projektów z ery bitowców, chyba że zabrałbym się za pracę przy projektach grach. Tak to mam tylko takie hobby analizowania projektów i historii powstawania. Już zapomniałem o grach Discworlda. Kiedyś wpadłem na nie, bo sprawdzałem co powstało na podstawie świata dysku... Siostra kupiła wszystkie książki Pratchetta po angielsku i po polsku, gdy zaraziłem ją po przeczytaniu paru części. Teraz widzę że ten " point & click" to nowa historia, napisana przez niego dla gry, ale sam odrzuciłem ją, ponieważ nie kręci mnie ten gatunek, ale spróbuję kiedyś. Ponoć jest dziko trudna gra? -
Szukaj 3200mhz, na olx może coś znajdziesz, bo 3200 dotyczy również czegoś innego i w zalewie ogłoszenia coś ustrzelisz. Jeśli tych też nie ma to pozostaje cokolwiek lub crucial ballistix 2666mhz, które ładnie podkręcają się.
-
Kiedyś to było.. gry pełnoletnie ;)
musichunter1x odpowiedział(a) na Voodoo2 temat w Gry komputerowe (PC)
@VRmanTo wracając do naszej dyskusji... Jednak jeszcze raz spojrzałem i na moim monitorze CRT ten wodospad w Sonic jest tylko trochę lepszy niż na LCD. Woda dalej jest "zbyt gruba", ale sprawdzałem shadery na tym monitorze i BICUBIC dobrze reaguje w 480p na wodospadzie i woda jest już drobniejsza, choć nie aż tak jak powinna. Przeklikane ustawienia w "shaderglass" dają podobny efekt do monitora CRT, przynajmniej w 1440p, a dochodzi jeszcze gorszy obraz w ruchu i jest zdecydowanie gorzej niż z bicubic na crt. Takie starsze gry sprawdzam na classicgamezone, bo dla samego sprawdzania pixelart nie chcę instalować emulatorów. Chyba że emulatory online nie są dobrym testem? Tego Optimusa Optiview 15LX odkurzyłem tylko do gier z ery PS2 w 480p i naprawdę spójnie wygląda RE2. DMC 1 też wygląda dostatecznie dobrze. Może po prostu jest to monitor niskiej rozdzielczości - optymalna 800x600, maksymalna 1280x960 i minimalna 480p i trochę maskuje swoją odmienność od TV CRT. Polecisz jakieś gotowe shadery na monitor CRT lub takie które można ustawieniami dopasować? -
Liczyłem na to, że do gier z ery 480i / 480p wystarczy, szczególnie że mój model ma optymalną rozdzielczość 800x600, a max to 1280x960 lub coś podobnego. Nadal wygląda inaczej niż TV CRT, a próbowałem sprawdzić wodospad w Sonic i jest lepiej niż na LCD, a taki Resident Evil 2 jest spójniejszy, niż na obecnych ekranach. Na moim TV shadery lubią się partolić oraz wszystko mam na matrycy VA, więc tutaj pewnie małe smużenie + rozdzielczość w ruchu robią swoje. Rondo of Blood z przeglądarki wyglądało zdecydowanie lepiej na CRT. Sprawdzę tego "shaderglass", może spisze się na moim TV. Edit. Dobra to przenoszę się
-
Przecież tych procesorów nie ma sensu kręcić... Jeśli ktoś chcę ciut lepszą płytę i OC ramu to wystarczy b660m / b760m. Do gier nie ma powodu, by trzymać procesor bez power limitu, ponieważ 90w wystarczy, a nawet 65w. Praktycznie każda sekcja zasilania obsłuży ograniczony procesor. Wifi można nawet na USB podłączyć, nie mówiąc o PCIE.
-
Huh? Czyli to takie Rust bez budowania, ale z robotami? Kiedyś chwilę tam spędziłem, odgrywając indianina... Przynajmniej ominąłem grind broni palnej i pancerza oraz kamienia oraz metalu na fortece. W sumie wygląda jak Horizon Zero Dawn z bronią palną.
-
U nas na forum obecnie zestaw z takim ramem poleca się do komputera za 5000 zł. Nic tylko składać komputer na używanym ddr4. O ile to nie jest fałszywa data dostawy to super, ale tam pisze czerwiec.
-
Nie no ludzie, darujcie sobie: Przy i5 12400f (<350 zł), 2x8gb 3200mhz (<~200zł), h610m (~300 zł) nie będzie aż tak ogromnej różnicy na rtx5060ti, szczególnie że to tylko "minecraft, valorant i GTA 5 + COD". Sytuacja uspokoi się to podmieni się sprzęt i może znajdzie znajomego do montażu. Zdecydowanie warto dopłacić do rtx5070, jak znajdziesz sensowną cenę promocyjną to nawet rtx5070ti warto dla 16gb, choć przy twoich grach może nie przydać się, ale dłużej utrzyma wartość, póki ceny pamięci znów nie spadną.
-
RTX 50x0 (Blackwell) - wątek zbiorczy
musichunter1x odpowiedział(a) na Spl97 temat w Karty graficzne
-
W końcu wygrzebałem ten temat Przypadkiem trafiłem na tą grę, gdy chciałem sprawdzić monitor CRT na starszych grach w emulacji... I trafiła się klimatyczna perełka, ale tylko rozszerzona, zapętlona wersja jest w rozsądnej jakości.
-
RE7 na PC praktycznie ukończyłem i polecam podstawkę z całego serca. Natomiast "prawie" ukończyłem, ponieważ zostały DLC... "Not a Hero" naprawdę zmęczył mnie swoim projektem korytarzy, brakiem interakcji o które aż prosi się oraz niepasującym Chris Redfield do tego systemu walki. Postacie mające doświadczenie we walce muszą być bardziej dynamiczne, uważne, wychodząc z inicjatywą, co RE4, 5, 6 w miarę dobrze zrozumiały. Więc będzie krytyka początku darmowego DLC, a nie podstawki. Wieżyczki powinny być interaktywne i podatne na uszkodzenia... W końcu to złom na taśmie, a nie można ich przemieścić, wyciągnąć broni i użyć do końca magazynka, przewrócić, rozciąć taśmy nożem, ostrzelać lub nawet unieszkodliwić granatem. Half Life 2 wieki temu zrobił to dobrze, ale nie dbał o 100% immersję animacji, ponieważ przedmioty był podnoszone bez dotyku. Korytarze po zdobyciu noktowizji są wtórne, żmudne i właśnie ten projekt wieżyczek "przegiął pałę goryczy" i postanowiłem pograć w coś innego dla odmiany. Brakuje wielu opcjonalnych interakcji lub spójności, które nie zmieniłyby przebiegu gry, ale dodałyby detalu w projekcie i zmniejszyłyby sztywność rozgrywki. Np. -Gdy żołnierz ma stracić głowę, brakuję możliwości postrzelenia go w głowę lub szybszego zdjęcia osprzętu, zamiast czekania, aż sztywna animacja będzie gotowa do użycia... Ewentualnie uratowanie go przez zniszczenie mechanizmu. -Wysłali go na misję specjalną, a osprzętu prawie nie ma... Już Hunk miał na sobie więcej sprzętu, po wygrzebaniu się z labolatorium. Mogli zrobić jakiegoś łazika lub drona dostarczającego specjalną amunicję, zamiast rozsiewać ją w podziemiach. -Jest zbyt mozolny i wypadałoby dodać jakaś animację odskoku oraz wychylenia za ścianę i czołgania się przeciw wieżyczkom, zamiast durnego biegnięcia obok nich. -Nie można zamknąć drzwi w DLC... Tak, jest to problem, ponieważ trochę ogranicza ruch i nie można zabezpieczyć tyłów oraz po prostu durnie wygląda taka sztywna makieta drzwi. Weteran nie zostawiłby otwartych... Jeszcze przed korytarzem... Jest taki niby boss, którego nie da się ubić oraz za późno wychodzi potrzeba specjalnej amunicji, przez co można zmarnować zasoby na to... Weteran powinien zauważyć to wcześniej i dodaje to tylko niepotrzebne cofanie się zapisem lub babranie się z mniejszą ilością amunicji, której i tak jest wystarczająco. Coś podobnego do headcraba jest strasznie nieintuicyjne... Trzeba kucać, aby sięgnąć to nożem, odradza się chyba w nieskończoność przy windzie, więc lepiej przebiec, a zabicie w locie nożem jest chyba zbyt trudne, bo wchodzi sztywno ustalona animacja chwytania się głowy, której zapobiega chyba tylko strzał lub zasłonięcie się ręką... WETERAN powinien użyć ręki z nożem, aby to dźgnąć jako parowanie i eliminacja wroga, a nie zasłonięcie się. Dla odmiany sięgnąłem po DMC 1, emulowany na dogorywającym monitorze CRT, który nie sprzedał się z PC optimusa. Wersja ze Steam ma kilka wad graficznych i dźwięk potrafi źle zapętlić się. Kiedyś nie podszedł mi ten gatunek i odpadłem po sprawdzeniu Bayonetta, ale obecnie zastąpię tym RTSy, ponieważ w zdobywaniu lepszej punktacji i stylowości jest więcej taktyki i balansu, niż w obecnych RTSach. Z kolei te nieliczne dobre RTSy nie są w moim guście, bo opierają się na SC, TA, C&C... DOW4 może mnie uratuje. W pierwszej części czuć naleciałości Resident Evil i miło powrócić do niesterowalnej kamery. Przeciwnicy są wspaniale przemyślani, gdzie współczesne gry to wydmuszka, a wystarczy porównanie z podstawową marionetką w DMC1... Używając szybkiego zapisu wracałem do Phantoma - tego pająka już po wygranej, aby zobaczyć jak mogę sprawniej do niego podejść, przy okazji znajdując kolejne animacje, w tym śmierci poprzez zjedzenie. Ludzie ponoć często odpadają właśnie na nim, więc już wiem, że ta gra będzie dla mnie.... Jak ja kocham dobre, przemyślane projekty.
-
Kupiłem trylogię HD, ale zirytowały mnie pogłoski o kiepskim skyboxie, niewłaściwie zapętlonej muzyce i błędach przy przenoszeniu rzeczy do HD. Na dodatek brakuje paru efektów wizualnych lub ich aspekty są niepoprawne, ale to już przełknąłbym. Za pierwszym razem przejdę w emulacji, na ledwo zipiącym monitorze CRT, potem będę grał już we wersje ze Steam. DMC3 ma już mniej problemów, a tamtejszy klimat jest mniej ważny dla mnie, więc przejdę od razu na Steam. Gdy zaczynałem swoją przygodę z nadrabianiem zaległości to kupiłem oryginalne konsole i przechodziłem serię MGS, szkoda że nie zostawiłem sobie sprzętów i TV CRT, bo będę nadrabiał kolejne produkcje.
-
@Harddrinkingman i @VRmanskoro już napatoczyłeś się. Niestety marketing i sentyment przysłania prawdziwy obraz tej gry, gdzie wystarczy by wyglądała ładnie oraz miała "dobre" wykonanie w myśli wysokiego "production value", aby utrzymała się na powierzchni uwagi. Chyba chcieli zrobić jakąś weselszą odsłonę (widać to we wywiadach, ale już nie pamiętam), ze szczęśliwym zakończeniem na dodatek kopiując dużo marnego humoru, rozpasając zadania poboczne w myśl "więcej = lepiej", na dodatek pewnie wspierając się marnymi pisarzami od konsultantów. Słowa "Co director Motomu Toriyama": "For example, fans these days expect stories and dialogue in games to go beyond stereotypical depictions of gender. Through Andrea’s lines and the lyrics of the backing track, Stand Up, we tried to build in a positive and supportive message for Cloud during his cross-dressing scene." Na pewno nie pomogła kultura obecnego, japońskiego anime, weebów, hikikomori itp. oraz dziecinnienie ogółu medium gier i filmów. Oj tak, czuć że to miało korzenie w projekcie dawnego Resident Evil. Nawet muzyka w zamku przypomina trochę motyw handlarza z RE4. Zabrałem się do emulowania DMC1, skoro zacząłem znowu pisać o nim, a RE7 zmęczyło mnie marnym początkiem DLC "not a hero"... Ten labirynt podziemi był taki marny, z wieżyczkami przez które trzeba przebiec i nie można ich nawet uszkodzić, mimo że są zmontowane na taśmie klejącej. Niech już wyjdzie ten HL3, bo żenada jest w obecnych grach. HA TFU, Half Life 2 miał interaktywne wieżyczki i mogliby dać możliwość wykorzystania ich przeciw potworom lub chociaż zdemontować z nich broń i użyć do końca magazynka. Pewnie w dawnych latach brali inspiracje z dobrych filmów i może nawet książek, dziś czuć swąd odgrzewanego marvela. Może ktoś inny był odpowiedzialny za ujęcia w grze, a kto inny za szkic historii? Poza tym... Korpo rozrosło się, a ton oraz skala produkcji pewnie były już ustalone. W Japonii dochodzi jeszcze silna hierarchia, więc może nikt nie sprzeciwił się pomysłodawcom z demencją, którzy zapomnieli dlaczego FFVII było tak zrobione. Sam w to nie grałem, ale interesuję się dobrymi projektami i analizuję fenomeny, jak i porażki. Kiedyś próbowałem, ale nie byłem w nastroju i odrzuciły mnie systemy, a obecnie wiem, że sama walka turowa była tam dość kiepska. Obecnie chyba szkoda mi czasu nadrabiać długie jrpg, bo dla narracji i historii wolę już książkę itd. Ah, God of War to "piękny" przypadek. Mogło to rywalizować z DMC jako przemyślany slasher, ale w zachodnim stylu, a zrobili kolejną miałką filmówkę, a systemy są zaprojektowane pod komfort gracza. Ukończyłem tylko pierwszy reboot na PS4 i było "fajnie", ale takie nijakie, byle tylko przerzuć i zapomnieć... Już dobra muzyka we windzie potrafi zrobić na mnie większe, mniej zapomniane wrażenie. Wkrótce po tym stwierdziłem, że współczesne exy Sony mało mnie interesują. Komfortowa papka rozrywkowa, mająca być przeżuta i gotowa na zastąpienie kolejną papką, ale przynajmniej na wyższym poziomie trudności ponoć były zachowane jakieś lepsze aspekty projektu walki. Fani pamiętający oryginalne retro maja teraz bardzo trudno. Na szczęście mnie ominęły prawie wszystkie starsze gry, bo na konsoli nie grałem do czasu PS4, a wcześniej to głównie strategie i multiplayer. Teraz projekty RTS są skopane, a dobre nie trafiają w mój gust to chyba przerzucę się właśnie na gry "arcade" oparte na punktacji. Więcej w nich strategii / taktyki oraz balansu, niż w obecnych RTSach.
-
Ratuj swoją duszę i nie kupuj tego. A tak na serio... Remake jest bezguściem z masą zapychaczy, ponieważ często zamieniono atmosferę na zupełnie chybioną, ujęcia są słabe i generyczne oraz muzyka źle dobrana, wręcz psującą dawne sceny. Postacie również są gorzej napisane i zrealizowane w ujęciach, gdzie całość traci wartość artystyczną czy po prostu projektową, chyba że jako przykład czego nie robić. Rozgrywka również nie wspiera narracji, co skutecznie robił oryginał. Może spisze się jako lekka przygoda typu klikacz, z atmosferą Disneylandu, o głębi kałuży... Parę przykładów, dałbym więcej ale zawalę forum, więc polecam wejść na jego kanał. -marny projekt rozgrywki, nie wspierający narracji (nie ma tu spoilerów) -kompletna niezgodność misji pobocznych z charakterem i celem postaci, na do dodatek paplanina na poziomie przedszkola (też bez spoilera) -czasem jest aż tak kiepskie, że aż śmiesznie, niczym dobra parodia (Bez spoilera) -tutaj porównanie tonu, klimatu i poczucia dobrego smaku , wraz z kompetencją wykonania atmosfery i postaci, przy minimum ujęć (bez spoilerów) WAŻNE -fanserwis do potęgi zażenowania,na dodatek ze zrozumieniem zachowania ludzi na poziomie podstawówki Tutaj akurat znalazłem coś głupiego odnośnie nagrywanych głosów, a wcześniej nie widziałem. -jeszcze raz, filler niepasujący do postaci i powagi sytuacji(bez spoilera) Oraz tutaj już pełny film, ale będą jakieś spoilery. Polecam, bo można nabrać trochę gustu do dobrych ujęć i projektów, mimo gorszej grafiki. Jeśli ktoś pamięta lub wie o wybuchu z początku gry to polecam obejrzeć jeszcze porównanie sceny z 3:00. (Bez kontekstu to w sumie nie jest spoiler oraz zachodzi to w prologu.)
-
Od 6.55 masz kontekst serii, która wywodziła się z doświadczenia w 3 gatunkach + komentarz pod filmem. Mówi, że to DMC 3 był właściwym dopracowaniem serii, bo wcześniej sami nie byli pewni co to jest, stąd DMC 2 po 1. Na dodatek w komentarzu jest poruszona sprawa różnych projektantów rozgrywki, gdzie w 1 była trochę inna filozofia, która bardziej nadaje się dla klonów, które jednocześnie chcą być soulsami. Jedynka jest bardziej arcade, gdzie założeniem było przechodzenie jej nawet za jednym posiedzeniem oraz jest więcej potencjalnej wiedzy na temat rozgrywki do odkrycia.
-
Half Life X / 3, kolejny duży Half Life (nie ma zapowiedzi)
musichunter1x odpowiedział(a) na dawidoxx temat w Gry komputerowe (PC)
@GTMSkupiają się na mechanikach, od fizyki po AI przeciwników oraz NPC, aby mieli większą interaktywność z otoczeniem i skuteczniej odnajdywali się w nim. Wygląd już w Alyx jest wystarczający, ważniejsza jest rozgrywka, interacje oraz projekt. W przeciekach w ogóle nie interesowałem się grafiką, jak już to ich nowym silnikiem fizyki, ponieważ raczej całkowicie odejdą od Havoc, przez co nie będą ograniczeni licencjami oraz integracją z Source 2. Można zajrzeć do linku z tablicą i przejrzeć co tam zgromadzili. -
Włącznie sobie od 6:55, przynajmniej Ci ogrywający to easy i nie rozumiejący fenomenu. Na dodatek DMC 1 miał jeszcze popisówki dla weteranów, aby chwalić się rozgrywką, niczym przed pozostałymi ludźmi czekającymi w kolejce w salonie arcade. (Edit. Pod filmem vul4ak ma dobry komentarzy, odnośnie odmiennych filozofii w projekcie DMC 1 oraz reszty serii.) Sam nie grałem, bo nie przemawia do mnie taka rozgrywka, ale lubię poznawać dobre projekty, więc zagłębiłem się w to. Później przejdę 1, 3 oraz 5, chyba że mnie wciągnie to jeszcze 4. Jeśli jednak złapię haczyk to będę długo pogrywał w tą serię... Już znalazłem kilka starszych gier w których mógłbym spędzić więcej czasu dla samej rozgrywki, więc może sprzedam komputer na górce, jeśli sytuacja rynkowa pogorszy się i utrzyma. A chwila..., nie sprzedam, bo HL3 będzie "wkrótce".
-
Half Life X / 3, kolejny duży Half Life (nie ma zapowiedzi)
musichunter1x odpowiedział(a) na dawidoxx temat w Gry komputerowe (PC)
Niby wszystko czytasz, ale oryginalny kawałek czasu z plotki to 3 tygodnie od początku tygodnia, w którym zapowiedziano sprzęt. Tak to nawet "oficjalna" wskazówka wskazuje po prostu na ten rok, bo aktor głosowy G-mana nie wali postów bez powodu. "Valve Time" zawsze może to odłożyć na później, ale celują zapowiedzią w ten rok. Nie mogę znaleźć lepszej jakości tego wycinku zdjęcia. -
Gddr6 może będzie znośnie dostępne? Gddr7 natomiast wymiecie, ponieważ idą do AI, moduły 3GB już wywiało i pewnie dlatego nie będzie wersji super. AMD powinno być bezpieczne, choć nie wiem, czy z braku lepszej pamięci, nie zaczną ładować gddr6
-
Patrzę na ten filmy i myślę.... GDZIE TUTAJ JEST BF. Przecież to wygląda jak jakaś rozgrywka z CODa, np. stare MW2. Tylko mapy są większe i pojazdów jest więcej, choć tutaj praktycznie ich nie zobaczyłem w pierwszych minutach. 5:25, mówi dokładnie o tym co pisałem. W Bad Company 2 lubiłem chować się za liniami wroga w ruinach, gdzie musieli przejeżdżać i oznaczałem wrogów, czasem robiąc nawet zasadzki z C4 lub medykiem robiący przyczółek we wysuniętym budynku, polowanie na snajperów i wsparcie wroga, bawiąc się granatnikiem, przy szturmowaniu budynków z dziwnego kąta... Oraz nieśmiertelny helikopter transportowy, robiący zrzuty na wysypkę, będąc inżynierem i zapasowym pilotem. Unikanie nakierowanych rakiet było cudne, choć różnie wychodziło.
-
Oj Panieeeee... Tak, ludzie kupują skiny również, gdy po prostu podobają się im, ale również jest w tym udział szpanerstwa, prestiżu itp. Szczególnie w przypadku takich dupereli jak bronie w FPSach, ale to bardziej CS. W CS nawet jest to tak zaplanowane, że projekt zakłada zauważenie skina broni przez pokonanego i kojarzenie "skilla" ze skinem. Poza tym współczesny marketing jest zbudowany na wywołaniu zapotrzebowania, zamiast na pokrywaniu potrzeb. Nie cierpię tego aspekstu Steve Jobsa, choć on celował jeszcze w odkrywanie w konsumentach nieznanych potrzeb i możliwości, a nie tylko kreowaniu ich, choć tego też było sporo. Dla mnie obecne BFy oraz CODy to jest cyfrowy narkotyk, gdzie nawet mapy, interfejs, progres itd. są zaprojektowane tak, byś co kilka sekund miał zastrzyk dopaminy i adrenaliny. W FPSy przestałem grać po BF:BC 2, choć jeszcze do TF2 od czasu do czasu zaglądałem, ale tam nie ma pierwszej osoby i gra się dla społecznego szaleństwa. Edit. Tfu... Przez chwilę myślałem, że TF2 jest z trzeciej osoby. Heh, chyba zbyt często widziałem to z perspektywy wybryków.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 87
