Musiałbym przezwyciężyć lenia i faktycznie coś ciekawszego popstrykać. Ale kto wie.
Na razie moje doświadczenia z dużymi ogniskowymi są takie, że to trudna zabawa.
Coś daleko statycznego, to dużą rolę grają wszelkie zjawiska atmosferyczne, a efektem czasem jest jedynie kilka pikseli o innym kolorze (np. latarnia morska w Krynicy Morskiej strzelona z Gdańska, około 55km).
Zwierzęta, samoloty, to trudność w utrzymaniu w kadrze, złapanie ostrości, bo to wszystko się rusza, a kąt widzenia bardzo mały.
Astro wydaje się najspokojniejsze, ale i tak wszystko dosyć szybko ucieka z kadru. Ciekawsze rzeczy, to już trzeba się nauczyć stackingu, pewnie też statyw z prowadzeniem, a najlepiej od razu z teleskopem.
No ale może jak jest więcej osób zainteresowanych, to jakiś temat można zrobić.