lesiu155
Użytkownik-
Postów
326 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez lesiu155
-
Połowa mojego rachunku za prąd to opłaty handlowe... Warszawa. To jest rozbój w biały dzień.
-
Ale co za różnica? Na jedno wychodzi, oprócz tego, że jeśli nie zapłacisz to Ci odcinają. A tak to płacisz za prąd ryczałtem i na koniec okresu rozliczeniowego/początek nowego dostajesz fakturę z rozliczeniem i ryczałtem na nowy okres. A za internet to łotewa, nie masz ograniczenia ilości danych więc... A jak najemcy nie pasuje to niech internet na siebie pisze. Na prąd już bym się nie zgodził jako właściciel. Do mieszkań na wynajem rewelacyjne rozwiązanie.
-
Rozumiem, że tutaj masz na myśli kupno drugiego i kolejnego mieszkania? W sensie podatków. Bo pierwotnie zrozumiałem tę wypowiedź, żeby dowalić podatków deweloperom ale nijak mi się to nie zgrywało z ułatwieniem kupna przez młodych.
-
Znaczy, ja gościa totalnie nie lubię, ot mi dziś wyskoczyło to podrzuciłem do tej jakże interesującej dyskusji. Ale jeśli prawdą to jest to faktycznie w trasie jesteś udupiony jak taka sytuacja następuje. Co jakoś wcale w naszym państwie z dykty i kartonu mnie nie dziwi i nie znajduję tego jako odstępstwa od normy, wręcz przeciwnie
-
Ja tylko to tutaj zostawię: https://www.pudelek.pl/dramat-filipa-chajzera-zostal-pokonany-przez-samochod-elektryczny-wszystkim-planujacym-zakup-elektryka-radzi-palnijcie-sie-w-leb-7115956668168992a
-
Ale po co się pruć o nich? Sami z siebie robią pośmiewisko, nie kopie się leżącego
-
Zasadniczno żadnych informacji nie śledzę w tej dziedzinie. Po prostu jest to zaskakujące, że wskakuje Ci młody z tatusiem na 1 w zespole, odsuwając starszego wiekiem i doświadczeniem kierowcę, który ma potencjał na mistrzostwo. To jak to wyjaśnić? No bo wg mojej wiedzy nie był pay-driverem...
-
Słowo klucz - iluzoryczne. Przecież papcio verstappen nie pozwoliłby na to. A bycie drugim w zespole mając talent (bo powiedzmy sobie szczerze, DR to nie Lance Stroll czy ten mazipienka czy jak mu tam) za młokosem, który ma plecy po prostu jest co najmniej frustrujące. A przeszedł przecież do Renault, fabrycznego teamu z bogatą historią i to wcale nie tak odległą. Ruch teoretycznie dobry, nikt nie mógł przewidzieć kondycji zespołu z góry... Maxowi talentu nie odmawiam. Po prostu nie lubię go. A co do wytłuszczonej części - znaczy się, bycie chorągiewą jest ok?
-
Może, nie pamiętam, wydawało mi się, że Monaco. Dalej powtarzam, na torze to jedno. A bycie ujem po prostu to drugie i to mnie bardzo uderza i drażni. Stąd nie rozumiem fenomenu verstappena, nie trawię gościa jak dobrym kierowcą by nie był. A co do pierwszego filmiku - wina Coultharda. W drugim no to faktycznie ostro, dobrze że ściana się skończyła bo z jajami Barrichello byłaby miazga.
-
Na torze to na torze. Ale jak sobie przypomnę jak w Monaco max tak się bronił, że Daniel przypakował w niego i jeszcze miał pretensje to mi sie nóż w kieszeni otwiera. Połączenie Neymara i Suareza w F1.
-
Schumi był kawałem uja? Chyba nie
-
O, siatka to jedyny sport, który obecnie oglądam z przyjemnością. Czasem jeszcze na rajdy popatrzę jak sobie przypomnę. Hudy, co masz na myśli, że sam jest sobie winien? Że odszedł z Red Bulla? Akurat to była słuszna decyzja - tylko źle trafił. Też bym z takiego teamu uciekał, gdzie jest papcio i synio verstappen.
-
Szczerze? W ogóle nie kojarzę, ja to oglądałem mocno w kratkę później. Jeszcze jak była rywalizacja Maxa z Danielem to czasem było ciekawie. Ale cóż. IMO Daniel powinien mieć przynajmniej jeden tytuł.
-
To jest w ogóle fikołek...
-
Moje oglądanie F1 zakończyło się krótko po tym jak Kubica się rozwalił. Jeszcze przez jakiś czas oglądałem ale coraz bardziej wiało nudą. W pierwszej dekadzie XXI wieku było co ogląać, później to meh...
-
Nie jeździ więc nie potrzeba
-
Jeżdżę VC sedanem z dwójką dzieciaków i psem, do bagaja wchodzi wózek (nie żadna parasolka tylko pełnowymiarowa gondola) i bagaże, nic mnie nie jest w stanie zaskoczyć akurat jeśli o to chodzi Chociaż czasem przydałoby się więcej miejsca i na takie VC kombi w benzynce jako tymczasowy wybór (przed chargerem :D) zerkam łakomym okiem ale żona karawanom mówi stanowcze nie
-
Mi F10 polift się podoba. Ale w fajnej wersji to kosztuje tyle, że za podobne pieniądze kupisz nowszego, mocniejszego, większego i tańszego w utrzymaniu amerykańca. Bez sensu.
-
No cofnął, trudno, na szczęście udało mi się ogarnąć bilety To mój w tym samym wieku ale aż tak to nie jest zainteresowany, tylko jak coś to "kup mi holtilsa terenowego" Jakiś czas temu piasałem o kolumnach, kupiłem Airpulse A100, mają pier*olnięcie jakby ktoś się rozglądał
-
W sensie natychmiastowy? Niestety nie. Już po ptokach, dzwoniłem nawet do UOKu, próbuję inaczej zdobyć bilet już Odpisali mi na mejla dopiero niedawno.
-
Walczył ktoś kiedyś z kupbilecik.pl? Kurde, zaklepałem bilety, machnąłem w sobotę przelew, miałem termin do 10 rano dzisiaj. Napisałem do nich w sobotę, żeby mi przełużyli rezerwację, przelew poszedł, kwestia godzin tak naprawdę. Bach, bilety poszły do puli i zniknęły i już ni ma. Żebym nie pisał to bym nie miał pretensji ale tak to ujowo strasznie, ktoś miał taką sytuację? A jeszcze, żeby było ciekawiej to bilety miały ważność do 09:56, a oni od 10 pracują....
-
Dejooom, będę musiał poszperać jak tak, kiedy wrócę do biura
-
W ogóle by mnie to nie zdziwiło przy liczbie ekspresów w firmie.
-
Ohhh, jak ja chętnie bym jakiegoś Kenwooda przytulił... Ale to jeszcze więcej miejsca zajmuje jak TM Ale właśnie, dla mnie siłą TM jest to, że sam Ci będzie mieszał podczas gotowania - nic nie przypalone (no, prawie), czysta kuchnia (np. jak sos pomidorowy gotujesz) i możesz iść nie wiem, ogolić się, łeb umyć czy do kibla iść jak Cię ciśnie. To dla mnie jest największy plus, dla którego bym się mocno nad tym zastanawiał.
