Skocz do zawartości

Suchy211

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Suchy211

  1. Nie mogę Ci dać gwarancji na to co rosja zrobi. Może zrobią to. Może pójdą najpierw bardziej na południe, a Polska będzie miała problem kiedy my już dawno będziemy przewracać się w grobie. Jednak tu i teraz daję Ci gwarancję, że następca Putina nie będzie lepszy. Wybierz sobie nagrodę na okoliczność realizacji gwarancji. Zapłać za gwarancję tyle ile żądasz... z odroczeniem zapłaty do wymiany władzy w rosji.
  2. Zależy jak on to zrobi. Bo jak to będzie prosta kapitulacja i spełnienie żądań Kremla, to to krytycznie mało. Za 10 lat to my będziemy krajem buforowym. Za 20 Rosja stwierdzi, że jednak potrzebuje bezpośredniej granicy z Niemcami. To że podjęta będzie próba to dobrze. Bo Ukraina jednak przegrywa i będzie tylko gorzej. Ja się po prostu martwię że Trump po prostu zgodzi się na wszystko czego Putin zażąda tyko po to, aby ze swojej perspektywy zamknąć ten temat.
  3. O bracie, to ty chyba nie wiesz kto w relacjach Tramp putin jest alfą. Tramp przed putinem, to się co najwyżej pochyli i oprze o stół w pozycji kochanki, nic więcej. Jeśli Trump odetnie Ukrainę od zasobów do prowadzenia wojny, to... putin po prostu łatwiej weźmie to co chce. Natomiast z pozycji siły Trump nie jest wstanie do niczego zmusić putina. Zwyczajnie nie ma do tego jaj to raz, dwa musiałby złamać swoje obietnice wyborcze gdyby te jaja jednak miał. Żeby nie było. Nie sądzie aby Kamala był lepsza w tym miejscu od Trumpa. Też by się wycofała. Tylko ubrała by do tego białe rękawiczki w postaci pozorowanych ruchów.
  4. Jest tylko jeden problem. Wielka rasiję będzie już teraz wchodzić tylko głębiej i głebiej. Poza tym ruscy nie bardzo mają pomysł na siebie po wojnie. Po prostu otworzą nowy konflikt gdzieś indziej, a do tego wrócą jak wszyscy znowu opuszczą gardy.
  5. Kolejny spadochroniarz wylądował w Normandii. Radujcie się. To nie takie proste. Kobiety też potrafią rządzić, ale robią to z tylnego siedzenia. Pamiętam jak byłem dzieckiem jak ojciec agitował matkę przed wyborami. Pamiętam też jak ciągała mnie na te wybory razem z koleżankami. Co im mężowie kazali to kazali, a przy urnie i tak robiły co chciały.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...