Skocz do zawartości

Suchy211

Użytkownik
  • Postów

    1 647
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Suchy211

  1. Ja przeczytałem, i wiesz co? Nic. Niczego treść tego artykułu nie zmienia. Nadal uważam, że ratować swojego pupila zamiast cudzego dziecka będzie tylko osoba zaburzona. Zwierzęta są wspaniałe i kochane i tak dalej, ale są rzeczy ważne i ważniejsze.
  2. Nie mam psa, ale gdybym miał mój pies byłby ze mnie dumny że ratuję obce dziecko a nie jego. Takie są psy. Kot natomiast którego mam uszanowałby że mam swoją walkę do stoczenia, nie liczył by na mnie i sam by walczył o swoje życie. Generalnie dla kogo właściwą odpowiedzią jest "najpierw pupil" faktycznie ma jakieś zaburzenia i powinien udać się do psychiatry.
  3. Zdąży czy nie zdąży? Tik tak tik tak. Zdąży czy nie zdąży? Tik tak.
  4. No to znaczy że coś tu nie działa jak trzeba. Bo albo wieś wybiera tobie życie, albo ty wybierasz życie wsi... Inwestycje trzeba robić takie jakie są potrzebne. Jeśli nikt nie chce mieć dzieci, a każdy chce mieć psa, niech będą wybiegi. Jak na 30 lat potrzebne będą przede wszystkim umieralnie dla starych ludzi, bo dzieci już prawie nie będzie, to właśnie takie trzeba wybudować.
  5. Mi ten unik już za bardzo nie wychodził. Czyli dobrze że dałem sobie spokój. Podejrzewam, że to nie ostatni taki Boss.
  6. Gra fajna, ale ja sie w pewnym momencie odbiłem. Dotarłem do walki z Renoir i ten system parowania i uników przed wielokrotnie złożonymi atakami zaczął nadmiernie irytować. Po tym jak Renoir odpalił jako 3 pierwsze ataki to wymazanie, którego nie da się uniknąć ani sparować (a przynajmniej mi to nie wychodziło) czara goryczy została przelana i sobie odpuściłem. Później gdzieś doczytałem, że to atak gradientowy, ale to i tak była wisienka na torcie irytacji i po prostu nie mam już ochoty wracać do tej gry. Zwłaszcza że trend jest jasny. Coraz dłuższe, coraz mniej czytelne wielokrotnie złożone ataki, gdzie mało istotne stało się jak rozwinąłeś swoje postaci, a na pierwszy plan wychodzi przede wszystkim zręczność.
  7. @Bono_UG A czy większość europy jest krajem frontowym? Europa wierzy (i słusznie) że ich i tak nic nie zaatakuje. Ale to dotyczy europy na zachód i południe od nas. Jak przyjdzie co do czego to my będziemy musieli się bujać z niszczeniem zasobów wroga. Sojusznicy ograniczą się do dostarczenia broni. Przynajmniej do momentu aż im się nie znudzi, a znudzi się na pewno. Poza tym aż tak mi nie zależy. To po prostu był przytyk. Bo widzę że Iran się wyśmiewa, jaki to on nie słaby i jak to nie ma szans z Izraelem. Tymczasem oni jednak mają coś, czego jak zauważyłeś nie mają bogatsze i "lepsze" kraje "pierwszego świata" Nawiasem mówiąc, wiecie że pierwotnie określenie "pierwszy, drugi i trzeci świat" nie miało mieć nic wspólnego z rozwojem cywilizacyjnym tak jak my to rozumiemy?
  8. Iran taki niby ciemny, taki niby zacofany, ale balistyki ma. Zgadnijcie który bogaty i światły kraj nie ma? Tak bardziej na temat, kontratak na hamas to jedno, ale atak na Iran to coś innego. Izrael niech sobie zostaje w tej wojnie sam i niech sam sobie radzi. Tutaj to on jest napastnikiem i co mu Iran zrobi kompletnie mnie nie interesuje. Co do wiary, słyszałem opinię gdzieś z tamtych stron (bliski wschód), że tam ateizm sienie sprawdza. Jest zbyt łatwy do spacyfikowania dla islamu. Islamowi trzeba przeciwstawić inna wiarę, na przykład chrześcijańską. Nie oszukujmy się, wiara w jakieś bóstwo to pewna forma mocniejszego lub słabszego fanatyzmu. Fanatyzm vs fanatyzm. To ma sens.
  9. Trzeba tylko tą władzę wziąć za mordę. Niech mi teraz ktoś powie, że zamordyzm nie jest skuteczny
  10. "Ta miejscowość, nie jest jeszcze obsługiwana przez elektrośmieci" Gmina Paczków Gabarytów też nie odbierają. Okoliczne gminy często to mają, u nas niet.
  11. A ja próbowałem postawić się w pozycji statystycznego obywatela świata. Wyszła mi Europa, tak aby złapało WB, Niemcy, Francje i Polskę. Rosaja, tak aby złapało i Petersburg i Moskwę, a gdyby się dało także Kazań. A trzecia Stany Zjednoczone - tak aby objąć całą wschodnią część, alternatywnie Bliski Wschód z centrum kropki na Iranie.
  12. A my w Warszawie... skąd ja to znam. Tymczasem u mnie na prowincji wszystko co nie jest plastikiem i papierami trzeba sobie samemu do pszoków wozić.
  13. Coś czuję, że Izrael się w końcu się doigra taka postawą. W końcu zaboli ona kogoś, kto jest za dużym kąskiem nawet dla stanów zjednoczonych, a Izrael to mały kraj. Łatwo to zbombardować.
  14. Iran jest fizycznie za duży aby zrobić tam strefę Gazy. Jest pewien problem w tym wszystkim. Na takich akcjach do władzy dobiera się najgorszy sort człowieka.
  15. Właściwie właśnie udowodnił, że to nie żaden szachista 5d jak się niektórym wydaje. Tylko właśnie debil. Do tego sympatyk kraju, z którym następną (nie z własnego wyboru) toczyć będziemy (nie, nie Iranu).
  16. @jagular Niedoszacowałes gradację skilla i ogólnie są inne jeszcze czynniki. Ale z koncepcją się zgadzam.
  17. @green1985 Bawią cię wypowiedzi innych, a sam nie umiesz się komunikować. Dość jasno dałeś do zrozumienia że nie masz nic przeciwko zapierdzielaniu po publicznych drogach. Pewnie że kierowcy rajdowi będą wstanie pojechać bezpiecznie z większą prędkością. Tyle że oni nie są sami na drodze w takiej sytuacji, a 99 kierowców nie jest rajdowcami. Ograniczenia prędkości są ustawione pod użytkowników drogi których jest najwięcej (czyli średników), oraz tak aby wzajemny ruch pojazdów względem siebie był przewidywalny.
  18. Raczej za te których Konfa nie dostanie, bo wcześniej otrzyma inna pomoc.
  19. 2000 zł kilo soli, 2000 zł kilo cukru, 5000 zł paczka fajek 5000 zł A przemytnicy? W przypadku zweryfikowanych (ze to na pewno przemytnicy) po prostu strzelać przy kontakcie wzrokowym. W ten oto sposób mamy skasowane albo radykalnie odwleczone 80% chorób, których przyczyną jest złe się prowadzenie.
  20. Dokładnie. Jeśli ktoś traktuje pojazd jako coś więcej niż tylko na metodę "do przemieszczanie się z punktu A do punktu B", to niech idzie na tor zagrażać życiu swojemu własnemu, a nie wszystkim postronnym. A Niemcy nie mają na niektórych drogach limitu, ale mają prędkość zalecaną. Dokąd nic się nie stanie nie ma problemu. Kiedy się stanie odstępstwo od prędkości zalecanej zaczyna mieć znaczenie. Co do tych testerów, oni kiedy robią te testy wykonują bardzo konkretną pracę, do tego ją nagrywają i są cały czas skupieni. Co pozwala nie popełniać błędów. W normalnej sytuacji kierowca przez 60% czasu prowadzi pojazd na tak zwanym automacie (dokładnie tak samo jak każdy z nas chodzi. Nie myśli się o chodzeniu, po prostu się to robi). Nie mogę teraz znaleźć potwierdzenia na to, ale kiedyś to widziałem. Albo że ktoś mu wymusił bo nie zauważył nadlatującego pocisku albo źle oszacował jego prędkość. A sąd gotowy to klepnąć, "bo w krytycznym momencie panował nad pojazdem". Tymczasem dramatyczna różnica prędkości miedzy tym co jest a co powinno być prowokuje błędy innych uczestników ruchu.
  21. W okolicy miast chodziło mi o autostradowe obwodnice, tak jak ta we Wrocławiu. Każdy ma jakieś poczucie granic bezpieczeństwa. Też wychodzą z założenia, że jeśli większość zapierdzielaczy jednak się nie rozbija, i oni NA PEWNO należą właśnie do tej grupy. Majtczak też tak o sobie myślał, Frog pewnie dalej tak o sobie myśli. BA!!! dla niektórych sądów panowanie nad pojazdem "w krytycznych momentach" jest kluczowe. Ja też uważam, że drogi powinny być tak konstruowane, aby można było po nich jeździć szybko. Nawet w miastach powinny być arterie gdzie ruch samochodów i innych uczestników ruchu po prostu się nie przecina. Na razie mamy co mamy. Teraz jednak tak nie jest i dotyczy to również autostrad.
  22. Ale wiesz co? Jakkolwiek można się rzucać do Brauna, że to burak i tak dalej, ja się zastanawiam czemu takie wystawy mają służyć. Mam nieodparte wrażenie, że ich prawdziwym celem jest wzbudzać właśnie niechęć i "ksenomorfię", aby łatwiej było się postawić tym środowiskom w roli ofiary.
  23. Pokazałeś zdrową stronę myślenia biznesowego. To popieram. Bardziej chodziło mi o przeginanie pałki. Wspomóc kraj napadnięty przez kogoś innego? Czy zaatakować z drugiej strony i zabrać sobie kawałek. Zadbać o opiekę geriatryczną na wysokim poziomie? Czy ją spuścić w kiblu innych potrzeb. A może w ogóle przestać leczyć emerytów? Podbój Ukrainy da się ekonomicznie uzasadnić. I to całkiem dobrze. To samo dotyczy Tajwanu. Inny przykład skrzywionego myślenia biznesowego to działania Trumpa na przykład. Inny przykład - rozdawnictwo PiSu. Z jednej strony kupili sobie wyborców, z drugiej strony teraz każda partia jest zakładnikiem tych wyborców. Chora sytuacja. Nawet Konfa nie chce już socjalu zabierać bo wie czym to się skończy.
  24. Ja myślę, że już trochę za bardzo zaczynamy wierzyć, że wszystko powinno być biznesem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...