Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
39 minut temu, GordonLameman napisał(a):

Wykorzystywanie prymitywnego zastrzyku dopaminy u osób, które sobie nawet nie są w stanie uświadomić jak bardzo podprogowi nimi manipulują :)

Etam przesadzasz w drugą stronę. To są tylko jakieś popierdółki, które nie wiadomo dlaczego tak grzeją takich jak Ty. Jeden kupi i ma to w tyłku a inny rozkminia jak można to kupować. XD 

Opublikowano
8 minut temu, userKAMIL napisał(a):

Etam przesadzasz w drugą stronę. To są tylko jakieś popierdółki, które nie wiadomo dlaczego tak grzeją takich jak Ty. Jeden kupi i ma to w tyłku a inny rozkminia jak można to kupować. XD 

Ja tego nie rozkminiam. Mechanizm jest oczywisty ;) 

 

problem w tym, że to ciągle wciskają.na każdym kroku. Ta gra to bardziej sklep dla idiotów niż gra czasami.

Opublikowano (edytowane)
24 minuty temu, userKAMIL napisał(a):

To tylko kolejna forma rozrywki. 

Nie do końca. ;) 
Gry w kasynie są prowadzone tak, by jak najbardziej wciągnąć i wydoić człowieka. Podobnie jest z takimi grami przemysłowymi od korpo.
Projekt gry jest zrobiony pod psychologię człowieka, niczym tiktok, tablice społecznościowe itd. Jego zadaniem jest utrzymanie gracza w ciągu dopaminowym i skierować na mikropłatności. Gry korporacyjne tego typu to często po prosty cyfrowy narkotyk, gdzie maksymalizowane są słabości człowieka, niczym w kasynie. Pod to robiony jest projekt map, tempo odrodzenia, kamery śmierci, system postępu, zdobywanie przedmiotów, umiejętności, prędkość poruszania, umiejętności... BF skręca w kierunku CODa, ponieważ muszą utrzymać jak najmniejszą przerwę do kolejnego bodźca.
Nawet jak nic nie wydasz na mikropłatności to im pasuje... Grunt by utrzymać społeczność i tam zawsze ktoś zapłaci.

Nie bez powodu wymyśliłem sobie podział składowych gier na artyzm, rozrywkę oraz narkotyzm. Korpo prawie zawsze celuje w to ostatnie, ponieważ tam są największe pieniądze, jeśli trafią idealnie. Inni potrafią zrobić tak dobrą rozrywkę, że sama wciąga, bez maksymalizowania całego projektu w kierunku dopaminy.
Sam tak mam z rywalizacją w RTSach, dlatego staram się ich unikać. :E Czasy grania w FPS online skończyłem na oryginalnym MW2 oraz Bad Company 2. Nawet pozbyłem się tego pierwszego konta Steam. 

Edytowane przez musichunter1x
  • Upvote 3
Opublikowano
8 godzin temu, musichunter1x napisał(a):

Inni potrafią zrobić tak dobrą rozrywkę, że sama wciąga, bez maksymalizowania całego projektu w kierunku dopaminy.
Sam tak mam z rywalizacją w RTSach, dlatego staram się ich unikać:E Czasy grania w FPS online skończyłem na oryginalnym MW2 oraz Bad Company 2. Nawet pozbyłem się tego pierwszego konta Steam. 

Być może bardziej podatny jesteś na te wszystkie bodźce. Dla mnie kupno skina czy czegokolwiek w grze nie różni się od kupna piwa w pubie czy kanapki na stacji. Traktuje to jako czystą rozrywkę i nic więcej.

Opublikowano (edytowane)
W dniu 26.11.2025 o 11:07, Phoenix. napisał(a):

Dla mnie al mazrach i  caldera najlepsza, urizkistan nie byl zly ale jakos mnie nie pociagal ale napewno kazda byla lepsza niz verdansk. Forumla sie wyczerpuje wiec chca wskrzesic blackout czyli 1 BR od coda, ktora byla z black ops 4. 

Przez Calderę odeszło większość graczy Warzone, z każdą aktualizacją rosły wymagania sprzętowe a mapa była tragiczna, kompletnie nic nie było widać w tej dżungli, jeszcze ludzie z top sprzętami (chyba to były czasy 3090ti) mogli zrobić wyostrzenie, ale FPSy leciały na łeb. Ta gra miała to do siebie, że poniżej 160fpsów była tragedia. 

Edytowane przez matakujce
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

Jedni odeszli a inni bawili sie swietnie, kazdemu nie dogodzisz, a co do wymagan to nic takiego nie zuwazylem ;)  Ja tam problemu z widocznoscia nie mialem bez wyostrzania take ten tego i przez wileu mapa uwazana jest jedna z najlepszych ;D Najpierw narzekali ze za dlugo verdansk jest, pozniej jak byla zmiana to dalej narzekal i  jak verdansk wrocil to byl zachwyt bo wraca, a i tak nie grali tylko dalej narzekali  :hahaha:

I co najsmieszniejsze pozniej nowe warzone sie tak ludziom nie podobalo ze grali w caldere i specjalnie wylaczyli caldere zamiast zostawic dwie mapy jednoczesnie bo ludzie grali czesciej na caldera :hihot:

A ludzie odchodzili nie przez mapę tylko stan gry bo poszli sobie na świąteczny urlop a gra rozwalona i zostawiona na msc z Krampusem 😆

Edytowane przez Phoenix.
Opublikowano
1 godzinę temu, Phoenix. napisał(a):

 

I co najsmieszniejsze pozniej nowe warzone sie tak ludziom nie podobalo ze grali w caldere i specjalnie wylaczyli caldere zamiast zostawic dwie mapy jednoczesnie bo ludzie grali czesciej na caldera :hihot:

 

Masz na to jakieś potwierdzenie?

Z tego co pamiętam to Verdańsk cieszył się dużo większą popularnością w sumie dość dugim okresie i dopiero niedawna liczba graczy spadła poniżej poziomu Cladery (jakoś przy okazji B6). 

Opublikowano (edytowane)
3 godziny temu, userKAMIL napisał(a):

Być może bardziej podatny jesteś na te wszystkie bodźce.

Naah, po prostu zdałem sobie sprawę że taka rozrywka to dla mnie strata czasu. Jeśli ktoś zrobiłby dobrego RTSa online, w stylu którym lubię to mógłby grać tylko w to, bo lubię głębię mechaniczną, z rywalizacją opartą nie tylko na tym kto klika więcej lub zna na pamięć ruchy... Chyba sam musiałby takiego zrobić. :E

Do dawniej przygody z FPSami online mnie nie ciągnie, po prostu czuję obrzydzenie i obecnie zdecydowanie wolę granie online dla jaj, niż ściganie się o atomówkę i poklask krzyków "cheater". :E

A klątwy mikropłatności nawet Valve nie uniknęło, dojąc hazardzistów w CS2 i uderzając również w mechanizm reputacji / "złotego zegarka".

3 godziny temu, userKAMIL napisał(a):

Dla mnie kupno skina czy czegokolwiek w grze nie różni się od kupna piwa w pubie czy kanapki na stacji. Traktuje to jako czystą rozrywkę i nic więcej.

Na to liczą korpo. ;)

Gry mobilne z kolei polują na skrajnie przypadki, nazywając to "polowaniem na wieloryba", czyli gracza zdolnego wydać tysiące dla przyśpieszenia postępów.

Edytowane przez musichunter1x
  • Upvote 3
Opublikowano
4 godziny temu, userKAMIL napisał(a):

Być może bardziej podatny jesteś na te wszystkie bodźce. Dla mnie kupno skina czy czegokolwiek w grze nie różni się od kupna piwa w pubie czy kanapki na stacji. Traktuje to jako czystą rozrywkę i nic więcej.

Wlasnie brak swiadomosci tego co sie dzieje albo racjonalizowanie (co juz zostalo zauwazone) to najgorsze dla konsumenta, najlepsze dla korpo rozwiazanie.

Sam sie na to lapie, ze sobie kupie a ten skin, a tamten skin... Jak kiedys wsiaklem w diablo immortal to wydalem na jakies kulki wiecej niz ludzie w miesiac zarabiaja. Trzeba coraz wieksze mechanizmy w sobie budowac, zeby 'nie poplynac'.

Ja tam sobie teraz ustalam budzet na gierki/przyjemnosci roczny i staram sie go nie przekraczac ;) 

  • Upvote 3
Opublikowano
3 godziny temu, Phoenix. napisał(a):

Jedni odeszli a inni bawili sie swietnie, kazdemu nie dogodzisz, a co do wymagan to nic takiego nie zuwazylem ;)  Ja tam problemu z widocznoscia nie mialem bez wyostrzania take ten tego i przez wileu mapa uwazana jest jedna z najlepszych ;D Najpierw narzekali ze za dlugo verdansk jest, pozniej jak byla zmiana to dalej narzekal i  jak verdansk wrocil to byl zachwyt bo wraca, a i tak nie grali tylko dalej narzekali  :hahaha:

I co najsmieszniejsze pozniej nowe warzone sie tak ludziom nie podobalo ze grali w caldere i specjalnie wylaczyli caldere zamiast zostawic dwie mapy jednoczesnie bo ludzie grali czesciej na caldera :hihot:

A ludzie odchodzili nie przez mapę tylko stan gry bo poszli sobie na świąteczny urlop a gra rozwalona i zostawiona na msc z Krampusem 😆

Wymagania wystrzeliły, ale zaczęło się to już na pierwszym verdańsku, na początku miałem 160-180FPSów a na Calderze miałem poniżej 100.  Grałem w to od początku, część ludzi może nie pamięta jakie tam były problemy techniczne, serwery wywalało czasami co mecz, a ilość bugów i ta wyblakła grafika też męczyła oko. Pograłeam jeszcze kilkaset godzin na Al-mazrach, Mnie najbardziej wkurzał zbyt mocny Aimassist, K+M praktycznie bez szans z padami. Jednych wkurzało SBK ale było coś jeszcze, dużo latało tego po reddicie coś w rodzaju większego Hp dla słabszych graczy...

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

Ja nie mialem takich problemow z wydajnoscia nigdy, gdyby mi nagle fps spadl o 80fps to bym zapamietal ;) Tez gram na mnk i w koncu AA rotacyjny znerfili i bedzie w "nowym" WZ ale z powodzeniem gram i nie przejmuje sie tym bo pady sa tylko lepsze na blisko o ile ktos umie korzsytac z AA bo to samo nie strzela co wymusza po prostu troche inna taktyke grania. Taki sam fun jak 5lat temu mam i dzis, czasem bylo z gorki, czasem pod gorke ale dla mnie nie ma drugiej takiej BR i wgl zadnej gry, ktora mnie za kazdym razem tak samo bawila i tak dlugo bym pozostal przy jednej grze, w dodatku jest darmowa :D 

 

Teraz juz i tak gram sporo mniej i na tej obecnej mapie mam rozegranych

 

obraz.png.fe39b1b807cc0cd2aa315c2332708a7e.png

Edytowane przez Phoenix.
  • Upvote 1
Opublikowano
5 godzin temu, oldfashioned napisał(a):

Wlasnie brak swiadomosci tego co sie dzieje albo racjonalizowanie (co juz zostalo zauwazone) to najgorsze dla konsumenta, najlepsze dla korpo rozwiazanie.

Uwielbiam jak inni wiedzą lepiej jak mam swoje pieniądze wydawać. ;)

Opublikowano
22 minuty temu, userKAMIL napisał(a):

Uwielbiam jak inni wiedzą lepiej jak mam swoje pieniądze wydawać. ;)

Dokładnie to. Jezu bawmy się wszyscy tam gdzie chcemy. Chcesz skina? Kup se chłopie! Nie chcesz grać w coda? Idz grac w bfa! Co kto lubi a reszta to narzekanie jak stare baby albo pseudointelektualne wysrywy.

Screenshot_20251128_180026_Chrome.jpg

  • Like 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...