Skocz do zawartości

Kto jest twoim ulubionym reżyserem gier?  

32 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Których z tych twórców szczególnie cenicie?

    • Hideo Kojima (Metal Gear Solid, Death Stranding)
    • Hidetaka Miyazaki (Dark Souls, Bloodborne, Elden Ring)
    • Neil Druckmann (The Last of Us, Uncharted 4)
    • Todd Howard (TES: Skyrim, Fallout 3/4/76, Starfield)
    • Sam Lake (Max Payne, Alan Wake, Control)
    • Yoko Taro (NieR: Automata, Replicant)
    • Shinji Mikami (Resident Evil, Evil Within)
    • Chris Avellone (Planescape: Torment, KOTOR 2)
    • Fumito Ueda (ICO, Shadow of the Colossus, The Last Guardian)
    • Casey Hudson (Mass Effect, KOTOR)
    • Amy Hennig (Uncharted 1 - 3, Legacy of Kain)
    • Ken Levine (BioShock, System Shock 2)
    • Inny (napisz jaki)
    • Toshihiro Nagoshi (Yakuza 0-6, Judgment, Lost Judgment)
    • Hisayoshi Takeiri (Trails - Sky, Azure, Zero, Cold Steel, Kuro)
      0
    • Daniel Vavra (Mafia, Mafia II, Kingdom Come: Deliverance and Kingdom Come: Deliverance II)
    • Swen Vincke (Divinity seria, Baldur's Gate 3)
      0


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Inny (napisz jaki)

 

piszę :D :

 

Dan Houser, Michael Unsworth i Rupert Humphries - Red Dead Redemption 2

 

monumental video dla tych co grali i nie grali :D 

 

Edytowane przez Liber8
  • Like 1
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, Jaycob napisał(a):

No i przez to, że utknąłem na tej wyspie na dłużej, to potem już średnio chciało mi się robić cokolwiek innego, a tylko fabułę pchnąć dalej. 

Ja już sobie dałem z nią spokój, wbiłem S rank, zrobiłem jedną wizytę gości, wychodzę łączenie z 800k na koncie za wszystko i więcej nie wracam. Trudno, nie będzie mnie stać na 90% rzeczy w sklepach, ale nie wyobrażam sobie kiblowania na tej wyspie przez kolejne 5-10-15h żeby zarobić kasę na itemki. Poroniony pomysł z brakiem możliwości zdalnego managementu. Cała otoczka wokół tej minigierki jest rozwleczona ponad wszelką miarę - te wszystkie aktywności, cutscenki, potrzeba wejścia do domu żeby zakończyć dzień, prezenty, reklamy, ciągłe kręcenie się po lokacji i nawalnie tych kolesi co niszczą budynki, udawanie się nad podwyspę i usuwanie śmieci - kompletnie brakuje w tym płynności, która powinna cechować minigierkę. Nie będę też ukrywał, że spodziewałem się znacznie lepszej kasy - wizyta S Vipów, kręciłem się wokół nich jak pokręcony, wszyscy happiness na maxa, zarobiłem w przeliczeniu jakieś 150k dolarów.  Absurd. Musiałbym to chyba powtórzyć x30 razy (ten sam schemat, aż do usrania), żeby wyciągnąć z tego sensowną kasę. Nie chcę sobie psuć radości z gry, albo wejść w fazę znudzenia, która przełoży się później na warstwę fabularną.

Godzinę temu, Jaycob napisał(a):

A może po prostu dlatego, że tym razem akcja dzieje się w USA i… no wiesz, nie ma "ładnych pań", żeby nikogo nie urazić.  :E 
Ale i tak największy hit to to, że grasz w Yakuzę, jesteś na Hawajach, a wszyscy tam gadają płynnym japońskim - nawet jakiś czarny glina. :E 

No jest to absurdalne, i psuje odbiór jak cholera. Już byłoby lepiej, żeby przy Ichibanie zawsze kręcił się ktoś kto zna oba języki i tłumaczł, zamiast tego że nagle 3/4 ludzi na Hawajach gada po japońsku. Odklejka i tyle. Na ten moment bardzo średnio oceniam tą grę będąc szczerym. Minigierek nawalonych do znudzenia, ilość przypadkowych walk wręcz przytłaczająca, side-questy na raty (do niektórych się powraca nawet na 3-4 fazy żeby ukończyć), cała fabuła mi się przez to rozmywa. System walki to jedyne co w tej odsłonie poszło do przodu, ale większość innych elementów to albo krok wstecz albo skręt w stronę, która nie do końca mi odpowiada. Pod tym nowym reżyserem Yakuza traci sporo z tego, co w niej najbardziej lubiłem. Jestem trochę w szoku, jak bardzo to odeszło tematycznie i gameplayowo od Lost Judgment, który został wydany niecałe 2 lata wcześniej. 

 

Mam jednak nadzieję, że to się fabularnie jeszcze ruszy i mnie pozytywnie zaskoczy. 

 

Edytowane przez Element Wojny
  • Upvote 1
Opublikowano

Zdania są chyba podzielone. Na Reddicie czytałem, że ludzie raczej chwali, że to jedna z lepszych minigierek i szybki sposób na dorobienie się.  Mi też siadła, o wiele lepsza niż to przeklikiwanie się przez menusy z zarządzanie firmą w poprzednim LaD (robiłeś to w ogóle?). Jak już się ogarnie rutynę, to te zadania z wyspy lecą ekspresowo. 
Swoją drogą, nie zdziwię się, jak pomysł na "DLC” z piratami wyciągnęli właśnie z tej minigierki. W końcu tam też się tłucze piratów przy czyszczeniu wyspy.  I nawet jest side quest. :E 
 

A walka? No tu to już naprawdę poszli do przodu. Te ataki synchroniczne i możliwość przestawiania postaci po całym polu to gamechanger - znacznie większa dynamika, pełna swoboda ruchu i sporo opcji taktycznych. Więcej tu głębi niż w całym Clair 33, gdzie nie ma żadnego myślenia. :) 

Co do fabuły: coś tam na PCL mnie zgrzytało i pamiętam, że parę razy kręciłem głową, ale teraz to już wszystko wyparowało.:(  Mimo to jestem pewien, że jeszcze nie raz się pozytywnie zaskoczysz...

Opublikowano
3 godziny temu, Jaycob napisał(a):

Co do fabuły: coś tam na PCL mnie zgrzytało i pamiętam, że parę razy kręciłem głową, ale teraz to już wszystko wyparowało.:(  Mimo to jestem pewien, że jeszcze nie raz się pozytywnie zaskoczysz...

Oby, bo na ten moment jest bardzo słabo. Chapter 6 który właśnie robię jest kompletnie o niczym, biegam od miejsca do miejsca i szukam tej matki, mnóstwo słabych dialogów i w zasadzie nic się nie dzieje. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...