Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Godzinę temu, KiloKush napisał(a):

A u nich jest wymóg minimum 1000 m dla wiatraka. No ale fajnopolacy dadzą sobie wcisnąć wiatrak 500m od domu.

dokladnie, tam ciemny lud zyje z oze oddalonego o 1km a u nas bez 500m to zostaje wegiel panie bo żaden wiatrak nie odpali 700m od domu XDDDDDDDD

 

wyborcy ko to sa jednak pisowcy 2.0, nie ma innego wytlumaczenia dla takiej glupoty

  • Upvote 1
Opublikowano
12 minut temu, skypan napisał(a):

Nie wiem po co oni grzebią z tą zmianą odległości wiatraków. Jest 700 m. To od razu śmierdzi lobbingiem.

Po to

 

"500 czy 700 metrów? Senat jednogłośnie przyjął projekt ustawy wiatrakowej
Senatorowie chcą, żeby odległość wiatraków od budynków mieszkalnych wynosiła 500 m. Sejm, po długiej politycznej walce, przyjął rozwiązanie 700 m. To za daleko - mówią eksperci. Zmniejszyłoby powierzchnię dostępnych pod wiatrowe inwestycje terenów aż o 47 proc."

 

wiatraki-700m.jpg

 

https://oko.press/500-czy-700-metrow-senat-wiatraki

  • Upvote 2
Opublikowano

to moze trzeba zacząć od zapełnienia tej dostępnej przestrzeni zamiast stawiać ludziom pod oknem? XD

 

jezeli opolskie 14% to mało to 21% wojewodztwa bedzie w wiatrakach? XDDDDDDDDDD

 

ktos ma dobre dzialeczki i to cala tajemnica

Opublikowano (edytowane)

Bieszczady i okolice przyjmą tyle wiatraków, że w polskim tempie przez 50 lat ich nie wybudują.

 

Wiatraki realnie patrząc to mało znaczący dodatek. Przyszłość to klasyczne atomowe, smr, tor i może kiedyś fuzja.

Edytowane przez adashi
Opublikowano (edytowane)
7 minut temu, Kris194 napisał(a):

To za daleko - mówią eksperci. Zmniejszyłoby powierzchnię dostępnych pod wiatrowe inwestycje terenów aż o 47 proc."

To pewnie ci sami eksperci. Helmuty więcej wiatraków sprzedadzą ;)

Zielony Ład, ekolodzy i pieniądze. Sprawa, która może wstrząsnąć Brukselą - Uwaga Onet Inne linki dostępne w Google KLIK

Edytowane przez skypan
Opublikowano (edytowane)
59 minut temu, Henryk Nowak napisał(a):

No to trzeba je stawiać tak, żeby nie rzucały cienia na domy 500m dalej. Nie ma niższych konstrukcji? Czy się to nie opłaca? Bo jeśli batyr zawetował stawianie 200m konstrukcji 500m od domów to się z nim zgodzę. 

 

Mijałem dzisiaj pociągiem takie wiatraki i 200m one na pewno nie miały, prędzej to były te starsze konstrukcje mające 70 czy tam 80m jak ktoś wcześniej wspomniał. 

Jeśli nasz czat ma rację, to na szybko wiatraki o wysokości 40m lub mniej w odległości 500m od budynków na które mogłyby rzucać cień powinny załatwiać sprawę. W przypadku wyższych konstrukcji można by dokonywać oceny indywidualnej co jest "w zasięgu rażenia"

Edytowane przez Suchy211
Opublikowano
25 minut temu, skypan napisał(a):

500 m i "bedzie wincy" wiatraków dla dobra oze i helmutów :E

Co helmuty mają z tym wspólnego? Wiatraki w EU produkują głównie Duńczycy. Polskie firmy też starają się ugryźć kawałek tortu.

 

@Suchy211 Jak już wspomniałem niezależnie od odległości już teraz wysokość i lokalizacja mają być tak ustalone żeby nie zacieniać zabudowań przez dłużej niż 5-10 minut dziennie (w zależności od pory roku).

  • Upvote 2
Opublikowano (edytowane)
10 minut temu, Suchy211 napisał(a):

W przypadku wyższych konstrukcji można by dokonywać oceny indywidualnej co jest "w zasięgu rażenia"

Oczywiście, że można ale jakoś sobie nie przypominam żeby ktoś podnosił taki argument. Póki co jakakolwiek dyskusja o turbinach wiatrowych wygląda jak w tym dowcipie:

 

"Na wsi postawiono maszt telefonii komórkowej. I się zaczęło. Kury zaczęły padać, krowy przestały mleko dawać, jabłka nie rosły itp. Prezes sieci telefonii napisał list do mieszkańców. List zawierał jedno pytanie. Jeżeli teraz już się dzieją takie rzeczy, to co dopiero będzie, jak włączymy ten nadajnik?"

Edytowane przez Kris194
  • Like 1
Opublikowano

Z drugiej strony też nie widzę wielkiego powodu do tego aby nie mieć elektrowni/elektrociepłowni na węgiel. W wersji ECO nawet wygaszone, ale utrzymywane w gotowości do odpalenia w kryzysowej sytuacji. Powinien być wungiel, atom, wiatr, słońce, biogaz, magazyny energii, pływy morskie jeśli to możliwe. Ale nie pokuszę się o podanie struktury takiego miksu. Od tego są eksperci. Powinniśmy myśleć o planecie, ale powinniśmy myśleć też o sobie, zwłaszcza w scenariuszu kiedy świat postępuje tak samo. 

Opublikowano (edytowane)
12 minut temu, Suchy211 napisał(a):

Z drugiej strony też nie widzę wielkiego powodu do tego aby nie mieć elektrowni/elektrociepłowni na węgiel. W wersji ECO nawet wygaszone, ale utrzymywane w gotowości do odpalenia w kryzysowej sytuacji.

Chyba nie wiesz ile czasu zajmuje "zimny start" takiej elektrowni.

 

"Elektrownie, w których paliwem jest węgiel kamienny lub węgiel brunatny. Elektrownie tego typu charakteryzują się umiarkowaną elastycznością m.in. z uwagi na długi czas rozruchu (ok. 8 godzin ze stanu zimnego), niską szybkość przyrostu mocy (tzw. rampa) oraz wysokimi minimami technicznymi pracy bloków (dla bloków cieplnych opalanych węglem jest to ok. 40-60% mocy znamionowej)."

 

https://www.pse.pl/jak-funkcjonuje-krajowy-system-elektroenergetyczny/rodzaje-zrodel-wytworczych-i-definicje

 

Zobacz sobie jak działa taka elektrownia to bardzo szybko zrozumiesz dlaczego tak jest.

Edytowane przez Kris194
Opublikowano (edytowane)

No i co z tego? Nie widzę potrzeby odpalania takiej elektrowni w przypadku pojedynczego kilkugodzinnego blackoutu. Inna sprawa jeśli takie blackouty miałby się powtarzać na przykład zimą czy w pełni lata, czy innym szczycie poboru w dłuższym okresie. 

 

@Winter jak dla kogoś wyglądanie ładnie jest ważne, a przecież ogólnie jest bardzo ważne, to i powód się znajdzie. Nasz prezo lubi ładnie wyglądanie. Kiedy wypieramy maszyny do różnych prac mamy je dobierać kolorami (najlepiej aby były w tym samym kolorze) bo to "kwestia bezpieczeństwa", inne czynniki mają mniejsze znaczenie. Zawsze znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie. 

Edytowane przez Suchy211
Opublikowano (edytowane)
9 minut temu, Suchy211 napisał(a):

No i co z tego? Nie widzę potrzeby odpalania takiej elektrowni w przypadku pojedynczego kilkugodzinnego blackoutu. Inna sprawa jeśli takie blackouty miałby się powtarzać na przykład zimą czy w pełni lata, czy innym szczycie poboru w dłuższym okresie. 

Przecież OZE ma być stabilizowane przez gaz, magazyny energii a później jeszcze atom, do czego te węglówki?

Edytowane przez Kris194
Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, kubikolos napisał(a):

a co do wiatraków to jakbys nie wiedzial weto nie zlikwiduje wiatrakow tylko nie pozwoli na zmniejszenie odleglosci

 

Co w praktyce uwaliło już od prawie 10 lat prawie wszystkie większe inwestycje naziemne i spowolniło rozwój OZE z wiatru, zmuszając do inwestycji na morzu. Ciesz się, dzięki temu zamiast podziwiać morze po horyzont, na horyzoncie wzdłuż sporej części wybrzeża będziesz miał wiatraki :) 

 

 

 

 

 

Co do reszty tematu, to elektrownia wiatrowa o wysokości 150 metrów rzuci cień dłuższy niż 500 metrów, gdy kąt padania promieni słonecznych będzie około 15 stopni. Taka sytuacja w Polsce to głównie w trakcie wschodów i zachodów słońca i to bardziej zauważalne jest przez okres zimowy niż letni. Lecz to i tak dziennie da jakieś 5 minut rano i 5 minut wieczorem, łącznie 10, może 15. Pod warunkiem, że wiatraki będą wtedy pracowały i będą zwrócone tak, żeby ten cień był skierowany na jakiś dom. Przy niższym położeniu słońca musiałoby nie być totalnie żadnych przeszkód wcześniej i totalnie płaski teren, żeby wiatrak rzucił dłuższy cień. 

Macie fajny kalkulatorek

https://darekk.com/sun/solar-position-calculator?

powodzenia z celowaniem, kiedy słońce jest tak 14-15 stopni dla wybranego miejsca i godziny :) 

 

@Winter mogli użyć Vantablack :D 

image.thumb.png.35a3ffb9f346759ada2f7fa01c9e20c5.png

Edytowane przez LeBomB
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)
20 minut temu, Camis napisał(a):

Niestety ale na 27 widać konstytucyjną PIS i konforuskich.

 

 

 

czyste powietrze nigdy dobrze nie funkcjonowało. Opierało się na wałkach i wyciąganiu kasy a firmy robiły głowno za wielkie pieniadze. Chińskie pompy o marnej jakości  nie nadające się do starych słabo ocieplonych domów. Termodernizacje robione pod dotacje i maksymalizacje zysków typu 2 okna, drzwi i rowinięcie wełny za 60k zł. Albo ocieplanie starych drewnianych chat styropianem. Do 2030 same się rozlecą od wilgoci i pleśni

Ale to co zrobił obecny rząd też nie zasługuje na pochwałę bo niewiele zmienili, konsultacje dla zmian cały czas są w toku a czas leci.  Przecież to zaraz będzie 2 lata rządów

 

Niestety też się obawiam że skończy się konstytucyjną dla prawaków i pozostanie spakować się i wyjechać.

 

Edytowane przez Dimazz
Opublikowano

@Henryk Nowak

 

 Tak jak pisał @adashi, pod warunkiem bardzo niskiego kąta padania Słońca (~1,72°).

 

L = H / tan(α)

gdzie:
H = 15 m
L = 500 m

α = arctan(H / L) = arctan(15 / 500) ≈ 1,72°

 

Jeśli Słońce jest tylko ~1,72° nad horyzontem, to cień 15-metrowego wiatraka może sięgnąć aż 500 metrów długości.

Taka sytuacja ma miejsce tylko przez kilka minut dziennie - o wschodzie lub zachodzie słońca.

 

 

Jak ktoś się nudzi to może sprawdzić.

 

Poniżej przybliżone czasy, kiedy Słońce ma kąt ~1,7° nad horyzontem:

Dla dnia 21 marca - równonoc wiosenna:

 

Lokalizacja | Wschód Słońca | Czas kąta 1,7° rano | Zachód Słońca | Czas kąta 1,7° wieczorem
------------------------------------------------------------------------------------------
Gdańsk             05:44                ok. 05:47-05:48           17:53                   ok. 17:49-17:50
Warszawa         05:50                ok. 05:53-05:54           18:00                  ok. 17:56-17:57
Kraków              05:56                ok. 05:59-06:00           18:06                  ok. 18:02-18:03
Rzeszów           05:54                 ok. 05:57-05:58           18:05                  ok. 18:01-18:02
Wrocław            06:01                 ok. 06:04-06:05           18:12                  ok. 18:08-18:09

 

Dla dnia 23 września - równonoc jesienna:

 

Lokalizacja | Wschód Słońca | Czas kąta 1,7° rano | Zachód Słońca | Czas kąta 1,7° wieczorem
----------------------------------------------------------------------------------------------------
Gdańsk            06:33                  ok. 06:36-06:37              18:41              ok. 18:37-18:38
Warszawa       06:37                   ok. 06:40-06:41              18:45             ok. 18:41-18:42
Kraków            06:43                  ok. 06:46-06:47              18:50             ok. 18:46-18:47
Rzeszów          06:41                   ok. 06:44-06:45             18:49             ok. 18:45-18:46
Wrocław          06:50                   ok. 06:53-06:54             18:58             ok. 18:54-18:55

 

Solar zenith angle

Sunrise equation

SunEarthTools.com

Sunrise and Sunset Calculator

SunCalc

  • Like 1
Opublikowano
17 minut temu, Yahoo86 napisał(a):

Jeśli Słońce jest tylko ~1,72° nad horyzontem, to cień 15-metrowego wiatraka może sięgnąć aż 500 metrów długości.

Taka sytuacja ma miejsce tylko przez kilka minut dziennie - o wschodzie lub zachodzie słońca.

Pytanie też na ile "ostry" będzie ten cień przy takiej odległości. W sumie jesteśmy na forum komputerowym więc pewnie ktoś mógłby to śmiało zademonstrować pezy pomocy Blendera bądź innego softu :E

Opublikowano (edytowane)

@LeBomB

Dla elektrowni wiatrowej o wysokości 150 m i kącie padania Słońca 15°, długość cienia to:

L = H / tan(α)
L = 150 / tan(15°) ≈ 150 / 0.2679 ≈ 560 m

Ten kalkulatorek z darekk.com jest ok - ale nie wylicza długości cienia, tylko kąt padania promieni słonecznych.

A długość cienia to po prostu:

 

cień = wysokość / tan(kąt padania)

 

Długość cienia = wysokość / tan(α)
α - kąt elewacji Słońca nad horyzontem (czyli jego „wysokość na niebie”)

(alternatywnie: L = H · tan(Z), gdzie Z = 90° − α, czyli kąt zenitalny)

 

@ITHardwareGPT Sprawdź czy nie pisze bzdur tutaj i mój post wcześniej, jestem tak zmęczony że oczy dosłownie mi się zamykają, a mózg ledwo pracuje.

 

@Kris194

Cień przy tak niskim kącie Słońca (~1,7°), będzie bardzo długi, ale też rozmyty i zniekształcony z powodu:

  • rozpraszania atmosferycznego,
  • refrakcji,
  • częściowego zasłaniania tylko części tarczy słonecznej (nie jest to punktowe źródło światła).

Więc ten cień nie będzie „ostry” jak laser - raczej rozciągnięty, stopniowo z ciemniejącą strefą.
Do tego dojdzie jeszcze efekt penumbry i umbry, czyli cień częściowy i całkowity.

Edytowane przez Yahoo86
  • Thanks 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Coś może być na rzeczy ale to będzie loteria i tak. Miałem kiedyś 5700XT Strixa i był cichy z kolei na obecnym 5070 nisko/średni model inspire x3 msi i w grach jest cisza natomiast na pulpicie jak cokolwiek się robi np. porusza oknem to minimalnie ale słychać cewki. Sam zasilacz też ma na to wpływ. 
    • Na 5080 też przypadkiem nie można UV ? Bo do UW to chyba serio lepiej 5080    
    • Kiedy maska tolerancji opada, wychodzi pogarda.   Dzięki, serio. Tym postem udowodniłeś wszystko, o czym pisałem, lepiej niż jakakolwiek statystyka. Maska „empatycznego liberała” opadła i wylała się czysta pogarda do ludzi, którzy myślą inaczej niż ty. Lecimy po kolei, bo dostarczyłeś materiału na doktorat z braku logiki.   1) „Kobiety głosują na prawicę, bo są głupie” – Festiwal Pogardy. To jest absolutne złoto. Twierdzisz, że bronisz kobiet, a jednocześnie odbierasz im podmiotowość i rozum, sugerując, że miliony dorosłych obywatelek to albo idiotki, albo bezwolne marionetki „ustawiane przez mężów”.   To jest właśnie ten nowoczesny, ekhm, szacunek? Kobieta jest mądra tylko wtedy, gdy zgadza się z tobą? Jeśli ma inne wartości (rodzinę, tradycję, religię), to znaczy, że jest „głupia”. To klasyczny mechanizm: nie mam argumentów, więc obrażę wyborców. Prawda jest prostsza, ale dla ciebie bolesna: kobiety głosują na konserwatystów, bo widzą, że ten twój „nowoczesny raj” oferuje im samotność, strach o bezpieczeństwo i chaos na rynku relacji. One głosują racjonalnie, ty reagujesz histerią.   2) Nihilizm ostateczny — Lepiej żeby się to skończyło. Czyli przyznajesz mi rację: Twój model prowadzi do wymierania, a ty to akceptujesz.   Jesteś w stanie poświęcić istnienie przyszłych pokoleń na ołtarzu swojego komfortu i ideologii. To jest definicja cywilizacyjnej ślepej uliczki. Różnica między nami jest taka: ja szukam rozwiązań, które pozwolą społeczeństwu przetrwać. Ty wolisz, żebyśmy wyginęli, byle tylko nikt nie musiał przyjąć „strasznych obowiązków”. To smutne, antyludzkie podejście.   3. Nauka vs. „Chłopski rozum” (część 2) Dalej nie rozumiesz, czym jest dowód anegdotyczny.   „Nie prezentuję tego jako dowód anegdotyczny tylko racjonalny wniosek” – to zdanie jest logicznie sprzeczne. Wniosek wyciągnięty na podstawie jednego przypadku (matki) JEST dowodem anegdotycznym. To, że tobie wydaje się on racjonalny, nie zmienia faktu, że jest błędem poznawczym w zderzeniu z danymi demograficznymi całej populacji. Ale widzę, że metodologię naukową traktujesz równie wybiórczo, co demokrację.   4. Mit „Patriarchatu dla wybranych” — Lekcja historii. Piszesz, że geny w dziejach przekazali tylko nieliczni.   Mylisz epoki i systemy. To, co opisujesz (kilku samców ma wszystkie kobiety), to stan natury lub systemy przedchrześcijańskie/plemienne. To właśnie monogamiczny model tradycyjny (cywilizacja łacińska) wymusił zasadę „jedna żona dla jednego męża”. To ten system sprawił, że przeciętny mężczyzna (a nie żaden tam „alfa”) mógł założyć rodzinę, co zbudowało klasę średnią i stabilność Zachodu. Twój obecny „wyzwolony rynek relacji” (tinderowy kapitalizm) cofnął nas właśnie do tego stanu, który krytykujesz: garstka „topowych” facetów ma dostęp do większości kobiet, a reszta (twoje 80% to dane z sufitu, sprawdź statystyki singli wśród mężczyzn 18-30 lat, zbliżamy się do 60%) zostaje na lodzie. To nowoczesność stworzyła inceli, przywracając brutalną hipergamię, którą tradycja trzymała w ryzach.   5. Depresja i „zakaz słabości”. Znowu pudło. Depresja bije rekordy DZIŚ, w świecie, który na każdym kroku mówi „jesteś wystarczający”, „dbaj o siebie”, „miej wywalone”. Tradycyjny model dawał mężczyźnie cel i odpowiedzialność. Ciężar, który się niesie, nadaje życiu sens (co wie każdy psycholog ewolucyjny). Odebranie mężczyznom roli obrońcy i żywiciela, a w zamian danie im gier wideo i porno, to prosta recepta na kryzys psychiczny, który właśnie obserwujemy.   Tak podsumowując — ty gardzisz kobietami o innych poglądach. Akceptujesz wymieranie gatunku w imię ideologii. Nie rozumiesz historii monogamii. Zaprzeczasz statystyce. Twoja wizja świata to domek z kart, który trzyma się tylko na emocjach i wyzwiskach. I nic dziwnego, że agresywnie reagujesz na fakty – dysonans poznawczy musi boleć.
    • O widzisz. No to już jakiś dobry trop. Ja wczoraj też nie miałem żadnego BSa. Jak w tym memie, usprawniłem sprzęt żeby teraz oglądać duperele na YT, pisać na forum i czekać na BSa  
    • Choćby przytoczony Niger, w dużej części Albania. Nie jest tak, że gdzie nie wprowadzisz patriarchat to będzie tam miód. To twoja opinia podparta niczym. Ja za to mam wrzask "męskich" prawaków, którzy płaczą, że "one to teraz za tymi zniewieściałymi się uganiają, żal". Ot, ból dupy, że świat nie wygląda jak prawak myśli. A nawet jakby kobiety nie chciały słabych facetów, to co, eutanazja? Jak miałbyś takiego syna to co wtedy?  Najlepszych liderów cechuje to że słabszych nie tępią. Dane statystyczne ile osób jest w związkach lub małżeństwach (łatwiej zbadać) są ogólnodostępne. Znaczna większość. Część trzeba wliczyć, że się bawi i nie chce zobowiązań. Więc zostają samotni radykaliści incele-mizogini marzący o patriarchacie. Prosta sprawa. 
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...