Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
17 minut temu, nozownikzberlina napisał(a):

xDDDDDDDDDDD

Beztytuu.thumb.jpg.faaa7109227871a2f5292e7b947346e4.jpg

 

 

 

1. Wiesz, że od decyzji do urodzenia mija co najmniej 9 miesięcy, a najczęściej rok i więcej?  Urodzenia w 2016 roku to zasługa szumnego programu wprowadzanego jeszcze w 2015 roku.

2. Projekt stop aborcji zyskał duży rozgłos w połowie 2017 roku i cały czas był procedowany - rozpoczęły się też wtedy głośne protesty. 
3. Jak popatrzysz na ten wykres przez pryzmat tego co się mówiło o aborcji i co procedował sejm oraz uwzględnisz przesunięcie związane z okresem ciąży (o którym wydajesz się był zapomnieć) to wykres się spina z tym co się działo w Polsce. 
 

I jeszcz raz - żebyś to dobrze zakodował:

 

Dzialania prawicy wokół aborcji to jeden z czynników. Nie wiem czy decydujący, ale widać jasną korelację, jeśli wie się jak działa ciąża. ;) 

Edytowane przez GordonLameman
  • Upvote 1
  • Odpowiedzi 1,8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
1 minutę temu, GordonLameman napisał(a):

1. Wiesz, że od decyzji do urodzenia mija co najmniej 9 miesięcy, a najczęściej rok?  Urodzenia w 2016 roku to zasługa szumnego programu wprowadzanego jeszcze w 2015 roku.

2. Projekt stop aborcji zyskał duży rozgłos w połowie 2017 roku i cały czas był procedowany - rozpoczęły się też wtedy głośne protesty. 
3. Jak popatrzysz na ten wykres przez pryzmat tego co się mówiło o aborcji i co procedował sejm oraz uwzględnisz przesunięcie związane z okresem ciąży (o którym wydajesz się był zapomnieć) to wykres się spina z tym co się działo w Polsce. 
 

I jeszcz raz - żebyś to dobrze zakodował:

 

Dzialania prawicy wokół aborcji to jeden z czynników. Nie wiem czy decydujący, ale widać jasną korelację, jeśli wie się jak działa ciąża. ;) 

szczególnie widać to przy największym spadku w 24, co? 

  • Haha 2
  • Upvote 1
Opublikowano
2 minuty temu, nozownikzberlina napisał(a):

szczególnie widać to przy największym spadku w 24, co? 

Akurat w 2024 widać, że się wypłaszcza - czyli trend delikatnie spada. 
 

Powinenes zainwestować jeszcze w okulary, skoro tego nie widzisz. :) 

Teraz, Kamiyanx napisał(a):

Nie wiem, czemu prawaki mają tak trudno przyznać, że coś zrypali. Chodzi o hipokryzję? Bo sry, ale jakoś na prawicy powszechne jest i skrobanie, i homoseksualizm.

Bo to są ludzie którzy mają zakodowany prosty podział “prawica = dobro, lewica = zło”. I nic ich nie przekona, że to nie takie proste. Nawet największe pokazy hipokryzji prawicy :) 

Opublikowano
1 minutę temu, nozownikzberlina napisał(a):

szczególnie widać to przy największym spadku w 24, co? 

Takimi wpisami pokazujesz, że nie myślisz. Trend spadkowy jest podtrzymywany dlatego, że nowa władza nie naprawia tego co popsuły poprzednie rządy. Żeby zmienić to jak kobiety patrzą na ciążę przez pryzmat dostępu do aborcji trzeba coś dla nich zrobić, liberalizacja prawa aborcyjnego miała być w 2024 i wciąz jej nie ma więc nic się nie zmieni na lepsze. 

  • Upvote 1
Opublikowano
9 minut temu, nozownikzberlina napisał(a):

aha, aha, sukces. Czyli jak jest więcej aborcji to wtedy jest więcej urodzeń? 

Nie, zacznij myśleć mózgiem. 
 

Możliwość  wykonania aborcji w sytuacjach zagrożenia to jeden z elementów bezpieczeństwa który jest niezbędny do prokreacji w społeczeństwie. 
I tu zadziałał sam fakt zmiany narracji w tym zakresie. 
 

to nie jest trudne do zrozumienia. :) 

7 minut temu, Henryk Nowak napisał(a):

Logika godna 5 latka. xDDDDDDDDDDDDDDDDD

Przeceniasz pięknego kawalera prawicy :) 

Opublikowano

Tak TBH, ja chcę mieć dzieci, ale perspektywa ograniczonej aborcji jest odstraszająca również dla mnie, jako faceta.

 

Może i są jacyś nie wiem, wyjątkowo empatyczni albo wyjątkowo uparci ludzie, którzy wychowywaliby dziecko z jakimiś poważnymi wrodzonymi wadami, ale ja się do nich nie zaliczam. Zresztą sam raczej wolałbym się nie urodzić niż mieć jakieś poważne defekty.

  • Upvote 3
Opublikowano (edytowane)
22 minuty temu, Kamiyanx napisał(a):

Tak TBH, ja chcę mieć dzieci, ale perspektywa ograniczonej aborcji jest odstraszająca również dla mnie, jako faceta.

 

Może i są jacyś nie wiem, wyjątkowo empatyczni albo wyjątkowo uparci ludzie, którzy wychowywaliby dziecko z jakimiś poważnymi wrodzonymi wadami, ale ja się do nich nie zaliczam. Zresztą sam raczej wolałbym się nie urodzić niż mieć jakieś poważne defekty.

Jak masz pieniądze to bez problemu sobie z tym poradzisz za granicą. 

Dobrze, że PiS przegrał bo teraz byśmy mieli obowiązkowe rejestry ciąż i człowiek byłby tam wpisany zanim by się dowiedział, że coś nie gra. Potem już by nie było tak łatwo z aborcją, bo byś usunął za granicą a w Polsce dostał zarzuty. 

Oczywiście funkcjonuje u nas taki rejestr ale wpis do niego jest dobrowolny. 

Jednak przez prawie dwa lata wpis był obowiązkowy, na pewno zachęcało to kobiety do zachodzenia w ciążę.

 

Też bym wolał w ogóle nie żyć niż urodzić się np upośledzonym. 

Edytowane przez Henryk Nowak
  • Upvote 2
Opublikowano

To jest bardzo ciężki temat bo z jednej strony faktycznie dziecko z jakimiś mocnymi upośledzeniami to ciężka sprawa, a z drugiej kwestia moralności i życia ze świadomością, że się własne dziecko zabiło. 

 

Niektórzy mają luźniejsze podejście czy do tego zabicia dochodzi czy nie to pewnie znacznie łatwiej takie decyzje podejmują. 

Opublikowano

Wg mnie skazywanie kogoś kto nie decyduje o tym czy ma przyjść na ten świat czy nie, na życie z wadami, z upośledzeniem itp. jest niemoralne i okrutne a ja decydując się na ewentualne usunięcie płodu okazuję łaskę. 

Najgorzej jak niby katolicy nie decydują się na aborcję kiedy ktoś jest intelektualnie normalny ale ma istotne wady fizyczne, np nigdy nie będzie chodzić. Taka osoba jest skazana na gorsze życie, często na samotność. Jestem pewny, że taka osoba nie raz powie swoim rodzicom, że wolałaby się nie urodzić. Moim zdaniem kościół i prawica są okrutni zmuszając kobiety do rodzenia takich dzieci. Jak widzisz moralność nie jest zero jedynkowa.

Opublikowano
6 godzin temu, nozownikzberlina napisał(a):

obraz.png.c827c7192ce336aa2ed20211675fd507.png

 

gościu już pewnie tysiąc razy umył berło a ta dalej wspomina przeładowanie odbytnicze xDDDD

A ty sobie tylko marzysz :) 

5 godzin temu, nozownikzberlina napisał(a):

To jest bardzo ciężki temat bo z jednej strony faktycznie dziecko z jakimiś mocnymi upośledzeniami to ciężka sprawa, a z drugiej kwestia moralności i życia ze świadomością, że się własne dziecko zabiło. 

 

Niektórzy mają luźniejsze podejście czy do tego zabicia dochodzi czy nie to pewnie znacznie łatwiej takie decyzje podejmują. 

Pracowałem w trakcie studiów, przez 3 lata, jako terapeuta zajęciowy właśnie z osobami upośledzonymi. 
 

Dość dobrze pamiętam jak to wygląda. Większość matek tych dzieci została sama. Większość tych osób zaniedbana. Bo traktowana jako osoby drugiej kategorii.

 

Jak ktoś mówi o moralności w ty. Kontekście a potem całe społeczeństwo brzydzi się osób z zespołem downa to jest to po prostu kolejny pokaz prawicowej hipokryzji.

Opublikowano (edytowane)
12 godzin temu, Henryk Nowak napisał(a):

Niemniej zobacz - rządziła prawica, 3 lata później zaostrzono prawo aborcyjne a dzietność spadała

Dzietność spadała wcześniej i spada teraz. Głównymi przyczynami są zmiany priorytetów ludzi oraz wysokie ceny mieszkań. Są miejsca w Polsce gdzie można dokonać "legalnie" aborcji po 12tyg i nikt nie robi problemu. Obchodzą prawo wystawiając lewy papier na problemy emocjonalne kobiet.

 

11 godzin temu, Paarthurnax napisał(a):

Popytajcie młodych kobiet - naciski związane z aborcją mocno wpłynęły negatywnie na młode kobiety i nie podejmowanie decyzji o zajściu w ciąże.

Oczywiście nie można powiedzieć, że to jedyny czynnik ale za to niestety przeważający...

Ale kiedy to było? W czasie protestów jak był takisentyment, że można było ludziom wmówić wszystko? Ludzie bali się też wyjść wtedy bez maseczki bo myśleli, że ich covid zabije. % ten czynnik urósł na pewno, np. porównując rok 2016 vs 2024, ale to jest jakiś mały odestek w porównaniu do innych argumentów "przeciw". Poświęciłem 5 minut i nie znalazłem badań w Polsce potwierdzających co mówisz. Za to znalazłem inne:

https://forsal.pl/gospodarka/demografia/artykuly/9812185,dlaczego-polacy-nie-chca-miec-dzieci-zbadano-przyczyny.html

Edytowane przez Fatality
Opublikowano (edytowane)
13 godzin temu, kubikolos napisał(a):

wykopki wrzucily to na fb i w komentarzach wyplynal potezny incydent kalowy XDDDDDDDDDDD

 

 

 

 

855c89105f4b5423139e0ff80c97b7c9ca25ad9a

Coś w tym jest, przez lata uważano że to przywilej kobiet wynikający z macierzyństwa, jednak sytuacja się zmienia, więc może należy też zmienić system emerytalny.

 

Wyrok TK 15.07.2010r.

image.png.3f639094b064f2a050c4b434b2e172e3.png

Edytowane przez matakujce
  • Upvote 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Coś może być na rzeczy ale to będzie loteria i tak. Miałem kiedyś 5700XT Strixa i był cichy z kolei na obecnym 5070 nisko/średni model inspire x3 msi i w grach jest cisza natomiast na pulpicie jak cokolwiek się robi np. porusza oknem to minimalnie ale słychać cewki. Sam zasilacz też ma na to wpływ. 
    • Na 5080 też przypadkiem nie można UV ? Bo do UW to chyba serio lepiej 5080    
    • Kiedy maska tolerancji opada, wychodzi pogarda.   Dzięki, serio. Tym postem udowodniłeś wszystko, o czym pisałem, lepiej niż jakakolwiek statystyka. Maska „empatycznego liberała” opadła i wylała się czysta pogarda do ludzi, którzy myślą inaczej niż ty. Lecimy po kolei, bo dostarczyłeś materiału na doktorat z braku logiki.   1) „Kobiety głosują na prawicę, bo są głupie” – Festiwal Pogardy. To jest absolutne złoto. Twierdzisz, że bronisz kobiet, a jednocześnie odbierasz im podmiotowość i rozum, sugerując, że miliony dorosłych obywatelek to albo idiotki, albo bezwolne marionetki „ustawiane przez mężów”.   To jest właśnie ten nowoczesny, ekhm, szacunek? Kobieta jest mądra tylko wtedy, gdy zgadza się z tobą? Jeśli ma inne wartości (rodzinę, tradycję, religię), to znaczy, że jest „głupia”. To klasyczny mechanizm: nie mam argumentów, więc obrażę wyborców. Prawda jest prostsza, ale dla ciebie bolesna: kobiety głosują na konserwatystów, bo widzą, że ten twój „nowoczesny raj” oferuje im samotność, strach o bezpieczeństwo i chaos na rynku relacji. One głosują racjonalnie, ty reagujesz histerią.   2) Nihilizm ostateczny — Lepiej żeby się to skończyło. Czyli przyznajesz mi rację: Twój model prowadzi do wymierania, a ty to akceptujesz.   Jesteś w stanie poświęcić istnienie przyszłych pokoleń na ołtarzu swojego komfortu i ideologii. To jest definicja cywilizacyjnej ślepej uliczki. Różnica między nami jest taka: ja szukam rozwiązań, które pozwolą społeczeństwu przetrwać. Ty wolisz, żebyśmy wyginęli, byle tylko nikt nie musiał przyjąć „strasznych obowiązków”. To smutne, antyludzkie podejście.   3. Nauka vs. „Chłopski rozum” (część 2) Dalej nie rozumiesz, czym jest dowód anegdotyczny.   „Nie prezentuję tego jako dowód anegdotyczny tylko racjonalny wniosek” – to zdanie jest logicznie sprzeczne. Wniosek wyciągnięty na podstawie jednego przypadku (matki) JEST dowodem anegdotycznym. To, że tobie wydaje się on racjonalny, nie zmienia faktu, że jest błędem poznawczym w zderzeniu z danymi demograficznymi całej populacji. Ale widzę, że metodologię naukową traktujesz równie wybiórczo, co demokrację.   4. Mit „Patriarchatu dla wybranych” — Lekcja historii. Piszesz, że geny w dziejach przekazali tylko nieliczni.   Mylisz epoki i systemy. To, co opisujesz (kilku samców ma wszystkie kobiety), to stan natury lub systemy przedchrześcijańskie/plemienne. To właśnie monogamiczny model tradycyjny (cywilizacja łacińska) wymusił zasadę „jedna żona dla jednego męża”. To ten system sprawił, że przeciętny mężczyzna (a nie żaden tam „alfa”) mógł założyć rodzinę, co zbudowało klasę średnią i stabilność Zachodu. Twój obecny „wyzwolony rynek relacji” (tinderowy kapitalizm) cofnął nas właśnie do tego stanu, który krytykujesz: garstka „topowych” facetów ma dostęp do większości kobiet, a reszta (twoje 80% to dane z sufitu, sprawdź statystyki singli wśród mężczyzn 18-30 lat, zbliżamy się do 60%) zostaje na lodzie. To nowoczesność stworzyła inceli, przywracając brutalną hipergamię, którą tradycja trzymała w ryzach.   5. Depresja i „zakaz słabości”. Znowu pudło. Depresja bije rekordy DZIŚ, w świecie, który na każdym kroku mówi „jesteś wystarczający”, „dbaj o siebie”, „miej wywalone”. Tradycyjny model dawał mężczyźnie cel i odpowiedzialność. Ciężar, który się niesie, nadaje życiu sens (co wie każdy psycholog ewolucyjny). Odebranie mężczyznom roli obrońcy i żywiciela, a w zamian danie im gier wideo i porno, to prosta recepta na kryzys psychiczny, który właśnie obserwujemy.   Tak podsumowując — ty gardzisz kobietami o innych poglądach. Akceptujesz wymieranie gatunku w imię ideologii. Nie rozumiesz historii monogamii. Zaprzeczasz statystyce. Twoja wizja świata to domek z kart, który trzyma się tylko na emocjach i wyzwiskach. I nic dziwnego, że agresywnie reagujesz na fakty – dysonans poznawczy musi boleć.
    • O widzisz. No to już jakiś dobry trop. Ja wczoraj też nie miałem żadnego BSa. Jak w tym memie, usprawniłem sprzęt żeby teraz oglądać duperele na YT, pisać na forum i czekać na BSa  
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...