Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Camis zmienił(a) tytuł na Polska "Policja"
Opublikowano (edytowane)

Widziałem całość... Ile oni tam zasad bezpieczeństwa złamali to głowa mała... Ci jak i myśliwi powinni mieć obowiązkowe psychotesty, bo to co się odpierdziela to koniec świata... aż cud że tylko jeden ranny.

 

Edytowane przez AndrzejTrg
  • Upvote 1
Opublikowano

@Jinx

Ja patent robiłem ok. 20 lat temu , ostatnie małe lokalne zawody to chyba z 10 lat albo lepiej (mieszane długodystansowe WBSF trzy postawy - długie CP 600m , SKS 800m).

Miej oczy z tyłu głowy , przy okazji życzę powodzenia i sukcesów.

Opublikowano

@Yahoo86 No dziękuję, przyda się.

W sumie to jestem swiezak, pozwolenie dopiero od kilku miesięcy, do tej pory dwa starty, pistolet CZ, karabin sportowy i strzelba gładkolufowa. Na razie nie ma się czym chwalić jeżeli chodzi o wyniki, nie ukrywam, że to głównie do pozwolenia potrzebne, ale obiecałem sobie cisnąć temat i od przyszłego roku zacząć też dynamiczne, bo walenie do statycznych tarcz i poperów na bank mi się opatrzy.

Co do bezpieczeństwa to na lokalnej strzelnicy był jeden śmiertelny wypadek, chodzą słuchy, że samobój. Ale kadra jest mocno ogarnięta, sami entuzjaści no i średnia wieku zdecydowanie niższa niż tych trepów z filmiku :E

  • Like 1
Opublikowano

Tu akurat plus dla policji, szybko złapali młociarzy.

 

https://wiadomosci.wp.pl/zatrzymanie-sprawcow-nieudanego-napadu-na-kantor-w-szczecinie-7093949531556800a

 

"Zatrzymani nie są obywatelami polskimi, jednak jak podkreślił asp. Paweł Pankau z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie, "przestępczość nie ma narodowości"."

 

Rzućmy monetą

Orzeł, Gruzini

Reszka, Ukraińcy

"Stanie na kant", Eskimosi ;) 

Opublikowano

@Jinx

Miałem podobnie , tylko że zaraz po odbytej służbie , również bardzo zależało mi na pozwoleniu (skończyło się na bardzo drogim hobby).

Dynamiczne w zwarciu miałem jeszcze w WP i z czasem szybko się znudziło , preferuję dużą odległość/celność i nie lubię krótkiej.

Przez ten czas miałem masę sprzętu w rękach , dorobiłem się magazynu broni , małego stowarzyszenia , warsztatu rusznikarskiego i kilkunastu sukcesów.

Obecnie z braku czasu , masy pracy (inżynier energetyk) i opieką nad osobą niepełnosprawną , musiałem iść na kompromisy - stowarzyszenie już nie istnieje , palnej/cp/faców systematycznie się pozbywam. Największy problem mam z magazynem który kiedyś był piwnicą w bloku (są tylko 2 lub 3 takie obiekty w Polsce) którego nie mogę sprzedać ani dzierżawić.

Plan mam taki (jak wszystko sprzedam wraz z 10 szafami krowami) aby z niego zrobić mały warsztacik do dłubania.

 

Przy okazji zostawiając sobie tylko i wyłącznie moje ulubione: karabinek CP UBERTI 1858 , wielkie może HW66 JM od wajchrała (dość często ciężko dostać 5,7x43) i HW97K (mod gasRAM od HW90 ustawiony na 16,9J).

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...