Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja nigdy nie czytałem, ani nie oglądałem filmów, ale już się przygotowałem dla klimatu i mam wszystkie części na BluRay 4K i chociaż te 3 pierwsze części obejrzę, bo zamierzam prędzej, czy później zagrać w tą grę. Jak mnie zacznie przynudzać, to podejdę do niech jak do gier Ubisoftu. Czyli sam główny wątek, czy najważniejsze zadania, a ten pierdyliard głupkowatych aktywności na mapie odpuszczam ;)

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, userKAMIL napisał(a):

Nigdy nie czytałeś książek ani nie widziałeś filmów z tego uniwersum?

Chyba widziałem 2 pierwsze części ekranizacji. ale to było tak dawno temu, że nic nie pamiętam. A poza tym to zupełne nic

  

28 minut temu, skunRace napisał(a):

a ten pierdyliard głupkowatych aktywności na mapie odpuszczam

Część tego pierdyliarda pobocznych zapełniaczy wlicza się do książeczki którą masz za zadanie wypełnić w ramach nadrabiana zaległości (i czego jesteś "rozliczany" na koniec) :E

Całe szczęście nie trzeba robić wszystkich Merlin Trialsów ani zebrać wszystkich stron bo bym sobie oczy wydrapał. Ale część upgrade'ów postaci jest za tymi aktywnościami ukryta

Edytowane przez tuhmunud
Opublikowano

@skunRaceMoim zdaniem książki HP orają filmy jako całość. Czytałem jako dzieciak w podbudzie po części jak wychodziły, potem jako młody dorosły i parę lat temu jako już dorosły chłop. To jest tak napisane, że mimo braku kontrowersyjnych treści, fajnie się czyta chyba w każdym wieku. 

Opublikowano
17 minut temu, Kelam napisał(a):

@skunRaceMoim zdaniem książki HP orają filmy jako całość. Czytałem jako dzieciak w podbudzie po części jak wychodziły, potem jako młody dorosły i parę lat temu jako już dorosły chłop. To jest tak napisane, że mimo braku kontrowersyjnych treści, fajnie się czyta chyba w każdym wieku. 

Pewnie tak, ale tyle gier do ogrania, więc nie widzę szans na razie jeszcze na czytanie książek. Obiecywałem sobie nadrabianie zaległości w tą jesień/zimę i coś mi kiepsko idzie. Więcej czasu na TeamSpeaku/Discordzie gadam o dupie marynie, albo forum czytam zamiast grać. Jak już to mnie ciągle namawiają na World of Tanks i tak leci dzień za dniem.

Opublikowano

Książki sztos. Za dzieciaka od rana do nocy się czytało, jeszcze jeden rozdział, jeszcze jeden…
A filmy jak zabrał się Yates, mnie męczą:) (i potem te Fantastczne Zwierzęta..)

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Najlepiej traktować ten tytuł jak np. ETS 2 czy No Man's Sky, czyli lekka gra aby "odchamić się" od reszty poważniejszych produkcji, jak najbardziej grywalna. Pamiętam, że narzekałem na nią na pclabie, głównie chodziło mi o dziecinną otoczkę i specyficzny klimat. Wtedy jeszcze znałem to uniwersum tylko ze słyszenia, specjalnie zrobiłem sobie maraton po filmach i cóż - no takie fantasy dla dzieciaków ale skłamałbym gdybym stwierdził, że źle mi się to oglądało. Żaden to hit kinowy jak dla mnie ale przyjemnie było zrobić sobie odskok od rzeczywistości i poważniejszych filmów i właśnie takie same doznania można odczuć grając w tą grę - nie jest wybitna, śmierdzi miejscami Ubisoftem i potrafi z biegiem czasu znudzić (nie dokończyłem ale być może kiedyś wrócę) ale ma też swój unikalny klimat i jeśli ktoś jest w stanie się tym jarać to będzie czuł się jak w domu.

Edytowane przez caleb59
Opublikowano
2 godziny temu, reddy napisał(a):

Książki sztos. Za dzieciaka od rana do nocy się czytało, jeszcze jeden rozdział, jeszcze jeden…
A filmy jak zabrał się Yates, mnie męczą:) (i potem te Fantastczne Zwierzęta..)

Jak dostałem na urodziny od siorki pierwszą część w 2000 roku, to cichaczem, żeby starzy nie wiedzieli - czytałem od wieczora do świtu praktycznie  :hihot:.

Opublikowano
2 godziny temu, caleb59 napisał(a):

Najlepiej traktować ten tytuł jak np. ETS 2 czy No Man's Sky, czyli lekka gra aby "odchamić się" od reszty poważniejszych produkcji, jak najbardziej grywalna. Pamiętam, że narzekałem na nią na pclabie, głównie chodziło mi o dziecinną otoczkę i specyficzny klimat. Wtedy jeszcze znałem to uniwersum tylko ze słyszenia, specjalnie zrobiłem sobie maraton po filmach i cóż - no takie fantasy dla dzieciaków ale skłamałbym gdybym stwierdził, że źle mi się to oglądało. Żaden to hit kinowy jak dla mnie ale przyjemnie było zrobić sobie odskok od rzeczywistości i poważniejszych filmów i właśnie takie same doznania można odczuć grając w tą grę - nie jest wybitna, śmierdzi miejscami Ubisoftem i potrafi z biegiem czasu znudzić (nie dokończyłem ale być może kiedyś wrócę) ale ma też swój unikalny klimat i jeśli ktoś jest w stanie się tym jarać to będzie czuł się jak w domu.

Taki właśnie miałem zamiar, świąteczny klimacik, obejrzenie chociaż kilku filmów i przejście gry, zobaczymy jak wyjdzie.

  • Like 2
Opublikowano
11 godzin temu, Kelam napisał(a):

Nie raz widziałem takie opinie. Że ten pierwszy wjazd na zamek - jest git. A potem to się wszystko rozmywa i rozkracza. Słabiutkie postacie, miałkie dialogi i taka sobie intryga raczej w tym nie pomagają.

No tak to wygląda, ten zaczarowany świat pryska po wyjściu z zamku, no ale też oczywiście zależy od człowieka. Fabularnie jakoś mnie nie porwało, choć jak mówię dużo nie grałem. Chyba bardziej bym się zagrywał jakby to było na podstawie książek/filmów, no ale to tylko przypuszczenia.

 

Ja znowu ogrywałem wszystkie te stare gry i tam wtedy klimat aż kipiał,no ale to było na podstawie książek/filmów. Sam żadnej książki nie przeczytałem, a miałem wszystkie w domu🙂 Ojciec czytał. Z filmami jest tak jak już koledzy wyżej wspominają, zaczyna się dziecinnie ale im dalej tym staje się to bardziej "dorosłe". 

  • Like 1
Opublikowano
W dniu 16.11.2024 o 18:56, Kelam napisał(a):

Nie raz widziałem takie opinie. Że ten pierwszy wjazd na zamek - jest git. A potem to się wszystko rozmywa i rozkracza. Słabiutkie postacie, miałkie dialogi i taka sobie intryga raczej w tym nie pomagają.

Gierka jest troche infantylna, jak caly swiat pottera :E 

  • Haha 1
Opublikowano

@Joloxx9Gra może i tak, ale książki niekoniecznie. Jasne - to nie jest literatura dla dorosłych:E, ale nawet pierwsza część - czyli HP i Kamień Filozoficzny czytany jest dla mnie wyraźnie mniej dziecinny niż wersja filmowa, która mnie żenowała już w momencie premiery:E

 

 

  • 4 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...