DEI, LGBT i poprawnosc polityczna w grach

[GordonLameman 8 481]

A dopuszczasz że inni mają inaczej?

 

Szczegolnie ci, którzy mają poczucie, że w mediach i rozrywce nie są reprezentowani. 

[Vulc 2 195]

13 minut temu, GordonLameman napisał(a):

Kiepska próbka.

 

Jesli w grze byl kreator postaci to nigdy nie zrobiłeś postaci chociaż trochę podobnej do siebie?

No tak. Tak samo kiepska jak ten filmik. Co czyni ją podobnie wartościową. 

 

Choćby we wspomnianym Mass Effekcie, pozostałem przy domyślnym Shepardzie. Bo taka była wizja twórców i tak gra była sprzedawana. Czyli pozostałem przy postaci, która nie ma ze mną nic wspólnego fizycznie. Podobnie niewiele wspólnego mam z Dragonbornem z BG3. Co nie znaczy, że nie gram też postaciami bardziej zbliżonymi cechami morfologicznymi. To jest dla mnie i dla bardzo wielu ludzi zwyczajnie bez znaczenia. A że nie sposób o rzetelne statystyki kto kogo wybiera, możemy się co najwyżej przerzucać przykładami anegdotycznymi. 

 

Zresztą nie wiem o czym tutaj w ogóle rozmawiać. Kreator ma praktycznie każda gra. A jeśli gra osadzona jest w konkretnym settingu, to i postać musi być dostosowana, jeśli całość ma być wiarygodna. Dlatego takie gry mają postaci ustalone z góry, bez możliwości modyfikacji (prócz drobnej kosmetyki). 

[GordonLameman 8 481]

 

 

[Vulc 2 195]

4 minuty temu, GordonLameman napisał(a):

Szczegolnie ci, którzy mają poczucie, że w mediach i rozrywce nie są reprezentowani. 

Dlaczego gry mają dźwigać ciężar reprezentowania wszystkich, którzy nie czują się reprezentowani? Jaki to ma cel? Jeśli setting na to pozwala, proszę bardzo. Jeśli nie, żaden trzeźwo myślący człowiek nie będzie się z tego tytułu oburzał.

 

Obejrzałem fragmenty tego filmiku wyżei - wyborny lol content. Zaskoczenie małą ilością czarnych postaci w japońskich erpegach, albo robienie argumentu z netflixowego barachła w postaci Witchera, gdzie olano materiał źródłowy na rzecz diversity. Serio mam wrażenie, że zwyczajnie trollujesz.

 

[AndrzejTrg 2 755]

11 minut temu, GordonLameman napisał(a):

A dopuszczasz że inni mają inaczej?

 

Szczegolnie ci, którzy mają poczucie, że w mediach i rozrywce nie są reprezentowani. 

A czemu mam nie dopuszczać? Niech sobie każdy robi jak chce  a czy mi się to podoba czy nie to już jest moja kwestia i mogę sobie powiedzieć co o tym myślę. 

 

Przecież czar yyy afroamerykanie sobie sami trochę w kolano strzelili oskarżając wszystkich dookoła o rasizm pod każdą postacią i pozywać o wszystko i temu ich w pewnym momencie zaprzestali pokazywać, aby nie robić sobie problemów. Popatrz np. na Power Rangers kiedyś czarny wojownik był czarny i nikomu to nie przeszkadzało

[GordonLameman 8 481]

10 minut temu, Vulc napisał(a):

Dlaczego gry mają dźwigać ciężar reprezentowania wszystkich, którzy nie czują się reprezentowani? Jaki to ma cel? Jeśli setting na to pozwala, proszę bardzo. Jeśli nie, żaden trzeźwo myślący człowiek nie będzie się z tego tytułu oburzał.

 

Obejrzałem fragmenty tego filmiku wyżei - wyborny lol content. Zaskoczenie małą ilością czarnych postaci w japońskich erpegach, albo robienie argumentu z netflixowego barachła w postaci Witchera, gdzie olano materiał źródłowy na rzecz diversity. Serio mam wrażenie, że zwyczajnie trollujesz.

 

A dlaczego nie?  

 

Ja też nie wymagam, ani nie chcę, aby w Polanach 2 zmieniano mi podstawie jednostki na Afroamerykanów  

Ale w settingach fantasy może być spokojnie trochę takich postaci.

 

 

czy wiecie jak bardzo woke/DEI był Kapitan Planeta? Przeszkadzało Wam to jak byliście dziećmi?  
 

 

@AndrzejTrg

Power Rangers też był woke.  

Edytowane 14 Lutego przez GordonLameman

[AndrzejTrg 2 755]

Właśnie o tym napisałem.

[GordonLameman 8 481]

8 godzin temu, AndrzejTrg napisał(a):

Właśnie o tym napisałem.

On był woke zanim afroamerykański-afroamerykański rangers stał się afroamerykańskim-białym rangersem  

Bo był "inclusive", "diverse". A to jak wiemy od niektórych z tego wątku to lewactwo, dosłownie komunizm i najgorsza rzecz na świecie.

 

 

Co zabawne - ten problem który tutaj tak brawurowo opisujecie jest dosc transparentny dla dzieci i młodszych pokoleń, które wychowywały się w większej otwartości.  

 

Edytowane 15 Lutego przez GordonLameman

[Roman_PCMR 866]

 

[Vulc 2 195]

8 godzin temu, GordonLameman napisał(a):

A dlaczego nie?  

 

Ale w settingach fantasy może być spokojnie trochę takich postaci.

 

czy wiecie jak bardzo woke/DEI był Kapitan Planeta? Przeszkadzało Wam to jak byliście dziećmi?  

A dlaczego tak? Gry mają być przede wszystkim grami, a nie platformami edukacyjnymi. A dotychczasowe próby reprezentowania takich osób, z reguły kończyły się fatalnie, źle lub co najwyżej przeciętnie. Z małymi wyjątkami, gdzie robiono to dobrze. Póki te elementy będą traktowane jako target do zrealizowania, a nie coś co może faktycznie wzbogacić fabułę i świat, nic się tutaj nie zmieni.

 

No i się pojawiają, tak jak w settingach SF. Mass Effect był tym przesiąknięty, Cyberpunk również jest. Nikt nie zwracał na to uwagi.

 

Nie wiem, nie oglądałem. Za to wkurza mnie niezmiernie podciąganie wszystkiego pod woke, bo przykładowo jest czarnoskóry bohater. I tyle, nic więcej, po prostu czarnoskóry. Właśnie we wspomnianych settingach, robi to różnicy tyle co nic. Takie postaci są z nami od dawna (w grach, filmach) i nie zwracano na to uwagi, dopóki nie zaczął się ten cały kabaret. Przykładowo Deathloop, które bardzo lubię - jak większość gier Arkane - miał czarnoskórego bohatera. Nawet przez sekundę nie pomyślałem, że jest czarnoskóry i z czym to się wiąże. To była po prostu postać. Nic więcej. A teraz robi się z tego argument jak w tych śmiesznych, wyżej wklejanych filmikach. Że potrzebujemy więcej takich postaci. Tak, potrzebujemy więcej - dobrych postaci. Jak to opakują twórcy, to już ich sprawa i ich robota. 

Edytowane 15 Lutego przez Vulc

[GordonLameman 8 481]

Ja z tego robię argument wyłącznie dla niektórych w tym wątku - tych, którym przeszkadza każdy czarnoskóry bohater, każdy człowiek lgbt etc. 
 

I będę takie osoby trollować contentem jeszcze długo, bo mdli mnie na myśl, że są takimi płytkimi i dość żałosnymi stworzonkami  

[Roman_PCMR 866]

 

 

Przychody Ubi spadly o 31.4%. To jest tragicznie duzo. Ale nastepna wartosc jest jescze gorsza, spadek sprzedazy o 51.2% w stosunku do zeszlego roku.

 

Tak sie konczy DEI. Uprzedzajac komentarze, nie pisze o WOKE tylko o DEI bo tutaj ludzie nie widza roznicy. Albo napisze inaczej zeby kazdy zrozumial:

 

Zatrudnianie nie wykwalikowanych pracownikow i jednoczesnie zwalniajac doswiadczonych tak sie konczy. Ubisoftowi zajmie lata zanim ogarnie to wszystko. 

[Voodoo2 960]

W uzupelnieniu:

Ubisoft notuje coraz większe straty, podczas gdy preordery Assassin’s Creed: Shadows są na poziomie drugiej najlepiej sprzedającej się odsłony serii

[Vulc 2 195]

11 minut temu, GordonLameman napisał(a):

I będę takie osoby trollować contentem jeszcze długo, bo mdli mnie na myśl, że są takimi płytkimi i dość żałosnymi stworzonkami  

No to faktycznie wysoki poziom dyskusji proponujesz. Ja bym proponował jednak najpierw obejrzeć to co się wkleja, bo chociażby ten poprzedni filmik aka "dlaczego nie ma czarnych postaci", sam mógłbyś wypunktować bez żadnego problemu, w stylu znanym z offtopu politycznego. Możesz też obejrzeć ten od Romana od game deva i powiedzieć co o tym myślisz, bo pada tam sporo konkretów od osoby, która faktycznie miała z tym styczność.

Edytowane 15 Lutego przez Vulc

[Roman_PCMR 866]

5 minut temu, Voodoo2 napisał(a):

W uzupelnieniu:

Ubisoft notuje coraz większe straty, podczas gdy preordery Assassin’s Creed: Shadows są na poziomie drugiej najlepiej sprzedającej się odsłony serii

To samo mowili o Star Wars Outlaws. Nie mam przekonania co do wiarygodnosci....

 

Bioware mowil ze DA: Vanguard sie dobrze sprzedaje a wyszlo jak wyszlo

Edytowane 15 Lutego przez Roman_PCMR

[GordonLameman 8 481]

4 minuty temu, Vulc napisał(a):

No to faktycznie wysoki poziom dyskusji proponujesz. Ja bym proponował jednak najpierw obejrzeć to co się wkleja, bo chociażby ten poprzedni filmik aka "dlaczego nie ma czarnych postaci", sam mógłbyś wypunktować bez żadnego problemu, w stylu znanym z offtopu politycznego. Możesz też obejrzeć ten od Romana od game deva i powiedzieć co o tym myślisz, bo pada tam sporo konkretów od osoby, która faktycznie miała z tym styczność.

Poziom adekwatny do niektórych bytujących tu indywiduum.  

[Vulc 2 195]

A konkretniej?

[GordonLameman 8 481]

@Vulc
 

Nie Ty.

 

 

Edytowane 15 Lutego przez GordonLameman

[Stjepan 2 381]

Compulsion Games Community Manager Katie Robinson Claims “I Hate Gamers” After Previously Claiming “White Male Gamers Were A Mistake”

[Vulc 2 195]

3 minuty temu, GordonLameman napisał(a):

@Vulc
 

Nie Ty.

Pytałem o materiał video.

[Alek_M 233]

@Vulc przestań odpowiadać temu trolowi, co ma kundla w z koroną na pysku w avatarze, nie można traktować poważnie kogoś takiego.

[Qrdello 838]

51 minut temu, Vulc napisał(a):

A dlaczego tak? Gry mają być przede wszystkim grami, a nie platformami edukacyjnymi. A dotychczasowe próby reprezentowania takich osób, z reguły kończyły się fatalnie, źle lub co najwyżej przeciętnie. Z małymi wyjątkami, gdzie robiono to dobrze. Póki te elementy będą traktowane jako target do zrealizowania, a nie coś co może faktycznie wzbogacić fabułę i świat, nic się tutaj nie zmieni.

 

No i się pojawiają, tak jak w settingach SF. Mass Effect był tym przesiąknięty, Cyberpunk również jest. Nikt nie zwracał na to uwagi.

 

Nie wiem, nie oglądałem. Za to wkurza mnie niezmiernie podciąganie wszystkiego pod woke, bo przykładowo jest czarnoskóry bohater. I tyle, nic więcej, po prostu czarnoskóry. Właśnie we wspomnianych settingach, robi to różnicy tyle co nic. Takie postaci są z nami od dawna (w grach, filmach) i nie zwracano na to uwagi, dopóki nie zaczął się ten cały kabaret. Przykładowo Deathloop, które bardzo lubię - jak większość gier Arkane - miał czarnoskórego bohatera. Nawet przez sekundę nie pomyślałem, że jest czarnoskóry i z czym to się wiąże. To była po prostu postać. Nic więcej. A teraz robi się z tego argument jak w tych śmiesznych, wyżej wklejanych filmikach. Że potrzebujemy więcej takich postaci. Tak, potrzebujemy więcej - dobrych postaci. Jak to opakują twórcy, to już ich sprawa i ich robota. 

Bo chyba trochę tak jest, że jak z wszystkim jak się trend zmienia na prawicowy, to Ci co bardziej liberalni lub lewicowi zaczynają nadmiernie robić w gacie i wyraźnie paluszkiem pokazywać że oni też są i oni też muszą. We wszystkim, coraz częściej docierając do absurdu drażniąc tym samym takie osoby, którym to na codzień zwisa i powiewa - bo chcą po prostu żyć nie zwracając szczególnie uwagi na takie pierdoły  Rzecz jasna, działa ta cała sytuacja także w drugą stronę więc jak trendy prawicowe schodzą do lamusa, to nagle wszystko co utożsamiane z tą stroną przekonań musi być pielęgnowane wszem i wobec, bo wyginie  

Taką właśnie maluczką mentalność mamy jako społeczeństwo  

[Vulc 2 195]

Może tak być, ale skrajne stanowiska nigdy nie prowadzą do niczego dobrego. Reakcja części środowiska graczy na elementy DEI jest oczywiście absurdalna, ale mówimy właśnie głównie o skrajnych przypadkach, z zasady najgłośniejszych. Natomiast istnieją tutaj - niestety - solidne podstawy do takich reakcji, w postaci mocno nieudanych produkcji czy nawet zniszczonych marek. Dla części osób to po prostu profilaktyka, w myśl powiedzenia, że lepiej zapobiegać niż leczyć. A patrząc na finansową sytuację Ubi czy EA, głosowanie portfelem ma jak najbardziej sens.

 

 

[Qrdello 838]

To jest ten absurd, opieranie koncepcji gry tylko na udowadnianiu na siłę oczywistości typu że azjata też człowiek, albo że każde przekonanie musi mieć swoje odzwierciedlenie. Na to idzie kasa, marketing, a sama koncepcja gry się rozkłada. Tutaj pełna zgoda.

[GordonLameman 8 481]

26 minut temu, Vulc napisał(a):

Może tak być, ale skrajne stanowiska nigdy nie prowadzą do niczego dobrego. Reakcja części środowiska graczy na elementy DEI jest oczywiście absurdalna, ale mówimy właśnie głównie o skrajnych przypadkach, z zasady najgłośniejszych. Natomiast istnieją tutaj - niestety - solidne podstawy do takich reakcji, w postaci mocno nieudanych produkcji czy nawet zniszczonych marek. Dla części osób to po prostu profilaktyka, w myśl powiedzenia, że lepiej zapobiegać niż leczyć. A patrząc na finansową sytuację Ubi czy EA, głosowanie portfelem ma jak najbardziej sens.

 

 

Wydawało mi się, że doszliśmy do wspólnych wniosków już jakiś czas temu. 
 

Dobrze wprowadzone elementy dotyczące różnorodności ludzi nie będą szkodzić grom. Z uwzględnieniem tego, że musi na to być miejsce (setting, opowieść, etc.).

 

Będę krytykował każdego kto sprzeciwia się wprowadzaniu do gier różnorodności rozumianej jak wyżej a mającej odzwierciedlać różnorodność w społeczeństwie  

 

 

Edit:

do moich zagorzałych przeciwników; dodając reakcje na moje posty nabijacie mi rangę i punkty  

 

Edytowane 15 Lutego przez GordonLameman