Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Nie wiem jak jednorazowki ale od ponad pol roku pale liquidy (dokladnie marki MONO) i porownojac z tytoniem, ktory wczesniej palilem:

 

- brak flegmy

- brak kaszlu

- nie gryzie w gardlo

- lepsze samopoczucie

 

Ogolnie, zaluje, ze nie zaczalem palic liquidow 10 lat temu. I wychodza mnie 2x taniej niz tyton!

 

I probowalem roznych liquidow, tak z 15 marek i MONO sa najlepsze.

 

Edytowane przez daerragh
Opublikowano (edytowane)

Może off ale jarałem fajki ze 20 lat, dwa miesiące temu rzuciłem i polecam iść tą drogą, a przez chwilę myślałem o jakimś zastępstwie, ale mówię sobie jak rzucać to całkowicie. 

Oczywiście jeżeli w ogóle nie kurzyłeś i masz zamiar zacząć to się zastanów, bo zrobisz największą głupotę w swoim życiu.

Edytowane przez AndrzejTrg
  • Upvote 3
Opublikowano (edytowane)
15 godzin temu, Wercyngoteryx napisał(a):

Hej czy są na forum osoby używające waporyzatorow, e papierosów w formie jednorazówek?

 

Czy zauważyliście u siebie pogorszenie stanu zdrowia? I jakie są wasze ogólne odczucia co do tego wynalazku. 

 

 

3 lata temu corka pod choinke kupila mi Juul. Jak do tej pory nawet nie mysle powrocic do fajek. Ten produkt akurat byl przemaglowany pod kazdym wzgledem, nawet serial powstal jak ta firme udupili. Ja pale czysta nikotyne. Co do roznic do liquid to praktyczny brak chury.

Zalety.

Male

brak churki

praktycznie wszedzie po cichaczu zapalisz

Wady

nikotyna uzaleznia a jak mozesz sobie pociagnac kiedy chcesz czesc osob pali wiecej.

Dostepnosc w Polsce tylko duze miasta

11 godzin temu, AndrzejTrg napisał(a):

Może off ale jarałem fajki ze 20 lat, dwa miesiące temu rzuciłem i polecam iść tą drogą, a przez chwilę myślałem o jakimś zastępstwie, ale mówię sobie jak rzucać to całkowicie. 

Oczywiście jeżeli w ogóle nie kurzyłeś i masz zamiar zacząć to się zastanów, bo zrobisz największą głupotę w swoim życiu.

Gratulacje i trzymaj tak dalej

Edytowane przez Maxforces
  • Thanks 1
Opublikowano

Ja zauważam, że człowiek szybciej się męczy mniej siły ma, wolniej regeneruje. Tylko, że ja nigdy nie paliłem, ani zwykłych ani elektronicznych. Podejrzewam starość.

Opublikowano

Ja 10 lat temu przerzuciłem się ze zwykłych na e i jak ktoś nie chce/może rzucić to polecam. Kondycja znacznie się poprawiła, mogę bez problemu ćwiczyć i nie mieć zadyszki po chwili a i pozbyłem się zapachu fajek.

Opublikowano

Najlepiej rzucić to cholerstwo !!! Niestety nie jest to łatwe :( Dlatego podziwiam tych, którzy rzucili. A wszystko siedzi w głowie, żadne plastry czy inne wynalazki nie pomogą. Po prostu rzucić z dnia na dzień i tyle.Tylko i wyłącznie psychika, tam wszystko siedzi. Ja niestety mam słabą :( Palę ponad 30 lat i chciałbym rzucić, ale...jak piszę, głowa słaba :( Ostatnio po przeziębieniu i infekcji kaszel taki że masakra. Pulmonolog powiedział że trzeba fajki rzucić (stara śpiewka) i.... póki co przerzuciłem się na TAKIE COŚ, i jest lepiej. Tzn. całkiem nie rzuciłem, ale palę dziennie 5szt. zamiast 20 co w moim przypadku już jest sukcesem. Ale w miejsce zwykłych fajek jest właśnie elektryk. Co godzinę parę buszków i starczy. Przy alko też starcza. Ale to i tak moim zdaniem leczenie syfa pudrem, bo powinno się rzucić całkiem.

Plus też taki elektryka, że można pufnąć wszędzie ;) W robocie nawet na palarnię nie chodzę, w pociągu po kiblach nie trzeba się chować, w tramwaju/autobusie też nie ma problemu ;)

 

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, Kabor napisał(a):

@KamcioGF to życzę jeszcze jednego kroczka dalej i rzucenie też tego e_gówna.

Kiedyś trzeba będzie, ale pracuję w tej branży także mam zbyt łatwy dostęp do używki. Ale jak mówię z dwojga złego lepiej epety ćmokać.

Z doświadczenia najgorsze są podgrzewacze tytoniu wady zwykłych fajek i e, wszelakich jednorazówek też nie polecam.

Edytowane przez KamcioGF
Opublikowano
4 godziny temu, maras2574 napisał(a):

Najlepiej rzucić to cholerstwo !!! Niestety nie jest to łatwe :( Dlatego podziwiam tych, którzy rzucili. A wszystko siedzi w głowie, żadne plastry czy inne wynalazki nie pomogą. Po prostu rzucić z dnia na dzień i tyle.Tylko i wyłącznie psychika, tam wszystko siedzi. Ja niestety mam słabą :( Palę ponad 30 lat i chciałbym rzucić, ale...jak piszę, głowa słaba :( Ostatnio po przeziębieniu i infekcji kaszel taki że masakra. Pulmonolog powiedział że trzeba fajki rzucić (stara śpiewka) i.... póki co przerzuciłem się na TAKIE COŚ, i jest lepiej. Tzn. całkiem nie rzuciłem, ale palę dziennie 5szt. zamiast 20 co w moim przypadku już jest sukcesem. Ale w miejsce zwykłych fajek jest właśnie elektryk. Co godzinę parę buszków i starczy. Przy alko też starcza. Ale to i tak moim zdaniem leczenie syfa pudrem, bo powinno się rzucić całkiem.

Plus też taki elektryka, że można pufnąć wszędzie ;) W robocie nawet na palarnię nie chodzę, w pociągu po kiblach nie trzeba się chować, w tramwaju/autobusie też nie ma problemu ;)

 

Ja kurzyłem długo, i ebłem tym z dnia na dzień, a te elektryki czy inne:kupa: to kiedyś spróbowałem raz i już wolę nie kurzyć tego dziadostwa... może znajdę filmik jak gość pokazuje jak pali w pokoju te e czy wuj wie co, a później kompa w środku...albo szyby, to może nie jest takie gówno jak tytoń, ale też pewnie szkodzi...a jeszcze sam "zapach" czasem jak mijam na ulicy to serio ale jest to do przesady słodkie, gorzej niż wyfukana dziunia. Może głupio to zabrzmi ale zniosę gościa palącego zwykłego szluga, niż to słodkie/mdłe/zgniłe dziadostwo 🙂

  • Upvote 1
Opublikowano

Ja zwykle papierosy rzuciłem po 4 latach palenia i rok nie paliłem. Spróbowałem potem jednorazówki od crystala, potem urządzenie z wymiennym wkładem i tak sobie popalam 3 miesiące. Wychodzi że o wiele więcej niż normalnych gdzie paliłem paczkę dziennie bo to pufam cały czas co chwilę. 

 

Tylko mam wrażenie że to bardzo niezdrowe i muszę rzucić to w pizdu. Mama kolegi pracuje na pulmonologi i opowiada że jest masa nastolatków z rurą w tchawicy właśnie od elektryków. W samej wielkiej Brytanii też zostało to już zakazane. Z kolei inna znajoma która jest lekarzem mówiła że cząsteczki spalania papierosów są o wiele większe niż tego płynu który bazuje głównie na glicerynie i ponoć przez to nie osadza się na płucach ale wręcz je zatyka. Powstała nawet nowa jednostka chorobowa vapowe zwłóknienie płuc. 

 

Tak na prawdę jest to jeszcze nieprzebadane i dokładnie nie wiadomo jakie będą skutki.

 

A mój problem jest taki że alko już nie tykam po leczeniu. Z dragami też skończyłem. Papierosy rzuciłem i teraz to. Jakoś chyba nie mogę żyć bez nałogów. Ale wszystko jest takie niezdrowe...

Opublikowano
W dniu 10.03.2025 o 05:04, Maxforces napisał(a):

praktycznie wszedzie po cichaczu zapalisz

 

7 godzin temu, Wercyngoteryx napisał(a):

Brytanii też zostało to już zakazane. Z kolei inna znajoma która jest lekarzem mówiła że cząsteczki spalania papierosów są o wiele większe niż tego płynu który bazuje głównie na glicerynie i ponoć przez to nie osadza się na płucach ale wręcz je zatyka. Powstała nawet nowa jednostka chorobowa vapowe zwłóknienie płuc. 

@Maxforces za to u mnie masz minusa ;-) . To, że tak nie śmierdzi to nie znaczy, że możesz truć cichaczem inne osoby. W pracy już jeden taki dostał OPR bo sobie popalał w biurze bo przecież nie "śmierdzi". 

Opublikowano (edytowane)

Ja zażywam nikotynę od 20 kilku lat. Jakiś czas temu przez 2 czy 3 lata używałem liquidów, iqosów (i jemu podobnych). Wróciłem do zwykłych papierosów, ponieważ elektrycznymi żadnymi nie mogłem się napalić, więc "paliłem" tego bardzo dużo, flegma nadal mi się zbierała z tym wyjątkiem, że nie mogłem tego odkrztusić, budziłem się w nocy "zaklejony", nie mogłem złapać oddechu i mocno mi podrażniało gardło. 

Ogólnie uważam, że jednym z największych błędów w moim życiu było uzależnienie się od nikotyny. Nic to cholerstwo nie daje, a rzucić jest najtrudniej ze wszystkich używek. 

 

Edytowane przez J4Z66
Opublikowano (edytowane)

Ja ogólnie nie miałem zamiaru rzucać, ale Ojciec rzucił w sylwestra(i se mówię a też spróbuję), Ja 3-4 dni później, wydawało mi się że będzie w wuj ciężko ale nie było aż tak tragiczne, chyba najgorszy pierwszy tydzień, bo człowiek miał takie dziwne uczucie, później to już poszło. Szczerze myślałem że to będzie niemożliwe ale po przejściu DS3 uznałem że nie ma rzeczy niemożliwych, tylko My się sztucznie blokujemy, i tak gra pomogła mi fajki rzucić :) nie powiem trochę oszukuję :blant: ale to z wieczora buch, dwa i do spania.

Edytowane przez AndrzejTrg
  • Like 1
Opublikowano

@Wercyngoteryx

Waporyzatory (kondukcja/konwekcja/hybryda - podgrzewanie "materiału" gorącym powietrzem w odpowiedniej temp. uwalnia pożądaną "zawartość") - ogólnie susz (zioła, cbd, tytoń) oraz opcjonalnie olejki, kryształki "żywicy" itd... , modele dopuszczone do użytku w placówkach medycznych (aromatoterapia) nie mają nic wspólnego z e-papierosami.

Prosty drut oporowy mający bezpośredni kontakt z "czynnikiem" (płynem/liquidem) w e-papierosie (oraz pochodnych) uwalnia pożądaną "zawartość" poprzez prawie lub częściowe spalenie "czynnika".

 

Proszę o nie mylenie typu urządzeń.

 

Obecnie AroMed 4.0 (lampa), poprzednio Volcano Hybrid, Arizer Extreme, wapuję najczęściej rumianek/mięta/wrzos/trawa cytr./tytoń nie przetworzony/bakłażan <- nikotyna.

Paliłem ok. 10 lat "klasyczne", 2 paczki dziennie, waporyzatorów używam już prawie 10.

 

Zgadzając się z wypowiedzią @daerragh - dodam od siebie:

  • DUŻOOO lepsza kondycja
  • jędrna i zdrowa skóra
  • brak cuchnących ubrań (obecnie czuję ten smród niemal z kilometra kiedy mija mnie jakiś palacz)
  • firanki/zasłony przy zmianie (2-3 miesiące) są białe i nadal pachnące
  • żarełko smakuję dużo lepiej

 

  • Like 1
Opublikowano

@Wercyngoteryx

Ziół i innych "roślinków" (owoce, kwiaty czy liście) jest na tyle że każdy powinien znaleźć coś dla siebie.

Jeżeli ktoś ma więcej wolnego czasu, własną działkę z drzewkami owocowymi, najlepiej z dala od drogi to są również takie małe ręczne prasy i możemy sami robić własne koncentraty czy kryształki (w przypadku chęci zastosowania z e-papierosa wystarczy łączyć z glikolem i gliceryną jak mnie pamięć nie myli).

Znałem jedną osobę która się tak "bawiła" (działki nie mam od ok. 9 lat z braku czasu i kontakt się urwał) - czyli wyciskanie soku z owoców (najczęściej jabłka i gruszki) i łączenie z naturalnymi zdrowymi produktami do uzyskania wymaganej konsystencji (np. wosk pszczeli, kulki bawełny, itd... szczerze to nie pamiętam więcej).

 

Co do walorów smakowych to była to gruszka 1:1 przy vapowaniu (kryształki), część osób może pamiętać z młodości mięciutkie/soczyste/słodkie gruszki które w czasie jedzenia powodowały cieknięcie soku dosłownie po brodzie (sprzedawane w sklepach nie mają nawet startu do tych które jedliśmy z działek naszych dziadków).   

Tak więc jest w czym wybierać.

  • Like 1
  • Upvote 1
Opublikowano
W dniu 10.03.2025 o 23:58, Kabor napisał(a):

 

@Maxforces za to u mnie masz minusa ;-) . To, że tak nie śmierdzi to nie znaczy, że możesz truć cichaczem inne osoby. W pracy już jeden taki dostał OPR bo sobie popalał w biurze bo przecież nie "śmierdzi". 

Proponuje sie doksztalcic to zrozumiesz ze czytsta nikotyna nie szkodzi postronnym osoba. jak uzywasz juul, to co pisalem wczesniej jedyny produkt przewalkowany od podszewki,obejzyj serial opawiadajaco o tym

https://r.search.yahoo.com/_ylt=AwrFEWoARdJnINEPvwEPxQt.;_ylu=Y29sbwNiZjEEcG9zAzEEdnRpZAMEc2VjA3Ny/RV=2/RE=1741862272/RO=10/RU=https%3a%2f%2fwww.netflix.com%2ftitle%2f81444184/RK=2/RS=Y6dbEh5NiyxUscgda5oeaKcjwBA-

Opublikowano

Czyli bierne palenie w przypadku e-papierosów niby nie istnieje? Ciekawe :) 

Chwila googlania mówi że wprawdzie ekspozycja jest mniejsza, niż w przypadku klasycznych papierosów, ale dalej istnieje. 

  • Upvote 2
Opublikowano

Niedługo i tak myślę, że wapowanie z bardzo popularnego zmieni się w niszę. Od maja akcyza na płyny x2 chyba, że ktoś tylko ćmoka zerówki dla samego przyzwyczajenia to można za grosze kupić bez. A druga sprawa, że mają wprowadzić akcyzę na same fajki jak i grzałki 40zł netto co jest śmieszne bo w przypadku fajek jak normalnie jakaś kosztuje 150zł to będzie 190zł ale grzałka ma tę samą regułę i jak teraz kosztuje np. 15zł to będzie za 65zł, także pewnie będą od razu zestawy fajka plus pakiet np. 10 grzałek bo wtedy akcyza naliczana jest na całość czyli +40zł netto.

Opublikowano

@KamcioGF

Grzałka czyli zwykły drut oporowy, mierzymy opór naszej "grzałki" i kupujemy odpowiednią szpulę 30m drutu za 30-40zł i sami "kręcimy" grzałki - mam tutaj na myśli e-papierosy podatne na modyfikacje, nie jednorazówki.

Przyjmując że spalimy jakimś cudem jedną dziennie o długości 5cm, ze szpuli wyjdzie ich ok. 600 (jak źle zmierzymy to możemy palić jedną po drugiej :)).

Opublikowano
1 godzinę temu, Wercyngoteryx napisał(a):

W sklepie z takim stuffem słyszałem że chcą to obchodzić poprzez wymienne baterie/akumulatorki. Takich urządzeń ta wysoka akcyza nie obejmie.

O tym też słyszałem, może coś z tego będzie.

 

56 minut temu, Yahoo86 napisał(a):

@KamcioGF

Grzałka czyli zwykły drut oporowy, mierzymy opór naszej "grzałki" i kupujemy odpowiednią szpulę 30m drutu za 30-40zł i sami "kręcimy" grzałki - mam tutaj na myśli e-papierosy podatne na modyfikacje, nie jednorazówki.

Przyjmując że spalimy jakimś cudem jedną dziennie o długości 5cm, ze szpuli wyjdzie ich ok. 600 (jak źle zmierzymy to możemy palić jedną po drugiej :)).

Ty może sobie skręcisz ale przeciętny użytkownik małego poda chce kupić raz na kilka tygodni gotową grzałkę a nie bawić się w skręcanie, dla takich ludzi premixy i longiflle są już utrudnieniem a co dopiero zabawy z drutami. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...