Pawelek6

Pokaz NV z 2008 r.: KLIK. Można porównać sobie ze stanem na dzisiaj.

Na Epicu za free: Road Redemption oraz 112 Operator. Ten Road Redemption to chyba niegłupi tytuł na odchamienie się, taka nawalanka na motocyklach.

Wiecie co z tymi newsami: KLIK... Co mi autor newsa zrobi jak mu powiem, że mam PCI-E 3.0? Kupi mi coś przynajmniej na 7.0 abym się poczuł lepiej? Ahhh... zapomniałem. PCI-E 6.0 jeszcze jest w lesie desktopach... Już kiedyś mówiłem i wiem, że nic się z tym pewnie nie zrobi, ale serio? Debile czytają wyłącznie główną, że dla takich trzeba robić tytuły? Na jakiej podstawie są podejmowane decyzje, że robi się w ten sposób newsy? Praktycznie codziennie coś tego typu wpada. Może newsy dobrze byłoby zmienić na coś w stylu "ITPudelekNewsy". Nie można się trochę wybić w tych czasach i robić NEWSY, INFORMACJE, czy musi być to ściek? Tak udzieliły się nieco emocje, ale poważnie mówiąc to na główną w zasadzie częściej zerkam czy nie wpadł jakiś artykuł, bo poza tym szkoda czasu. @Jacek Winkler skomentujesz, wyjaśnisz? Ostatnim razem jak to poruszałem i nawet @tomcug cię wywołał, to odpowiedzi nie doczekaliśmy się. Aż tak niewygodny temat to jest?

To jest raczej oczywiste, że nie, przy dzisiejszym poziomie cenzury. Od BF1 praktycznie w ogóle nie było ostrych tekstów, a to co miał BF4 i BFH już było odrobinę utemperowane względem BF3.

Większość map (a może nawet wszystkie) z tego trailera jest bardzo podobnych do tych, które były w BF 2, 3 i 4. Dosłownie scena po scenie można wymieniać. A poza tym, jak dla mnie aż za bardzo dopakowany ten trailer, za dużo się dzieje, chaosu, nieustanna akcja na 100%.

Ta gra to jakieś nieporozumienie. Produkuje się w nieskończoność i nieskończone ilości pieniędzy są ciągle w nią ładowane. Idealny biznes dojenia, a przepraszam obietnic.

Normalne. Człowiek ogólnie ma problem z postrzeganiem zmian zachodzących w dłuższej perspektywie czasu. Dotyczy to każdej dziedziny.

Prawda jest bardziej smutna i związana z wojną.

Spokojnie, ktoś oddał głos na najstarszą grupę cichego pokolenia, którą zamieściłem do wyboru. I zastanawiam się czy faktycznie ktoś tutaj taki jest czy zwyczajnie dla jaj ktoś kliknął. Minimum 80 lat ów użytkownik musiałby mieć.

Sprawdźmy, która grupa pokoleniowa jest najliczniejsza na forum. Dwa najstarsze tj. stracone i najwspanialsze pokolenie pominąłem z oczywistych względów. Źródło: Wikipedia. Osobiście dodam, że należę do milenialsów. Może wyjdzie z tego ciekawy wątek

1. PC; 2. Tryb wydajności (60 FPS lub więcej) - doprecyzuję, że interesuje mnie stałe 60 kl./s i korzystam z takiego gotowego presetu ustawień, który to zapewnia; 3. 1080p (Full HD); 4. Pad (Xbox XS) oraz klawiatura i mysz - wyścigi i platformówki pad, a do reszty klawiatura i mysz; 5. Monitor; 6. Nie, wolę natywną rozdzielczość; 7. Nie korzystam. Siódme pytanie w zasadzie nie powinno mi się pojawić w związku z moją odpowiedzią na pytanie nr 6

Pytanie czy w ogóle usłyszy jakąkolwiek różnicę, gdyż szczerze twierdzę, że może być trudna do wyłapania. Sam używam jeszcze starszego "kreta" X-Fi ze sterami z 2019 r. i nie widzę problemów w działaniu. Lepiej byłoby zmienić te głośniki Creative na jakieś porządne kolumny, ale to może być trudne w tym budżecie. Aczkolwiek to byłaby zmiana na tyle słyszalna, aż chciałoby się powiedzieć, że nawet dla głuchego.

Pragnę stwierdzić, że w news dotyczy zarówno konsol jak i PC. Wspominam o tym przez wzgląd, że tak o konsolach w większości się rozgadaliście. I tak jeszcze wtrącę, że owszem abonament na konsoli jest wymagany do grania online (oczywistość od dawna), ale chyba jakoś drogo nie wychodzi rocznie. Poza tym, konsole wciąż mają rynek wtórny gier, którego na PC nie uświadczycie od lat. I nie wiem czy np. na PS nie ma czegoś takiego, że można z kimś jakby współdzielić grę; mogę się mylić.

Cudownie: KLIK. Nie zgodzę się z ostatnim zdaniem autora newsa. Tak samo niby powinno być z mikropłatnościami, a mamy je prawie wszędzie teraz.

Jupi, jest test! Najstarszy Crysis Warhead (czyli w sumie i zwykły) notują nadal najniższe wyniki ze wszystkich gier. Killer 2007-2008 r. wiecznie żywy

Może jakieś zawody w pożeraniu prądu, kto da więcej?

Też bym chciał aby poziom trudności polegał na stopniowym zwiększaniu inteligencji przeciwników, niestety osobiście sądzę, że jest to mało prawdopodobne do spełnienia w obecnych czasach tworzenia gier, które mają trafić do "wszystkich". Technicznie pewnie się da, ale twórcy (a raczej wydawcy) mogą obawiać się krytyki mniej zaawansowanych graczy. Tacy po prostu nauczą się na pamięć sekwencji i dłużej będą się nawalać. Ogólnie ten problem dotyczy wszystkich typów gier. Dla przykładu w strzelankach działa to na zasadzie dorzucania co raz większej liczby przeciwników, z co raz większym aimbotem, zadających co raz większe obrażenia.

No i chodzi też o wydajność. Mniejsza mapa, mniej pomieszczeń, ogólnie mniej rzeczy do wygenerowania itd. Tym bardziej, jeśli i tak nic by tam nie miało być związanego z rozgrywką.

Żeby jeszcze prędkości były równe. Najgorzej jest jak postać za którą idziesz ma takie tempo, że ze sprintem jesteś za szybki, a bez za wolny. Morał? Trzeba grać na kontrolerze, bo ktoś nie pomyślał o graczu na klawiaturze I jeszcze jedno mi się przypomniało. Mianowicie, w niektórych samochodówkach, raczej tych zręcznościowych jest coś takiego czasem jak doganianie, tzw. catch up. Wkurzający system. Nieważne jak jesteś szybki i tak musisz mieć przeciwników tuż przy sobie. Najbardziej irytujące jak system przyśpieszy przeciwników akurat dosłownie tuż przed metą.

Sekwencje QTE. Szczerze mówiąc nie wiem po co to wymyślono. Przecież scenka i tak się potoczy dokładnie tak, jak została nagrana. Natomiast wciskanie jakiś często przypadkowych klawiszy w krótkich okienkach czasowych potrafi być frustrujące.

Po to aby właśnie dowiedzieć się co i jak działa, czy można jakoś zaradzić temu itp. Są różne punkty widzenia.

Jeśli dobrze pamiętam, to destrukcja w Bad Company 2 jest w 30 kl./s. A czasami cała gra jest pod konkretny FPS jak GTA IV pod 30 kl./s i przy wyższych wartościach zaczyna świrować: KLIK.

Zaraz się okaże, że test ma jednak więcej "sensu", a jeżeli komuś mogło się wydawać. GTA IV brakuje W sumie ciekawe jakie spostrzeżenia wyjdą, gdyż niektórzy lubią wracać do starszych tytułów.

Już sam ten fakt może dla kogoś stanowić przydatną informację.

W sumie nie takie dziwne. Oswajasz się z trudnymi sytuacjami. I kluczowe tu jest, że to gra single fabularna. Równie dobrze można oglądać jakiś horror. Do wkurzania się graczy doprowadzają raczej starcia w sieci pomiędzy innymi ludźmi, co może też wynikać z oszukiwania, wyzwisk itp. Multi to takie 50:50, albo będzie super zabawa, albo dostaniesz wręcz wścieklizny. Wszystko zależy właśnie od ludzi na jakich się trafi, a ci są różni jak w prawdziwym świecie.