Skocz do zawartości

LeBomB

Użytkownik
  • Postów

    1 953
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez LeBomB

  1. Deflacji nie było od listopada 2016 roku. Cały czas mamy inflację, więc ceny non stop rosną. W dużym uproszczeniu: fakt, że inflacja miała np. 12% teraz ma 4% oznacza wyłącznie to, że towary drożeją rok do roku nie o średnio 12% a o 4%, ale dalej drożeją. Co do reszty kosztów, to nie znamy ich, choćby ze względu na sztucznie podnoszone wynagrodzenie minimalne w ciągu ostatnich lat. Koszty produkcji samego piwa to od kilkudziesięciu groszy do około złotówki, może czasem więcej, w zależności od dodatków i metody. Ale dolicz do tego koszty butelki, kapsla, transportu, promocji, marże, podatki itd. Posłużę się skrajnością, żeby zobrazować pewną rzecz. Czy jak sklep by namawiał do rozdania pieniędzy, albo zwolnienia się z pracy to też by była wina sklepu? Chodzi mi o to, że winisz sklep za decyzje konsumentów. To nie do końca wina sklepu, że konsumenci podejmują nieracjonalne decyzje. Sklep nie porusza się tu w mechanizmach zabronionych prawnie. Wymagasz czytania ze zrozumieniem, a sam nie przeczytałeś w tym momencie. Napisałem W znaczeniu, że bez żadnych promocji i pod określonymi warunkami. Wszystko jedno czy standardowa cena rynkowa będzie 3 zł czy 5 zł, sprzedaż będzie taka sama, bo kupią ci co potrzebują i chcą. Nie wiem jak Ci mam prościej napisać, byś zrozumiał.
  2. Ale to tak nie działa. 1. Skąd przeświadczenie, że np. cena 3 zł za mleko to cena, na której dyskont zarabia odpowiednią kwotę by zarobić na siebie? To dotyczy cen wszystkiego. Nie wiesz jakie są koszty i przy jakich cenach to się kalkuluje. 2. W takiej sytuacji obniżenie tej ceny w ramach promocji mogłoby wiązać się ze sprzedażą poniżej kosztów, co może skutkować np. oskarżeniem o dumping cenowy, albo można utracić kontrakt z producentem. 3. Co do zalegania towarów. Jakby było po te 3 zł cały czas, to sprzedawałoby się tak samo jak po 5 zł, bo kto by miał tam kupić i tak by kupił, tym bardziej jak różnica w cenie między innymi sklepami byłaby podobna, a ludzie przychodziliby i kupowali tyle ile realnie potrzebują. Promocje typu "kup 6, to za sztukę zapłacisz 3 zł" mają na celu właśnie wypchnięcie towaru, bo ludzie przychodzą i kupują więcej niż potrzebują. No niestety taki mechanizm konsumenta. Nieistotne z punktu widzenia sklepu, że konsumenci może to potem wywalą i utopią kasę, ważne że sklep tego nie wywali i nie utopi kasy, a czasem jeszcze musiałby dopłacić za utylizację, jeżeli tego nie zrobi dostawca, tylko wypchnie zanim skończy się termin ważności. A teraz realnie o cenie mleka, skoro już było poruszone. https://www.farmer.pl/produkcja-zwierzeca/bydlo-i-mleko/cena-mleka-w-skupie-wreszcie-drgnela-w-gore-dane-gus,166617.html Czyli 2,55 za litr. Na skupie. Zatem biorąc pod uwagę cały proces produkcyjny to cena 3 zł za litr to jednak mało.
  3. @Klakier1984 @zdunzdun po prostu doszliście do etapu, w którym może nawet podświadomie, zdaliście sobie sprawę, że pracuje się by żyć, a nie żyje by pracować.
  4. @Keller Chodzi Ci o to, że sprzedawcy cenę czegoś, co według Ciebie powinno kosztować 3 zł podnoszą np. 5 zł, żeby potem zrobić promocję na 3 zł ale tylko dla tych co kupują jednocześnie wiele sztuk?
  5. Zależy jakie produkty masz na myśli.
  6. O i to jest moim zdaniem głupia wypowiedź, bo to jest powiedzenie wzrost wprost że cłami będą walczyć z konkurencją a nie innymi rozwiązaniami. Nie sprawdzi im się tak samo jak w przypadku aut.
  7. Pewnie tak. Nie traktuję swoich doświadczeń jako wyznacznika że wszędzie tak jest, bo mam świadomośc że nie. Chodzi mi jedynie o to, że w działaniu całego systemu zdrowia wina nie leży w 100% po stronie systemu. Z POZ mam złe doświadczenia, bo przychodnia którą mam najbliżej jest po prostu jedną z gorszych. W szpitalach póki co większych problemów nie było, w poradniach specjalistycznych również, wszystko na NFZ. Bilety chyba są imienne prawda? Tu jest brak odpowiedniej kary. Dożywotni zakaz stadionowy i 50 tys. zł i szybko skończyłyby się głupie pomysły.
  8. Ja sugeruję że winne są w tym przypadku obie strony. Osobiście w poradniach specjalistycznych nie miałem jeszcze nigdy problemu żeby odwołać telefonicznie wizytę.
  9. Odnośnie poruszanego tematu służby zdrowia, odwoływanych przyjęć itd. https://serwisy.gazetaprawna.pl/zdrowie/artykuly/10569368,polacy-marnuja-setki-tysiecy-wizyt-u-lekarzy-nowy-system-ma-to-zmieni.html 773 tysiące wizyt nie zostało odwołanych przez pacjentów. Wiadomo że część pewnie jest takich, że pacjent zmarł a był zapisany do jakiegoś lekarza lub innego specjalisty itd. i rodzina nie odwołała, ale ile jest takich, że ludzie mogli zadzwonić i odwołać wizytę ale tego po prostu nie zrobili? Potem narzekanie na półroczne czy roczne kolejki...
  10. Bo Dino póki co rozwija się w mniejszych miastach i większych wsiach. Nie wiem czy oni to mają oficjalnie czy nie, że w takich miejscach Dino na każdym głównym wjeździe.
  11. @Badalamann ale ja nie mówię, żeby to zrobił ktoś kto już to organizuje i do tego nie trzeba ludzi o "takich samych wizjach marszu"... A jak nie są zainteresowani uczestniczeniem w marszu totalnie apolitycznym i neutralnym poglądowo, a jedynie marszu patriotycznym, to znaczy że im na tym nie zależy, a jedynie na manifestacji.
  12. 1. Nikt nic nie musi mówić - właśnie o to chodzi, żadnych przemówień. Służby porządkowe i organizacyjne ustalają tylko że marsz rusza, informuje o trasie i zasadach i tyle. 2. To niech nie ma formy oficjalnej i politycy niech się nie wypowiadają, co do ludzi patrz pkt. 1. Dwie proste zasady, które eliminują wydumane problemy. Sam napisałeś o lokalnych wydarzeniach i właśnie te zasady i metody organizacyjne przenieść na większe marsze.
  13. Już niedługo, od stycznia akcyza rośnie o kolejne 15% stawki tegorocznej.
  14. @Badalamann a czego nie rozumiesz, że na marszu miałby być zakaz: 1. transparentów z jakimikolwiek hasłami 2. zakaz prezentowania innych symboli niż narodowe (w tym szaliki klubowe itp.) 3. zakaz "przebieranek" w stroje demonstrujące poglądy, zawierające symbolikę poglądową itp. (chodzi o całe stroje nawiązujące np. do przynależności do jakiejś grupy) 4. zakaz agitacji politycznej i zakaz wypowiedzi politycznych jak i samych polityków na scenach, wiecach, wystąpieniach - jedyne dozwolone prezentacje w postaci wystąpienia to wystąpienie historyczne opisujące odzyskanie niepodległości To jest na prawdę proste i do zrealizowania. Wiadomo że nie od razu, ale po kilku latach ludzie by się nauczyli, tylko trzeba takie rzeczy egzekwować i tyle. No ale już wjeżdża standardowe "NIE DA SIĘ!"
  15. Pierwsza informacja na stronie systemu kaucyjnego w Niemczech. https://www.bgvz.de/einwegsysteme/convenience/ 99 procent puszek z kaucją i 97,4 procent butelek PET z kaucją jest zwracana w ramach systemu kaucyjnego. To jest najwyższy % zwrotu wśród krajów europejskich mających system kaucyjny. Już pisałem wcześniej, tam też ludzie robią pod siebie na ulicy, wywalają wszystko gdzie popadnie, niektórzy mieszkają w znacznie gorszych warunkach, nie mają samochodów itd. To znaczy że też mamy tak mieć, bo tamci tak mają? To znaczy że dalej zlewki mamy wylewać przez okno na ulicę itd.?
  16. @Kris194 tylko konsekwencją tego będzie limitowanie wynagrodzeń dla lekarzy w publicznych placówkach, więc będzie im jeszcze bardziej zależało na tym, żeby ludzie trafiali do nich prywatnie. To jest pójście jeszcze w głąb całej patologii systemu. Został stworzony system, który ma zbyt wiele dziur i daje zbyt duże możliwości kombinowania dla większej kasy.
  17. Te alternatywne były organizowane przez inne środowiska. Chodzi po prostu o organizację marszu nawet na poziomie państwowym, ale bez wpierniczania polityki, ideologii, poglądów, haseł, wyłącznie barwy narodowe i tak jak resztę opisałem. Tylko tam też pojawia się wiele osób apolitycznych lub niekoniecznie podzielających poglądy skrajnie prawicowe, a po prostu patriotów.
  18. @Suchy211 nie, nie znajdziesz, bo największymi tego typu odklejeńcami są skrajnościowcy każdej ze stron. W wielu miastach były parady, marsze, biegi i masa innych wydarzeń, bez banerów, bez protestów, jedyne co zostaje wywalić, to udział polityków czy to ze szczebla państwowego, czy ze szczebla regionalnego.
  19. Ludzie potrzebują takiego wydarzenia i to jest fakt, bo gdyby nie potrzebowali, to by nie chodzili. Niestety spora część ludzi w nim uczestniczących po prostu woli pomijać fakt pod jakimi szyldami, znakami i hasłami idzie główna część uczestników tego zgromadzenia. To sprawia, że część obywateli mimo iż może by chciała, to na taki marsz nie pójdzie, bo nie zgadza się z hasłami jakie tam padają. Uważam, że po prostu powinna powstać inicjatywa marszu totalnie niepolitycznego, na którym należałoby zakazać wszystkich innych symboli oprócz tych narodowych. Możesz iść z flagą, na której nie ma żadnych napisów, zakazane wszelkie banery, hasła, agitacja polityczna, poglądowa, przebieranki, zasłanianie twarzy itd. Marsz ani prawicowy, ani lewicowy, ani centrowy, po prostu polityka na marszu zakazana. Wskazany i dozwolony jedynie patriotyzm, śpiewanie pieśni patriotycznych, hymnu, bez żadnych zbędnych wypowiedzi organizatorów. Może jakieś przypomnienie wydarzeń historycznych związanych z odzyskaniem niepodległości. Mogłoby to odbyć się w formie audiowizualnej czy innej przystępnej, bez żadnych wyrazów artystycznych i kombinacji itd.
  20. @Suchy211 Nie chodzi wcale o środowisko... Marsz Niepodległości jest zgromadzeniem cyklicznym i podlega pod prawo dotyczące tych zgromadzeń https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/kodeks-wykroczen-16788218/art-52 i dalej Wszystko zawsze jest "fajnie" dopóki coś się gdzieś nie stanie.
  21. @Klakier1984 już na początku artykułu jest napisane, że to prywatna pracownia diagnostyczna, zatem to nie problem systemowy (choć fakt, że wprowadzenie wymogu znajomości języka nastąpiło późno), a problem tej pracowni.
  22. LeBomB

    Windows 11

    @Send1N bo takie różnice w działaniu będą już po prostu wynikały z różnic w konfiguracji sprzętowej, zainstalowanych sterowników czy programów i ich współpracy i kompatybilności z daną wersją systemu.
  23. Kod EAN się nie zgadza i producent tego piwa widocznie nie uczestniczy w akcji jaką prowadzi Lidl. Niby dlaczego? Brak automatu czy niesprawny automat nie zwalnia sklepu powyżej 200 m2 od odbierania opakowań systemu kaucyjnego. Tylko ludzie jeszcze się tego nie nauczyli, że mają prawo się upominać o zwrot kaucji nawet jak nie ma czy nie działa automat.
  24. Czyli co? Katalog windows zniknął z dysku? Czy BCD zniknął? Edit: co to za konfiguracja kompa? Edit 2: Próbowałeś uruchomić w trybie awaryjnym?
  25. Ale to wynika wyłącznie z beznadziejnego przygotowania się niektórych gmin. W wielu miejscach kwestie sortowania śmieci zrobiło się po taniości by właśnie maksymalizować zyski, a teraz jak wychodzi, że zamiast zysku powinno się postawić na prawdziwy recykling to jest wielkie zdziwienie. Zamiast wprowadzać porządny system segregacji odpadów już na etapie wyrzucania śmieci i zainwestować w odpowiednie sortownie i metody to w wielu miejscach technologicznie i organizacyjnie jest wszystko opóźnione, bo pewnie tymi pieniędzmi zapychało się inne dziury. Wystarczy popatrzeć właśnie jak różne są systemy segregacji o czym było tu już wielokrotnie i sami udzielający się tu w temacie podawali różne przykłady. Choćby to że w jednym PSZOK przyjmą puszkę z resztką farby w innym tylko taką opróżnioną. Z czego to wynika? Z podejścia gminy i inwestycji, bo w zasadzie nie powinni odmawiać przyjęcia większości odpadów z gospodarstw domowych. To samo z tłustymi kartonami, gdzie w jednych gminach należy je wyrzucać do papieru w innych do zmieszanych. Już dawno pisałem, że na poziomie ustawy o odpadach powinno to zostać ujednolicone, to by odgórnie narzuciło zbliżony system minimalnej segregacji i przetwarzania odpadów na terenie całego kraju. Teraz jak się okazuje, że "zapchajdziura", która mogła być łatwym elementem do osiągnięcia % odzysku zniknie (@Cappucino niektórzy po prostu nagle się obudzili że im spierniczy % odzysku, bo kto by się tym wcześniej przejmował) to zaczyna się gadanie o karach jakie gmina będzie musiała płacić. Ponadto @Cappucino jojczą te, które się obudziły z ręką w nocniku, te które pomyślały odpowiednio wcześniej, jakoś potrafiły ogarnąć system odpadów tak, żeby utrzymać % odzysku/recyklingu. Zatem @MaxaM problem z osiągnięciem wskaźnika odzysku wynika moim zdaniem wyłącznie z organizacji systemu segregacji, sortowania i przetwarzania odpadów na terenie niektórych gmin. Jest wiele metod na osiągniecie % recyklingu (maksymalny ma wynosić 65% za 10 lat źródło), bo w to wlicza się choćby przetwarzanie odpadów bio, tylko trzeba je skuteczniej segregować choćby np. z bloków, bo tu jest problem. W domkach w wielu miejscach są odpady bio, ale ludzie ograniczają je do skoszonej trawy i liści, a nie do wielu innych odpadów, które mogłyby tam trafić zamiast do zmieszanych. W blokach w ogóle w większości nie ma bio tylko zmieszane. Tu jest bardzo duży obszar do regulacji, bo tego w sortowni już się nie posortuje. Do tego szukanie przetwórni, które radzą sobie z papierem i tekturą, która posiada zanieczyszczenia w postaci np. tłuszczy czy resztek jedzenia. To samo z przetwarzaniem innych tworzyw sztucznych i szkła z pozostałych opakowań, które nie są w systemie kaucyjnym. No i wreszcie ujednolicenie systemu odbioru odpadów, z którymi karzą dymać do PSZOKów, bo tego ludzie nie robią. Skoro uwalenie tekstyliów olejami sprawia że można je wywalić do zmieszanych jako brudne szmaty, to kto będzie dymał do PSZOKu? Postawienie pojemników na tekstylia oraz wiele innych odpadów (żarówki, świetlówki, farby, lakiery, kleje, leki, elektronikę) i upowszechnienie odbioru dużych sprzętów na terenie całego kraju (była już dyskusja że nie wszędzie dociera taki odbiór, wiem o tym) sprawiłoby, że gminy nie musiałyby płacić kar. Tu też jest brak transparentności takich działań, bo dane gmin z BDO i sprawozdawcze powinny być dostępne publicznie. Można by dużo, gminy póki co będą jojczyć, bo prościej wyciągać kasę od ludzi "bo kary" niż zrobić coś porządnie, a ludzie niestety się na to po prostu godzą.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...