Skocz do zawartości

LeBomB

Użytkownik
  • Postów

    1 961
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez LeBomB

  1. LeBomB

    Windows 10

    @sino no ja miałem sporo przypięte w kafelkach na menu start i musiałem się przestawić, ale dla mnie to nie problem. Przycisk start można przesunąć do lewej 😉
  2. LeBomB

    Windows 10

    @Pawcio na to samo się zgodzili wszyscy użytkownicy windowsa 10 i częściowo windowsa 8 oraz 7 gdy wprowadzono choćby one drive Edit: poczytaj na co się zgadzasz instalując Steam
  3. @PrzemeeK To kilka podstaw 1. W monitorze masz włączony czy wyłączony tryb gier? 2. W jakiej rozdzielczości i częstotliwości odświeżania masz gry? 3. Czy używane przez komputer wejście w monitorze masz nazwane? To pytanie może wydawać Ci się dziwne, ale niektóre oprogramowania monitorów/telewizorów muszą mieć wybraną lub wprowadzoną nazwę podłączonego wejścia, czyli np. jak podłączasz właśnie PC, to nazwa danego portu hdmi czy DP musi być wpisana/wybrana w monitorze/tv jako PC, bo do trybu PC ma przypisane np. inne zakresy odbieranych rozdzielczości i sygnałów.
  4. Ale to znaczy że potomkowie polonii nie mający naszego obywatelstwa chcą wracać, czy że będziemy mieli kolejne napływy?
  5. To wypada zatem zapytać jak z temperaturami na procku i grafice? A pytanie nr 2, to jakim kablem podłączasz monitor?
  6. https://radio.opole.pl/100,916538,okolo-100-osob-straci-prace-historia-700-letnieg Istniał 700 lat. Ciekawe czy to ostateczna decyzja. Edit: informuje o tym burmistrz, więc ciekawe czy to nie kolejna informacja podobna do tej o ziemniakach
  7. Do tego chodzi o instalacje nieprzeznaczone do celów domowych.
  8. LeBomB

    Windows 10

    Tu nie ma co się wahać, jak ktoś ma możliwość to robić update i tyle Główna różnica to brak kafelków w menu start, także jak ktoś miał tam powpychane jakieś skróty to ich nie będzie, ale zawsze można sobie zrobić folder ze skrótami na pulpicie, tyle samo klikania Tak to w większości system wygląda podobnie, z dodatkowymi bajerami.
  9. LeBomB

    Windows 10

    No problem za rok może sięgnąć dalej https://support-eol.eset.com/pl/trending_weol2023_10_2022.html https://learn.microsoft.com/en-us/windows-hardware/drivers/install/deprecation-of-software-publisher-certificates-and-commercial-release-certificates Jak wraz z całkowitym zakończeniem wsparcia systemu polecą również te certyfikaty, to i część antywirusów może przestać działać lub dostawać aktualizacje. Ogólnie to instalując ostatnie aktualizacje wind10 pojawia się już komunikat w sekcji windows update w ustawieniach, żeby przedłużyć wsparcie za darmo o rok logując się jedynie kontem MS do win10. Warunek jest taki, że przez ten rok logowanie do sytemu musi odbywać się przy użyciu konta MS. Bez problemu, robisz jako uaktualnienie nawet z pendrive z win11 da się to zrobić.
  10. A jak dbacie o inne nieużywane sprzęty elektroniczne z akumulatorami litowo jonowymi albo litowo polimerowymi? Tu jeżeli jest tryb sotrage o którym pisał @cervandes to sprawa wygląda jak to opisał. Jeżeli takiego trybu nie ma, to standardowe warunki przechowywania akumulatorów Li-Ion lub LiPo, czyli temperatura między 10 a 20 stopni C, mniejsza wilgotność, bez nasłonecznienia, utrzymywać poziom naładowania między 40 a 60%, nie dopuszczać do całkowitego rozładowania.
  11. Jak mają wojsko o mniejszej liczebności to kombinują jak odpierać atak na inne sposoby. W sumie Ukraina idzie w kierunku wojny nowoczesnej, czyli jak posługiwać się technologią by chronić i atakować. Wiadomo, dalej żołnierze na polu walki są i niestety giną, ale wystarczy spojrzeć jak wykorzystano drony różnego rodzaju, by unieszkodliwiać wroga. Jak na tyle czasu w stanie wojny i takie siły rosyjskie przeznaczone do ataku, to Ukraina broni się bardzo dobrze mimo poniesionych strat. Warto też mieć na uwadze dwie rzeczy: 1. Różne kraje dają swoją broń, bo oprócz wsparcia jest okazja przetestować wiele z tej broni w realnych warunkach bojowych. 2. Ukraina zdobędzie doświadczenie bojowe na takiej ilości sprzętu jakiego nie ma żadne wojsko na świecie. Co do ataku rosji na państwa NATO, to moim zdaniem nierealne. Chiny się nie przyłączą, bo wojna im się nie opłaca. Oni rozwinęli się gospodarczo, są zapleczem produkcyjnym świata, nie ma sensu tego niszczyć wojną, większy zysk mają z produkcji.
  12. @galakty nie no, spokojnie Ja tam twierdzę, że PO też święte nie jest w całym tym szczuciu i dzieleniu Polski na pół. Co do tego, że gdyby nie napuszczanie na siebie fanatyków, to ktoś jeszcze by się zaczął interesować tym co faktycznie rządy robią, to racja Tu cały czas wracam przy takich okazjach do protestów rolników przeciwko zmniejszeniu oprysków, gdzie tak na prawdę zrealizowali interes rolników niemieckich, francuskich i holenderskich tylko dlatego że właśnie ktoś ich napuścił politycznie według poglądów, a nie według proponowanych zapisów w dokumentach UE. @VRman bo to nie jest już taki prosty podział jak kiedyś. Obecnie prawicowcami u nas określa się konserwatystów nacjonalistycznych.
  13. Nie zmienia to faktu, że obie frakcje szczują na siebie. Centrowe to było PO, obecnie jest centrolewicowe, ale biorąc pod uwagę zmiany w układzie z Polską 2050 i PSL, albo wróci do centrum, albo skręci w lewo jeżeli lewica będzie im niezbędna do czegokolwiek. Tu chodzi wyłącznie o to, że mamy dwie strony polityczne, które szczują na siebie. To że jedna jest prawicowa, druga centrolewicowa ma w tym monecie mniejsze znaczenie, bo jak sam widzisz niektórzy i tak ją traktują jako lewicową.
  14. @galakty widzisz, nie złapałeś kontekstu Mowa o fanatyzmie każdej ze stron. Obecnie stronami u nas w kraju jest PiS+prawica i KO (skupiające partie lewicowe i centrolewicowe w tym PO, bo bratając się z lewicą PO stała się centrolewicowa) i o tych stronach piszę. Jedni i drudzy szczują ludzi. Jedni i drudzy jako argumentów używają obecnie wyciągania brudów, przerzucanie się łajnem, tylko po to by przyciągać fanatyków.
  15. Ale przed, po czy w trakcie szczucia ludzi na siebie? Ponadto wypatrujesz nieprawdziwości i ukrywania poglądów w ich nieskrajności i uniwersalności. Na tym polega prawdziwe centrum, że jest mieszaniną różnych poglądów, Ty natomiast chciałbyś, żeby centrum miało sztywne poglądy jak lewica lub prawica. To tak nie działa. Poglądy prawdziwie centrowe, to podejmowanie decyzji na podstawie rozsądku, logicznych argumentów i sytuacji otaczającej daną sprawę, a nie stawanie naprzeciw czemuś, bo jest odmienne, a murem za tym co należy do danej strony, bez względu na to jak głupie by to było.
  16. @nozownikzberlina tu masz całą analizę https://bioveradi.pl/wp-content/uploads/2025/10/BioVeradi-sp.z-o.o.-Slad-weglowy-pdf.pdf Już na starcie: 1. Analiza obejmuje wyłącznie proces transportu butelki od momentu stania się odpadem, do momentu trafienia do recyklera. Nie obejmuje o ile zmienia się ślad węglowy w przypadku jej przetworzenia, a nie wyprodukowania w jej miejsce nowej butelki. 2. Uznano za właściwe uwzględnianie transportu pustego opakowania przez konsumenta do punktu odbioru/butelkomatu, nawet jeżeli konsument robi to przy okazji innych czynności. Czyli jak zabierasz butelki bo i tak jedziesz do sklepu żeby zrobić zakupy, to jest to postawione na równi z tym jakbyś specjalnie jechał oddać same butelki. Dla nich jest to właściwe podejście, dla mnie błąd metodyczny. 3. Analiza (przynajmniej na tyle na ile się z nią obecnie zapoznałem) zakłada, że odbiór opakowań z punktów zbiórki i butelkomatów następuje codziennie lub nawet kilka razy dziennie, ale jest to założenie, bo w praktyce wcale nie musi tak być. Sklep wielkopowierzchniowy może mieć kontener na zawartość butelkomatów, albo składować opakowania odebrane ręcznie i oddawać je rzadziej. Taka sytuacja może mieć miejsce bardziej w małych sklepach, które dobrowolnie przystąpią do systemu kaucyjnego. 4. Analiza zakłada, że mimo zmniejszonej ilości odpadów plastikowych w śmieciach wyrzucanych normalnie, nie zmieni się częstotliwość ich wywozu przez gminę. 5. Założono, że gminne odpady wywozi śmieciarka, a odpady w systemie kaucyjnym będą przewożone busami lub dostawczakami. 6. W masie transportowej założono mniejszą jednorazowo przewożoną ilość opakowań, gdy butelkomaty zgniatają przecież potem butelki i puszki, a niektóre nawet tną. To tyle po kilku pierwszych stronach. Ciekaw jestem reszty, zobaczymy.
  17. Mam rolników w dalszej rodzinie. Takiego twardogłowia nie spotkałem. Co by im nie proponować, o jakich rozwiązaniach rozmawiać to wszystko jest po prostu na nie, bo się nie opłaca, bo to powinni na to dać jak chcą żeby produkować z 15 hektarów. Bo powinni regulować ceny na skupach, bo jak skupy nie chcą to państwo powinno skupować po określonej cenie. Bo dopłaty to idą na ważniejsze rzeczy, a na gospodarstwo to państwo powinno dać więcej itd. i już od 15 lat słyszę że jeszcze rok i zlikwidują. Tam prawie cała okolica na takie podejście. Ja wiem że to nie jest łatwa praca i nigdy nie była. Ale uprzedzeń do modernizacji, zmian i ułatwiania sobie pracy jest jeszcze tak dużo, że nie ma się co dziwić że większość wygląda jak wygląda. Ostatnio trafiła im się okazja żeby wejść z sąsiadami w grupę. Niee, bo jak un ma więcej ziemi to czemu mam płacić na utrzymanie maszyny tyle samo, bo pewnie chce ich oszukać, okraść, zabrać ziemię itd. Z grupami wśród rolników jest trochę jak tworzeniem wspólnot mieszkaniowych w niektórych miejscach. Te same argumenty tylko w odniesieniu do innych sytuacji i infrastruktury. Znowu z prowadzeniem gospodarstwa jest jak i niektórych małych przedsiębiorców, że nic się nigdy nie opłaca, a jednak ciągną ten biznes już kilkadziesiąt lat. Edit: tam we wsi nawet opór jest przed fotowoltaiką 🤣
  18. Ale to właśnie pokazuje potęgę różnych mediów i ludzi mających pewną pozycję w społeczeństwie. Wracamy znowu do różnych fakenewsów i przekazywaniu ich przez media, polityków, influencerów itp.
  19. @Badalamann owszem, nie zabiorą, ale mogą się zmniejszyć wysokości tych dopłat i to będzie się powoli działo. No i znów będzie tak, że ci co właściwie zainwestowali te pieniądze w rozwój gospodarstwa, utrzymają się na rynku, a ci co te pieniądze przebimbali na różności, a nie na to co trzeba, będą narzekali że zła łunia chce ich gospodarstwa pozbawić.
  20. Gospodarstwa miały 20 lat dostawania kasy na to żeby albo się rozwinąć, albo przebranżowić lub zlikwidować. Tak to żyją w agonii na zasadzie "daj, bo mi nie idzie". W normalnym układzie większość dawno by poupadała bez takiej finansowej "kroplówki". Polskie rolnictwo prawie przez cały okres jak jesteśmy w UE, jest największym beneficjentem w tej branży w całej UE. O zabezpieczenie bezpieczeństwa żywnościowego bym się nie martwił, jeżeli upadające gospodarstwo nie pozostanie nieużytkiem tylko ziemia zostałaby sprzedana/wydzierżawiona większemu gospodarstwu lub grupie producenckiej. Jak powstawały większe gospodarstwa? Właśnie przez wykupywanie ziem tych mniejszych, nierentownych. Tylko jak dalej w polskiej wsi siedzi mentalność, że ziemię trzeba posiadać, nawet jak leży odłogiem, to jest jak jest. Tu model dzierżawy powinien się trochę zmienić, żeby nie było tak, że dzierżawca dostaje i kasę z dzierżawy i dopłaty, a nie robi tam nic. Niech dopłaty dostaje ten, który na danej ziemi faktycznie coś robi, a ten którego jest ziemia, niech dostaje tylko kasę z dzierżawy. Rynek szybko by zweryfikował wszystko. Tak samo z resztą jak jest problem z grupami rolniczymi. Tak jak sadownicy sobie poradzili w grupach producenckich, tak widzę że w rolnictwie ten pomysł ciężko idzie, a to właśnie szansa dla mniejszych gospodarstw.
  21. Ja tylko zwracam uwagę, że obecny system rozliczania rolników i wspomagania ich na różne sposoby jest systemem bardzo podatnym na duże nadużycia. Wiem że są rolnicy uczciwi, ale wiem że też są nieuczciwi. W zasadzie jak wszędzie, w każdej branży znajdziesz uczciwych i nieuczciwych. To jest grupa, która dostała najwięcej pieniędzy z UE przez lata naszej przynależności do UE. Grupa, która ma masę preferencyjnych warunków do działania. Problem w tym, że tutaj co by nie robić, ile by pieniędzy nie włożyć to ciągle głównie przebija się głos że źle, że mało, że się nie opłaca itd. Dlatego nie ma się co dziwić, że część społeczeństwa po tylu latach staje się po prostu nieczuła i obojętna na to narzekanie i rolnik mimo całego szacunku wobec pracy jaką wkłada w to, żeby ludzie mieli co jeść, sam umniejsza swojej pozycji, bo próbował ją wykorzystać wielokrotnie kosztem nas wszystkich. Tu znów można dyskutować o wielu przypadkach, sytuacjach itd. ale nie chodzi o to by znów temat rozwlekać i rozwadniać. Czy państwo mi da jak pójdę i powiem, że przez inflację i koszty pracy mam mniej zleceń, bo firmy oszczędzają? Czy mogę z tego tytułu dostać dofinansowanie celowe, bez kombinowania z jakimiś dywersyfikacjami itp.? Nie, a u rolników co rusz daj bo za bardzo obrodziło, daj bo susza itd. Na takich rolnikach wizerunkowo traci cała grupa.
  22. Markety biorą od dostawców dając im konkretne wymagania co do produktów, a skąd ma dostawca, to już jego sprawa, chyba że market chce mieć kontrolę całego procesu dostawy, wtedy dostawcą staje się gospodarstwo rolne na przykład na podstawie umowy. @ryba Tu zgodzę się z @TheMr. że wielu rolników idzie po odszkodowanie bo ma mniejsze plony, albo niepełnowartościowe, gdzie mają potem w warunkach, że muszą te plony zutylizować, a w praktyce utylizują tonę, reszta idzie na handel innymi kanałami. Na papierku wszystko legit, a w kieszeni podwójna kasa. Do tego właśnie masa dopłat, preferencyjne kredyty, preferencyjne warunki ubezpieczenia itd. Problem to mają np. ci co kupili w zeszłym roku nasiona pietruszki korzeniowej, a okazało się że to naciowa. Inne opryski, inne środki, inne metody, wszystko jest do zaorania. Ci faktycznie mają stratę. Tylko teraz jeszcze trzeba zapytać ilu rolników ma ubezpieczenie na różne przypadki, a ilu nauczyło się, że państwo "da" jak cokolwiek pójdzie nie tak.
  23. W tym roku mamy KLĘSKĘ urodzaju Jest wszystkiego tyle, że: 1. Nie opłaca się płacić ludziom za zbieranie, bo muszą włożyć więcej pracy/czasu, więc trzeba im więcej zapłacić. 2. Skupy wiedzą, że jest dużo, w związku z tym oferują niższe stawki. Zatem należy się rekompensata od państwa Jak jest klęska nieurodzaju to: 1. Nie opłaca się płacić ludziom za zbieranie, bo mało zbiorą, a stawkę trzeba utrzymać. 2. Na skupach oferują niskie stawki, bo producenci braki uzupełniają plonami z zagranicy, więc skupy mają mniejszy zbyt Zatem należy się rekompensata od państwa I tak się rolniczy w tej Polsce Owszem, są rolnicy, którym się nie opłacają obie te sytuacje, ale po to właśnie były lata dopłat, by pewne rzeczy maksymalnie zmechanizować, wejść w grupę producencką itp.
  24. @sinopin możesz ustalić, a jak masz kompatybilny sprzęt to w Windows hello jest więcej opcji.
  25. @Henryk Nowak nic nowego, oni od lat mają zasadę "jak nie jesteś z nami jesteś przeciwko nam".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...