Skocz do zawartości

Necronom

Użytkownik
  • Postów

    585
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Necronom

  1. Skoro o muzyce. Już co prawda wspominałem tu o tej grze, ale ostatnio wyszedł remaster to sobie odświeżyłem i przypomniałem soundtrack.
  2. Nawet nie zdajesz sobie sprawy jaką bzdurę napisałeś teraz. Gry to obecnie już niewielki procent moich zainteresowań. Ja już się w życiu nagrałem. Nie gram w byle co, bo po prostu szkoda mi na to czasu. Wolę go przeznaczyć na coś innego. Nie kupuję bez sensu czegoś skoro wiem, że to nie trafia w moje gusta. Lubię konkretne gatunki i w tym poszukuję, jeśli coś się ciekawego pojawia.
  3. O dawna nie ma u mnie czegoś takiego jak zaległości w grach. Generalnie nabywam tylko to co mnie naprawdę interesuje i w co wiem, że będę grać. Jasno sprecyzowany gust i dzięki temu nie tworzy mi się tzw. kupka wstydu.
  4. Nie śledziłem tego, ale nawet jeśli. To co mnie to obchodzi. Ja patrzę na końcowy produkt i jak to finalnie zostało zrealizowane. Przecież ta gra kosztowała normalną kwotę. Do tego jest to horror S-F z definicji. Czy w ogóle przez ten system walki gra była nawet odrobinę straszna? Nie. Irytująca, jak najbardziej. Nazwaliby to nie wiem np. Forbidden Souls i jako nowe IP niech sobie jest. Ale podpinając pod markę Silent Hill może być trochę strzał w kolano. Bo gra może nie dać tego, z czego seria słynie.
  5. Z tego co pamiętam to na SH2 narzekania były z początku, bo na pierwszych zwiastunach gra nie wyglądała okazale i to sporo przed premierą. Ale tu mamy niecałe dwa miesiące do wyjścia to już nic nie zmienią.
  6. "Almost Souls-esque boss fight", "Combat can be very difficult", "Avoiding enemies is more difficult than in previous titles". To mi wystarczy, gra nastawiona ewidentnie na wymuszoną walkę. W SH walka zawsze była opcjonalna. Ponadto nie wiem czy grałeś w SH4, ale to jedna z najgorszych części pod względem gameplayu i jakiekolwiek odniesienia nie wróżą nic dobrego. Już była gra, która chciała połączyć horror i akcję melee, Callisto Protocol. Wszyscy wiemy jak to się skończyło Wyszedł upośledzony Dead Space. Tu będzie(albo może i nie) upośledzony SH.
  7. Do wora a wór do jeziora. Oby ta koncepcja się skichała, bo jeszcze ktoś przy remake'u jedynki wpadnie na wprowadzenie tego
  8. A no coś się zepsuło To nie będę już zmieniać . A co do SH:f. No tak średnio bym powiedział. Serio elementy soulslike w SH?
  9. Trochę różnic jednak było, ale nie szkodziło. Coś tam popsuli, ale jednak więcej zdecydowanie na plus. Więc tak wyszli ogólnie obronną ręką. No i walka z nim w remake'u jedynki w nowym wydaniu. Spoiler bo to final boss
  10. Najlepsza część, więc warto czekać. Soundtrack i wystrój lokacji. Jeżeli nic nie zepsują to będzie grubo
  11. Adaptive difficulty, od dawna znane.
  12. Silent Hill f 25 września, a trochę wcześniej ten nowy MGS. Blisko siebie wszystko.
  13. Dobra gra, ale okrutnie przereklamowana. Nie doznałem oświecenia grając Przeszedłem raz i wystarczy.
  14. Grafika nowa, ale wnętrze sprzed 20 lat. No kijowo to wygląda.
  15. Odin ściemnia. Przeszedłem jedynkę, a dwójkę olałem ciepłym i nie mam zamiaru w to grać.
  16. Dobrze by było jakby oryginalna jedynka została przeportowana na PC. W ogóle cała klasyczna seria powinna trafić na GOGa.
  17. Taka jest właśnie cudowna cecha immersive sim za co je lubię. System Shocki, Deus Ex, czy właśnie Prey.
  18. No ja się tu odnosiłem do konkretnego przypadku akurat, Dead Space. Tam przerwy nie są aż takie długie. Te maszyny do zapisów są w miarę blisko. No i w horrorze wpływać może to trochę na klimat. W innych grach brak szybkiego zapisu może być uciążliwy. DS i tak pod tym względem był łaskawy. Alien Resurrection na PSX miał taki sam system zapisów, ale tam maszynki były dalej rozstawione i na każdej można było zrobić jeden zapis. Do tego gra znacznie trudniejsza.
  19. W lateksie? No cóż, co kto lubi
  20. Założenia horrorów. Masz czuć niepewność. Stosowanie quick save pozbawia tego praktycznie. Gorzej jak gra się wysypie Pamiętam jak przechodziłem DS2 na tym najwyższym poziomie. Były dostępne tylko trzy zapisy na całą grę. Pierwszy save po 4 godzinach
  21. "Przeszedłem Mario w lewą stronę"
  22. Zależy jeszcze jaki. Jeżeli jest na zasadzie metroidvani jak np. w System Shockach to ok. Ale z kolei jeden z najgorszych backtrackingów ma np. Silent Hill 4. Dosłownie przechodzi się w połowie gry drugi raz te same lokacje bez żadnych zmian.
  23. Nie wiem do jakiej kategorii mechanik to zaliczyć, ale respawny posterunków co chwilę i konieczność zdobywania tabletek na malarię za questy wydmuszki w Far Cry 2. Jakie to było durne i irytujące. Z tych m.in. powodów nigdy tej gry nie przeszedłem.
  24. No widzisz, a mnie szybko nudzi pew pew i suspense jest potrzebny. Całe szczęście, że pomimo prawie 40 na karku skuteczne budowanie klimatu jeszcze na mnie działa. Dla przykładu SH opierają się głównie na tym i nie są to absolutnie gry dla młodzieży. Mówimy w końcu o serii, która zaliczana jest jednak do survival horroru a nie strzelanki, chociaż kilka części to wypaczyło.
  25. Fajnie, że będą elementy nastawione na klimat a nie ciągłe strzelanie. Dom Beneviento w Village to była jedna z najlepszych lokacji w grze. Nie za długa aby znudzić, a w sam raz na trochę horroru.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...