-
Postów
810 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez tgolik
-
Niczego nie porzucałem. Po prostu widzę nową grę to muszę ją sprawdzić. 😬
-
Nie gram w murzyna tylko w Naomi. Assassyny to nie gra, którą można skończyć. Gram równolegle w Oddysey, Mirage, Valhallę i Shadows i dobrze mi z tym. W tych grach nie muszę pamiętać fabuły a mechaniki dość łatwo ogarnąć. Natomiast w Mafii i Cronosie nie chciałbym nic stracić z fabuły i gameplayu.
-
Wciągnął mnie Dying Light. A Cronos i Mafia rozbabrane. Radźcie, co robić?
-
Nie robię chramów. Więc nie muszę klaskać. Może tylko przy drodze. Rozczula mnie ta dziewczynka, gdy klaszcze.
-
Jestem za połową gry i klaskałem może ze dwa trzy razy.
-
Też podoba mi się Shadows. Lubię klaskanie czy te minigierki rytmiczne. Pograłem kilkadziesiąt godzin, teraz zrobiłem przerwę, żeby pograć w Mafię czy Cronosa, planuję wrócić za parę tygodni-miesięcy. Gra jest na tyle długa, że raczej nie kupię dodatku, szczególnie że chcę jeszcze wrócić do Stalkera 2 i popróbować Dying Light: The Beast.
-
Nie wiedziałem, dzięki za tipa z tymi beczkami. 🙂
-
Wishlisty uaktywnią się dopiero na przecenach. Co jest dobre dla backcatalogu i nie ratuje sprzedaży premierowej. No i tragiczne 2 tys jednoczesnych graczy na STEAM w tygodniu premierowym.
-
Masz rację, co więcej tylko 25% Cronosów to sprzedaż na PC. STEAM jedynie pokazuje, że gra jest popularna tylko na forum PCLab (ith).
-
Nie dobije, bo jest już niewidoczna na STEAM. Na liście bestsellerów runęła jak kamień w wodę. Teraz osiągnięcie kolejnych 100 tys. będzie nie lada wyzwaniem.
-
Niestety te 200 tys. szt. po tygodniu i pozycja poza TOP 100 na STEAM dwa tygodnie po premierze to porażka finansowa Bloobera. Gra kosztowała krocie ( między 60 a 100 mln zł) i koszty zwróci dopiero sprzedaż 0,5-1 mln szt. Szkoda, bo wg mnie gra jest wybitna i zasługiwała na sukces.
-
Muszę sprawdzić ile strzałów musi oddać sztylet w porównaniu z mieczem, żeby osiągnąć ten sam efekt. No i jak nie trafisz sztyletem, to od razu do piachu idzie kilka pocisków. A może ktoś już przetestował?
-
Czy w grze opłaca się używanie pistoletu Sztylet?
-
Ja też pad i celowanie i obroty bez zarzutu.
-
Łomatko, jaka ta gra jest dobra! Piękna graficznie i technicznie w porządku. Klimatem bardziej przypomina Silent Hilla niż Dead Space. Od SH2 Remake imo znacznie lepsza. Na razie mam 8 godzin na liczniku i jestem po pierwszej esencji, w terminalu. Gra zajmie mi pewnie 25 godzin.
-
Ooo, aż tak słaby jestem?
-
Muszę przyznać, że obie areny na początku gry były dla mnie trudne i musiałem je wielokrotnie powtarzać. Taka szkoła z zasad walki i gospodarowania ekwipunkiem.
-
@samsung70 A przeładowałeś komputer?
-
Takie problemy miałem nagminnie w Silent Hill 2 Remake- poprzedniej grze Blooberów.
-
Rzadko kiedy kończę gry. Wystarczy mi sama przyjemność z grania, nie mają dla mnie znaczenia platyny procenty. Na przykład w Odysei na tyle podobało mi się odbijanie posterunków, że po 50 godzinach satysfakcjonującej gry miałem 4% postępu. Powtórzę jeszcze raz, 3/4 graczy nie kończy gier. Ale jednak kupują i grają. Sądzę że w assasinach spędziłem więcej czasu niż Ty. I kupuję wszystkie począwszy od origins. Grałem też w pierwszą część na premierę ale jakoś mi nie siadła. Wszystkie wątki związane z animusem zawsze pomijałem jeśli się dało bo totalnie wytrącały mnie z imersji.
-
Wg mnie warto zagrać w AC: Shadows. Jednocześnie nie trzeba tej gry kończyć. Graficznie bardzo ładna, fabuła wg mnie całkiem w porządku - fajne przerywniki filmowe. Zwykle spędzam w AC kilkadziesiąt godzin. Skończyłem tylko Origins.
-
Czy płomienie zadają obrażenia czy tylko spowalniają przeciwnika?
-
Za każdym razem, gdy uruchamiam ponownie komputer, UBI mnie wylogowuje. I jeszcze odpala mi tę beznadziejną aplikację, co jej się nie da obsłużyć kontrolerem. A ponieważ obsługuję kompa padem, to jest to mega upierdliwe. Mam WIN 10 pro. AC: Odyssey mam na STEAMie i tu nie wylogowało mnie nigdy.
-
żałuję że kupiłem asasyna na UBI a nie na STEAMie - co chwilę mnie wylogowuje ten UBI Connect.
-
Autodrive naprawli. Co prawda w najprostszy sposób, oczyszczając z ruchu pas przed naszym samochodem ale i tak jest spoko.
