-
Postów
808 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez tgolik
-
Wczoraj piłką ogłuszyłem na 3 gemy partnera w deblu. Myślę, zarażony mógłby się nie podnieść po czymś takim.
-
Dużo gram w tenisa. Nie pogardziłbym taką bronią w DL. Gdzie to można znaleźć?
-
Kiedy intensywnie grałem w CP nie raz robiłem przejażdżki po mieście wskakując na samochody NPC, żeby popodziwiać widoki. No i przerwa na zrobienie kawy - w AC też często z tego korzystam.
-
To chyba gdzieś z 500 godzin w RDR 2?
-
Poważnie, grasz na piratach? I to w polską grę
-
Osiągnięcia na STEAM dają jakieś tam pojęcie o procencie przejścia gry.
-
Ja chyba miałem w schowku w zakładce twoje nagrody czy coś takiego. Możliwe też że trzeba mieć 4 godziny gry za sobą.
-
Ja po 20 godzinach mam 29%. Exploracja i crafting dają mi frajdę nie spieszę się więc za bardzo z robieniem misji. Nie mów tak brzydko na Bestię: "samodzielny dodatek" To jest porządna gra o właściwych, nierozdmuchanych rozmiarach mapy.
-
Mam nadzieję, że ten finał, to nie była nocna akcja?
-
Nawet w trybie fabularnym?
-
U mnie GPU ciągnie w 4k@120 DLSS Q, bez FG - 400W. Nie wyobrażam sobie, co będzie z RT.
-
Czy może mi ktoś wytłumaczyć co sprawia, że włącza się tryb bestii? Czy jest do tego jakiś wskaźnik czy licznik?
-
Nie dali rady z wydajnością z RT. Stutter w tak dynamicznej grze byłby trudny do zaakceptowania.
-
Nie wiem, czy masz tego perka, że jak biegniesz, to po wciśnięciu RB i 2 razy A, wskakujesz z buta w grupkę zombiaków robiąc sobie miejsce, co zmniejsza liczbę sytuacji, gdy mogą Cię złapać. Ja używam pistoletu na razie tylko do rozwalania butli z gazem, a kuszy na tych plujących z daleka trucizną. Czasem jeszcze strzelby na tych bysiorków z młotem przy konwojach. W tej grze warto zbierać wszystko bo jest potem co z tego craftować.
-
To się nazywa optymalizacja. Myślę, że nie ma co narzekać. Są elementy lepsze i gorsze ale suma sumarum całość jest bardzo zgrabna.
-
Pograłem trochę w lod 300. Gra chodziła ładnie, choć klatki spadły ze 120 na 90. No i dwa razy wywaliło mi do pulpitu na tym ustawieniu.
-
Noc jest straszna. I nic nie widać a z latarką to cię zaraz dopadną. Dying light 1 wystarczyła mi jedna nocna ucieczka, żeby więcej nie próbować.
-
Nie wiem, co robi @ODIN85 ale można tyrać 24/7 i grać przez pół dnia. Wystarczy, że jesteś na służbie i twoim zadaniem jest podtrzymanie ruchu systemu czy maszyny. Albo jesteś pod telefonem non stop. I z doświadczenia powiem, że nie jest to najłatwiejszy i najprzyjemniejszy rodzaj pracy.
-
Oglądanie cudzego gameplayu nie powie ci, jak sam będziesz czuł grę trzymając pada w ręce. Responsywność, immersja, skupianie wzroku na tym, co ciebie interesuje - różnie można odbierać tę samą grę w zależności od upodobań, preferencji, skilla.
-
W jakości konsolowej odpalisz grę nawet na laptopie. Na mocnym PC chodzi jednak o to, żeby z gry wyciągnąć tak dużo ile się tylko da. W kwestii płynności, jakości grafiki i wszelkich efektów (cienie, oświetlenie). Poziom dialogów podobnie jak dubbing (choć rzeczywiście główny bohater zagrany nie najlepiej) jest znacznie wyższy niż w DL 2. Poza tym dobrze, że jest, bo już jestem za stary na czytanie napisów w grach.
-
Nie miałem. Ale nienawidzę nocy w DL. W pierwszej części unikałem jak mogłem. Teraz też chciałbym, żeby to było możliwe. P.S. Wszyscy grają, czy wątek umarł?
-
Gram w trybie fabularnym i bawię się świetnie. Czy powinno mi być wstyd czy może ktoś też gra na łatwym?
-
A właśnie, że skończę. Zwykle zajmuje mi to do 5-7 lat ale większość gier kończę.
-
Niczego nie porzucałem. Po prostu widzę nową grę to muszę ją sprawdzić. 😬
-
Nie gram w murzyna tylko w Naomi. Assassyny to nie gra, którą można skończyć. Gram równolegle w Oddysey, Mirage, Valhallę i Shadows i dobrze mi z tym. W tych grach nie muszę pamiętać fabuły a mechaniki dość łatwo ogarnąć. Natomiast w Mafii i Cronosie nie chciałbym nic stracić z fabuły i gameplayu.
