larry.bigl
Użytkownik-
Postów
634 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez larry.bigl
-
Aaa Madero, zapomniałem dodać. Też lubię Ten Vege mi kompletnie nie siadł
-
W robocie kiedyś przy flaszce po godzinach mieliśmy dyskusję nt. majonezów. Wszyscy ohy i ahy nad kieleckim (większość mieszka w regionie pochodzenia). Dla mnie to najgorszy majonez. Taki wodnisto-kwaskowy. Zero smaku majonezu. Lubie Kanię, Winiary, Pomorski
-
Aż zapuścilem instalkę sobie właśnie
-
Nienawidze fusów w kawie. U siebie używam DeLonghi elleta explore. Moim zdaniem młynek móglby być cichszy ale kawa jest dobra.
-
I pięknie, niech się dobrze jeździ
-
Mam podobne odczucia. PoE nie porwało mnie nigdy. Czegoś mi w tej grze brakowało. D2R, D3, D4...dla mnie w pytkę, chociaż D2R jest najlepszą częścią dla mnie. D4 muszę odświeżyc, nie grałem z rok..
-
W 2 letnim aucie?😱
-
Marko, ale to jest przejściowe. Poświęciłem trochę czasu w tym roku na przygotowanie domu. Za oszczędzony hajs jestem teraz w stanie jechać kilka razy na wakacje i to wypasione. U nas jest balans, z dziećmi spędzam bardzo dużo czasu. Ale nie zmienia to faktu że pewne rzeczy wymagają uwagi. I uwierz mi, ja absolutnie kochałem życie w bloku i mieć wywalone na niemal wszystko poza płaceniem rachunkow. Ale też chce i potrzebujemy więcej przestrzeni. I też nie twierdzę że dom to jedyny słuszny wybór, to był wybór dla nas. I przynajmniej mam miejsca na 6 samochodów Ps, nie robiliśmy domu ponad stan a w zasadzie wiele rzeczy zdroworozsądkowo bazując na fakcie, że dzieci raz dwa wytestuja wytrzymałość.
-
No tak, tylko że te mieszkania robiliśmy dla siebie, swoimi siłami wszystko. Domy podobnie. Ja jestem na etapie gdzie moje dzieci mają niecałe 3 i niecały rok. Oznacza to że najbliższe 18 lat i tak z nami mieszkają. Jeśli przez te 18 lat mam cieszyć się swoim domem a potem wrócić do bloku - why not? Ja nie jestem typem człowieka który dzień w dzień robi w ogródku. Moja żona o tym wie i zna moje granicę tolerancji. W tym roku musiałem tyle czasu poświęcić żeby się wprowadzić. Czy chcesz czy nie no czy to dom czy mieszkanie trzeba wykończyć. Dom ma 155m kw, nie jest to willa z basenem, a i ogród nie jest ogromny bo raptem 400m. Zakładam też, że jednak to jest nowy dom i zaraz elewacji czy dachu robić nie będę, mam nadzieję, że minie chociaż te 5 lat przed poważnymi usterkami. Bardziej mnie martwi fakt, że dzieci są na etapie testowania ja wytrzymałości wszystkiego i tak już sporo rzeczy trzeba poprawić bo pobrudziły, stuknely itd. A wspólna praca nad domem też zbliża. Widzę frajdę jaka młoda ma przynosząc jakieś drobne narzędzia. Ile rozmów wpada na które często wydawało się że nie ma czasu. Fajny był etap robienia płotu latem. My robimy a dzieciaki kilka metrów dalej świetnie bawią się w basenie, nasze i kuzynki).
-
Marko coś Tu taki poważny? Owszem, pomagam teściowi I rodzicom. Tak byłem wychowany i podobnie wychowam córki. Z teściem przez te 9 lat znajomości już sporo robiłem. Płot, elewacje, remonty 2 domów i 2 mieszkań, bramę wjazdowa i furtkę, nowa altanę ogrodowa, pracę ogrodowe. I tu zawsze się dogadywaliśmy zarówno z tatą jak i teściem świetnie. A jak mi córka zięcia z dwiema lewymi rękami przyprowadzi to będę z góry uprzedzony, co nie znaczy, że będę ingerować w ich życie. Daleko mi do złotej rączki ale jakieś podstawowe rzeczy w domu facet powinien być w stanie zrobić samemu.
-
Dlatego mam dwie córki i potencjalnych zięciów do roboty będę gonił Mi siły nie brakuje, raczej chęci. Ostatnie dwa lata mocno wydrenowaly nas mentalnie. Trzymać kciuki, patrząc po dziadkach i rodzicach jeśli choć część dobrych genów mam po nich to za 20 lat nadal jak młody bóg Mój dziadek ma blisko 90 lat i jedynie teraz zaczynają kolana niedomagać. Jeszcze rok, dwa lata temu miał naprawdę dobrą kondycję. Babcia pod 80 i śmiga jak rakieta.
-
Czy są ty emeryci grający w Diablo I
larry.bigl odpowiedział(a) na Grzsiek87 temat w Gry komputerowe (PC)
Wersja z Gog jest chyba bardziej kompatybilna. Mam u siebie i działa aż miło. -
Będę robić z drewna ale wezmę pod uwagę bo nie wiem czy to konieczne w moim przypadku. Mnie bardziej drażni czas jaki trzeba swój poświęcić na takie rzeczy, zwłaszcza że w tym roku od lipca niemal dzień w dzień robiłem coś w domu po godzinach. A też by się przydało żyć trochę.
-
Wiadomo, babole zawsze się mogą zdarzyć. Mam nadzieję, że w naszym przypadku takiej sytuacji nie będzie. Całość osiedla została wykupiona od poprzedniego właściciela gruntu. Deweloper wydzielił działki, wybudował wg projektu drogi itd. No mam nadzieję że nie spaprali tego. A 3x500m to już coś o co warto się kłócić:)
-
Działki świeżo wyznaczone więc tu nie powinno być problemu. Wszak deweloper mi nawet płot postawił. Zastanawiam się tylko czy robić samemu wszystko czy zlecić. Niby bym poradził sobie ale... Jakoś tak mi nie chce się po tej wykończeniowce domu.. Z drugiej strony oszczędzony hajs mógłby iść w drugie auto zwiększając budżet... Na wiosnę sporo do zrobienia będzie. 1. Płytki na balkon. 2. Ziemie nawieźć do ogrodu. 3. Ogarnąć domek narzędziowy 4. Jakos ładniej wykończyć garaż (zostawiłem tak jak deweloper oddał, gołe tynki i beton na posadzce, musiałem na szybko zwieźć cały materiał i nie było a to czasu czego trochę żałuję ). Studnia bez dna..excela z wydatkami nie odswiezalem od miesiąca. Może i lepiej..a jak pomyślę że kilka następnych wypłat znów pójdzie na resztę rzeczy to...po co mi to było 😆 Cieszy chociaż to, że wykończenie w całości z oszczędności. Zero kredytów (no poza ratami na AGD bo spoko promka weszła I na ratach oszczędziłem jakieś 1600w stosunku do płatności za gotówkę).
-
Dzięki, upewniliście mnie jedynie co do kostki Przydałby się większy niż 3x4 ale nie chcę zagracić sobie ogrodu. Może 3,5x4,5 zrobię. Zobaczę. Od szczytu domu do płota mam 6m. Szopa ma odgrodzić przód domu od tyłu. Wstawię plotek i furtkę do tego w ramach przejścia.
-
Panowie, zastanawiam się czy pod domem narzędziowy (3x4m) robić kostkę czy postawić na betonowych bloczkach i walić stelaż z drewna. Jakie są wasze doświadczenia?
-
W sumie nie odpowiedziałeś na pytanie i nie pomogłeś ale dzięki za chęci 😆
-
Król Tulzy i Król (ten polski na Canal+). Oba spoko.
-
Od jakiegoś czasu zaczął mi się pojawiać problem z sygnalizacja nie zapiętego pasa kierowcy. Myślę sobie, masz ci los, klasyk w Mercedesie z zapinka klamry i będzie trzeba wywalać fotel żeby podmienić na inną zapinkę. Myślę sobie, a spróbuję najpierw WD-40, może jakiś syf się dostał i nie styka (pod pewnym kątem, merdaniu problem znika). I cyk, 4 dzień spokój 😎
-
Jak się ma nowe auto to drogie
-
zdun co to za autko?
-
Raczej to te większe to kalectwo moja 2,5 latka nieustraszona, wszedzie się wspina, skacze, łapie, podciaga, zwisa na drażku ale wolę w te stronę niż gdyby była ciapowata Ostatnio ma fun jak robimy taczkę przez pokój albo pompki razem oczywiście ona po swojemu ale chociaż ma zabawę
-
A czasami w młodym pokoleniu inne używki nie stanowią problemu w zamian za alkohol? Dopalacze itd? W poprzednim miejscu zamieszkania nieopodal miałem skatepark. No co jak co ale trzeźwe dzieciaki się tak nie zachowuja jak młodzież tam przesiadująca
-
Potwierdzone info - pracuję w browarze Ja piwko w samotności lubie wypić ale podobnie jak @dannykay raczej stawiam na jedno-dwa lokalne/craftowe/IPY/Hazy itd niż zwykłe koncernówki. Obiecałem sobie że od nowego roku z żoną musimy znaleźć balans dla nas samych. Budowa + drugie dziecko (w tym teraz starsze na etapie buntu dwulatka) mocno nas wydrenowało z "siebie". Wczoraj zakończyłem dzień rowerem stacjonarnym do serialu. Muszę w końcu ze starego garażu przewieźć siłownię tutaj...
