-
Postów
149 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Seeba03
-
1.5 TSI 150KM męczy się już w Atece/Karoq, czyli autach mniejszych względem Kodiaq. Tu musi być przynajmniej 2.0TSI 190/204KM żeby to jakoś jechało. Te pierwsze z wymienionych w koncernie VAG są względnie bezpiecznym wyborem - z typowych usterek to sprzęgła DSG w 1.5 TSI (piski przy dynamicznym ruszeniu i zmianie biegów 1-2-3), rzadziej podciekająca pompa wody i nieszczelność Intercoolera wodnego, z zawieszenia to tylne tuleje przednich wahaczy. W starszych rocznikach zdarzały się luźne śruby nastawników wałków rozrządu - warto zajrzeć i sprawdzić, by uniknąć małej katastrofy (grzechocze podczas pracy jednostki napędowej). Wizualnie racja, zarówno Karoq jak i Ateca są modelami zaprezentowanymi 10lat wstecz. Liftingi trochę odświeżyły je z zewnątrz, ale w środku to lekko … niedzisiejsze auta. Co w sumie dla niektórych może być zaletą. Mi się wygodniej obsługuje obecną Atecę względem poprzedniego Leona
-
To teraz zagadka - jaki jest „nieoficjalny rekord świata” w ilości zapisanych błędów w sterownikach Passata B9?
-
Zajebisty pomysł. A zamiast bułek niech kupi sobie piekarnię.
-
Ford Kuga przedlift czy polift, 1.5EB czy 2,5FHEV
Seeba03 odpowiedział(a) na Petru23 temat w Motoryzacja
Aaaaa, nie doczytał. Mea culpa! Czyli nabiłem sobie tylko post, trudno -
Ford Kuga przedlift czy polift, 1.5EB czy 2,5FHEV
Seeba03 odpowiedział(a) na Petru23 temat w Motoryzacja
Nie sądzę by ktoś miał tu jakieś większe doświadczenie z Kugą niż Ty, więc wątek trochę z czapy. Ograniczasz wybór właściwie wyłącznie do jednostki napędowej. Skąd mamy znać twoje preferencje, sposób użytkowania auta, czy możliwości jego ładowania? Skoro szukasz PHEV to zapewne celem oszczędności dla kręcenia się po mieście. O ile dobrze pamiętam nie mieszkasz w domu, więc przede wszystkim weź pod uwagę dostęp do ładowarek i koszt ładowania. Jeżeli masz brać PHEV bez dostępu do taniego prądu, za ten napęd jednocześnie sowicie dopłacać i wozić dodatkowe kilogramy, to po co to wszystko? Sztuka dla sztuki -
Prawnie nie zdjął, by nie moczyć tapicerki
-
Żona nie wie, że to to samo?
-
Może ktoś z Was szuka pedantycznie utrzymanej Kia XCeed 1.5 T-GDI 160 KM 7DCT - wersja wyposażenia L? Auto mojego ojca poleca się na sprzedaż
-
Z pewnością …
-
Fakt, przecież lepiej niepotrzebnie kombinować, a w przypadku zdarzenia drogowego walczyć z ubezpieczycielem.
-
Najlepiej te, które są homologowane.
-
Moja żona używa Pixel 8 Pro, ja iPhone 15 Pro Max. Jakość zdjęć i zoom są w zupełności wystarczające w codziennym użytkowaniu.
-
W moim przypadku nałożyło się kilka czynników: - ludzie boją się, że Seat zniknie z rynku - CUPRA wywaliła potężne rabaty w wyprzedaży rocznika - sprzedawałem na umowę k/s - w podobnym budżecie można dostać nowe auto z Chin - Leon nie był SUVem, ani nawet kombi. Mało kto chce hatchback’a - co ciekawe, kilka telefonów miałem z pytaniem o silnik i finalnie słyszałem „a chyba kupię coś z 1.5, bo się BOJĘ MOCY 2.0” Odwieczna prawda to, że człowiek się cieszy dwa razy w przypadku samochodu. Pierwszy jak kupuje i drugi kiedy sprzedaje.
-
Wymieniłem dziś opony w Atece to oczywiście w prognozach pogody pojawiły się opady śniegu
-
Uszczupliłem dziś stan posiadanych aut - Leon znalazł nowego właściciela. O ile poprzednią Giuliettę sprzedałem w ... godzinę, o tyle SEAT wisiał na otomoto przez 5 miesięcy
-
Ja zawsz popełniam ten błąd, że piję kawę przed wyjazdem. Przejadę 30km i mnie łapie siusiu. Od kilku ładnych lat kawa mi się z układem moczowym zaprzyjaźniła, gdzie wcześniej faktycznie łapała kontakt z kaką
-
Mam dokładnie tak samo. Nie potrafię obejrzeć z żoną żadnego filmu po popołudniowej kawie
-
Passat B9 wygląda "normalnie" dopiero przy 19'. Ze wszystkimi mniejszymi felgami, wygląda karykaturalnie.
-
Spoko, nie musisz aż tak się starać. Nam wystarczy zwykła kiełbasa 💪
-
A chciałem jakieś 3 lata temu od nich mieszkanie kupować, ufff ...
-
-
Coś te wspaniałe Tesle przestały się sprzedawać - dane z Niemiec z lutego. Chociaż nie wiem czy można ufać statystykom, gdzie Born i Tavascan są Seatem Swoją drogą trochę siara, że taki cud techniki ma wynik gorszy od przeciętnego Borna
-
W nowych Teslach nie masz manetki do zmiany biegów, to po pierwsze. Po drugie, panel w podsufitce także nie działa najlepiej przy mrozie.
-
Pamiętać to trzeba, by do toalety zdążyć, a nie by ogrzać Teslę, żeby można było nią ruszyć z miejsca. Chyba jednak to w Tesli masz większy problem z ruszeniem, kiedy wsiądziesz do niej w rękawiczkach, niż jakimkolwiek aucie spalinowych, czy nawet innym elektryku. Skoro nie możesz smyrnąć ekranu w rękawiczkach to sobie daleko nie pojedziesz
-
Nie, klikanie nie jest trudne. Trudne jest pamiętanie o takich pierdołach za każdym razem, gdy życie wykracza poza schemat.
