-
Postów
4 390 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Treść opublikowana przez VRman
-
Jakbym nie miał 3D od 20 lat i VR to bym chodził do salonu pograć tylko po to, żeby nie grać w płaskiej wersji. Ale różnice na szybko, w takiej "Forza Horizon 5 arcade VR edition" - 90fps zamiast 30 lub 60 na konsolach - żyleta w ruchu, w połączeniu z 90fps lub więcej = zupełnie inne uczucie prędkości i frajda z jazdy - 6K zamiast 1080p (jeśli grają w 30fps) lub 1440p (jeśli w 60) - odsunięty pop-in robi wrażenie ale na konsoli tylko w 30fps. W 60 nie ma tej imersji w ogromny świat, bo pop-in z niej skutecznie wybija - 120°FOV zamiast 20-40° w domu - porządne kółko vs. pad u większości graczy - opcjonalnie motion rig (akurat w ścigałkach to szału nie robi, ale już kulka z obrotem na każdej osi do gier z lataniem w VR, to by było coś za by chętnie płacił żetonami A co do czasów. Arcade wyginęły, bo w 1998 wyszedł Dreamcast a w 2001 PS2 dostało takie killery, że nie było żadnej karty przetargowej w automatach. Dziś PC z high-endowym VR to 30-50tys. złotych Arcade powstało bo komputery były na początku cholernie drogie. Polecam kanały retro i opowiastki o cenach PETa, czy pierwszy Atarynek i Commodore. Teraz podobnie. Chcesz nie cofać się do grafy i rozdziałki sprzed 20 lat, to musisz wydać na PC VR taczkę kasy. Do tego arcade mogłoby mieć np. małą halę do grania razem. Zrób tam z "jakiegoś drewna i styropianu" trochę osłon, schodków, górek czy murków i wpuść tam ludzi, żeby do siebie "szczelali". Przecież wiele osób ma problemy z mdłościami bo nie przyzwyczaili się do VRu. A arcade i chodzenie "normalnie" jak w realu by tu pomagało, otwierając 100x większą grupę potencjalnych chętnych w porównaniu do VR prezentowanego w markecie przez 5 minut, na kimś kto nigdy w VR nie był i po 20s ma mdłości i myśli że to od VRu. Kompleks arcade VR miałby moim zdaniem sens. Ludzie by tam chodzili tak jak dziś niektórzy chodzą ze znajomymi na paintballa czy kręgle. Szczególnie że teraz nie ma obaw, że nagle konsolowe VR doścignie ten poziom. Sony już VR pochowało. PC VR zapadł w hibernację i nie wiadomo kiedy go odmrożą. Odpowiednika VR1 za 800€ czy 5090 za 500€ nie ma się co spodziewać przed 2029.
-
Chyba gry, a nie nie Ryzena? Jest cap w tych okolicach?
-
Następne podejście raczej w późnych latach 30tych. Ja już jako gracz na pewno nie dożyję. A co do tego co ludzi interesuje, chodzi o grafę w 3D przy wysokim Hz, braku migotania i piskelozy, a toną detali bez pop-inu po horyzont (no przynajmnniej "bez pop-inu" w porównaniu do niezoptymalizowanych gierek na Unreal Engine. Po to by chodzili do salonu pograć. Nie po to, żeby pograć w wyższym ustawieniem detali. A przy okazji tutaj filmik pokazujący jak tragiczne dla VRu było pójście w silniki typu Unreal Engine: ta "nowoczesność" oznacza stworzenie problemu, którego nie da się pozbyć bez TAA. Kto grał w cokolwiek na Unreal Engine w VR ten wie, że to nieakceptowalne. Ma się wrażenie jakby nie oglądało się świata, tylko jakąś niewyraźną płaską tapetę. W VR w perfekcyjnym 3D, trzeba przyznać, że jest to wręcz osiągnięcie W każdym razie, żeby dziś grać na PC w gry modowane do VR, trzeba płacić 5x więcej za sprzęt, żeby uzyskać podobną ilość detali i ostrość obrazu i tekstur. Strasznie pechowo. Szkoda, że z VR nie spróbowano kilka lat wcześniej. Może wtedy PC VR zdążyłby się ropędzić i dziś wydajność 5090tki w FH5 mielibyśmy na kartach za 2000zł, a nie 20000, jakby te karty były wybebeszone z AI i RT i nie stanowiły konkurencji dla reszty produktów AMD i NV. Niestety pech za pechem. Jak nie wykupienie Oculusa przez Facebooka, to silniki z TAA, a jak nie to, to jakieś Covidy. Tutaj mowa o arcade. Kilka salonów właśnie się wybudowało, a potem przyszedł covid i kij bombki strzelił. Masa raczkujących biznesów upadła a wiatr mający iść na żagle Arcade VR poszedł przez to bokiem.
-
Gra słabo zoptymalizowana, na ciężkimi silniku = wymagania proca lecą w kosmos. Nie musi być wcale fake.
-
Ciekawostka. Gra 2D, nie VR. 70+fps w ustawieniach na max. 100fps w ultra... w 8K 30+fps na ultra w 16K natywnym. To dobry wskaźnik tego co się da zrobić na PC w sensie wysokich rozdzielczości. Wyobraźcie sobie to na VR1 czy wyświetlaczu VR o jeszcze wyższej rozdzielczości. Nie pojmuję. Gdzie są salony arcade? W latach 80 i 90tych nowoczesny automat wcale nie kosztował mało. Pecetowe bebechy z 9800x3d + 5090 wcale nie byłyby za drogie. Dobre kółko i ludzie by się pchali drzwiami i oknami, żeby pograć w coś, czego nie mogą mieć w domu (bo kogo stać na 5090 czy HMD za 5000€) A poza tym fajnie sobie porównać jak to chodzi, do gier na Unreal Engine. Na nim by było w 8K pewnie 20fps, o przycinkach nie mówiąc. Choć UE niby ma opcję "forward renderer", ale i tak chyba się nie dałoby wydusić takiej wydajności. Niestety nic nie widziałem w temacie 3D, więc chyba moda dla 3D i VR nie ma. Jakby był to gierka byłaby wspaniałym przykładem gier AAA ala HL:Alyx. Grą, która napędza PC VR. Niestety wersji VR nie ma i nie będzie, bo to Microsoft. Oni są tak anty-VR jak się tylko da, o czym był news kilka postów temu.
-
Bardzo fajna ciekawostka dotycząca 5090tki Można z tej same karty mieć 900p z PT, i ledwo ledwo 60fps, zaszumione cienie/odbicia i pop-in. Albo można mieć 8K i.. kliknijcie w filmik, bo nie chcę spojlerować Miewa 100fps przy normalnym gameplayu. Ale DF i panowie z NV powiedzą, że raster nie ma przyszłości, a AI to jedyna droga do przodu. Kto by tam chciał grać na OLEDach 4K 480Hz w kilkuset fps. Albo z DSRem z 8K na 4K. Albo natywnie w 8K Eetam. Fajna sprawa. W zasadzie jeśli 7090 w 2nm będzie ze 35-50% szybsza w 8K, to będzie można powiedzieć, że na PC się rozpoczęła era 8K. NV oczywiście "lekko" zrobiła falstart z 3090 i pokazem Dooma. Ale teraz to już zaczyna mieć sens.
-
Ani gorące głowy ani skalperka. AI
-
Nareszcie jakiś nowy upload na youtube z nowoczesnym filtrem CRT. Wygląda conajmniej znośnie. Z monitorem 1080 nie mam jak sprawdzić czy w 4K wygląda jak prawdziwy CRT, ale jest conajmniej bliżej TV CRT niż monitora CRT, o LCD bez skalowania 1:1 nie mówiąc.
-
Jak naprawić 0.1% i 1% lows, mimo dobrego średniego fps? Od czego to zależy?
VRman odpowiedział(a) na Keller temat w Karty graficzne
Nowe windy, jeśli wierzyć tym co się ponoć znają, nie cierpią na to co np. Windows XP, że zamulają z czasem. Osobiście nie wiem, bo dopiero niedawno opuściłem Win7, a od ponad dekady jadę na SSD. Co do poboru prądu to od 20 lat funkcje oszczędzania energii często występują w dyskusjach o problemach z wydajnością. I od 20 lat czytam, że to dawno ogarnięte i teraz to nie ma problemu. Potem mija kilka lat i znowu czytam o problemach. Ja w 2007r. kupiłem Core 2 Duo i zacząłem wyłączać. I do dziś jadę na powyłączanych. Bo a to z OC jest na jakiejś platformie problem, a to niby jest OK, a potem wychodzą nowsze gry i zegar "nie zdanrza" się przestawić na czas i są przycinki, a to jakieś problemy z latency przy zabawie audio. Ostatni raz czytałem o problemach gdzieś ze 4 lata temu, ale od 2007 po prostu nie interesuję się. Wyłączam i nara. -
Okazja czyni Jensena Ja może jestem trochę skrajny w kwestiach wydajności CPU, ale moim zdaniem to czas 10700 przeminął dobre kilka lat temu Co do Twojej przyszłej karty to jeszcze miesiąc temu myslałem, że góra 6-10 miesięcy po premierze 5080 wyjdzie 5080 24GB, ale potem pojawiły się ploty o serii 6xxx i zaczynam się bać o to, czy Nvidia nie wymyśli sobie zrobienia refreshu refreshu refreshu - dać czwarty raz to samo, ale teraz więcej ramu + nowsze AI = nowa generacja
-
Rick. Dźwięki ginących przeciwników. Dźwięk zbierania skarbu. Nawet dźwięk podskakiwania jest zrobiony z humorem. To przez takie rzeczy tęsknię za Amigą. To takie style graficzne i dźwiękowe tworzyły tą "duszę" jaką miała Amiga. Ja się przyznam, że Ricka to ja niemal wyznaję ze te udźwiękowienie. To wzór. Zresztą tak samo jest świetnym przykład "Jak zrobić platformera bez odrzucającej infantylności." Projekt postaci przeciwników też na poziomie "geniusz". Był chyba początek roku 1993 Człowiek szukał tego na PC. I nie znalazł. Był tylko Rick 2. Kupiłem. I co? Ano PC Speaker więc o klimatycznym dźwięku można było zapomnieć (zresztą dwójka to już nie było to samo z racji przeniesienia miejsca akcji) a do tego na 386SX + Trident na ISA, gra w trybie EGA/VGA chodziła w slow-motion. Poprawnie chodziła w CGA, ale wtedy wygląda jak kocie wymiociny. Pamiętam, że później grałem w trybie EGA/VGA z normalną prędkością, ale nie wiem czy na pożyczonym 486 kilka lat później czy to była jedna z tych gier, w których odpalenie sterowników VESA pod DOSa dodawało sporego kopa. Wracając do początku roku 1993. Musiałem grać w CGA albo w zwolnionym tempie... a i tak przeszedłem na swoim piecu całą To w końcu był mój ukochany Rick Dangerous. I nie ważne, że nie wyglądał i nie brzmiał jak na Amidze. Nawet 10x gorszy był nadal fajną gierką. U kolegi na C64 dorabiałem amigowe dźwięki na żywo, robiąc "odgłos paszczą". Do dziś potrafię udźwiękowić, poza "łaaaa!" hehehe Po zagraniu w Ricka na Amidze, granie w Montezumę na Atari już nigdy nie było takie samo a żebym nie czuł się winny za spam, wrzucę coś od siebie War zone Core Design 1991 Ależ to okropnie wygląda bez telewizora kineskopowego albo udających go filtrów. W każdym razie grafika na odpowiednim wyświetlaczu nadal jest całkiem przyjemna i gra się w to spoko. Zagrałem z bratem kilka lat temu (kurde, po dłuższym namyśle mi wychodzi, że te kilka lat temu to nie dalej jak 2012r. oops) bo u kolegi na Amidze najwięcej w co-opie z bratem się grało w to, w SWIVa, albo w Bonanza Bros. Rewelacyjna zabawa przy grze na dwie osoby. Współpraca, zero agresji jak w grach gdzie się ze sobą rywalizuje, i ta radość z dotarcia na następną planszę, gdzie czekała nowa, wspaniała grafika. Jedna z tych gier, która na klawiaturze czy padzie traci to coś, co jest przy grze na joyu.
-
https://videocardz.com/pixel/amd-denies-rumors-of-radeon-rx-9070-xt-with-32gb-memory Czyli będzie zmiana nazwy pewnie. Napisałem po co. (post z 14:15) Skoro nadal pytasz, to najwyraźniej nie są to rzeczy, które uznajesz za istotne. A ja tymczasem za najistotniejsze. Daj człowiekowi mieć własną opinię, nawet jak jest odmienna od opinii większości. Samo to nie koniecznie musi oznaczać, że opinia jest głupia lub wygłaszana z powodu braku wiedzy o temacie. Peace.
-
A niech sobie bierze i 800. Wolałbym taką kartę, ale wszystkie zalety istnienia konkurencji i potężną zmianę w popularności VRu niż kartę co bierze 100W, ale na tą wydajność każe czekać dekadę. Zresztą nie byłoby od razu tak źle. Pamiętaj, że AMD kombinowało z MCMami - mieli prototypy kart z dodatkowym cache. A jakby go dali np. 256MB to mocno by się poprawiła i energooszczędność. Szczególnie jakby połączyć to z oszczędzaniem energii na mniej "ciężkich" metodach oświetlenia i realistycznych metod teksturowania. Widziałem ostatnio jakoś na oko 20-letniego youtubera, który pierwszy raz ogrywał Far Cry z 2003r. Mówił, że nawet mu się podoba ta bajkowa stylistyka. Ja bym tego bajkową nie nazwał, ale to wcale nie tak, że wszyscy gracze domagają się realizmu. Walić realizm jeśli zamiast niego dostanę 500fps w 4K z DSRem z 8K, toną geometrii, brakiem pop-inu i całkiem fajnymi teksturami, tyle że nie "physical based". Takich gier nie ma. Nie istnieją. Ale mogłyby istnieć. I moim zdaniem powinny, bo AMD by tutaj naprawdę sporo wygrało. Gracze też. Szczególnie teraz, jak już mamy OLEDy 480Hz. Mogli to mądrzej rozegrać.
-
Dziękuję, dobranoc oraz cześć, giniemy Wolałbym 2x wolniejsze RT niż w nawet 7800XT, ale za to 384-bitową szynę i ze 3x tyle ROPs i więcej TMU. Co to ma być?! A potem ludzie pierdzielą, że się raster skończył i jedyna droga to AI. No tak. Jak tak się buduje GPU to się raster skończył. Patrząc na tą konfigurację 64/256 to się skończył gdzieś tak w 2013tym. 176 czy 19x ROPsów w 5090 to skandal, ale 64. No ja pierdzielę. AMD mogło pojechać na PRzie "prawdziwa moc, a nie jakieś FG" ale widać im się nie chciało. Nadziei związanych z UDNA też raczej nie ma co sobie robić. Spuchną przecież głównie segmenty odpowiedzialne za AI i może trochę RT. Pixel fillrate na screenshocie z 9070XT ma w porównaniu do karty z roku 2016, czyli 1080Ti tylko: - zaledwie 33% więcej pixel filrate (oczywiście cache pomagaw 9070, ale i tak) - 120% więcej texel fillrate. Jak uwzględnić OC to zaledwie 85-90% więcej. Po dziewięciu latach i za 2x wyższą cenę. Ależ to jest poracha. AMD w 2020r. mogło zacząć robić porządne GPU do rastera. A potem wydać ze 200-400 milionów na ze dwie gierki, które bez dobrego rastera by chodziły jak Biden po schodach. Te 400 milionów napędziłoby im marketing na wiele lat. Nvidia by wypadała w nich gorzej. Ta sama siła przekazu co brak PT dla Radków w Cyberpunku. AMD powinno zadbać (zachęcacając kasą developerów albo wręcz sponsorować całą grę) o to, żeby ich karty wypadały np. 2x lepiej od konkurencji w danej półce, np. kupujesz radka będącego odpowiednikiem 4060ti, a dostajesz w nim raster na poziomie 4080. A tak co? Nieudolna próba gonienia za Nvidią w AI i RT, z góry skazana na porażkę i potężny strzał w stopę PRowo/marketingowo. Jakby kilka gier wypadało znacznie lepiej u NV jak Cyberpunk czy Indiana Jones, ale obok byłoby kilka, gdzie by bardzo słabo wypadały Geforce'y to by było w recenzjach "trochę tu chodzi lepiej, a trochę tam" i nagle cała przewaga marketingowa Nvidii odnośnie takiego na przykład PT by przestała istnieć. A tak? Ile wydali na te Radeonowskie RT i AI? A conajmniej do marca 2024 obie te rzeczy na radkach są w zasadzie o kant kuli potłuc. Bezużyteczne. Kasa wywalona przez AMD w błoto. AMD mogłoby np. iść w HFR, szczególnie teraz, mając najszybszego proca na rynku, który jest do HFR wymagany. Eh, szkoda. Teraz to już za późno. Branżę wepchnięto na tory "AI" i już się tego nie da wykoleić.
-
Polityka w Polsce i na Świecie - wątek ogólny
VRman odpowiedział(a) na Spl97 temat w Dyskusje na tematy różne
Nie chcę zakładać wątka dla jednego pytania, to może tu zapytam. Chciałbym zadać krótkie pytanie, ale nie wchodzić w dyskusje o polityce, jeśli można. Pytanie jest związane z polityką Zna ktoś jakiś kanał na YT czy gdzieś, który można obejrzeć do obiadu, który by się wiązał z polityką i tym, co się dzieje na świecie? Bardziej mnie interesują sprawy z USA, Rosją, Niemcami, Francją, Wielką Brytanią, Chinami niż co się dzieje u nas, bo jeśli chodzi o wydarzenia u nas, to może być tylko tragicznie albo jeszcze gorzej, a nadziei na poprawę po następnych dwóch wyborach nie ma żadnych Pożądane: - po środku (przez ten punkt właśnie nie mogę nic znaleźć) - najlepiej jakby z humorem, albo chociaż dający jakąś rozrywkę - sensowna krytyka tego co odpierdziela jakaś ze stron Niepożądane: - lewicowe lub prawicowe przeginanie z propagandą - monotematyczność i ciągłe nawijanie o tym samym (np. Trump bad, albo Ukraine bad) - pałacowe pierdzielenie ludzi oderwanych od rzeczywistości, panowie i panie profesor wygłaszające mądre wywody na dwie godziny o tym i tamtym, a kompletnie bez sensu, bo naczytali się książek o świecie 50-100 lat temu i nie rozumieją, że patrzenie przez taki pryzmat nijak się ma do XXIw. Jakoś mogę wytrzymać trochę propagandowego pierdzielenia. Jak jest obok coś sensownego i obiektywnego to warto się w takim śmietniku pobabrać od czasu do czasu. Niestety najpierw lewicowe programy/kanały odleciały z poziomem pierdzielenia bzdur i propagandowej ściemy, a teraz chyba wszystkie prawicowe też. Kiedyś oglądałem Last Week Tonight. Ale po tym jak wrzucili tryb "tysiąc procent propagandy" i jak zaczęło się w kółko i do porzygu "Trump's bad" i nawijanie pierdół o klimacie, rasizmie i biednych emigrantach, to już nie daję rady. Wchodziłem raz na jakiś czas próbując po tematach odcinków wybrać coś bez lewicowego pierdzielenia ale było coraz gorzej, a i przy okazji coraz mniej śmiesznie, a bardziej żenująco. A wiele lat temu naprawdę przyjemnie się oglądało niektóre odcinki. Niektóre bawiły, inne dawały ciekawą wiedzę na różne tematy. Potem pooglądałem Timcasta. Niestety tutaj z racji piniendzy jakie przytula od Fiutina i jego agentury, czasem 7 na 10 filmików pod rząd jest o tym jaka Ukraina zła, jaki Trump i Musk wspaniały i ogólnie poziom ruskiej propagandy w tym wybił niczym szambo. Podobnie niestety z całkiem zabawnym kanałem Awaken with JP, gdzie poziom manipulacji i marketingu pro-trumpowskiego w ostatnim czasie poszybował w kosmos. Trump i Musk to ludzie, których Fiutin i jego FSB mają w kieszeni. A jak nie to, to są po prostu sprzedajnymi.. osobnikami, których łatwo przekonuje kasa od ruskich lub chińczyków. Chciałbym tego uniknąć, bo mnie to mocno dołuje. Nie chcę wojującej w Europie Rosji, nie chcę dominacji Chin. Dlatego nie chcę co pięć minut słyszeć pierdzielenia jaki gabinet Trumpa jest super i jak będą walczyć korupcją (z pominięciem faktów typu kto i jak mocno jest umoczony w kontakty z ruskimi). Chciałbym móć obejrzeć coś, gdzie będą wytykane i pokazywane wady lewackiego spierdzielenia, ale BEZ pro-ruskiej propagandy, bo zacząłem być na to uczulony. Jak nie będzie nic, to może ktoś poleci coś z toną propagandy, ale przynajmniej dobrym punktowaniem jakiejkolwiek strony, albo z omawianiem sposobów manipulacji, bo co by nie mówić o siedzącym po uszy w tyłku Putina Timie Poolu z Timcast, to jego gadanie o technikach manipulacji używanych przez zlewaczałe media, to bardzo fajne info, z którego dużo się nauczyłem. Ale niech będzie albo rozrywkowo albo przydatnie, a nie 100% pierdzielenia propagandowego i 0% czegokolwiek poza tym. Zmywaka bardzo fajnie mi się ogląda, ale niestety gość się nie połapał w tym, że w kilku punktach serwuje lekko perfumowane ścieki z kremlowskiej propagandy. Mimo wszystko oglądam każdy odcinek i pomijając pierdoły o Ukrainie i nadzieje związanymi z Trumpem, nigdy nie żałuję a często się dobrze bawię oglądając. Przynajmniej tyle. Jeszcze kilka lat temu z braku laku od czasu warto było posłuchać nawet Cejrowskiego, jak jeszcze robili Radiowy Przegląd Prasy. Teraz niestety na stare lata się rozkręcił z religijnymi tematami i tak mocno pro-ruskim i pro-Trumpowskim przekazem, że nie ma tam już nawet 0,1% treści/wypowiedzi wartych posłuchania. A szkoda, bo czasem potrafił dawać info co tam w USA się dzieje. Podoba mi się też postawa krytyczna wobec debilizmów unii, ale i tutaj dawno odbiegł od sensu i w stronę tego co trolownie rusków narzucają jako narrację. Chcę posłuchać o tym jak nasi rządzący tragiczniei zarządzają kontaktami z Ukraińskimi politykami i jak marnują naszą kasę, ale płacenie za 1 minutę takiego tematu 20 minutami pierdzielenia o jakichś Wołyniach i prowokoaniu rosji przez NATO... no nie. Szkoda czasu. Niektóre podserie Kapitana Lisowskiego mi się fajnie ogląda. Ostatnio się dowiedziałem sporo przykrych i dołujących informacji, bo "gawęda dwóch łysych kopułek" naświetliła mi trochę sytuację z prokremlowskimi pionami w USA i na serio można się przerazić, a nie tylko zdołować. Ale to nie jest kanał o polityce, a jeśli bywa, to przypadkiem. Pewnie nie znajdę Najlepiej jakby jakieś AI zbierało wszelkie programy, podcasty, cokolwiek, a potem wyłuskiwało z tego ten promil wartych wysłuchania rzeczy, wywalając wszelkie lewackie i pro-putinowskie wypierdy. Jakby ktoś kiedyś znalazł, nawet za pół roku, to proszę o stagowanie i info z poleceniem programu/kanału/podcastu. -
Jak naprawić 0.1% i 1% lows, mimo dobrego średniego fps? Od czego to zależy?
VRman odpowiedział(a) na Keller temat w Karty graficzne
I żyli długo i szczęśliwie... A co do bezpieczeństwa, to jak bardzo zależy to może jakieś Kioxie z Cing Pang Ciangu to nie najlepszy wybór. Jak się nie chcesz bać, to dokup jakieś totalne badziewie 128 czy 250GB. Czasem po nawet 37zł są na promocjach. Co to jest dziś 50zł. Kup, wstaw drugi SSD. Rób kopie jakimś skryptem czy progsem. Szansa, że padną na raz oba SSDeki jest mała. Musiałby zasilacz wysłać "dotyk śmierci" po kablach albo co. @Dominix Masz w podpisie G2. G2 się jeszcze daje używać we wszystkim na PC VR, kombinując, czy już platforma jest tak dead, że nic nie działa? Grasz jeszcze na tym? Będę wchodził w PCVR to nie wiem czy nie lepiej jakiegoś starocia z natywnym displayportem + 3S zamiast Q3. WMR zdechło, a nie wiem jak to działało. -
Trzeci raz się ten screen pojawia, a przecież po tym "tylko podkręcić a wyprzedzi 4090" widać, że to pisało AI.
-
https://www.uploadvr.com/ready-at-dawn-post-shutdown-cofounder-interview/
-
Ale oni niechcący zrobili superproca do gier. Ten cały pomysł z dodatkową pamięcią na procu był pod serwery. Teraz raczej robiąc GPU pod AI, nie zrobią niechcący rewelacyjnego GPU do gier.
-
To akurat nie jest wcale takie głupie jak Ci tutaj będą tłumaczyć forumowicze, ale już dawanie słupków z testów z włączonym FG... Przecież FG może (i z tego co widać to i jest) być liczone szybciej na 5090. Dawaj 9800x3d przed zmianą na 4070s na 5070ti. Chyba, że VRAMu brakuje to co innego.
-
apropo Mam pytanie o to, jak wygląda nagrywanie 120fps lub więcej wspomagane sprzętowo. Chodzi mi o takie, które nie zabiera więcej jak 1-2% wydajności w grze. Co jest obecnie możliwe na serii 4xxx i co na serii 5xxx, a jak nie ma opcji nagrywania powyżej 120, może ktoś siedzi w temacie i wie czy to technicznie możliwe, jeśli programiści Nvidii uznają, że warto taką opcję udostępnić? I czy nagrywanie 120 jest normalnie dostępne, czy trzeba coś kombinować, czy te jakie daje soft Nvidii sobie radzi?
-
No niby tak, ale nadzieje na realny powrót AMD do starania się o udział w rynku GPU do gier można już odłożyć na półkę z bajkami. Przeliczyłem na szybko. Żeby odwrócić trendy i zacząć mocno i konkretnie odrabiać, AMD musiałoby wypuścić najtańsze 9070 zaczynające się od 378$ + VAT. A oni zamiast 378 być może chcą, a dość prawdopodobne, że chcieli 585$. Nie jestem ekstremistą jak youtuber, co gadał "350 or dead on arrival and better for AMD to not release anything, cause why bother" ale te okolice 400 być powinno. Nawet jeśli po CESie mocno zjechali, to nie o 1/3 przecież. Nikt nie uczekiwał, że będą do kart dopłacać, ale odzyskanie rynku to koszt, który by się zwrócił w przyszłości. Zresztą na szybko licząc, GPU 9070 to z VATem około 800zł przeliczając na podstawie szacunków odnośnie 5090 i dzieląc przez powierzchnię chipu. $450+VAT to nadal za mało, żeby AMD konkretnie weszło do ringu. To daje 2250zł za odpowiednik 5070. Powiedzmy, że to wydajność na poziomie lekko poniżej 4070Super. Czyli wydajnościowo wartość latem 2024r. to by było gdzieś koło 2700. To tylko 17% oszczędności. A to pół roku temu. A gdzie jakiś postęp, gdzie zachęta do upgradów? Nikt nie połasi się na -17% tracąc DLSS4 i PT. *A tutaj jest nie 450 a 580. Choć tzreba przyznać, żę są też plotki mówiące o 499$ czy jakoś tak. No chyba, że także w 5070tkach u Nvidii ceny MSRP będą zaniżone o 15-20%. Może nie czas jeszcze na wieszanie psów, ale raczej nieciekawie się to zapowiada.
-
Jak naprawić 0.1% i 1% lows, mimo dobrego średniego fps? Od czego to zależy?
VRman odpowiedział(a) na Keller temat w Karty graficzne
Wygląda dość normalnie. W sensie, że może być lepiej, ale pytanie czy to nie kwestia takiego a nie innego silnika gry lub problemów z wydajności CPU lub GPU. średnich bliskich 0,1%lows to się nie ma co spodziewać. Przecież obciążenie też bywa różne. -
Czyli jednak te ploty o śmiesznie wysokich planowanych cenach mogły być prawdziwe. Najwyraźniej u AMD uznali, że Radeon ma taką samą siłę marki jak Geforce, FSR4 w niczym nie ustępuje DLSS, a ray tracing nie interesuje nikogo. To nawet 15% tańsze od 4080S pół roku temu, nie jest. A szybsze od niej nie będzie. No chyba, że to są stare ceny sprzed zmiany planów, ale to AMD. Tutaj optymizm może wykazać tylko ktoś kto akurat za dużo wypił. HU mądrze gadali. -10% za mniej pożądaną markę. -10% za gorsze funkcje typu DLSS i -10% za brak opcji grania z PT. RAzem -30. A tu pod $800 za co lepsze modele, +23, to wychodzi prawie 4000zł. Wydajności nie znamy, ale przecież to szybsze od 7900xtx w rasterze nie będzie na pewno. Z tego co mi mignęły jakieś plotki, bardziej pomiędzy 7800xt a 7900gre. No chyba, że te ploty to też bzdura, ale wątpię. Za mało zmian i za słaby proces TSMC, że oczekiwać takiej rewolucji, że oto nagle 9070XT zostawi mocno w tyle 7900xt. Raczej AMD pomyślało "ej, ale nam się to FSR4 udało! Dajemy marketing w AI i dobrze będzie!"
