Skocz do zawartości

VRman

Użytkownik
  • Postów

    4 382
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez VRman

  1. Nie byłbym taki pewien, czy 5060 albo nawet 5060ti dostanie GDDR7. A jak nie dostanie to będzie +0% względem serii 3xxx przy przejściu na 4xxx i np. +15% teraz. Razem mniej na DWIE generacje niż kiedyś się zyskiwało ze zwykłego OC Na szczęście ilość zabawy jaką daje nowa generacja nie wypadnie tak źle, bo co się pośmiejemy z memów w tym wątku to nasze Jak dadzą GDDR7 to cena przypomni kretynizm ceny 4060Ti.
  2. Cenowe porównania "jutuberów" do 3090ti to był największy idiotyzm. To jakby Nvidia wydała RTX 5095 z 5% wyższą wydajnością za 6000$, to też przy premierzy 6090 by chwalili, że 3000$ to szokująco wspaniała cena. Wyższa wydajność za dwa razy mniej! Wow! Przecież te 3090ti to był skok na łatwą kasę. BTW. Licząc do czasów, gdy 4090 kosztował 7500, jeśli RTX 5090 nie spadnie w swoim cyklu życia poniżej 9300zł jako cenie normalnej, dostępnej w wielu sklepach bez problemu, to mamy REGRES w wydajności perf/$. A nie spadnie, bo to za duży chip i NV ich nie zrobi tyle, żeby miało co tanieć. Tymczasem 4090 zostaje wycofana z rynku i nawet jej za te i tak za drogie 9000zł się już nie kupi. Ma ktoś porównanie TSMC N3e do tego na czym jest 4090 i 5090? Ploty mówią, że następny Radek ma być na N3E, ale widzę tylko porównanie do N5. Niby +15%, czyli jeśli 6090 powstanie i będzie na N3E, to jeśli pójdą w 512bit to będzie niedobór kart, a jeśli pójdą w 384bit, to będzie wolniej niż 5090. Czyli... bardzo prawdopodobne, bo ej aj i kto by tam na raster patrzył
  3. Filmik o tym, że Nvidia dobrze robi... od gościa z głosem sugerującym, że 3x krócej żyje niż ludzie tutaj grają w gry... To się nawet logicznie układa w całość. Za 10 lat młodzi głupcy będą przekonywać, że olanie local gaming na rzecz cloud gaming to świetny pomysł i nie ma co narzekać.
  4. https://www.roadtovr.com/somnium-space-raises-prices-on-vr1-lineup/ No, super. Goście się wywodzą zdaje się z tych co robili XTALa (VRgineers) i chyba im odwaliło, jak zobaczyli, że najbogatsi kupują. Moim zdaniem są debilami olewając graczy i skupiając się na fanach simów. Nikt headsetu VR z takim zwykłym FOV, zaczynającego się (na nasze, z VAT) od 16000zł nie kupi. Szkoda. To była moja ostatnia nadzieja na uniknięcie śmierci PCVR w okresie mojego growego życia. Liczyłem, że najtańsza wersja tylko na początku będzie za 10tys. zł, ale szybko rozkręcą produkcję na bardziej masową skalę i zjadą o 1/3 czy połowę, a potem jeszcze bardziej przy okazji premiery następcy. Albo że zrobią coś z human-FOV. Ale jak widać obrali inny kierunek. Wuj im w Dudę i krzyż na drogę. Od początku ten cały Artur wydawał mi się podejrzany i faktycznie, co innego gadał, a co innego zrobił. Pomijając to, że jest debilem, bo miał niepowtarzalną szansę zgarnąć wszystkich graczy PC VR dysponujących 1000-1500€ na headset, ale oczekujących jakiegoś minimum jakości i bezpieczeństwa gwarancyjnego. Tymczasem jest to: https://www.roadtovr.com/shuhei-yoshida-departs-sony-psvr/ Pisałem wczoraj, że ten gośc pewnie wie, ale nie powie, że PSVR2 udupili w ten sam sposób., co PS Vita - zawalając temat gier. Ale nie kojarzyłem, że to główny promotor VR u nich. Czyli jak odchodzi to pa pa VR na konsolach. Następcy PSVR2 nie będzie.
  5. Ta laska co trzyma niby wielgachną kartę jest po prostu wygenerowana. I szykujcie się, że za pół roku zobaczycie drugi CES. Teraz z corocznego będą robić dwa, ten letni będzie wygenerowany na podsawie poprzednich CESów + AI. edit: https://www.techpowerup.com/331233/nvidia-geforce-rtx-50-series-blackwell-features-similar-l1-l2-cache-architecture-to-rtx-40-series W sumie to samo. Technicznie to może i jest nowa generacja, ale praktycznie to poza AI/RT różnic zero.
  6. Zajebiste info, o ile tylko to odnosi się do rasteru, a nie nawalenia RT/PT/AI i "paczta jaki hajend, łooo!" Wait for Navi!
  7. Chodzi Ci o pomysł, aby dać wszyskie assety, kod i uruchomić localnie, natywny rendering danej gry aby gracz mógł pojawić się "w grze" na choć chwilę i zobaczyć ją porządnie? Nie. Czytałem o tym w wywiadzie ze 2 lata temu, że planują. I nic z tego nie wyszło. Za to jest teraz nowa technologia pozwalająca choć statyczne miejsca prezentować na zasadzie lekko podobnej do fotogrametrii, gdzie jest tylko część. Poczytaj o tym w newsach o nowych pomysłach Mety na kopiowanie miejsc. Oni jak zwykle idą nie tam gdzie powinni, ale tym razem "źle skręcił i dobrze trafił". Czyli robią żeby ludzie mogli swoje pokoje wysyłać znajomym, aby oni mogli się poczuć jak u owych znajomych, mająć świetnej jakości obraz w stereoskopowym 3D a nawet 6DOF, że możesz się przechylić czy zrobić jeden krok i nadal wszystko wygląda dobrze. Demko tego typu mogłoby mieć np. 1-2GB. To są żadne koszty za to eliminują ogromne straty wynikające z tego, że do 90% nie dociera możliwość zainteresowania się jakąś grą. Co mi po kupiastym filmiku z minigolfa w 60fps i 2D + kompresja? A postaw mnie w takim Babylon's Garden na minutę, pozwól się rozejrzeć i posłuchać. Albo w Cherry Blossom jak ktoś lubi klimaty Japonii. Daj pobyć tam chwilę, posłuchać muzy. I różnica jest taka: moja chęć zakupu gry po filmiku wynosi 40% Po demie w wersji "bycia tam" to już 100%. Są gry i doznania, których się nie da poprawnie zareklamować bez pełnego VR. Szczególnie dla początkujących to jest problem, bo nie potrafią sobie wyobrazić jak to co widzą na gównianym filmiku, wypadłoby w VR. Mogą nawet nie mieć pojęcia że dany typ rozrywki by ich bawił Ogólnie dema to jest PODSTAWA wschodzących rynków. Albo to albo masowe piractwo. Tak było zawsze i tak pozostanie. Bez tego świata nie podbiłoby ani Playstation 1, ani Amiga. Świat VR gamingu potrzebuje jak najwięcej skutecznych pomysłów na popychanie wszystkiego do przodu i zwiększanie liczby aktywnych graczy, dedykowanych graczy, bo zainteresowanie ludzi graniem w popierdółki kończy się tym, że po miesiącu przestają się interesować VR i sprzęt ląduje na półce albo na portalu sprzedażowym. Od 2 lat pokazujesz mi jednostkowe przykłady. A ja mówię: powinno, MUSI być tego kilkanaście/dziesiąt na rok. To inwestycja długoterminowa, która by się Mecie opłacała albo zaczęła mocno opłacać już teraz gdyby zaczęłi działać sensownie np. w roku 2018. Pokazujesz jedno czy dwa studia, nawet niech będzie 5. Jedna gra robiona 2.5r. to mamy... 2 gry na rok. No sorry, ale z takim zasilaniem to silnik VR gamingu daleko nie zajedzie. Powinno i MUSI być conajmniej 10 wspaniałych, dużych (albo przynajmniej zajebistych i uwielbianych przez dużą liczbę graczy, jak np. Minigolf czy Beat Saber) gier każdego roku, tak aby każdy, niezależnie od growego, wizualnego, gameplayowego gustu dostawał coś dla siebie. Do tego oczywiście duże gry third-party i masa innych kroków, o których rozpisywałem się niedawno tutaj i kiedyś na labie, więc nie będę pisał ponownie. OK, ale to nie ma nic do rzeczy. Taa. Apki do fitnessów, przymierzania ciuszków, kursów makijażu, albo gierki MR dla casuali. Chcesz się założyć? Nie wszyscy, ale na pewno więcej niż połowa, a obawiam się, że bardziej w okolicach 80-90%. Pokaż mi jakieś info o tym z ostatniego roku, gdzie jest powiedziane o VR, bo ja widziałem kilka, ale ZAWSZE było tam o non-gaming applications, czy MR, a w najlepszym razie jakieś socialowo-do-porzygu-infantylne pierdoły. No nie ma. Ale czemu? Bo Meta znisczyły PC VR swoimi czynami pomiędzy rokiem 2015 a 2025. Co do negatywnego podchodzenia to nie wiem gdzie. Ja widziałem pozytywne nastawienie. Gra jest jednak nie dla każdego. Sam ogram, ale ograłem już grę tego studia i ogrywałem Batmana: Arkham City, zwykłą grę na PC, nie VR i to nie dla mnie. Szczególnie walki wręcz mnie nie grzeją, a w VR wręcz tego nie lubię i mnie drażni. Gry typu box to już w ogóle kaszana, a sprawdzałem.. ekhem... wersje demo dwóch najbardziej polecanych na Questa 2. Tu powinno być jak w latach 1995/6 na Playstation. Hicior za hiciorem, zalew megahitów, aż portfelowi łzy polecą i żona/dziewczyna zagrozi rozłąką. Inaczej to nigdy nie "wystartuje". VR ma potencjał na rozkwit jakiego świat nie widział w branży rozrywkowej. To, że coś się w tym dzieje nie znaczy, że 99% potencjału nie leży w błocie. Mówisz o premierze najważniejszego dla graczy headsetu od 4 lat. Premierze, której jak psu buda należał się line-up 5 zajebistych gier. Pomijam nawet to, że znowu zapominasz o inercji. Inwestycje z roku 2021 w grach wychodzących w 2023-24 nie znaczą nic. Jakbyś obserwował wydarzenia i wypowiedzi w czasach PS Vita to byś to może lepiej zrozumiał. Ja już wtedy byłem wyzywany od pesymistów i przemądrzałych, a ja po prostu miałem doświadczenie i łatwość rozpoznania sytuacji. I miałem rację. Potem miałem tak samo rację analogicznie z PC VR w sensie META vs. PC VR. Potem miałem/mam/będę mieć rację odnośnie PSVR2. Poza tym napisałeś tam AW2, Batman. Do tego remake starocia i Metro które jest przeciętniakiem. Behemoth mam nadzieję spoko, jeszcze nie grałęm. Max Mustard to kaszana, która tylko z braku możliwości porównania do czegoś zajebistego nie wydaje się zła (a przynajmniej nie wydaje się zła innym, dla mnie to jakaś tania, gówniana, chińska podróbka dobrego platformera z ery PS2). B&S to staroć chyba z 2018r, choć wiem, wiem, dopiero teraz go ukończyli. Dalej masz Underdogs. No lipa panie. ZA MAŁO.
  8. Tak, ale mimo wszystko różnica ma wszelkie szanse wypaść tak: natywne 240Hz na 240Hz OLEDzie < natywne 120fps podbite do 480Hz dobrym algorytmem, wyświetlane na 480Hz. Obraz w bardzo szybkim ruchu jest obecnie tak strasznie popsuty, że nawet wady MFG mogą wydać się ogromną poprawą. Jeśli Mark R. z Blurbusters mi pisze, że bardzo mu się podoba to co widział na CES odnośnie MFG Nvidii, to ja się jaram Wolę widzieć w ruchu piękny statek koszmiczny, który akurat mi szybko się przemieszcza po ekranie, z kilkoma artefaktami niż rozmytą zupę w mniej więcej kształcie statku kosmicznego To jest potencjał. Pytanie ile z niego zostanie po ujrzeniu wad obecnego MFG. Tymczasem ludzie sami kombinują z MFG robiąc własne algorytmy nie wymagające nawet kart Nvidii. Idzie ku lepszemu. Nawet jak tym razem się nie uda, to pewnego dnia przekroczymy granicę "opłaca się to włączyć" na pewno. No może nie w porównaniu z prawdziwymi 500fps, oczywiście
  9. Trzeba kupić VR i rower stacjonarny i sobie potem jeździć po wirtualnych Alpach czy gdzie tam chcesz Zupełnie nie tak . Raczej tak: Generator z prawdziwych 120fps = DLSS Jakość Generator z prawdziwych 60fps = DLSS Wydajność Generator z prawdziwych 30fps = FSR na popsutym monitorze, po pijaku, z bólem zęba i teściową z walkizkami pukającą do drzwi Ilość dorabianych klatek nie robi różnicy tam, gdzie FG w ogóle ma sens, czyli im więcej klatek źródłowych. Za to docelowa ilość klatek na OLEDach to już różnica może być kolosalna i dać ogromną przewagę FG, ale bez OLEDa 480 rewelacji nie będzie. Na OLED 240 różnica będzie oceniania bardzo indywidualnie. Jeden się ucieszy, bo jest ogromna poprawa, a drugi powie, że poprawa owszem jest, ale nadal jest źle. Śmieszny żart, ale niestety nie masz racji kompletnie. Chief Blur Buster z blurbusters.com czyli Mark R. widział to w akcji i od lat ma poważanie wśród inżynierów pracujących przy monitorach czy u Nvidii i kilka dni temu mi napisał, że cieszy go, że Nvidia zdaje się korygować kierunek, wreszcie zaczynając dbać o jakość obrazu w ruchu. Poczytaj o tym co to image persistence. https://blurbusters.com/faq/oled-motion-blur/ a najlepiej kilka artykułów, cała kategoria tutaj: https://blurbusters.com/category/blur-reduction/ np. ten: https://blurbusters.com/faq/motion-blur-reduction/ MFG w połączeniu z poprawą degradacji obrazu (artefakty i nie tylko) to szansa na przełom. Znacznie większy niż przejście z monitora 60 na 120fps, ale nie w kwestii płynności. Nie w kwestii responsywności. W kwestii tego co widzisz w ruchomym obrazie. A co Nvidiowy marketing pierdzieli to inna sprawa. Ci desperacji co chcą używać FG ze źródłem w postaci prawdziwych 40fps niech sobie używają, ale zastosowania, wady i zalety nowego MFG są póki co bardzo mylnie rozumiane przez wielu ludzi. Mam nadzieję, że Mark wrzuci jakiś fajny artykuł na Blurbusters, gdzie wszystko fajnie wyjaśni i opisze, jeśli ten MFG się faktycznie uda. A jeśli się nie uda to i tak radzę nie skreślać samej ideii. Kiedyś się uda. W końcu interpolacja z np. 150fps to balanie prosta rzecz. Oglądałem filmy w 24fps z interpolacją na shaderach GTX 470 15 lat temu i bywało OK, oczywiście tam gdzie ruchu było niewiele. Tutaj mają nie tylko znacznie więcej informacji, ale i brak motion bluru obecnego w filmach i dodatkowe info jak wektory ruchu itp. Zrobienie tego porządnie po prostu nie może być niewykonalne jeśli się rozumie, że MFG poniżej 80fps nie ma sensu, ale przy 120fps (mowa o prawdziwych) i podbiciu do 480 to już zupełnie inna bajka. Z obrazem w ruchu jest tak, że liczy się często ta jego wada, która jest na tyle duża, że przykrywa inne. Np. OLEDowa prędkość kontroli zapalania/gaszenia pixeli niewiele pomoże w 60Hz bo przez tryb pracy "sample and hold" i tak w ruchu się nie zobaczy nic. Przy idealnym obrazie nawet brak myszki z 8000Hz polling rate może rujnować obraz w ruchu. Dlatego jest ogromna szansa, że używając MFG na źródle 120fps (do 480fps) zalety obrazu natywnego bez FG będą przykryte przez gorsze wady wyświetlania ruchu. I w drugą stronę - wady MFG mogą być, ale i tak obraz może sumarycznie wypadać w ruchu lepiej. I to znacznie lepiej, szczególnie w obecnej sytuacji, gdzie na procesory, które pociągną gry idące dziś w 100-150fps, tak, żeby w nich było 500fps, będziemy czekać albo w nieskończoność albo dobre kilka dekad.
  10. Spoko, rozumiem. Mi jednak bardziej chodziło o kondycję branży, całościowo, nie z punktu widzenia jednej grupy potencjalnych nabywców. Ja obserwuję i trzymam kciuki, żeby perf/$ się poprawiał. Cofanie się mnie wkurza nawet jak trwa tak krótko jak obniżka cen 7600 w okolicę opłacalności wycofywanych wtedy 6xxx o analogicznej wydajności. To nie powinno być tak, że po wyprzedaniu starego modelu, to co zostaje, pogarsza perf/$. I już nawet nie chodzi tylko o same działania AMD/Nvidii, ale też czynniki zewnętrzne. Ja kibicuję PC VR i żeby na trzeźwo móc mieć jakieś nadzieje na poprawdę, to sporo się musiałby zmienić na lepsze w cenach GPU. We wszystkich segmentach wydajnościowych, od x060 pod x090. Dlatego mnie to tak mocno interesuje i irytuje, gdy sprawy przybierają zły obrót.
  11. Aha, czyli chyba nie o tym samym piszemy. Ty o porównaniu do cen na premiery, a ja o tym jak wypada ta "nowa generacja" na tle starej. To może niepotrzebnie się Wam w dyskusję wtrąciłem. Moim zdaniem porównywanie do premierowych MSRP jest trochę mniej ważne od porównania realnego. To było przed nową generacją, a to jest teraz po nowej. Radki z najniższej półki chyba do dziś nie zaoferowały lepszego perf/$ niż to, co było przed premierą, choć poprawiło się sporo i były RX 7600 za ok 1000. Na premierę tych Radków wiadomo było, że tak się stanie (z 5080 nie ma takiej pewności, oczywiście) ale i tak "święte oburzenie" na taką a nie inną sytuację na premierę było, więc NV też się należy
  12. AMD ponoć miało wersję z dodatkowym chipem pamięci cache dla serii 7xxx. Teraz znowu jakiś idiota na YT przekonuje, że AMD planowało MCMa, ale dwuukładówkę anulowali, bo architektura to niewypał. W obliczu tej informacji zostało im tylko powiedzieć, że to specjalnie, że się koncentrują na rynku low-to-mid end z własnego wyboru. Osobiście nie sądzę, bo youtuber choć popularny, to jednak kilka razy już wypadał na bandę ze swoimi teoriami. Niezależnie od tego jaka jest prawda, naszła mnie taka myśl: A co jeśli AMD miało świetne karty w rasterze, ale uznało, że się nie opłaca, bo gracze będą nakręceni na RT i AI tak mocno, że to zignoruję i przez to te karty odniosą klapę? W sensie, że nikt nie kupi kart AMD za 6000zł jeśli na nich nie dostanie topowego AI i przynajmniej porównywalnego PT. Ciekawie by było jakby jakaś karta AMD z 600W TDP nagle się okazała mieć raster równy 4090, ale w cenie np. od 6500, gdy 5080 zaczyna się od 5000. Ciekawe czy nie ominęła nas szansa na całkiem dużą poprawę sytuacji w high-endzie, jeśli chodzi o czysty raster. Kurtas mi na tyłku wyrośnie, jeśli w takiej sytuacji NVidia by zadbała o sensowną dostęność. Nie widzę żadnych szans na cokolwiek innego niż "przykro nam, nie mamy akurat żadnych kart" i linki do stron producentów niereferentów. Przecież już bywało, że najbardziej opłacalną wersję 4090 była ta ze strony Nvidii. Eee, i co z tego Przed premierą 5080, 4080S było pomiędzy 4500-5000zł. Jak potwierdzi się, że jest całe kilkanaście % szybciej to będzie śmiesznie jeśli faktycznie będzie u nas ponad 6000. Ale ja nadal mam nadzieję, że coś sensownego w MSRP jednak będzie powiedzmy... w ciągu miesiąca od premiery. Bo im dalej tym więcej viralowego info o tym, że w rasterze jest delikatnie mówiąc bez rewelacji i wtedy może sklepy nie będą miały wyboru, tylko wyłączyć "Janusz mode". Przynajmniej zapijesz smutki Natychmiast zacznij go zagłuszać! Bo jak przejdzie do tematu w co byś na tym grał, to już po Tobie. Koniec. Przegrałeś. Już nie odpuści ;]
  13. "too late, too little" Niesety nie wszystkie. Duuużo mniej niż wszystkie, bym powiedział. Nie, myślę o miejscach w przestrzeni wirtualnej, w których się znajdziesz po odpaleniu dema. W pełni renderowanych na żywo na silniku gry. Pokaż mi na przykład jak wygląda pogranie w minigolfa na kilku miejscach ze dwóch mapek. Pokaż mi piękne widoki, pozwól poczuć klimat danej miejscówki w pełnej jakości a nie przed odtwarzanie video w ułomnej jakości. Teraz wchodzą techniki, które pozwolą ten problem rozwiązać inaczej, taniej dla Mety, ale to i tak powinno być standardem w roku 2016, a nadal nie jest. Podobnie jak ogólnie video. Brak materiałów 3D 90fps to porażka, ale wywodzi się właśnie z olania PCVR i skupieniu się na Gear VR, potem Oculus Go, potem Quest 2, potem Quest 3. Powooli się zbliżamy do momentu, gdzie sprzęt mobilny sobie poradzi z materiałem 3D 90fps w sensowny sposób, ale to też powinno być rozwiązane od samego początku, budować rynek, zapoznawać ludzi z jakością takiego poznawania nagrań video itd. Właściciel platformy = władca platformy. Mają możliwości, żeby to wymusić. Np. "nie naprawiliście przez rok - wywalamy waszą grę ze sklepu aż naprawicie". Proste i skuteczne, ale na pewno są lepsze metody zapewnienia, że takie wtopy nie będą miały miejsca. Tylko o czym my w ogóle mówimy, skoro temat dotyczy Questów, gdzie pamięć flash ludziom masowo pada w Quest 2kach, a użyanie headsetu gdy jest końcówka miejsca to jak chodzenie po polu minowym. Meta tylko wyświetla raz komunikacić, że kończy się miejsce. Ale jak przeciętny użytkownik ma wiedzieć, że to jest niebezpieczne? Ja myślałem, że najgorsze co się może stać, to błąd zapisywania nagrywanego video. Do tego ta nieszczęsna aktualizacja niedawno, ukatrupiająca wielu ludziom sprzęty. Ogólnie jak na to z szerszej perspektywy spojrzeć to jest skandaliczny bajzel i facepalm. To, co opowiadał John Carmack też niestety dokłada cegiełkę. Po pierwsze inercja. To, że Meta 3 lata temu bardziej niż teraz wspierała gry, nie znaczy, że obecne podejście się nie pogorszyło. Poza tym mówisz o ilości gier, która jest moim zdaniem wielokrotnie za mała. Już pomijając, że 2/3 potencjalnych zainteresowanych nawet tego kijem nie dotknie, bo nie chcą np. się przesiadać z grania na PC w 4K na granie na mobilnym VR, z niską rozdziałką i światami biednymi w geometrię i tekstury tak, że się przypomina często późne PS2, albo najwyżej blisko PS3. Tu powinno być 5 megahitów (i to nawet nie stricte finansowych, ale w sensie odbioru i zadowolenia graczy) na rok. Rok w rok. Jeden AWII czy Batman na rok wiosny nie czyni. A co jak akurat ktoś nie lubi gatunków w których są te dwie najfajniejsze gry danego roku? Tu powinna być cała para naprzód. Tu powinno aż huczeć od pędu rozwoju. Przecież to jest ten etap VRu, na którym były kiedyś sprzęty 8bit, potem sprzęty 16bit, potem PS1 i gry oparte o polygony. Tu wszystko już jest, tylko trzeba tego nie spierdzielić, co niestety z wielkim sukcesem robią niechcący kolejne i kolejne wielkie korpo. MS - obiecali VR dla Xbox One X i dupa. Ruszyli Windows MR... I dupa. Sony dobrze zaczęło i w momencie gdy mogli rozkręcić to w rekordowym tempie, kompletnie olali temat (gdzieś w okolicach 2019-2021). Przecież z PSVR1 podejście mieli wzorowe i pięknie rozumieli czego potrzeba, żeby to VR "zażarło". Tylko że niestety procesor PS4 to kupa a tracking oparty o PS MOVE psuł strasznie mocno odbiór. I jeszcze ten screendoor effect na wyświetlaczu. Pikseloza. Teraz nadchodziło PS5 i wszystkie najwięsze problemy można było usunąć. Tu trzeba było zdecydowanie dać "cała para naprzód!" w 2018r. i startować z PSVR2 razem z debiutem PS5. Teraz Meta wysyła bardzo niepokojące sygnały od ponad roku. BTW. Z Sony odchodzą ludzie którzy przypadkiem nie pochwalają nowego podejścia z pomysłami typu "Walić exy, dawać wincyj gier live-service" To tak, jakby ktoś miał jeszcze wątpliwości czy moja wczesne i bardzo ponura analiza sytuacji przy starcie PSVR2 może jednak się miała nie sprawdzić. Kolejny sygnał, że tam się przesuwa z podejścia "jesteśmy Japończykami, rozumiemy gry i świat gier, dzięki temu od lat 90tych robimy konsole odnoszące wielkie sukcesy" na "tu jest pan Smith i on od teraz będzie mówił jak ma być, się zna na prowadzeniu wielkiej amerykańskiej korpo i wie jak maksymalizować zyski. Na grach się nie zna, ale to nie szkodzi, w końcu to zabawki. Się zatrudni jakieś tam analizy, badania i starczy." edit: o, proszę. Szycha która właśnie odeszła z Sony mówi tak: Założę się, że taki gość jak on dobrze też rozumie, że to samo już zabiło PSVR2, ale o tym nie wolno mu publicznie jeszcze mówić. Najpierw musisz dać graczom bibliotekę gier dla której masowo pobiegną kupić sprzęt, i rozwiać ich obawym, że gier na dalszym etapie sprzętu będzie za mało. PRowe pierdu-pierdu "Sprzęt XYZ jest dla nas bardzo ważny i zamierzamy go w pełni wspierać" gówno daje. Może na casuali to działa, ale jestem pewien, że 80% osób zainteresowanych kupnem PSVR2 odpuściło zakup, bo śledziło temat, dowiadywało się, wymieniało opinie na forach itp. To core gamers. Oni nie słuchają pierdzielenia marketingowców, tylko patrzą realnie. Szczególne jak mowa o firmie Sony, która ma w swej historii wręcz legendarnego faila z PSVita właśnie. Gracze pokochali ten sprzęt. Miał on potencjał na wielki sukces jak Nintendo DS, ale zabrakło gier i wiary wśród graczy, że tych gier będzie dużo. I sprzęt zdechł w niesławie, zapisując na kartach historii do dziś wyszydzane kłamstwo "nie no, wcale nie opuściliśmy Vity, patrzcie - jeszcze w tym roku wyjdzie kilka gierek. No weźcie no, kupujcie, my serio nie zamierzamy tego porzucić."
  14. Zmień temat swojego posta z AR/MR/XR na mobile VR, cofnij się do roku 2015-2017, wejdź na forum Oculusa i znajdziesz dziesiątki wypowiedzi niemal co do słowa identycznych. W 2019r. to Valve wydało wielką, porządnę grę z tych, na które gracze najbardziej czekali. A gdzie była Meta? Dlaczego nie było 2-3 takich gier w każdym roku poczynając od 2016? Meta w tym czasie skupiała się na mobile VR i tak niestety bywa, że wybrany z laserową precyzją kierunek krawaciarzy zafiksowanych na [tu wstaw to, na akurat jest szał w branży] często sprawia, że wszyskie inne kierunki nie otrzymują minimum wymaganego wsparcia i szybko dążą do kompletnego załamania. Podam przykład: Developerzy ostatnio są oddelegowywani do robienia gier MR albo wręcz robienie aplikacji niegrowych. To zupełnie inny typ zabawy. Dla większości prawdziwych graczy, znacznie gorszy. A jednak developerzy odsuwani od prac nad grą dla PC albo teraz nad grą VR-only, sprawiają, że świat traci okazję pogrania w to, co by tworzyli w tym czasie gdyby nowy kierunek ich nie zabrał i nie skreślił z planszy "developerzy robiący dobre gry na VR". Studio developerskie nie może się tak po prostu skserować, żeby nowy kierunek nie psuł możliwości. I jeszcze gdyby to było odwrotnie: gry jako główny kierunek, a inne jako podrzędny. Wtedy bym zgodził się z argumentem, że problem jest nieduży. A jeszcze kasa. Moim zdaniem chęć inwestowania kasy w gry VR u Mety jest 10x mniejsza od inwestowania w cokolwiek innego, co tylko łączy ze sobą to, że to dla okularów/headsetów. Są jeszcze efekty pośrednie - zakłócenie pewnego minimum aktywności całego rynku, całego świata gier VR. Musi być odpowiednia siła graczy, żeby dana początkująca gałąź rozrywki mogła się rozwijać. Ja obserwowałem wydarzenia w świecie gier od 1990r. Trochę się naoglądałem tego co potrai zmienić w historii danego sprzętu/platformy porządny strumień zachwycających gier, a co potrafi zrobić jego brak. Na premierę PSVR 2 mówiłem, że to bardzo źle wygląda. Niestety od tamtej pory jest gorzej z każdym rokiem i moim zdaniem platformę zabiło Sony w dniu premiery i to jest jak raz uruchomiona lawina. Tego już się nie zatrzyma. Lawiną jest brak działań Sony, które by pokazały graczom, że bezpiecznie jest Sony zaufać kupując PSVR2, bo nie ma obaw o bardzo mocne wsparcie dobrymi grami, Nawet bijące rekordy popularności sprzęty Nintendo miewały fatalne początki i źle to wyglądało. Natychmiast jak pojawiło się więcej bardzo dobrych gier i silne zapowiedzi, los sprzętu się odmienił (niemal cudem, na tym etapie jest to bardzo trudne i Nintendo albo miało falstart i omal nie zadusili swojego nowego sprzętu falstartem, albo widać połapało się bardzo szybko, skoro tworzenie gier to 1.5-3 lata, a zdążyli) Sony nie zdąży. Meta też może nie zdążyć. PC VR już skarłowaciał, PSVR2 było skazane na szybki zgon już na starcie, a teraz to grozi standalone VR. Następne Questy mogą mieć bolesne kompromisy w obszarze VR, bo AR/MR/XR dostało priorytety. Weźmy historię: kamerki do passthrough nie są za damo. Za nie mogliby choćby dać używalny headstrap. Opracowywanie handtrackingu też kosztowało miliony, a można to było spożytkować lepiej z puntku widzenia graczy. Już nie mówiąc nic o tym całym debilizmie z Metaverse, żenującymi awatarami, masą pracy jaką w to wtopiono, o czym wspominał John Carmack. Załóżmy, że na koniec tego roku wychodzi rewolucja w soczewkach i ekranach. Za grosze można mieć FOV pokrywający 100% ludzkiego pola widzenia. A do 2040 Meta nie wydaje niczego co by z tego korzystało, bo np. porzucili robienie sprzętów o kształtach mniej przypominających okulary niż Bigscreen Beyond czy wręcz te okularki Rayban. Także jak widzę tłumy korpokrawaciarzy biegnących z wywieszonymi jęzorami za jakąś modą, to się mam prawo obawiać. Mam prawo wręcz być przerażony. Zastosowania sprzętu typu HMD do czegoś poza grami to spoko sprawa i każdy ma prawo to bardziej cenić niż gry VR. Przecież nie bronię Ale tutaj jest wątek o VR i ja wyrażam opinię osoby, która na granie VR jest nakręcona milion razy bardziej niż na to, co AR/MR/XR może dać dać światu. Niedługo będzie 40 lat jak po zobaczyłem w akcji pierwszą grę udającą wyścigi. VR to to, o czym marzyłem całe życie, taka ostateczna forma największej pasji życia. Są ludzie którzy mają różne hobby i ludzie różnie do hobby podchodzą, w różnym stopniu się w nie wkręcają itp. Ja w latach 90tych grałem w gry 3D, interesowałem się tworzeniem grafiki 3D, byłem zafascynowany stereoskopią (prawdziwe 3D). 20 lat temu już miałem za sobą setki jeśli nie tysiące godzin ograne w stereoskopowym 3D. Całe obecne VR to jest nic w porównaniu z VR, które technologicznie mogłoby już dziś być dostępne. Ja wiedziałem sporo o tym, czym jest VR zanim jeszcze pierwszy raz miałem okazję sprawdzić na żywo. Bawiłem się w przemyślenia i symulacje. Dzięki 3D Vision wiedziałęm czego się spodziewać po pradziwym 3D w VR i po znacznie większym FOV. Testując Rifta DK2 zrobiłem sobie symulację śledzenia pozycji dłoni, bo były zapowiedzi kontrolerów typu Touch - po prostu ruszałem ręką tak aby ruch wirtualnej ręki się pokrywał z tym prawdziwym. Już wtedy mogłem sobie przez to łatwo wyobrazić, że śledzone kontrolery dadzą w VR sporo. Teraz też potrafię dostrzec więcej w VR gamingu znacznie lepszym niż ten co mamy. Załóżmy, że za 5 lat nadal będą wychodzić jakieśtam giereczki na VR, i jakieśtam headsety, których jedną z mniej istotnych kategorii jest VR. Np. okularki ala Rayban z dodaną opcją podpięcia kontrolerów i zakrycia światła z zewnątrz poprzez obudowę zasłaniającą wokół oczu. Ludzie którzy mają inne oczekiwania, bo albo nie grają dużo w VR, albo im pasują jakieś np. wirtualne granie w Monopoly z rodziną, mogą się kłócić "Ale co ty gadasz, przecież VR gaming wcale nie umarł, zobacz ile wczoraj grało milionów osób w livingroomCrafta (taki Minecraft ale MR i masz swój świat unoszący się nad stołem, z możliwością rozbudowy na pobliskie kanapy)" Ale dla mnie to nie będzie VR gaming. Dla mnie w takiej sytuacji, z jedną grą na 7/10 na 2 lata i jedną 9/10 na dekadę, to będzie hobby, które wzięło i zdechło.
  15. W realiach, w których producenci czasem w obrębie tego samego modelu karty robią wersję "v2" i pogarszają jakość, to zdecydowanie lepiej nie polecać niczego przed publikacją jakichkolwiek testów.
  16. https://www.roadtovr.com/meta-plessey-announce-super-bright-high-efficiency-red-microled-an-important-piece-in-all-day-ar/ Sygnał z niebios numer 1054, wskazujący co jest obecnie celem działu cośR w Mecie Chyba się nie da, bo od dawna nie oferują na stronie, ale mogę się mylić. Spróbuj na Ceneo. Quest 3S to w zasadzie taki Quest 2 + gorszy tracking, ale brak ringów i lepszy w śledzeniu dłoni (po prostu inna pozycja kamer i już o śledzeniu kontrolerów nad głową niestety możesz zapomnieć, co boli mocno w grach typu Ark-Ade ) plus elektronika z Q3, plus lepsze passthrough i support dla mixed reality. Za to wycięli bardzo boleśnie port mini-jack dla audio. Reszta została. Ekran jest dokładnie ten sam i akcesoria z Q2 poza kontrolerami też pasują.
  17. Kolega robi w firmie od mebli. Rzeczy warte dosłownie 3000zł sprzedają czasem za 12000. Czemu? Bo kupują za tyle, to po co sprzedać za mniej. AIB widzą bicie rekordów zysków u Nvidii i zdają sobie sprawę, że na samym GPU pewnie Nvidia kroi więcej niż te 3000zł zysku, to oni mają być gorsi? Szczególnie, że ludzie za tyle w szale crypto kupowali 3090tki. To, że Kurtas zadzwoni do MSI czy Asusa z opierdzielem i wymusi obniżki jest tak realne jak to, że następne karty od Intela w ciągu 2 lat pobiją rtx 5090 w grach.
  18. Może nie. Może źle założyłem, że nikt by nie patrzył na karty za 12500 jeśli ta za 10500 też jest OK. Tylko, że wtedy 4090 dawała +70% wydajności względem 3090 i 40-50% względem 3090Ti i to naprawdę, a nie z drobnym druczkiem dopisanym "tylko w przypadku blablabla". Dawała też pierwszą generację kart, na której da się od biedy pograć z PT, bo 3090 jest na to za krótka. Do tego była wyceniona na 1599$ a nie 1999$. Wiem, że to nie powinien być post skierowany do Ciebie, ale Kurteczki jakoś nie widzę na forum PS. Fajnie wyszło tym, co przy cenach 7800zł za niezły model 4090 mówili "ee, lepiej poczekam do nowej serii". Tylko z 5090 będzie gorzej z obniżkami, bo chip większy, i parcie na AI u Nvidii większe, na pewno mniej wafli alokowanych pod to, co zresztą widać po tym, że GPU jest mocno przycięte (żeby nie dać więcej niż 16MB cache'u ponad 4090.. eh... )
  19. Czyli licząc funt=5zł to wychodzi 10500 za nagorszy paździerz 5090 i... prawie 14000zł za najdroższy. Czyli wszyscy mieli rację. Ci co mówili "będą po 11000 albo mniej" mieli rację i ci co mówili "jesteś gupi, wcale nie, bo za 13-14K" też mieli rację. edit: A jak wygląda VAT w UK?
  20. Scalperzy nie, ale AMD ze swoimi kartami często przypomina postawę Waldemara Pawlaka z czasów piosenki "Panie Waldku, pan się nie boi" czyli ze strachem w oczach, niepewnie. Widząc ich kolejne wtopy, ostatnio z 9800x3d, myślę, że znowu pójdą "tylko nie za dużo, bo co jak ludzie nie kupią!" Scalpering z kartami AMD nam nie grozi, bo żadna rewolucja i pewnie znowu nowe karty AMD będą 0% opłacalniejsze od starych, tak jak wcześniej tanie karty jak 7600 wypadały w wydajności tak samo jak poprzednia generacja obecna w sklepach za wyraźnie mniejszą cenę. Prawdziwy launch serii to pewnie dopiero późnym marcem, ale nie mam pojęcia o czym piszę, jak zabieram głos w temacie dystrybucji kart od AMD, więc mogę się mylić PS. Jak nie masz w co grać, to poczytaj o nowych emulatorach ekranów kineskopowych. Przy jasnym OLEDzie 480Hz można uzyskać obie zalety kineskopowców na raz i przywrócić grom z lat 90tych dawny, zajebisty wygląd. I nagle będziesz miał w co grać Poza ruchem, wystarczy też zwykły, ale jasny LCD, ale najlepiej 4K. Na YT sobie wpisz crt shader albo crt filter i pooglądaj podbijając jasność na swoim monitorze, odpalając film na YT w 4K i odchodząc trochę od monitora. Nawet jak nie masz 4K a tylko monitor 1440p to zobaczysz jak fajnie, plastycznie i po prostu pięknie wyglądają stare gry. A jakością i klimatem wiele z nich przewyższa nowoczesny chłam. Albo kup sobie VR. Zapraszamy do wątku o VR jakbyś się chciał o coś zapytać. Faktycznie z 5600x i 6600XT to gier, których ogranie nie ma sensu bez ugprade'u nie ma wiele., Większość tych wartych, od biedy i na biednych ustawieniach pójdzie Ci i na starym sprzęcie. Jeśli mogę coś doradzić, to wydaj więcej w proca, a nie w kartę. 7800x3d albo 9800x3d najlepiej. A kartę to kup taką, na ile starczy kasy. I tak powinno starczyć na nowego Radosława po dodaniu kasy ze sprzedaży starego kompa, jaki masz w stopce, ale jak chcesz iść w VR to jednak bierz Nvidię.
  21. Steam linka bardzo niedawno znacznie ulepszono, implementując kilka rozwiązań z.. VD właśnie. Ale jak się wczytałem w dyskusje pomiędzy osobami mającymi sporo wiedzy i testów za pasem - no to niestety. Odpowiedź na pytanie "to czy mogę w takim razie zapomnieć o VD i korzystać ze Steam Link?" brzmi nie Są problemy z gównianymi chińśkimi kablami, routerami a nawet wadliwymi egzemplarzami Questów. Do tego wymaga to podłubania, a pewnie masa ludzi nie zdaje sobie sprawy i potem wystawia negatywy. Leją na to. Jakby się przejmowali to daliby port video, daliby support dla akcesoriów jak kierownice, nie kasowaliby lubianych gier i developerów jak z tym Echo coś tam (ta e-sportówka), nie wkurzaliby ludzi uśmierceniem linii headsetów dla PC gamingu, nie pchaliby wymogów weryfikacji dowodem osobistym, pod groźbą blokady konta, bo inaczej nie możesz zagrać w gry 18+, nie olaliby zrobienia wersji z portem video (toż to nawet chinole potrafili z Pico 3 Neo!) i tak dalej. Opiniami osób piracąch się nie przejęliby na pewno. Może opiniami tych, którym to odstrzeliłoby homebrew. BTW. Wpisy ala "banned for piracy" odnaleziono w Firmwarze ponad pół roku temu. Kiedyś pewnie poleci "ban wave". Ta? To gdzie jest demo Minigolfa? Albo demo Beat Sabera? Jedna pioseneczka dla bab i to ma być demo? Przecież to demo mnie odrzuciło od pomysłu zakupu gry i gdyby nie pirat to bym nigdy tego nie kupił, bo się strasznie rozczarowałem. A gdzie demo Compound? A demo Ark-Ade? No chociaż demo Pistol Whipa dali. Ale przede wszystkim gdzie nieinteraktywne dema? Nie jakieś gówno-video w 30fps i 2D. Dema w VR powinny być w postaci prawdziwego kodu gry, prawdziwego bycia tam, w 90fps, 3D, z natywnym obrazem a nie kompresowanym video, z możliwością znalezienia się w grze i poobserwowania co i jak. I milion razy by nagle zainteresowanie grami VR skoczyło, ale oni tam w Mecie są za bardzo zajęci robieniem funkcji typu lustro aby się jakaś Karen mogła pooglądać w lustrze. Oni nawet k... mać nie ogarnęli systemu dostarczania softu. Za każdym pierdzielonym razem jak wychodzi nowa mapka do Minigolfa, ważąca ze 100-400MB, to Meta mi pobiera aktualizację w ten sposób, że ciągnie... wszystko od nowa. 7GB. To znaczy, że jadę do kolegi z Questem pokazać grę, a tu nie mogę jej nawet odpalić z online, bo chce 7GB downloadu co w tym przypadku oznacza jakieś 5 godzin czekania. Nosz... To mnie wkurza (nie wkurza, ale nie chcę bana za bluzgi ) Ostatnio aktualizacja wesoło wydana przez Metę pozabijała tysiącom ludzi Questy 3S (i chyba inne też, nie pamiętam newsa dokładnie) Oni nie walczą z piratami gier na Questa, bo gry ich.. zwyczajnie... nie in-te-re-su-ją. Zobacz jak wyglądają filmiki promocyjne Questów 2, 3, PRO i 3S. Zobacz o czym mówią szychy od MR/VR w Meta: fitness, lifestyle, fashion, social, art, work (i jeszcze raz social) Tylko z wyuczonego władania PRem dodają na końcu "oczywiście gry są dla nas nadal istotne", wypowiadane tym samym tonem co "oczywiście PC VR nadal jest dla nas bardzo ważny" wypowiadane rok po tym jak na forum Oculusa pisałem, że nie ma co się łudzić, że PCVR w Mecie dawno już zakopali i na grobie zdążyły już wyrosnąć kwiatki. Wypowiadane to było na rok przed oficjalnym przyznaniem, że PCVR mają już oficjalnie w dupalu.
  22. Super. Miałem dwie strony wypowiedzi tutaj, zaufałem jakości kodu forum, kliknąłem na następną podstronę i.... wywaliło mi wszystko zostawiając tylko załączony obrazek. CUDOWNIE. W skrócie: Pisali Ci Galakty, Tomcug i inni, że to się porównuje w ruchu, a nie na screenshocie. Zrób screenshot przy szybkim ruchu, albo łapiąc coś z szybkim ruchem tej natury, z którą upscallery mają najwięcej problemu to będzie fair. Niestety dyskusja o tym w ogóle jest bezsensu bo zawsze jest tak: Ci co nie widzą różnicy, grają na monitorach, które i tak im te różnice przykrywają, i skoro oni wyrażają opinię na podstawie tego, co widzą ich własne oczy to nic i nikt ich nie przekona, że nie mają racji. Z drugiej strony są ci, co widzą w ruchu dużo lub wszysko, bo pozwalają im na to typy i ustawienia ekranów, których używają do grania, i skoro widzą to na własne oczy, to nikt ich do zmiany zdania nie przekona. Tu na forum właśnie z tych "błędów pomiarowych" są co chwila dymy o różne rzeczy. Ostatnio znowu się pojawił temat piszczących cewek. A tymczasem tutaj wiele osób po prostu ma lekko uszkodzony słuch, nie słyszy, i nie wie, że słuch innych jest sprawniejszy. Zamiast sobie to spokojnie wytłumayczyć, jedni drugich wyzywają, wyśmiewają, poniżają i traktują jak idiotów, bo przecież oni są jacyś dziwni, że słyszą. Albo drudzy - że tamci są jacyś dziwni, bo to nie tyle piszczy co wyje i wwierca się w uszy. Ten obrazek to dobrze ilustruje: Wracając do porównania. Polecam subreddit FuckTAA, gdzie ludziom mogą się otworzyć oczy jak zobaczą jaka jest różnica w obrazie z TAA w bezruchu lub wolnym ruchu, a co się dzieje przy szybszym (choćby szybszym obrocie kamery). Nie można chwalić DLSSu jako równego natywnej, jeśli ta natywna jest z TAA, bo 4K TAA to taka natywna w ruchu jak z Fiata 126p luksusowe auto. Oczywiście, że przejście na Tensor cores z DLSS1 na DLSS2 dało ogromną poprawę. Oczywiście, że cały czas coś gdzieś poprawiają i poprawiać będą. Ale minęło Ponad 6 lat od wprowadzenia DLSSu i jakoś nadal do natywnej temu daleko i nadal są problemy. Nadal w szybkim ruchu to obok natywnej nie stało i stać nie będzie jeszcze pewnie przez lata. Cieszmy się, że jest DLSS zamiast FSR czy TAA, cieszmy się, że może pomóc tam, gdzie i tak rastera zabraknie komuś do wymaganej ilości klatek. Kto chce niech używa, ale te zachwalanie DLSSu jako cud technologii niemal jak w reklamach proszków do prania z lat 90-tych "nie widać różnicy!" jest po prostu niemądre.
  23. Taaa... "czujesz jakby było 240". Otóż nie. To się tyczy tylko tego, co ten "warp" zgaduje, czyli obracanie kamery myszką. Nie pomoże w lagu przy strzelaniu, nie pomoże w wyścigach, nie pomoże w tym jak szybko widzisz co przeciwnik robi i tak dalej. Chyba, że inne rzeczy też jakoś wciągną to w przyszłości i nazwą Reflex 3 czy coś, co nawet jest możliwe. Warping dosłownie sra artefaktami i każdy użytkownik VR Ci to powie. Ale sam warping obrotu kamery to bez tragedii, choć do ideału pewnie zabraknie. Jak nie lubisz TAA e wniektórych grach, to mam dwie rady: 1. Odwiedzaj subreddit https://www.reddit.com/r/FuckTAA/ i kupuj monitor OLED 480 jak najszybciej 2. Nie rób niczego z rady numer 1, bo zamiast nieakceptować TAA w kilku grach, nie będziesz akceptował w żadnej, jak posmakujesz obrazu bez mydła. Chief Blurbuster był na CES i stwierdził, że wady MFG są mniejsze niż TAA. Interpolacja do 480fps to dla mnie w tej chwili najciekawsza rzecz w kartach od czasu Pascala i nie mogę się doczekać aż się wyjaśni czy będzie radość czy rozczarowanie jak się już pojawią porządne testy albo możliwość obejrzenia tego na żywo Ale jakiej innej generacji jak to jest w rasterze stara Ada. Moim zdaniem w kilku grach lub zastosowaniach, np. może w RT, zobaczysz jakąś przewagę 5070 nad 4070s, ale w innych będzie albo na granicy błędu pomiarowego, albo nawet gorzej. Wróżę tak na postawie tylko i wyłącznie kalibracji oczekiwań po tym jak pięknie skalibrowała je Nvidia wydając 3% szybszą 4080Super czy wydając 4060tki które czasem przegrywały ze swoim odpowiednikiem 3060 (ciągle zapominam czy to 4060 czy 4060ti tak śmiesznie wypadło). Sprawa jest prosta: w rasterze możesz założyć, że to to samo, w RT nie wiadomo, ale wątpię, żeby było więcej niż 15% poprawy i zmieniać byłby sens tylko jeśli uznasz nowe funkcje za bardzo przydatne. Inaczej to spokojnie czekaj na poprawę sytuacji, może za rok, może za pół, a może za dwa. Za rok będzie mniej więcej wiadomo czy/co się pojawi w ciągu następnego roku, tak od AMD jak i Intela i Nvidii. Będą już pewnie karty z kostkami 3GB więc tu już szansa na obniżki, choć wtedy też Twoja 4070S straci na wartości. Jak będą plotki, że dostaniemy nową generację w 2027r. to będziesz mógł zadecydować jako-tako świadomie czy czekać czy zmieniać na coś. 5xxx nie ucieknie. A czy to ma znaczenie? Przecież wystarczy zasugerować, że podaż jest niedostateczna. Pamiętasz koniec szału na kopanie i co było pół roku później? Paaanie 3xxx muszą być nadal w przepompowanej cenie, bo nadal przecież są niedobo.. (popycha ukratkiem drzwi szafy, z której zaczynają się wysypywać kartony z kartami 3xxx) ry i musi być drogo. Do samego końca nam wciskano, że kart "ni ma". Aż pewnego dnia pstryk i z "drogo bo kart nie ma" zrobiło się "drogo w 4xxx bo kart 3xxx jest za dużo i przesuwamy premierę, bo muszą się sprzedawcy pozbyć tych całych kontenerów starej serii" Zawsze będzie niedobór albo "niedobór". Z jakiegoś powodu taka strategia sprzedaży jest obecnie nie tyle preferowana wszędzie, ale wręcz stawiana na ołtarzu. Nie tylko przez Nvidię. Może to przez omamy pocovidowe u handlowców, którzy nie zauważyli, że się rok 2021 skończył. Potwornie szybka to teoretycznie pasuje do karty 5% szybszej niż poprzednie najszybsza. Jedynie się zgodzę, że z OC może być niespodzianka, ale czy Nvidia nie założyła kagańca czasem? Spora szansa, że faktycznie pobór prądu będzie 5090tkę ograniczał, tylko czy da się to zmienić nawet na kartach niereferencyjnych przy zamiłowaniu NV do robienia sztucznych sufitów i ograniczeń. Poza tym mam pytanie, bo mienisz się ekspertem od OC pamięci. Ja się dawno temu nauczyłem, że pamięci się w kartach nie rusza, chyba, że chcesz po pół roku oglądać zgon swojej karty. Mi padły tak TNT 2 i GTX660. I od tamtej pory nie ukrywam - nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!" więc bez uszczypliwości zadam pytanie: Wiesz co się dzieje podczas OC, które wykonujesz? Bo wiesz.. jest taka sprawa z pamięciami, że przepustowość to nie jedyna rzecz która wpływać może na wydajność. Liczenie że Twoje domowe OC o 10% dodaje np. 7%, więc dodanie 50% przepustowości doda 35% może się okazać błędne, bo Ty poprawiłeś niechcący czasy dostępu, a seria 5xxx może ich nie poprawiać* a tylko dodać przepustowość. Jak wiesz to pisz, i z góry dzięki za wiedzę. *) zawsze jest tak, że energooszczędność i przepustowość są wrogami czasów dostępu i poprawa przepustowości aż o tyle sugeruje, żeby oczekiwać braku poprawy w czasach dostępu. Ale na slajdach Nvidii jest, że poprawili czasy dostępu w GDDR7 więc sprawa jest otwarta. A przy okazji. Już kiedyś przechodziliśmy z kart chyba GDDR3 na GDDR5. Teoretyczna przepustowość +90% kończyła się wzrostem o 15-25% o ile dobrze pamiętam. GPU dokładnie to samo.
  24. A te 5070Ti vs 4070Ti super czy 5070 vs 4070Super widzieli? W którymś gościowi z reddita wróżącemu z fusów wyszło.. +3% Ja pierdzielę.
  25. A co do tego To bardzo fajna poprawa, bo eliminuje jedną z najbardziej przeze mnie znienawidzonych wad, które widzę wszędzie w nowych grach. Tutaj chodzi o to, że wszystko wygląda jak zrobione z kamienia. Szczególnie fauna w RDR2 ma ten problem. Szkoda, że niestety to jest odjęcie jednej wady, a tymczasem nowoczesność nam serwuje wzmocnienie innej, jeszcze gorszej - wszystko przepalone (przynajmniej po filmiku z analizą Indiany Jones'a wiadomo czemu z RT jest ten problem (przepaleń) - muszą dawać więcej mocy światłu bo za mało promieni przelicza)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...