VRman

To są skomplikowane tematy i ciężko o klarowne konkluzje, ale są ludzie w necie piszący, że pisk zależy od nie tylko karty, ale i kombinacji zasilacza i płyty. Do tego o Corsairach było więcej opinii, że są z tych wywołujących piszczenie, co może coś znaczyć, a może być efektem popularności tych zasilaczy wśród entuzjastów PC. Jednak YT nie obciąża karty prawie wcale, więc tym bardziej bym sugerował przetestowanie na innym kompie, a przynajmniej innym zasilaczu. Póki co możesz spróbować przełączyć hardware acceleration w przeglądarce. Może jak będzie leciało tylko przez CPU to się coś zmieni, a jeśli nie, to większa szansa, że jednak to przez płytę lub PSU.

Kilka spostrzeżeń: - taka postawa bardzo skutecznie odpycha wyborców. Czy to u nas czy w Ameryce. Wszędzie. - gość narzeka na prostackie myślenie, przedstawiając niemal definicję braku chęci myślenia - "confirmation bias" - sorry, że nie znam naszego odpowiednika. On sobie zakłada, że coś jest jak on to widzi, i potem jak spotka choćby tylko 20 prostaków-rasistów, to uzna, że "no miałem rację!" i nawet nie pomyśli, że do wora z nimi wrzucił nie 20, ale 20 000, którzy wcale do tych prostackich, rasistowskich "typowych Januszy" nie pasują. - jak słyszysz analizy psychologiczne i założenia tego typu to od razu należy się zastanowić czy nie masz do czynienia z pseudointeligentem. Tutaj palnął, że nie lubią "obcych" tylko ci z małych wsi, co ich nigdy nie widzieli. A może to efekt propagandy i narracji jaka dociera częściej do ludzi w miastach? O tym nie pomyślał, bo mu nie pasowałoby to do tezy. Każdy człowiek popełnia tego typu błędy, ale nie każdy jest profesorem wypowiadającym się publicznie, mającym niestety wpływ na kreowanie opinii publicznej. Żeby nie było nieporozumień - z drugiej strony politycznej barykady jest to samo. Np. jakieś wymysły, że jak ktoś chce zdejmować krzyże z miejsc publicznych np. w urzędach, to jest ofiarą lewackiej propagandy i kimś kto "zwalcza kościół". Takie usilne upraszczanie skomplikowanych kwestii i szufladkowanie osób o poglądach przeciwnych do swoich, nie powinno mieć miejsca w przypadku osób z tytułami profesorskimi, w przypadku osób opiniotwórczych czy polityków, bo gdy z tego nic dobrego/mądrego nie wychodzi. Tymczasem to powszechne

@caleb59 No tak, ale to kwestia tego co komuś w głowie "działa" a co nie działa.

Po tej wtopie z oprogramowaniem (BIOS) na początku AM5 wolę ich omijać. Ich podejście do biznesu i klientów też w ostatnich 2 latach sugeruje, że rządzą tam jacyś chorzy ludzie. Raz dali tak mocno ciała, to kij wie czy nie wyjdzie coś innego. Np. zabugowany bios i niemożliwość downgrade'u do starszej wersji. Poza tym nie śledziłem i mi się nie chce robić rozeznania czy to aby na pewno tylko był problem softu czy może coś nie tak z designem płyty i może do dziś coś z nimi nie tak? Starczy mi Asusów. Miałem ich z 7 przez ostatnie 30 lat. W tym ostatnie 3 kompy na Asusach. W tym kompie z którego to piszę szwankują od początku: - 2 porty SATA - porty USB - jeden port USB po prostu zabija każdego pena jakiego do niego podepnę. - cyrki z OC. Z 4.9 coraz niżej i niżej. Mimo bardzo bezpiecznych ustawień. Już zeszło do 4.2 bo na 4.5 niestabilne to badziewie Także czas na MSI, Gigabyte'a a może asrocka jak do czasu zakupu się sprawa wyklaruje. Asus posiedzi na razie na ławce rezerwowej

7500f +gigabyte b650 eagle + 2x 16GB 580zł + 520zł + 330-440zł (byle CL 30 36-36 było przy EXPO na 6000MT/s) Z takiego proca mógłbyś nawet przeskakiwać na 12400f/ryzen 5600, jakby znaleźć uczciwego sprzedawcę i w fajnej cenie. Wtedy w ogóle upgrade wyszedły grosze, ale zmieniłbyś zabytkowego szrota na komputer "zacofany", więc o ile nie masz genialnych powodów jak zagospodarować te kilka stówek inaczej, to nie zawracaj sobie tym nawet głowy tylko bierz nowoczesne AM5. A, cooler. 170-220zł wystarczy na bardzo dobry cooler który poradzi sobie z nawet 9800x3d.

No z tym zabraniem TVP kurskiemu to trochę bez sensu, bo przecież TVPis nigdzie nie zniknęła. Cała obsługa szambiarki poszła do TV Republika, a cały beton pisowy przestawił sobie na pilocie pod przyciskiem 1 z TVP na Republika i tyle. Po chwili pewnie nawet nie zauważają różnicy, bo widzą te same twarze, ten sam przekaz. Kolega pisowiec ma tak samo teraz Republikę włączoną nonstop (choćby obiad robił w kuchni to musi grać) jak wcześniej TVPis kur*skiego. Jakby faktycznie wyłączyć pisowską propagandę w TV to może by poparcie zaczęło topnieć. Oczywiście na pewno nie pomaga to, co obecny rząd robi z TVP i ogólnie, jak rządzi.

Ano nie jest. Gamer Nexus też zakończył filmik o tym, że nie jest całkiem przekonany, że problem rozwiązano.

to już trzecia ostatnio wrzutka o potężnym ataku dronowym ze strony Ukrainy. A jakieś info o skutkach gdzieś można zobaczyć?

Przez takie myślenie obecny rząd ma w dupie rządzenie i pracę poza pracą gdzie widzą prywatne korzyści dla siebie. Pamiętaj że rozczarowanie i wkurzenie na Demokratów było tam naprawdę potężne. Nie każdy zwolennik głosowania na Demokratów a nie Republikanów ma poglądy ekstremalne. Ludzie widzieli co Bidonowa ekipa robiła z granicą, co "osiągają" lokalne władze doprowadzając niegdyś słynne miasta do opłakanego stanu. Ludzie widzieli jak CNN kłamie, jak żenujące były ściemy typu "nie no, Biden jest całkiem zdrowy!" i oczekiwali czegoś więcej od rządu i prezydenta niż ciągłe krzyczenie "Trump's bad!". Wielu miało już tego dość, bo ile można.

o ja pier(dzie)lę...

Nie zgodzę się. Wielu ze środka głosowało na Trumpa, bo już woleli tego debila niż ośmieszającego USA na świecie Bidona, sterowanego przez kij wie kogo, ale na pewno nie jego własny mózg, a Kamala to chodzący symbol sztuczności, zakłamania i posiadania kompetencji do absolutnie niczego. Gdyby Demokraci mieli w ostatnich wyborach sensownego kandydata, to by Trumpowi odpadły głosy ludzi nie będących po żadnej ze stron, a to by wystarczyło. A tak to nawet wiele osób, które zawsze głosowały na Demokratów, poszło głosować na Trumpa. Widziałem kilka wypowiedzi Kamali. To był, jakby powiedzieli młodzi "total cringe" i jedyne momenty gdzie się nie błaźniła, to tam gdzie miała teksty wykute na blachę i przećwiczone. Prawica i ruskie trole bardzo sprawnie też podrzucały to, czym Kamala wkurzała najbardziej - choćby jej pełne poparcie dla "woke". Jakby Demokraci mieli w przyszłych wyborach sensownego kandydata/tkę to Vance nie ma szans. Jak Republikanie by mieli, to AOC/Newsom nie ma szans. Tego trzeciego jak pisałem nie kojarzę. Będę miał chwilę to poczytam co to za typ, ale nie jestem zbytnim optymistą, że będzie diametralnie się różnił od tych dwóch pozostałych.

Tylko ponad 4x drożej niż zwykły Dualsense, Okazja

Jakby mnie gra, gdy miałem ochotę na Gulf of Oman, Kubra Dam, wrzucała przymusowo na Karkand, to bym granie w BF2 skończył po 2 minutach, a nie 2 tysiącach godzin.

Nie no, bez przesady. Dualsense poza trwałością, a raczej jej brakiem, to bardzo dobry padzior.

plepleple:

No właśnie @Winter Newsom nie lepszy. Tragedia będzie polegać na tym, że i tak będzie trzeba im kibicować, jeśli alternatywą będzie Vania. Znaczy Vance.

linki nie działają. Wygooglowałem i ta końcowka do lutownicy do odlutowywania analoga w Dualsensie to 240zł "Programator" do "naprawy" napędu w x360 kupiłem za 40zł, gdy usługa kosztowała 200zł. To miało sens. Myślałem, że taki kawałek metalu to będzie podobna kwota, np. 80zł z wysyłką. Może na ali by trzeba poszukać i za tyle się też znajdzie.

Fizyka zniszczenia budynku w 10:20 - solidne 2/10

Ależ porażka, jak tak zostanie. Trump vs Hiliar Trump vs. Bidon i teraz Vance vs. Newsom i AOC. Serio to wygląda jakby specjalnie kandydatami robili najbardziej głupich, złych, skorumpowanych i nie dających się lubić lub choćby szanować ludzi. Tego Butta nie znam, ale nazwisko ma trochę do dupy

Kadajo. Ale nie bluźnij! Nie ma czegoś takiego jak za duża mapa w BFie. Może być za mało graczy czy coś. No chyba, że się pojazdem szybszym od czołgu jedzie 10 minut przez mapę, to wtedy tak. PS. Apropo filmiku z BF 2042 - to ma jakieś kolory. Po tym chyba będzie można rozpoznać gameplay z najnowszych batli. Kolorów nie, ma być brudno, szaro i realistycznie. I kit, że to tylko gra, a szarość odbiera radość z oglądania fajnych mapek i utrudnia celowanie oraz pogarsza gameplay dając pomoc szmajperom. W BF2 się na drugim końcu mapy widziało snajpera i waliło do niego z bazooki. I komu to przeszkadzało ja się pytam? Zawołajcie jak wskoczy gameplay z helikopterami, bo jak to będzie wyjątkowo dobre lub wyjątkowo złe to może mi przykryć sporo innych wad/zalet. edit: w BF4 na 2500K @4.6GHz + gtx 760 można było śmiało zamykać v-sync (o ile ktoś chciał grać z input lagiem) na 120Hz (120fps) i potrafiło trzymać na małych mapkach w trybach Deathmatch. W 2025 powinni tak zrobić grę, żeby na 9800x3d i 4070/9070 potrafiło nie spadać poniżej 400. Jak już grać (czasem, byle nie za często ) w tryby bez pojazdów, to niech to przynajmniej wyciska wszystko co się da z tego trybu. Ale pewnie na low będzie problem, a do tego nadal będzie fps cap poniżej nawet maxa monitorów 360Hz. A przecież pierwsze BFy korzystały z nowoczesnego sprzętu poprawnie. Dźwięk przestrzenny (wtedy dostępny za grosze, wszystko analogowo przez mini-jacki) był, support dla monitorów z większą częstotliwością odświeżania był, BF2 był jedną z pierwszych gier w gatunku z bardzo nextgenową oprawą (cienie w czasie rzeczywistym, wykorzystanie pixel shaderów) no i oczywiście wspaniała obsługa EAX dla posiadaczy Sound Blasterów Live! i Audigy. Za takie podejście, że nawet monitorów kupowanych (póki co) głównie do strzelanek online gra nie obsługuje, 20 lat temu developer dostałby opierdziel. To takim supportem powinni reklamować grę, a nie np. ray tracingiem (którego w tym BFie chyba nie ma za dużo i mam nadzieję, że nie jest obowiązkowy - Piszę ogólnie) No w sumie to jak pomyślę co nowoczesnego mogłoby pasować do porządnego batla, to może automatyczne tłumaczenie głosu w squadach, żeby ludzie nie znający anglika mogli współpracować. To by się pozytywnie odbiło na całym gameplayu.

Ależ my starzy szybko wymieramy. Wczoraj nasi mieli 33%, a dziś już tylko 18%

O, czyli znowu taniej kupić narzędzie i zrobić to samemu niż przepłacać. Jakby timestamp nie wszedł https://youtu.be/X3_lpXGrQUE?t=401

Dajcie spokój z linkami do tiktoka. Są strony nie będące aż takim syfem. Np. Pornhub.

"masculine = bad". Wincyj lasek na polu bitwy. Wincyj "representasją!", Wincyj suchotników w rurkach. No i oczywiście azjatów, bo nie może tak być, żeby biali dominowali w grze. Zaraz mnie tu zagryzą, ale powiem odważnie: mi w ogóle babskie głosy i postacie nie pasują do tej gry. Po prostu wypadają gorzej, nie pasują. Odpalcie sobie BFa z 2005 (wersja PC) i posłuchajcie jak brzmią odzywki. Pasują, brzmią fajniej, lepiej robią klimat. Co do reszty - gra wygląda do bólu nowocześnie w sensie UI. To ogromny minus. Udźwiękowienie typowo nowoczesne - strzelasz z makaronu, pistolet pluje, a karabin mlaska jakby udźwiękowiono nagraniem wrzucania grochu na patelnię. OK, jeszcze zrozumiem, że to realizm, że inaczej dźwięk by na dłuższą metę męczył, ale dźwięki granatów i wybuchów są tak "niezdrowe" dla uszu jak się tylko da, więc to nie przez to dali takie a nie inne. Strzelanie powinno bawić dźwiękiem, a przynajmniej powinna być taka opcja, bo wiem, że niektórzy stawiają realizm ponad wszystko. Nic nie stało na przeszkodzie aby dźwięk w meczu online był jednolity dla każdego, ale dźwięk własnego strzelania przecież technicznie bez problemu można zrobić inny lokalnie u gracza, a inny z punktu widzenia ludzi na serwerze. Ale najgorzej z oprawą. BF4 = PS3 BF6 = PS5 Widzicie tu choć pół generacji skoku? Bo ja nie. A to są dwie generacje konsol dalej. DWIE! Wygląda to po prostu słabo. Miałem nadzieję "no dobra, ale może przynajmniej będzie chodzić bardzo dobrze". Ale tu widać gubienie klatek w nagraniu na 5090. OK, to nagranie. Ale jeśli by było 250fps, to by nawet na nagraniu spadków nie było. Z taką oprawą to powinno mieć stale ponad 400fps na 5090tce. To może być najlepszy BF od lat. Ale do dobrego BFa ala 2, 3 i 4 będzie daleeeko.

No i sobie odpowiedziałeś. Jeśli Chiny niemal w twarz Europie mówią "Nie możemy pozwolić Rosji przegrać" to w przypadku zadymy na Tajwanie powiedzom Kremlinom, że to ich czas, bo NATO się nie rozdwoi. Stan dowódctwa, decyzyjności polityków, stan osobowy, produkcja wszystkiego - to w Europie leży. Jeszcze do tego dodaj agenturę wpływu, a wiadomo, że ruskie trolownie i chińskie tiktoki będą pompować wypowiedzi typu "to nie nasza wojna", przez co wcale nie ma pewności, że taka np. Hiszpania czy Francja faktycznie zechce "na grubo" dowalić ruskom atakującym np. Litwę. Nikt nie mówi, że ruscy sami zaatakują całe NATO. Co do tego: - gospodarczo nikogo nie obchodzi. Ani tych których przymusowo pchają do ataku na froncie, ani władz, która się zawsze jakoś wyżywi. Zwykli Rosjanie ucierpią, ale nimi się nikt nie przejmuje - wymęczony wojną. No jeśli Trumpov nadal będzie tak pomagał, to za 2 lata może być po wojnie, bo Ukraina nie dała rady. Tymczasem ruscy mają zrzuconą rdzę - zobacz o ile się poprawiło zarządzanie i dowodzenie armią. Nie to, że jest dobrze, ale w porównaniu do początku wojny z Ukrainą to przepaść. Dalej - mają rozkręcone produkcje różnych rzeczy potrzebnych do wojny. Umowy z Koreą. Nie wiadomo też ile dostaną od Chin w prezencie "macie, tylko weźcie trochę NATO przytrzymajcie bo my tu Tajwan bierzemy". Tymczasem jak Chiny zblokują np. produkcję dronów, to może być kaplica. No i właśnie. Drony. Ruscy stoją w tym moim zdaniem powyżej NATO już teraz, a mądrych decyzji zachodnich polityków w tej kwestii prawie nie ma. Powinniśmy już teraz tworzyć centra szkoleniowe, szkolić na potęgę, rozbudowywać know-how i technologię, stawiać fabryki. Robić ile się da i testować dając część Ukraińcom. Wracać z praktyczną wiedzą, którą wykorzystać można do poprawek. Jak mądrze Zachód do tego podejdzie to żadnej wojny nie będzie. I dlatego ja niestety się obawiam, że ryzyko jest ogromne, bo mądre podejście u polityków to rzadkość. Jeszcze w czasach gdy wiele z "naszych" państw ma problemy finansowe i potężne agentury wpływu (propaganda, "lobbyści", trolownie, tiktoki) - no niestety słabo widzę, żeby np. Francja nagle zainwestowała np. 200mld € w 2 lata i ogłosiła przymusową mobilizację albo dała takie wynagrodzenie, żeby odpowiednio dużo się zgłosiło. Zakładając potencjalną zadymę już za trzy lata, to prawie się już teraz kończy czas w niektórych kwestiach. Np. na porządne szkolenie pilota to nie wystarczy rok.