DQH7 8 Opublikowano 12 Grudnia Autor Opublikowano 12 Grudnia 14 godzin temu, LeBomB napisał(a): Dlatego najprostszym rozwiązaniem jest diagnoza włącznika zasilania w obudowie komputera, bo to on może stanowić moim zdaniem problem i żadne noszenie do kolegi czy serwisu do tego nie jest potrzebne. I to jest prawdziwy EKSPERT! Zawsze najlepsze są najprostsze rozwiązania! Zawsze się tym kierowałem a teraz jak głupi poszedłem w drugą stronę i byłem o krok od kupna nowych kości Ram. OBUDOWA a dokładniej jej zasilanie jest winne to był ostatni wspólny element. Ja pierdziele to była jazda. Samo uszkodzenie któregokolwiek z tych podzespołów wydawało mi się mało realne, bo to sprzęt z bardzo wysokiej półki no ale dobra pomyślałem. Pierwszy procesor, potem zasilacz, teraz płyta główna. Na szczęście otrzymałem zwrot z procesora i zasilacza. Płytę sobie zostawię, bo udało mi się ją kupić w bardzo okazyjnej cenie w stanie jak nowa i jest lepsza od mojej. Dzięki za pomoc LeBomB dobra robota! Dzięki również wszystkim innym za zaangażowanie. 1
Qrdello 929 Opublikowano 12 Grudnia Opublikowano 12 Grudnia (edytowane) Pierwsza w takich dziwnych sytuacjach jest zawsze opcja wyrzucenia podstawki poza obudowę, która może zwierać, może gdzieś coś dotykać metalu czy kołków i powodować restarty czy bsody. Jeżeli na stole, odpalony na krótko - zestaw działa, to diagnoza jest oczywista. Buda i jej elementy metalowe, przyciski, także czasami np. złącza usb czy faudio. Edytowane 12 Grudnia przez Qrdello 1
Send1N 4 592 Opublikowano 12 Grudnia Opublikowano 12 Grudnia 28 minut temu, DQH7 napisał(a): OBUDOWA a dokładniej jej zasilanie 1
DQH7 8 Opublikowano 12 Grudnia Autor Opublikowano 12 Grudnia Godzinę temu, Send1N napisał(a): Hehe Ale wszyscy wiedzą o co chodzi. Dobrze się złożyło, bo i tak nachodziło mnie na nową obudowę i właśnie kupiłem FD North XL. A tą swoją Nanoxie spróbuje naprawić i pewnie ją opchnę dalej.
Send1N 4 592 Opublikowano 12 Grudnia Opublikowano 12 Grudnia Czyli co problem był z samym włącznikiem? pewnie jakaś wilgoć się pod niego dostała i zwiera, jest szansa że po dostaniu się do płyki z włącznikiem, przeczyszczeniu izopropanolem i wysuszeniu będzie ok. Wystarczyło po włączeniu pc szybko wypiąć kabelek pwr on od płyty bądź wcale go nie podpinać i odpalić kompa poprzez zwarcie pinów jak wszystko siedziało w obudowie bez wyciągania
DQH7 8 Opublikowano 12 Grudnia Autor Opublikowano 12 Grudnia Taaa teraz wszyscy mądrzy. Jeszcze nie wiem w czym dokładnie był problem, może to nie tylko włącznik a cała elektronika wokół włącznika. Co prawda sam włącznik od czasu do czasu sprawiał kłopoty, bo pomimo jego naciśnięcia czasem łapał czasem nie. Zrobiłem też sporo upgradów i wywaliłem też sporo kabli z niej. No ale cholera to działało przez 2 lata. Nie oszukujmy się to ekstremalnie rzadki i super nieprzewidywalny przypadek. A jak super nieprzewidywalny to musielibyście to widzieć na własne oczy. Jestem informatykiem i siedzę w kompach od lat, śmiało mogę powiedzieć o sobie, że jestem ekspertem, ale nigdy czegoś podobnego nie widziałem, ani nawet przez myśl mi nie przeszło, aby dokładnie sprawdzić obudowę. No i jest jak zwykle, że ZAWSZE najprostsze rozwiązania są tymi najlepszymi. 2
AudRob 207 Opublikowano 12 Grudnia Opublikowano 12 Grudnia 12 minut temu, DQH7 napisał(a): śmiało mogę powiedzieć o sobie, że jestem ekspertem Ha ha żebyś był ekspertem sam byś doszedł co było a nie pytał takich szaraków jak my z forum😊 Ale tak na serio, zawsze najprostsze rzeczy są najtrudniejsze do zdiagnozowania🤔 2
LeBomB 2 122 Opublikowano 12 Grudnia Opublikowano 12 Grudnia @DQH7 czyli tak dla formalności, to wymieniłeś obudowę i działa czy coś pospinałeś na nowo i ruszyło?
DQH7 8 Opublikowano 13 Grudnia Autor Opublikowano 13 Grudnia Obudowę nową kupiłem będę ją miał może w poniedziałek. Na razie odpiąłem wszystkie kable z obudowy i odpaliłem kompa przyciskiem start z płyty głównej, bajer z Asusa . Na razie do przyjścia nowej obudowy nie będę wyciągał podzespołów ze starej i nie będę próbował jej naprawiać. Sprawdzę w przyszłym tygodniu co może być nie tak i ewentualnie się podzielę informacją co znalazłem. 1
DQH7 8 Opublikowano Czwartek o 17:31 Autor Opublikowano Czwartek o 17:31 Dzisiaj przełożyłem podzespoły do nowej obudowy i wszystko śmiga. Sprawdziłem również ten przycisk zasilania w starej obudowie i co się okazało... Po odkręceniu dwóch śrubek plastik wokół włącznika jak i sama płytka były zmasakrowane i pokryte jakimś klejem, gdzie pewnie to on powodował zwarcie. Ogólnie nie warto tego naprawiać. Trzeba wymienić cały włącznik i będzie git. To nie będzie droga operacja. A to naprawdę bardzo porządna skrzynka tak, że to zrobię, aby komuś jeszcze posłużyła. 1
Send1N 4 592 Opublikowano Czwartek o 23:59 Opublikowano Czwartek o 23:59 Ten klej o którym piszesz nie przewodzi prądu i nie znalazł się tam przypadkiem, pomaga w utrzymaniu włącznika na miejscu aby nie latał na wszystkie strony 1
Qrdello 929 Opublikowano wczoraj o 08:29 Opublikowano wczoraj o 08:29 14 godzin temu, DQH7 napisał(a): Dzisiaj przełożyłem podzespoły do nowej obudowy i wszystko śmiga. Sprawdziłem również ten przycisk zasilania w starej obudowie i co się okazało... Po odkręceniu dwóch śrubek plastik wokół włącznika jak i sama płytka były zmasakrowane i pokryte jakimś klejem, gdzie pewnie to on powodował zwarcie. Ogólnie nie warto tego naprawiać. Trzeba wymienić cały włącznik i będzie git. To nie będzie droga operacja. A to naprawdę bardzo porządna skrzynka tak, że to zrobię, aby komuś jeszcze posłużyła. Hmm. Klej na gorąco nie jest przewodnikiem prądu - nie może więc powodować zwarcia To jak to było z tym byciem informatykiem ? Ekspertem ? 1
DQH7 8 Opublikowano 20 godzin temu Autor Opublikowano 20 godzin temu No jeden mądrzejszy od drugiego. Pisałem, że płytka była "zmasakrowana" była na niej jakaś czarna lepiąca substancja przypominająca klej. Nigdzie nie pisałem, że to klej na gorąco. Ja nie wiem jakie wy macie obudowy z kartonu, że przyciski zasilania macie sklejone klejem na gorąco. HAHAHA W moim wypadku był po prostu połamany cały plastik wokół włącznika a osadzone to było na śrubach a nie na żadnym kleju. Obstawiam, że ktoś z domowników wylał sok czy cole na obudowę. No i dostał się miedzy połamany plastik pod włącznikiem prosto na płytkę. I dlatego on czasami mi łapał czasami nie i musiałem kilkukrotnie go naciskać, aby uruchomić komputer. A z czasem jak widać doszło do jakiegoś zwarcia czy uszkodzenia któregoś komponentu na tej płytce i po prostu się zepsuło.
Qrdello 929 Opublikowano 7 godzin temu Opublikowano 7 godzin temu To ja powtórzę, żeby dobrze weszło: Cytat Po odkręceniu dwóch śrubek plastik wokół włącznika jak i sama płytka były zmasakrowane i pokryte jakimś klejem, gdzie pewnie to on powodował zwarcie. Nie ma tutaj ani mowy o soku, ani o coli. Normalną, często w obudowach nawet ze średniej półki, procedurą jest mocowanie elementów front i/o w sposób łatwo demontowalny, czy właśnie taki gdzie nie korzystamy ze śrub tylko zgrzewów klejem na gorąco. To się da łatwo odtworzyć, a nie przewodzi prądu i nie powoduje niepotrzebnych zwarć w obrębie, gdzie lepkie rączki i soczki się mogą znaleźć. No ale to taki majster jak Ty powinien jednak wiedzieć 1
DQH7 8 Opublikowano 3 godziny temu Autor Opublikowano 3 godziny temu Bo sami dorobiliście sobie wersję zdarzeń, łapiecie mnie za słówka i próbujecie się głupio wymądrzać po fakcie jakbyście mieli komuś zaimponować a mi umniejszyć. A prawda jest taka, że jedyne co wiecie to to co wyczytacie z Google albo powie wam tępe AI. No ale oczywiście udajecie ekspertów, że się znacie na wszystkim, ale jak przyjdzie co do czego to zawsze wychodzi jak zwykle. A wystarczyło by się zapytać, "wiesz co to za klej"? Połamane plastiki? Jaka jest dokładna nazywa obudowy i z którego jest roku? Jak długo z niej korzystano? To są pytania, które zada ciekawy ekspert a nie wychodzi z głupimi konkluzjami. I tak z ciekawości podaj mi nazwy tych obudów ze średniej półki z włącznikami osadzonymi na topie na gorącym kleju. A nie obudowanym wokół plastikiem skręconym śrubami. Aż z ciekawości sprawdzę czy nie pieprzysz głupot. 1 1
Send1N 4 592 Opublikowano 2 godziny temu Opublikowano 2 godziny temu (edytowane) Nie mierz wszystkich swoją miarą, dla mnie AI to najgorsze co spotkało świat i unikam jak ognia korzystania z tego aby zachować człowieczeństwo czatGPT czasami wypluwa takie bzdury że głowa mała, ale wiesz to tylko wtedy gdy sam posiadasz wiedzę na dany temat że maszyna się jednak myli Mogli by jeszcze tego durnego bota wywalić z tego forum bo czasami ktoś go przywołuje i wali ścianę tekstu na całą stronę Edytowane 2 godziny temu przez Send1N
Qrdello 929 Opublikowano 1 godzinę temu Opublikowano 1 godzinę temu Czyli nie weszło Czatami AI gardzę, tak btw. 1
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się