Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W sensie, nie jest to tragedia. To dalej zajęcie kilku wiosek, to dalej zniszczy kupę złomu i ludzi po stronie Rosji. Załamanie będzie w podobnym stylu co Oczeretyne. Z punktu taktycznego tragedia, ale strategicznego nie - Rosjanom brakuje II rzutu żeby gonić Ukraińców. 

Opublikowano (edytowane)

Spokojnie, za 5 dni o ile nie przekręcą wyborów to wygra Trump i wtedy będzie ciekawie. Albo wymusi na Ukrainie oddanie tego co stracili, albo będzie chciał pokazać jaki on jest kozak i da ukraińcom wolną rękę do wszystkiego

 

Edit: dzisiaj mi migneło że ukraincy mobilizują 160k ludzi

Edytowane przez Fatality
Opublikowano

Jest to tragedia bo niszczą sobie siłę żywą nie mając tak naprawdę szans na odzyskanie czegokolwiek.
Ukraina patriotów już przemieliła, a na pobór powszechny Zieleński nie pójdzie bo mu słupki do reszty spadną.

Opublikowano

Pobór cały czas jest. W Maju poszły kolejne roczniki. Ukraina będzie chciała 160k rekrutów w przyszłym roku. 
Jakieś szanse mają. To Rosjanie od roku atakują, muszą kiedyś się zmęczyć. A ostatnie 4 miesiące to rekordy w mieleniu siły żywej. W tym miesiącu chyba pęknie 40k. Z plusów to w Torecku był kontratak i wyparł Rosjan z kilkunastu ulic i blokow. 

Opublikowano
8 minut temu, Mar_s napisał:

Jest to tragedia bo niszczą sobie siłę żywą nie mając tak naprawdę szans na odzyskanie czegokolwiek.
Ukraina patriotów już przemieliła, a na pobór powszechny Zieleński nie pójdzie bo mu słupki do reszty spadną.

Prawda jest taka, że Ukraina demograficznie gaśnie. 

Opublikowano (edytowane)

Z niewolnika nie ma wojownika, jak będą ich łapać w klubach i na siłę na front wysyłać to osiągną tylko kolejne stosy trupów i kalek.

Świat się już zmęczył Ukrainą i tą wojną, a o ich losie i tak zdecydują w Waszyngtonie.

Edytowane przez Mar_s
Opublikowano
Przed chwilą, Mar_s napisał:

Z niewolnika nie ma wojownika, jak będą ich łapać w klubach i na siłę na front wysyłać to osiągną tylko kolejne stosy trupów i kalek.

Świat się już męczył Ukrainą i tą wojną, o ich losie i tak zdecydują w Waszyngtonie.

I w Pekinie. 

Opublikowano
8 minut temu, Mar_s napisał:

Z niewolnika nie ma wojownika, jak będą ich łapać w klubach i na siłę na front wysyłać to osiągną tylko kolejne stosy trupów i kalek.

Świat się już zmęczył Ukrainą i tą wojną, a o ich losie i tak zdecydują w Waszyngtonie.

Łapanki to bzdurna propaganda Rosji. To są różne sytuacje. Brak wstawiennictwa, przedłużenie przepustki, mogą to być agencji Rosji równie dobrze. Ale w sieci widać tylko że ludzi zabierają i oznaczają to jako “łapanki”. No nie, tak to nie działa. Świat się nie zmęczył, bo ruch polityczny dalej jest duży, ostatnia eskalacja nawet zaangażuje Koreę Południowa. EU powoli przejmuje pałeczkę do trzymania Ukrainy, więc to nawet Waszyngton nie będzie decydował o ich losie. 

  • Upvote 1
Opublikowano

Ciekawe jak to będzie po wygranej Trumpa. Jeśli Ukraina straci zajęte przez Rosjan ziemie i nie dostanie nic w zamian to Putin osiągnął to co chciał. Może sobie dowolnie wchodzić armią na teren dowolnego kraju, zajmować jego teren, przejmować ludzi i jest git. To co, zawieszenie broni i kolejna runda za 5-10 lat?

Opublikowano
47 minut temu, ampere1 napisał:

Prawda jest taka, że Ukraina demograficznie gaśnie. 

Wystarczy męskich osobników z Polski im dostarczyć i niech gieroje tam się wykażą.
Głównie tych co to siedzą tu i pierdzą w stołki za tatusia i mamusi pieniążki. Bo są i tacy, którzy przyjechali i się wzięli do roboty.

  • Like 1
Opublikowano
1 minutę temu, Umpero napisał:

Wystarczy męskich osobników z Polski im dostarczyć i niech gieroje tam się wykażą.
Głównie tych co to siedzą tu i pierdzą w stołki za tatusia i mamusi pieniążki. Bo są i tacy, którzy przyjechali i się wzięli do roboty.

Nikt tego nie przeprowadzi. 

Opublikowano
11 minut temu, trepek napisał:

Można to zrobić bardzo prosto: obciąć socjal dla niepracujących imigrantów i jednocześnie, po zakończeniu wojny, zacząć odbudowywać Ukrainę.

Nie zrozumiałeś mnie. 

Zachód nie ma ludzi do pracy. 

Opublikowano

Dla Ukrainu nie ma już od dość dawna ratunku w żadnym realnym scenariuszu. Znikają z planszy jako niezależne państwo. Zapewne gra idzie nadal o to pod czyim wpływem pozostanie wypierdek, czyli to co na mapie mamy na lewo od Dniepru.

Opublikowano

Przykro mówić, ale dla nas najlepiej żeby ten konflikt trwał lub żeby nastała przerwa przynajmniej na 5-10 lat, bo Polska przez ten czas może się dozbrajać jak i całe NATO.

 

USA to też na ręke bo oni są teraz skupieni na Chinach i ewentualnej wojnie o Tajwan.

Opublikowano

 

 

 

Przed chwilą, Spychcio napisał:

Przykro mówić, ale dla nas najlepiej żeby ten konflikt trwał lub żeby nastała przerwa przynajmniej na 5-10 lat, bo Polska przez ten czas może się dozbrajać jak i całe NATO.

 

USA to też na ręke bo oni są teraz skupieni na Chinach i ewentualnej wojnie o Tajwan.

Dla nas najlepiej gdyby konflikt wygrała Ukraina. Przedłużający się konflikt to więcej problemów dla nas, niepewność inwestycyjna. Przerwa jest na rękę tylko Rosji, NATO nie będzie się przesadnie zbroiło sądząc, że już "po" zagrożeniu. Po wybudowaniu przemysłu w USA, Tajwan będzie mało potrzebny USA. 

 

 

 

Opublikowano
6 minut temu, TheMr. napisał:

Dla nas najlepiej gdyby konflikt wygrała Ukraina. Przedłużający się konflikt to więcej problemów dla nas, niepewność inwestycyjna. Przerwa jest na rękę tylko Rosji, NATO nie będzie się przesadnie zbroiło sądząc, że już "po" zagrożeniu. Po wybudowaniu przemysłu w USA, Tajwan będzie mało potrzebny USA. 

Bardzo dobre uwagi odnośnie inwestycji w PL i rozbudowie fabryk TSMC w USA. (Tyle, że to zajmie jeszcze trochę lat) Uciekło mi to.

 

Obecnie na geopolitycznej mapie świata rozgrywa się najniebezpieczniejsza partia szachów od czasów zimnej wojny.

 

 

  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

Znaczy, inwestycje w PL nie byłyby zagrożone gdyby Polska posiadała armię i przemysł. Armię fajnie że sobie kupimy zabaweczki, ale to że Ukraina się trzyma to zasługa właśnie własnego przemysłu, w Polsce oprócz Piorunów nie produkujemy nic... No, modernizacja czołgów i serwis, ale w warunkach wojennych to przeciążyłoby się bardzo szybko. 

 

Edytowane przez TheMr.
  • Upvote 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Jak już kiedyś wspominałem. Będzie zamrożenie wojny. Pewnie ukraina otrzyma gwarancje bezpieczeństwa tylko od niektórych pańśtw europy. Rosja nie zaatakuje państw NATO. Rosja jest zbyt mocno wyrkawiona na wielką kolejną wojne z NATO. Estonię rosja mogla już przejac wiele razy. Nie zrobiła tego.
    • @AndrzejTrg z zabrudzonym wejściem słuszny kierunek  Ale skoro to nie pomogło, to obstawiałbym na uszkodzony port ładowania (a właściwie całą płytkę - w telefonach jest ona najczęściej jako osobny od płyty głównej element). Pewnie może to być i problem z baterią i jej kontrolerem (jest "wbudowany" w baterię, tę wymienną część). To wygląda tak, jakby albo coś nie stykało odpowiednio, albo był problem z komunikacją i "wynegocjowaniem" prądu/napięcia ładowania między telefonem, kablem i ładowarką. Czyli jakaś awaria.   Dlaczego działa na tej jednej konkretnej ładowarce? Tego nie wiem. Mam podobną sytuację na pewnym starym Sony. Ładuje (nie QC, w ogóle  ) się tylko na dwóch konkretnych kablach - i to takich starych no name. Żadne markowe Belkiny, BaseUsy czy Ankery, które też mam, nie działają. Na ładowarki jest trochę mniej wybredny, pod warunkiem, że nie przekracza 5V/2A czyli 10W    EDIT: jeszcze coś takiego znalazłem: https://forum.android.com.pl/topic/366002-xiaomi-mi-9t-pro-ładowarka-qc-4-wskazania-prędkości-ładowania   ------------------------------------------------   Aha, tak poza tematem (bo nie raz mi się zdawało, że coś ładuje nieprawidłowo, a się okazywało, że jest wszystko ok). do pomiaru prądu ładowania polecam Ampere albo AccuBattery. Schodzisz z baterią naładowaniem do niskich %, podłączasz kabel i wyłączasz ekran na parę minut. Potem w programie patrzysz średnią mA z jaką ładowała się bateria (np. 2000 mA = 2A podane na ładowarce jako "output"). To jest też fajny sposób na sprawdzenie czy dany kabel jest coś wart i daje pełną moc ładowarki. Potrzebny jest oczywiście telefon, który "przyjmuje" moc większą niż ładowarka, żeby ją sprawdzić. 
    • Ten benchmark jest z 2017r     Widziałem podkręconą do 3.4GHz 4090 w 1080p extreme  masakracja:
    • Z jednej strony jestem w stanie uwierzyć, patrząc na całokształt tej branży...   Z drugiej ten Endymion to ściemniacz i clickbaiter. Źródła, przecieki i informatorzy z dupy, bez żadnego potwierdzenia. Masa przecieków które okazały się fejkiem.
    • Wierzyć się nie chce, co się tutaj odwaliło. Pozwy w drodze, a koleś praktycznie zakopał tą grę. 
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...