Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Pimaxowe 140 to zazwyczaj 115. Od lat walili ściemę i nie uwierzę dopóki nie zobaczę testu, który to potwierdza. Do tego soczewki do Crystala, te "Wide FOV" były nieużywalne dla wielu i złe dla reszty, czyli w sumie bezużyteczne. 

Poza tym ciekawe jak z 3D overlapem.

 

 

VR1 ma ponoć 123-133

Jak okaże się, że jest 5-10%  więcej to nie ma co sobie tym głowy zawracać. Jasne, 10% robi różnicę i tak, ale nie będę zmieniał headsetu po to, żeby dostać mniej niż dostałem wyjmując po prostu gąbkę z Questa i przysuwając go bliżej oczu.

 

I owszem. Ja bym chciał 200°. To byłaby funkcja, która zmienia wiele, w tym moją gotowość do wydania kasy daleko ponad możliwości moich finansów.

 

Jakby był porządny headset 200 czy 220, to bym stanął na głowie i poświęcił rzeczy, których nikt rozsądny by nie poświęcił, byle tylko móc to mieć jak najszybciej. Bo to ostatni przystanek w mojej karierze gracza. Prawdziwa wirtualna rzeczywistość jaką sobie wyobrażałem w 1993r. Teraz cieszę się jej namiastką. Czasem daje się zapomnieć, że jest to tylko namiastka, ale przy FOV 220H + 120V, odbiór "bycia tam" zupełnie się zmieni. Nie zmieni to gameplayu, nie naprawi braków niedorobionych gier. Ale zmieni wiele, tak jak FOV 80 na 120 zmienił z "oglądam grę na wyświetlaczu w okularach" na "o! VR!" 

Tutaj będzie "holodeck" ze star treka, minus oczywiście fizyczne obiekty, chyba że zmapować pokój czy coś, żeby móc siadać na krzesła, łapać prawdziwe uchwyty do zjeżdżania po lince w grach typu ZC2 i tak dalej. 

 

Nie ma boga nad Wielkiego Fova.

A w księdze zapowiedziano jego zstąpienie do tego świata w przyszłości.

Amen.

Edytowane przez VRman
  • Haha 1
  • Upvote 1
Opublikowano
W dniu 21.05.2025 o 10:22, barti_srarti napisał(a):

No tak sie domyslam ale troche budzet ogranicza mnie i dlatego wybieram miedzy 3s a psvr2, mowie o uzywkach rzecz jasna. 

Q3 to kombajn, nie tylko PCVR ale również standalone + mnóstwo przeróbek deweloperskich (jak poczytasz to znajdziesz, promować nie będę). 

 

Wolałbym dołożyć. 

Opublikowano (edytowane)

I kolejna gra w TEJ stylistyce (wycinanki, rysowane efekty energii, eksplozji itp)

jak to się pojawiło w jednej grze na Nintendo Wii to sobie pomyślałem "stylistyka dla dzieci w grze dla dzieci, niech sobie będzie".

Ale teraz to zalewa rynek gier indie  a gier indie w VR szczególnie.

 

https://www.uploadvr.com/the-phoenix-gene-quest-release-date/

W ogóle cała gra jakby "From Karens. For Karens"

 

Żeby zrobić grę wyglądającą brzydziej od gier z PS1 to trzeba naprawdę bulwa chcieć. :boink:

Eh korpo idioci. Róbcie tak dalej z VR gamingu coś tylko dla przedszkolaków i kobiet, na pewno z tego wyjdzie finansowy sukces :/

 

 

ale za to port chyba nienajgorszej gry z PCVR

https://www.roadtovr.com/vr-shooter-hard-bullet-quest-3-release-date-trailer/

 

:)

a, i starego CSa jacyś amatorzy portują. Się obada.

Edytowane przez VRman
Opublikowano (edytowane)

"a nie mówiłem" numer sto siedemdziesiąt pięć :(

5 miesięcy temu tu:

W dniu 14.01.2025 o 12:25, VRman napisał(a):

A co do Questa 4, to wątpię, żeby to co sobie wyobrażamy wyszło w 2026. Raczej następcę Questa 3S zrobią, albo jakiś lightweight. W każdym razie nic pod gry, a zmiany będą głównie lub jedynie dla tych, co chcą przymierzać ciuchy w wirtualnym sklepie, stawiać w pokoju wirtualne ozdoby typu drzewka Bonsai, gadać z psiapsiółkami przy wykorzystaniu śledzenia ruchów twarzy i tak dalej i tak dalej.

Prawdziwy następca Questa 3, z poprawą czegokolwiek niż może trochę wydajności, to pewnie wyjdzie za sto lat albo wcale. 

i to samo zresztą gdzie indziej pisałem już jesienią

 


Widzę w komentarzu do newsa z linka, że ktoś tak samo jak ja przewiduje, że następny Quest, o ile w ogóle powstanie, będzie miał wersję bez kontrolerów, co w sumie oznacza pięknego plaskacza na developerach gier o potężny regres. 

Zresztą statek "VR" w Mecie zatonał i nic już nie zrobi różnicy. Gaming ich tak interesuje jak polityków mówienie prawdy.

 

 

 

 

 

 

***

 

 

 

 

A co do

 

W dniu 29.05.2025 o 21:03, slafec napisał(a):

Finansowy sukces to właśnie odnoszą takie produkcje, a nie poważne gry AAA VR :P 

 

Zbliża się Summer Game Fest, ciekawe ile nowych gier się pojawi. Dziś trafiłem na plotkę o Deadpool VR od Twisted Pixel.

Jak zniszczysz całą muzykę na świecie i zostanie disco polo, to też się będzie najlepiej sprzedawać. I nic ta sprzedaż nie będzie udowadniać w temacie tego czy ta muza jest dobra i czy nie potrzeba innej.

 

Wszystkich normalnych graczy już korpodebile od VRu odstraszyły, więc nic dziwnego, że nic innego się nie sprzedaje. No i ciężko żeby co innego się sprzedawało lepiej, jeśli tego czegoś innego... po prostu nie ma. Jest milion niemal gotowych gier. Wystarczyłby mały i szybki proces dostosowania do VR i byłby hit. Ale nie. Jest mnóstwo gier, które aż się proszą o porządne wykonanie. Ale nie.

 

Edytowane przez VRman
Opublikowano
8 minut temu, slafec napisał(a):

AndroidXR tuż za rogiem, tak samo AVP2. Czeka nas wielkie starcie między korporacjami i dziwnym byłoby, żeby Meta poddała się walkowerem.

Ja piszę o VR. Konkurencja będzie, owszem. W kolejności priorytetów

- okularków w kształcie okularków - nie nadających się do gier VR wcale

- tanich gówien będących klonami Questa 2/3

- drogich gówien dla firm, nie do gier

 

 

Przy czym 90% softu to nie będą gry. a social, fashion, lifestyle, pierdoły do życia, jakieś AR spięte z AI i być może rewolucja tutaj. Do tego pewnie masa gierek dla casuali, czyli MR albo pod sterowanie rękoma, bez kontrolerów. Ogólnie normalnych gier wcale albo prawie wcale. 

 

Musiałoby coś się ruszyć mocno. Albo dużo lepszy headset, albo odważna inwestycja w kilka świetnych gier o czymś innym niż głaskanie kotka albo latanie samolocikiem i strzelanie do serduszek jakie się wyświetlają w MR. Albo super cena, ale przecież nikt czegoś lepszego od Q3 za wiele taniej niż Meta nie będzie chciał oferować, bo Meta (sam headset) sprzedaje tanio bo ma w tym plan odbicia sobie na kliencie przez następne lata, gdy wciągnie go do swoich sociali i będzie doić dane dla reklamodawców. A jakaś inna firma? Żeby to miało sens, musiałby być wyraźny nacisk na gaming VR, a nie na inne. Musiałyby być też spore inwestycje, a korpokrawaciarze obecnie myslą, że VR gaming nie jest warty żadnych inwestycji. 

 

Nawet PICO się wycofało z rywalizacji w segmencie growym. Cośtam w odpowiedzi na te okularki Mety pewnie zrobią, ale w growe VR też nie widzę jakoś ich inwestujących jakieś sensowne sumy.

23 minuty temu, slafec napisał(a):

Nie ma co panikować, bo ten artykuł nie jest o likwidacji linii Quest, tylko o obsuwie (2027, a nie za sto lat). Przy takim obrocie spraw zaczynam nawet dostrzegać sens istnienia ulepszonych Questów 3 od zewnętrznych producentów.

Na razie jest obsuwa. Teraz możliwe scenariusze i zobacz, że optymistyczny jest tylko jeden:

- wychodzi, ale jest regresem w wielu aspektach. Albo psuje rynek np. dostępnością wersji bez kontrolerów. To zabije chęć tworzenia gier pod kontrolery u developerów. Będzie miało takie same skutki jak lata temu decyzja olania PC VR na rzecz mobilnego VR (fon, Gear VR, GO i wreszcie Questy) - to PCVR w zasadzie rozwaliło. Tak samo rozwali szansę na duże i dobre gry nastawienie na hand tracking. OK, jak ktoś gra w szachy to mu nie przeszkodzi. 

- wychodzi i jest zero postępu. Tylko eye tracking do lepszego dojenia danych i jakieś pierdoły nie będące niczym wspaniałym dla gracza

- wychodzi, ale tylko jako następca Questa 3S, a prawdziwy następca 4 np. rok czy dwa później

- a potem z tej obsuwy i tak może się zrobić "cancelled". 

 

Przypomnę, że pierwszym komunikatem Mety o Rifcie było, że wyjdzie później. Także jak Meta zaczyna mówić o opóźnieniach i innych priorytetach, "to wiedz, że coś się dzieje".

 

Co do tych ulepszonych Questów - sporo czasu minęło a cisza. Niepokoi mnie to. Poza tym nie wiemy na co możemy liczyć. Czy w ogóle cokolwiek sensownego? Bo jak ktoś zrobi  Quest 3 z portem video, ale da cenę 1000€, to równie dobrze mogłoby tego sprzętu nie być. 

29 minut temu, slafec napisał(a):

Odnośnie miliona niemal gotowych gier, które w moment mogą zostać przeniesione do VR. Też mi się kiedyś tak wydawało, ale po zmaganiach Flat2VR Studios zmieniłem zdanie. Niedopracowanego moda można wrzucić szybko (UEVR), ale na pełnoprawne konwersje do VR czeka się bardzo długo - gdzie (proste) RoboQuest VR, FlatOut VR czy Wrath: Aeon of Ruin VR? Obejrzałem kilka wywiadów z nimi i podobno rozmowy z właścicielami IP to udręka.

Trochę moja wina, że uogólniłem. Rozwinę:

- gry płaskie. Daliby Rayman Legends, DKC: Returns albo Trine 1-3 jako wirtualny monitor chociaż - i już byłaby jedna z najlepszych platformówek na Questa. Niby nie gra VR, ale w 3D wyglądająca zupełnie nieporównywalnie do gier 2D, a jeszcze obraz w ruchu żyleta, co też dla wielu będzie magią widzianą po raz pierwszy w tym gatunku gier. No i caaaała ogrooomna biblioteka gier 3D Vision. Tutaj jest contentu na lata, a korpo nawet się nie raczy schylić.

- gry adoptowalne do VR - niektóre będzie trudno, ale inne bardzo łatwo. Jasne, że dopracowanie gry w UE nie musi być łatwe, ale come on. Co to jest w porównaniu do kosztu np. 20-50M zrobienia całedj dużej gry w VR. Poza tym stare gry nie wymagają dużo wydajności, więc ich dostosowywanie do VR często bywa bardzo proste. Wystarczy nie spierd...lić jak ci co portowali REZa i zostawili grę w 60fps (facepalm) mimo że gra chodzi na headsecie 75-90Hz. 

- gry, które mogą być zrobione od zera, ale na bazie czegoś. Masz całą mechanikę, wszystkie assety, dubbing, animacje. Bierzesz to wszystko i robisz grę. Czy to czasem nie będzie tańsze o 10-50x od robienia gry od zera? A jak to gra przypadkiem wręcz legendarna, choć stara, to i na marketingu możesz zaoszczędzić.

- w przypadku Sony - gry z PSVR1. 

Opublikowano

No, i dostaniesz taki lekki queścik 4 i na następną grę o tennisie poczekasz sobie do 2050tego, bo wcześniej tylko popierdółki ala Wii Sports sterowane ręką, z input lagiem i precyzją o 5 lig niżej niż to co masz na tym "klocu". 

PS. Kup sobie BBeyonda czy coś.

 

6 godzin temu, galakty napisał(a):

A pamiętasz jak na pclolu mówiłeś że znikasz na zawsze? :E 

 

Podziwiam trochę za ten upór. 

6 godzin temu, sideband napisał(a):

A gdzie będzie klepał codzienną ścianę tekstu :E

Dobrze, że wy wnosicie do tematu więcej. :E

Niech chcesz - nie czytaj - Nie zawracaj dupy.

To przecież takie proste. Można dodać do ignorowanych i nie będzie żaden mój tekst przeszkadzał.

 

Opublikowano

Ale nam to nie przeszkadza, zapewniasz rozrywkę ;) 

 

Po prostu co kilka dni piszesz to samo, VR umarło i nie ma ratunku i tak od kilku lat. No takie czasy, nic z tym nie zrobisz i lepiej raczej nie będzie. Szkoda nerwów. 

Opublikowano (edytowane)

Post na temat przypierdolki wyżej. Nie zawiera treści na temat wątka. 

(mam nadzieję zamykający ten offtop)

 

Przynajmniej piszę na temat, a nie przywalam się do kogoś bo ma czelność pisać na temat wątka i uznawać swoje główne hobby za ważne.

 

Są nowe i nowe informacje, kolejne błędne decyzje, kolejne strzelanie we własną stopę, więc o tym piszę.

 

Jak jest pozytywny news to o tym też piszę. Nie moja wina, że co news to jest kolejne "nosz bulwa mać!"

 

Ktoś nie śledzący tematu wejdzie, poczyta i albo uzna, że nie warto czytać co piszę i doda do ignorowanych, albo np. dzięki temu będzie miał lepszy obraz sytuacji niż po czytaniu growych dziennikarzyn na portalach albo wywiadów z jakimiś kompletnie nie rozumiejącymi tematu krawaciarzami. Może się to przydać do podejmowania decycji o zakupie VR teraz vs. później, o tym co wybrać. O tym na co należy się przygotować w kwestii nieprzyjemnych niespodzianek (jakość i trwałość sprzętu od Mety, potencjał na fajne gry od Mety czy Sony. 

 

VR to ogromny potencjał dla gier. To wręcz Święty Graal gier, ostatni przystanek i growy raj. 

I takie coś nam krawaciarze rozpier..li.

Z powodu zdrowia to ostatnie hobby jakie mogę mieć. I nie czepiaj się, że "przeżywam i piszę ciągle" bo możesz poczekać aż VR stanie się lepsze, bo ja za dekadę albo i prędzej nie będą mógł w nic już grać. Gdyby nie to co się odwaliło to mógłbym doświadczyć fajniejszych chwil w tym hobby niż nawet w czasach Amigi 500 czy PS2. A dostaję jakieś popierdółki i gówniany sprzęt za pierdylion cebulionów.

 

Wczoraj poszukałem sobie Sensa Peso. I wiesz co? W 2014r. to było lepsze od większości "VR experience" obecnie i graficznie nadal wyraźnie lepiej od większości gówien robionych pod Questy. Bo jacyś debile oraz John Carmack w 2015 powiedzieli developerom, żeby olać PC i robić gry pod mobilne VR, a potem ewentualnie portować to na PC. Bo jacyś debile nie ogarniają specyfiki potencjalnej grupy odbiorców i wyciągają mylne wnioski. Bo jacyś debile zawalają konkurencję w GPU (NV jest winna, ale AMD w tym roku to jest taki facepalm, że aż czoło boli) i tak dalej. 

 

Bulwa mać. DEKADA, a zamiast postępu jesteśmy nadal do tyłu. Ja rozumiem, że 2500K + gtx 760 są nadal wyraźnie szybsze od Questa 3, ale to było jakieś VR experience zrobione pod dopiero rodzący się VR. Pod Oculus DK2 konkretnie, a może i DK1, bo nie wiem, nie miałem DK1. I jakim bulwa cudem w takich warunkach jakoś mała grupka developerów potrafiła zrobić coś tak ciekawego i tak fajnie nadającego się na promocję VRu, a w 2025r. dostajemy same wycinankowo wyglądające popierdółki i wszyscy powtarzają za krawaciarzami, że nieee. niee ma seeeensu, bo za maaaały ryyyyynek i blablablabla.

 

I wisienka na torcie - masa gier PSVR1 została zniszczona, gdy branża tak bardzo potrzebuje dobrego contentu. 

I Sensa Peso... też została udupiona, bo Meta olała wsparcie softu. NIE ODPALISZ tego w 2025r. 

Bo mobilne Gear VR w 2015r. było bulwa mać ważniejsze :/

 

 

Nawet filmów w 90fps 3D nie ma, choć mogły być dekadę temu.

Nawet z FOV się cofnęliśmy względem roku 2018.

 

 

Także będę o tym co mnie wkur(z)a w branży VR pisał jeszcze nie raz, a jak chcesz trolować to idź do politycznego. Tam będziesz miał "więcej rozrywki".

 

Napisałbym co myślę o postawie twojej i sidebanda, ale nie chcę obrażać i zaogniać sytuacji. Wracam więc do tego co było na labie - wracacie do ignorowanych i polecam zrobić to samo, bo następne personalne przypierdolki będę raportował, co nic nie da, ale zdenerwuje moderatora, który będzie musiał ruszyć dupę i coś zrobić, a przecież on tu robi za darmo więc to skandal, że pojawia się jakiś raport. 

A przecież tego byście nie chcieli (żeby mod się denerwował)

**

 

edit: 

a co do tego "lepiej nie będzie". 

 

Będzie. I mam prawo wierzyć w cud, że dożyję tego, że będzie. Może szanse są bardzo małe, ale są.

 

Przypomnę sytuację w latach 80tych. Tam też już byznesmeny i "eksperty" wszystkim wmawiały, że gry komputerowe są skończone. Że nie ma sensu. Że to już koniec, chwilowa ciekawostka i szkoda czasu.

 

Do tego stopnia, że właściciele sklepów nie chcieli nawet słuchać o sprzedawaniu nowej konsoli.

A potem się okazało, że ta konsola przeszła do historii i rozdmuchała branżę gier do poziomu znacznie wyższego niż ten przy "chwilowej popularności i przelotnej ciekawostce".

 

Wtedy niegracze w korpo gówno wiedzieli o grach i dziś gówno wiedzą o VR. Wtedy pojawiły się sprzęty i gry, które udowdniły, że się mylą. Może za kilka lat też się coś zmieni jak okaże się, że byle gówniana konsola za 199$ (PS5 w 2029r?) sobie z VRem radzi całkiem nieźle a malutka grupka entuzjastów VR z jakiegoś powodu nie chce się poddać, a do niej dołączają laicy, którzy po tym jak zaczęli chodzić w okularkach AR, nabierają ochoty spróbować VR. Może komunikacja się zmieni i zacznie się mówić każdemu nowego w VR "najpierw musisz dać czas na adaptację do ruchu w VR, a potem dopiero możesz doświadczać najfajniejszych gier".

 

 

Może ktoś w końcu połączy kropki i doda dwa do dwóch. Może ktoś przestanie dawać do Questów gumkę od gaci jako headstrap. Może cloud gaming sprawi, że ktoś zacznie robić gry o grafice lepszej niż PC z 2004r.

Że szanse są 1 na 10000 to trudno. Ale będę się trzymał tej nadziei i grał w międzyczasie w to co jest dostępne. 

Szanse, że VR gaming rozkwitnie w ciągu 20-30 lat za to wynoszą 100%

Edytowane przez VRman
  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)

OT na temat posta wyżej

Spoiler

O PPE to myślałem, czy nie zrobić wątku do darcia łacha z tej ich ekipy "redaktorów"

 

Co kilka miesięcy zaskakują. Gdy już się wydawało, że gorzej być nie może, pojawia się ktoś jeszcze gorszy.

 

Najpierw myślałem, że nic gorszego od Gruszczyka i jego srania na czytelników się portalowi nie przydarzy.

A potem przyszła Iza Łęcka (pewnie pseudonim)

Jak już się wydawało, że to dno den, to zatrudnili jakiegoś gościa, który się nazwał "Wokulski", bo mu wstyd było podpisać się swoim nazwiskiem.

 

Średnio raz na miesiąc walą taką kaszanę, że autentycznie można się w głos zaśmiać - stąd mój pomysł na wątek.

 

Edytowane przez VRman
Opublikowano
6 godzin temu, slafec napisał(a):

Kolejne znane IP trafia do VR i nie wszystkim się to podoba.

Chyba tylko idiotom z tych co narzekali, że na PS4 wyszło Final Fantasy z opcją wyboru rodzielczości w grze w menu gry :E

 

A niech wyjdzie z tego dobra gra i niech się ludziom podoba. 

 

 

Ja niestety nienawidzę skradanek, symulatorów bycia złodziejem, zabójcą, skrytobójcą, także ja sobie odpuszczę, ale grze życzę sukcesu.

 

Opublikowano

https://wykop.pl/link/7723547/meta-przylapana-ich-aplikacje-sledza-aktywnosc-w-przegladarkach-na-androidzie

 

Który to już raz? Firma zaczynała od słów założyciela "they agree to the terms cause they're f...g idiots" poprzez aferę z Cambridge Analytica, kilkoma mniejszymi skandalami po drodze i teraz to.

 

Polecam o tym pamiętać przy podejmowaniu decyzji o zakupach sprzętu od Meta, szczególnie, że Questów bez śledzenia oczu to już raczej nie zrobią. 

Opublikowano (edytowane)

capitalism, fascism

 

 

dwie czerwone lampki mi już mrugają jak wściekłe. Zazwyczaj ludzie będący aktywistami "Woke" mają przekonanie, że są zabawni i śmieszni w swoich żartach, gdy wcale nie są. A nawet film Deadpool niestety śmieszny (dla mnie) za bardzo nie był. Do tego stylistyka "wycinankowa" wybuchów więc bleee.. 

Ale to bochater komiksowy, więc tu jeszcze OK.

 

ALE nie jest to popierdółka o lataniu na różowym kwiatku pomiędzy uśmiechniętymi chmurkami. Nie widzę tu nic w mechanice, czego nie znam z innych gier, ale przynajmniej jest szansa na grę jako-taką, a może i niezłą. Dobre i to. 

Edytowane przez VRman
Opublikowano (edytowane)

O, patrzcie co znalazłem. 

Widzę, że nadal w Atlas OS dają tą opcję, zapytałem GPT o to i...

Cytat

 

"Disable IDLE" feature can potentially enhance VR performance on Ryzen 7000 and 9000 series CPUs. This feature forces the CPU to maintain its highest performance state by disabling deeper idle states, which can reduce latency and improve responsiveness in real-time applications like VR.

### Benefits for VR on Ryzen 7000/9000 CPUs

* **Reduced Latency**: By preventing the CPU from entering low-power idle states, the system can respond more quickly to VR application demands, potentially reducing motion-to-photon latency.

* **Improved Stability**: Disabling idle states may lead to more consistent performance, reducing the likelihood of stuttering or frame drops during VR sessions.

* **Enhanced Performance**: Some users have reported performance gains in VR applications after disabling idle states, particularly in scenarios demanding high CPU responsiveness.([github.com][1])

A tu ze strony Atlasa:

Cytat

 

CPU Idle

Read first

Disabling CPU idle on systems where hyper-threading or SMT is enabled will cause a major drop in performance. You can't use the script below if Atlas detects that either is enabled.

Remember that disabling idle will likely cause more power usage and increased temperatures. Therefore, it is not recommended to disable idle if you leave your PC running for extended durations, have inadequate cooling, uncontrolled voltages or a laptop.

Disabling idle should theoretically increase performance as it forces the CPU to operate at C-State 0, which prevents the CPU clocks from constantly fluctuating and eliminates the latency penalty introduced from restoring and transitioning to a higher C-State.

 

W skrócie: mimo zapewnień od 19 lat, nadal to może powodować przycinki w skrajnych sytuacjach i zastosowaniach niszowych. Czyli dokładnie tym czym mainstream określa VR.

 

 

A teraz się rozpiszę:
Naście lat temu trzymałem proca na wyłączonych funkcjach oszczędzania energii. 

Potem kilka lat później się ze mnie śmiali na forum. Bo przecież z tym już od dawna nie ma problemu.

Po 2 latach okazało się,  że jednak nadal bywają problemy.

Po kolejnych kilku latach znowu się ze mnie śmiali i znowu argumentowali tak samo.

I znowu okazało się, że jednak bywają problemy.

 

A teraz się okazuje, że mogą być nawet na najnowszych procesorach.

 

Oczywiście fachofcy grają w 4K ultra w 60fps i nie mają pojęcia o czym mówią, ale skoro wszyscy tak samo mówią a oni są weteranami, programistami, testerami sprzętu itd. to są najmądrzejsi.

Na każdym forum tak.

O moim kopaniu się z końmi będącymi tutaj autorytetami na temat wyników w testach w 1% i 0,1% lows nie będę nawet przypominał.

 

Tymczasem jak mnie od 20 lat interesuje głównie HFR to ten aspekt pozostaje dla mnie zawsze co najmniej możliwym źródłem problemów. 

Ja jak z v-sync on i bez TB i mi spadnie do 117fps z 120 od razu to czuję. Nie tylko widzę. Po prostu jest szarpnięcie a obraz w ruchu się zakłóca. I od C2D mam te wszystkie badziewia powyłączane. I jak ktoś chce max wydajności na PC to mocno radzę z tym popróbować, bo w VR też spadek z 90fps do 86fps się odczuje. Liczy się najniższy stabilny framerate. Liczy się to, do jakich wartości spada. 

Edytowane przez VRman
Opublikowano

Schodzenie do niższych powerowych stanów i powrót zawsze ma jakiś teoretyczny koszt w cyklach ale dla dzisiejszego gracza to zupełnie bez znaczenia, raczej szkoda zachodu ;)

 

  

W dniu 3.06.2025 o 19:31, VRman napisał(a):

i na następną grę o tennisie poczekasz sobie do 2050tego

Ale ten obecny jest cały czas rozwijany, mimo 9 lat od premiery :D

Jak wyszedł Q3 to pełna moc była od razu wykorzystana, nigdy w życiu nie widziałem tak aktywnego dewelopera, każdego dnia możesz wejść na Discorda i pogadać z ekipą o zmianach, jest preview branch, możesz zapisać się na zamknięty branch.

 

Alternatywy do Eleven nawet powstają, na najnowszym preview branchu trafił nowy mirror mode bo ludzie zauważyli to w jakiejś nowej gierce do tenisa stołowego i od razu trafiło do Eleven :D

Opublikowano (edytowane)

Ale developer nie wyda Ci lepszego tenisa na np. sprzęt, który nie ma kontrolerów.

Już dawno były plotki, że Meta rozważa headset bez kontrolerów. Moim zdaniem to się stanie. Nie wiem czy za rok, czy za pięć, ale obawiam się, że to nieuniknione.

 

To będzie cios w plecy dla core gamingu, bo rękami to można się po dupie podrapać a nie w coś sensownie pograć. Już dekadę temu John Carmack to krawaciarzom próbował tłumaczyć, ale nie dotarło jak widać do wszystkich. A tłumaczył długo, szczegółowo i dość łopatologicznie.

Edytowane przez VRman
Opublikowano

Meta to nie koniec świata, Eleven jest na każdej platformie włącznie z PCVR ;)

 

Jak firmy typu asus mają wydawać "swoje questy" to jakiś wybór będzie, może meta chce zejść do ultra budżetowego machania rączkami.

 

PS. Czy brak kontrolerów oznacza też zmierzch gałki? :D

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Hehe czyli jednak to nie praca zawodowa kobiet jest winna i brak patriarchatu, tylko chcą mieć dzieci, ale nie mogą. A nie mogą bo jest wiele przyczyn tego. No cóż, fikołki są zacne.  "Twierdzenie, że ludzie wolą seriale od rodziny, to twoja projekcja"  nie no nie wolą przyjemności od obowiązków i obciążeń, wcale. Dziecko to trudy, koszta znacznie większe niż kiedyś, a ludzie mają już swoje problemy na głowie. W tym lęk o wojnę. Ale prawica ma to w dupie, bo nie ma empatii i nie słucha głosów ludzi. Woli sobie dane pod tezę podrzucić.    Nie prezentuję tego jako dowód anegdotyczny tylko racjonalny wniosek, że praca zawodowa nie przeszkadza, jeśli te dzieci chce się mieć, czy ma się warunki. Hehe nie w każdej cywilizacji trwał patriarchat i jak wspomniałem nie wszystko co dzisiaj dzieje się złego jest wynikiem jego braku. Nie każdy sukces w dziejach również jest wynikiem patriarchatu a np. złóż w danym rejonie, lokalizacji, technologii. Nie można przypisywać temu waszemu patriarchatowi samych zalet. Ale z fanatykami tak już jest.   Hehe nawet depresję przypisałeś braku patriarchatu, a ten śmieszny, terrorystyczny twór akurat najbardziej zakazuje słabości głównie mężczyznom, promuje silnych mężczyzn, ma totalnie w dupie psychologię bo to babskie i zbyt czułe by pomagać słabszym. Depresja do niedawna nie istniała i była wyśmiewana, a jedyne wyjście to sznur lub alkohol - mocno po męsku, co? Najlepiej robiąc burdy jeszcze wokół. Taki to twój model uzdrawiania społeczeństwa nie widząc ile problemów generuje. Mój model cywilizacyjny ogarnia naukę, prawa człowieka, wolność do protestów, wolność wyboru i tak dalej. Jeśli to powoduje samobóje, to jakby to powiedzieć... lepiej żeby się to skończyło niż dalej tworzyć piekło. Nie ma nic złego w tym co napisałem.  Gardzę bo napisałem, że zradykalizowani faceci popierają prawicę, luz. Incelem jesteś że tak personalnie odbierasz? Pewnie tak. No cóż, jakoś ci konserwatyści z USA "nie incele" mający najwięcej dzieci nie mają przełożenia na inceli. Może mają kasę i usłużne im kobiety bez własnego zdania, możliwości (w tym odejścia) i pracy. O to, to, najlepsze rodzinki. Incelami to najbardziej gardzą super męscy samcy alfa, od tego zacznijmy. Nie mają ich nawet za mężczyzn. I to jest patriarchat. Tak sobie wmawiaj. Geny w dziejach przekazali tylko nieliczni mężczyźni, głównie ci u władzy, poligamiczni, wysoko ustawieni, lub silniejsi. Nie, to wypadkowa tego że słabych się tępi, a patriarchat jest od tępienia słabszych. Prawactwo również nienawidzi państwa opiekuńczego, masz radzić sobie sam.  Wmawiać sobie możesz winę w lewicy ile chcesz, w egalitaryzmie, w równości, w braku patriarchatu, spoko. Możesz modlić się do swojego bożka patriarchatu ile chcesz, ale błądzisz tak samo jak kobiety poniżej, które głosują na prawicę, a nie wiedzą dokładnie co się za tym kryje złego dla nich. "dlaczego niemal połowa kobiet głosuje na prawicę?" A dlaczego większość ludzi jest głupia, a geniuszy jest mało? Na tej samej zasadzie to działa. Poza tym nie każdy prawak popiera patriarchat i to radykalny, bo są jakieś mniejsze odłamy. I jeszcze jest czynnik że prawicowcy lubią ustawiać sobie kobiety więc one muszą głosować jak ich mężowie. Islam jest najlepszym przykładem jak z kobiet robi się niewolnice od czasów dziecka, nie mają nawet prawa do własnego zdania. I weź nie gardź incelami którzy mają radykalną mentalność jak ci sami islamiści. Czemu? Dobrze wiemy czemu, bo jak ktoś się czuje mały, to chce władzy, a dziś tej władzy nie ma i czuje się upokorzony. Feministki później mają rację - to płacz mężczyzn wyrażany agresją bo stracili swoją dominującą pozycję. Ja nie płaczę, bo mnie nie zależy na dominacji, a kobietę ogarniam sobie bez pomocy patriarchatu. A to boli, to musi boleć, że 80% facetów jest w związkach (i sami decydują że nie chcą dzieci, nie tylko kobiety, przyczyn jest wiele a nie brak patriarchatu), 15% nie chce w nich być bo wolą się bawić i np tylko zaliczać albo uczyć się i pracować, a zostaje 5% radykalnych inceli którzy marzą o patriarchacie jako rozwiązaniu ich wszystkich problemów. Tak to jest.
    • Nie, wczesniej grałem w tej zakładce z przepustką Przełamanie.
    • Koniec lipca    i dzisiaj    ceny pojebało i to grubo, tego nie da się nazwać inaczjej, to samo DDR4 kupowałem w maju goodramy 32GB  3600cl18 za 200kilka zł dzisiaj prawie 900. 
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...