leelooo 50 Opublikowano 3 godziny temu Opublikowano 3 godziny temu 2 minuty temu, lewuS napisał(a): nie no, chińskie zimówki robio robote widze po swoich conti na zime czy michelinach na lato, ze chyba na przyszly sezon lepszym wyborem beda wlasnie markowe chinczyki ta guma, to jakas porazka 2
Stjepan 410 Opublikowano 2 godziny temu Opublikowano 2 godziny temu Wiecie co będę robić w święta, chlać i wpierdalać. Dzisiaj chciał wbić do mnie ksiądzor z kolędą, ale chuja nie wpuściłem, sram na te ich dogmaty i pierdy, chlejmy.
leelooo 50 Opublikowano 2 godziny temu Opublikowano 2 godziny temu 32 minuty temu, Stjepan napisał(a): Wiecie co będę robić w święta, chlać i wpierdalać. Dzisiaj chciał wbić do mnie ksiądzor z kolędą, ale chuja nie wpuściłem, sram na te ich dogmaty i pierdy, chlejmy. a to nie chodza z kolendą po świetach? 1
JestemKotem 27 Opublikowano 1 godzinę temu Opublikowano 1 godzinę temu 37 minut temu, leelooo napisał(a): a to nie chodza z kolendą po świetach? U niego to był Egzorcysta, pewnie sąsiedzi wezwali jak zaczęły koty ginąć w okolicy 2 godziny temu, leelooo napisał(a): faktycznie dziwna akcja a po co ci psycholog? W wielkim skrócie - zaburzenia lękowe. 2 1
leelooo 50 Opublikowano 1 godzinę temu Opublikowano 1 godzinę temu 13 minut temu, JestemKotem napisał(a): U niego to był Egzorcysta, pewnie sąsiedzi wezwali jak zaczęły koty ginąć w okolicy W wielkim skrócie - zaburzenia lękowe. uj, to niedobrze, pomógł albo pomaga chociaz?
Zas 62 Opublikowano 1 godzinę temu Opublikowano 1 godzinę temu (edytowane) Niestety, w Żabce obok nie mieli salcesonu, także wypędzanie złego odwołane Edytowane 1 godzinę temu przez Zas
Dratwa 3 Opublikowano 1 godzinę temu Opublikowano 1 godzinę temu 17 minut temu, JestemKotem napisał(a): W wielkim skrócie - zaburzenia lękowe. pojebana sprawa, jak bys chciał się wygadać randomowemu gościowi z neta to zawsze pisz
JestemKotem 27 Opublikowano 1 godzinę temu Opublikowano 1 godzinę temu 16 minut temu, Stjepan napisał(a): Kiciok bratku. 6 minut temu, leelooo napisał(a): uj, to niedobrze, pomógł albo pomaga chociaz? Coś tam pomaga. Ważne, że leków nie muszę brać. U mnie to temat rzeka. Nie pomaga też moje ADHD które niezbyt pozwala na odpoczynek. Żeby zwizualizować - po 20:00 pojechałem dziś na 2h sprzątać w serwisie bo w tygodniu brak czasu 1 minutę temu, Dratwa napisał(a): pojebana sprawa, jak bys chciał się wygadać randomowemu gościowi z neta to zawsze pisz Dziękuje. Moja żona by się uśmiała, bo wie jak ja chętnie się uruchamiam do rozmowy o zaburzeniach. Natomiast robię to głównie dlatego, by uświadmiać ludzi czym są takie zaburzenia, depresja, co z tym robić i jak leczyć. A świadomość ludzi jest żadna...
Pawelek6 70 Opublikowano 1 godzinę temu Opublikowano 1 godzinę temu Heh, nie jestem sam na forum jednak "inny". Tylko zamiast ADHD mnie dotyczy ASD. A najlepsze, że są przypadki, które mają jedno i drugie. 1
kamassss 52 Opublikowano 1 godzinę temu Autor Opublikowano 1 godzinę temu 12 minut temu, JestemKotem napisał(a): Coś tam pomaga. Ważne, że leków nie muszę brać. Co brałeś? Ludzie po psychologii zazwyczaj bywają nie do końca normalni... Ja to trochę postrzegam jako szamaństwo
JestemKotem 27 Opublikowano 1 godzinę temu Opublikowano 1 godzinę temu 1 minutę temu, kamassss napisał(a): Co brałeś? Ludzie po psychologii zazwyczaj bywają nie do końca normalni... Ja to trochę postrzegam jako szamaństwo Mirtazapine. Jakieś 8 miesięcy, potem odstawiłem. To przy epizodzie, tak to żyje jakoś bez. Kiedyś tak samo myślałem. Teraz widzę w tym dużo logicznych wytłumaczeń zachowań ludzkich, tego skąd się biorą zaburzenia. Wiele też zależy od psychologa, ja po pierwszej byłem strasznie zniechęcony.
Pawelek6 70 Opublikowano 58 minut temu Opublikowano 58 minut temu (edytowane) Inaczej. Tak naprawdę nikt nie jest w 100% normalny. Ludzi, których za takich uznajemy mają na tyle małe zaburzenia, że zwykłe osoby ich nie dostrzegają. Jednak po wizycie u psychologa coś im wyjdzie. Nie bez powodu sami psycholodzy również poddają się terapii. Ogólnie jak wyżej, można się duuużo dowiedzieć o zachowaniach i przede wszystkim... o sobie. Dlaczego jest tak, a nie inaczej. Problem polega tylko na tym, że terapia trwa latami. Coś co zostało utrwalone przez lata przeżyciami, często od dziecka itd., nie da się ot tak odkręcić. No i oczywiście psycholog to też człowiek i ma swój charakter, więc nie zawsze pierwszy to będzie akurat ten dla nas. Jednemu podejdzie pierwszy, a innemu trzeci np. Edytowane 57 minut temu przez Pawelek6
JestemKotem 27 Opublikowano 46 minut temu Opublikowano 46 minut temu Moja psycholog to babka bardzo konkretna. Ja potrzebowałem kogoś, kto mnie ustawi do pionu. Kto nie bedzie mnie po głowie głaskał. Nie każdemu jej styl prowadzenia terapii odpowiada. Mi za to - bardzo. Ogólnie to jest tak, że jak się zacznie w towarzystwie takie tematy to wychodzi, że bardzo dużo osób coś ma, albo się leczyło, albo jest w trakcie. Wiekszość niestety się tego wstydzi. Ja nigdy nie uznawałem to za temat tabu.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się