hubio 142 Opublikowano 9 Stycznia Opublikowano 9 Stycznia (edytowane) Dzień Dobry. W tym roku przez zupełny przypadek czyli promocję CIV7, która ma przypominać nieco Humakind postanowiłem kupić tą grę. Wydałem w promce na Humankind ok 13zł co było najlepszą inwestycją od lat Moim zdaniem gra bardzo nie doceniana. Być może przez wielkie oczekiwania lub wiele bugów na początku. Ja się z nią zetknąłem po 2 latach od premiery i oceniam wraz z wszystkimi DLC i patchami. MINUSY: - mechaniki gry są bardziej skomplikowane niż w CIV6 - działanie szpiegów może być czasami problematyczne - brak czegoś takiego jak HALL OF FAME. Nie ma wyraźnej pochwały za wygraną. Nawet 3 miejsce jest chwalone - polityczna poprawność PLUSY: - przepiękna, szczegółowa grafika - najlepsze bitwy turowe jakie widziałem - nie są za bardzo żmudne i nudne jak w Planetfall i po prostu są... w przeciwieństwie do civek - w bitwach ma znaczenie położenie terenu, oczywiście i atrybuty jednostek - ogromna ilość możliwych taktyk i cywilizacji - warstwa fabularna - mamuty MOJA STRATEGIA (WYGRANA NA LUDZKOŚCI): Już w neolicie, a na pewno starożytności spamuję ilością terytoriów. Staram się za wszelką cenę wybrać Rzymian, których dziedziczone cechy przydają się w przyszłości. Ale i kiedy mamy silnego przeciwnika, a zawsze mamy nasze rzymskie legiony zrobią porządek Generalnie w grze właściwie chyba trzeba (tzn. ja nie umiem inaczej) pokonać wojskowo najgroźniejszego przeciwnika i właściwie cały czas toczyć jakieś wojny... Na szczęście produkcja jednostek idzie szybko. Mnie idzie szybo... bo w swojej strategii celują w cywilizacje przemysłowe. To dla mnie podstawa do sukcesu. Ale np. jak w ostatniej rozgrywce na poziomie "ludzkość" we współczesności Ai mnie prześcigało w nauce wybrałem Szwedów i wygrałem wysyłając misję na marsa. Co jeszcze? Wyłączam w warunkach zwycięstwa zdobycie wszystkich technologii bo tu Ai zawsze mi wygrywało. Resztę zostawiam bez zmian. Wybieram mapę dużą i zmniejszam ilość przeciwników do 6. Do tego jak na samym początku, już w neolicie mam jakiś słaby punkt startowy generuję mapkę jeszcze raz. Na wysokich poziomach Ai ma naprawdę dużą przewagę, ale idzie ją pokonać... PODSUMOWANIE: Podsumowując - nigdy nie sądziłem jako stary civkowicz (gram od samego początku, jeszcze od jedynki na Amidze), że jakaś inna gra tak mnie zauroczy. A tak się stało. Obecnie nawet już nie mam ochoty sięgać do civ6 w którą grałem bardzo, bardzo dużo. Nawet sobie odpaliłem ją niedawno i jednak to nie to i wróciłem do Humankid... Dodam jeszcze, że Amplitude uwolniło się od SEGI co moim zdaniem wyjdzie tej grze jeszcze lepiej. Obecnie Humankind zbiera na steam opinie pozytywne i bardzo pozytywne. Posta piszę po wygranej wczoraj na najwyższym poziomie czyli "Ludzkość". Grę mocno POLECAM Edytowane 9 Stycznia przez hubio 1
Stjepan 731 Opublikowano 9 Stycznia Opublikowano 9 Stycznia Grałem, nie weszło jak Civka, coś mnie w tej grze odrzucało.
hubio 142 Opublikowano 9 Stycznia Autor Opublikowano 9 Stycznia @Stjepan u mnie początki też były trudne Jak wszedłem na wyższe poziomy trudności myślałem, że sobie odpuszczę... Polecam grać od 2 poziomu od najłatwiejszych i stopniowo poznawać grę i zwiększać poziom trudności. Ja "ludzkość" odpaliłem dopiero po pół roku intensywnego grania. Gra dała mi naprawdę mega frajdę od dekady. Bo civka wiadomo, że jest genialna, szczególnie 6 zupełnie inna od wcześniejszych, ale zagrałem tam już setki godzin i znałem na wylot. A w Humankind uwielbiam bitwy. Czy to w erze starożytnej rzymskimi legionami czy we współczesności tocząc wielkie bitwy morskie ze wsparciem lotnictwa...
Keller 146 Opublikowano 9 Stycznia Opublikowano 9 Stycznia Zbyt się w takich grach męczę intelektualnie ostatnimi czasy...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się