Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
9 godzin temu, babayaga napisał(a):

Nigdy nic nie wiadomo. Cronos to też niezłe drewno, a jednak ludzie chwalą. 

Cronos nie wyglądał na drewno i na pewno nie gra się w niego jak w drewno - postać jest responsywna, nie jest ociężała i nie ma długich powolnych animacji, znerfili tylko celowo stabilność celowania od startu (która staje się coraz lepsza po ulepszeniach) i dlatego mięczaki płaczą w internecie.

----------------------------------------------------------------------------------

Ja wczoraj widziałem fragmenty rozgrywki z pełnej wersji SH f, bo Konami pozwala wybranym jutuberom na pokazanie chyba 2-3 pierwszych godzin gry i w sumie nie wiem co myśleć. 

 

Mechanik związanych z walką jest dużo jak na taką grę (unik, kontratak, focus itp.), ale sama walka wygląda słabo i jest sporo uciekania przed wrogami co jest samo w sobie jako koncept słabe.

 

Edytowane przez @MUZ
  • Like 1
Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, @MUZ napisał(a):

Mechanik związanych z walką jest dużo jak na taką grę (unik, kontratak, focus itp.), ale sama walka wygląda słabo i jest sporo uciekania przed wrogami co jest samo w sobie jako koncept słabe.

Przecież w tej serii zawsze tak było, większość przeciwników po prostu zostawiało się w tyle i omijało, a walka była opcjonalna. Ludzie robili no combat, pacifist runy itp. Mówimy tu o grze, w której robiło się slalomy pomiędzy przeciwnikami :lol2:

Edytowane przez DITMD
  • Upvote 1
Opublikowano (edytowane)

I też był unik, kontratak i fokus? Czyli dodali te wszystkie nowe elementy związane z walką, ale zaserwują rozgrywkę jak w starych częściach? Coś tu się nie spina, czyż nie? 

Nie po to rozbudowują walkę, aby kazać ci uciekać i robić slalomy całą grę. Może się mylę - zobaczymy.

Godzinę temu, SaRaSaRa napisał(a):

Wczoraj opłaciłem pre-order, liczę na to, że to będzie coś wyjątkowego

Widziałem pierwsze 2-3h godziny rozgrywki z początku gry i szczerze to wygląda tak sobie, ale ostatecznie przekonamy się po premierze i oby coś fajnego z tego wyszło.

Edytowane przez @MUZ
Opublikowano (edytowane)
20 minut temu, @MUZ napisał(a):

I też był unik, kontratak i fokus? Czyli dodali te wszystkie nowe elementy związane z walką, ale zaserwują rozgrywkę jak w starych częściach? Coś tu się nie spina, czyż nie? 

Nie po to rozbudowują walkę, aby kazać ci uciekać i robić slalomy, więc myślę pora zapomnieć o tym jakie SH było kiedyś i używania tego jako argument.

Rozbudowali tylko trochę walkę, która w większości przypadków jest opcjonalna, bo większość przeciwników w grze można ominąć, tak jak to miało miejsce w poprzednich odsłonach. Nie trzeba wchodzić w konfrontację z nimi. 

 

Cytat

 

Okamoto (translated by Yamamoto): Something we find very interesting, and this is not just Silent Hill f or Silent Hill series but just games in general, is if you give someone a weapon, no matter how bad it is, they will fight everything in front of them. With that in mind, Silent Hill f is because we still are trying to emulate the horror game here. And then as you know, classic Silent Hill titles do have a lot of combat in there. But the key thing here is most of the game is designed [in a way] that you don’t actually have to fight everything in your way. That’s your choice. Even some of the stronger boss monsters you might have run across, you don’t have to fight them. There’s lot of opportunities to run away. In terms of the entire game, without giving a very specific number, you can get through most of the game without fighting anyone if you so choose and you’re skilled enough to do so, but we do also have bosses that you will have to fight. There’s no way to circumvent them, there are actual key points in game where fighting is the only option.

 

 

Edytowane przez DITMD
Opublikowano

Dlatego na remake Fatal Frame II czekam dużo bardziej. Typowy japoński horror, walka znacznie bardziej subtelna o ile to walką nazwać można. No i oryginalny FF II jeden z najlepszych horrorów pod względem straszenia.

  • Like 1
Opublikowano
7 minut temu, DITMD napisał(a):

Rozbudowali tylko trochę walkę, która w większości przypadków jest opcjonalna, bo większość przeciwników w grze można ominąć, tak jak to miało miejsce w poprzednich odsłonach. Nie trzeba wchodzić w konfrontację z nimi. 

 

 

Ok, dzięki za to info, bo tego nie wiedziałem (przyznam, że nie śledziłem gry za bardzo) - byłem przekonany, że skoro tak rozbudowują walkę to jednak będziemy zmuszeni walczyć. 

 

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Całkowity brak siły uderzeń, dziwne spowolnienia podczas ataków. Przeciwnicy zadające obszarowe obrażenia i stunowanie poprzez darcie japy itp(nie znoszę tego). Może jeszcze to odszczekam, ale coś wątpię 🙂

Edytowane przez Necronom
  • Like 1
Opublikowano
3 godziny temu, @MUZ napisał(a):

Cronos nie wyglądał na drewno i na pewno nie gra się w niego jak w drewno - postać jest responsywna, nie jest ociężała i nie ma długich powolnych animacji, znerfili tylko celowo stabilność celowania od startu (która staje się coraz lepsza po ulepszeniach) i dlatego mięczaki płaczą w internecie.

----------------------------------------------------------------------------------

Ja wczoraj widziałem fragmenty rozgrywki z pełnej wersji SH f, bo Konami pozwala wybranym jutuberom na pokazanie chyba 2-3 pierwszych godzin gry i w sumie nie wiem co myśleć. 

 

Mechanik związanych z walką jest dużo jak na taką grę (unik, kontratak, focus itp.), ale sama walka wygląda słabo i jest sporo uciekania przed wrogami co jest samo w sobie jako koncept słabe.

 

A czego się spodziewałeś po nierozwiniętej postaci?

Opublikowano
2 godziny temu, Lyman66 napisał(a):

Wygląda to tragicznie tzn ta walka, potwory w ogóle niereagują na uderzenia i jeszcze ten przesadzony unik.

Tak, bo w SH2 walka wyglądała jak z mortal kombat :E przecież to praktycznie wizytówka serii, że walka jest pokraczna, tępa i wolna :/ postaciami w tych grach są normalni ludzie a nie żołdacy czy mistrzowie kung fu. Poza tym, cały ambaras polega na tym że bez jednego uderzenia większość SH da się skończyć :/ 

Opublikowano (edytowane)

W remake'u 2 wygląda jednak sporo lepiej. Przecież nawet w starych częściach przeciwnicy reagowali na uderzenia. Seria walką nie stała, ale nie róbcie jaj, to minęło ~20 lat.

Edytowane przez Necronom
Opublikowano

Ale co ma wspólnego mgła. Przecież to zaleta. W pierwszej części wynikała z ograniczeń, ale że idealnie się wpasowała w klimat to zostawili. Natomiast kiepska walka na odwal się nie ma uzasadnienia.

Opublikowano
34 minuty temu, Necronom napisał(a):

Ale co ma wspólnego mgła. Przecież to zaleta. W pierwszej części wynikała z ograniczeń, ale że idealnie się wpasowała w klimat to zostawili. Natomiast kiepska walka na odwal się nie ma uzasadnienia.

Wszystko. Drewniana walka jak i mgła wynikały z ograniczeń sprzętowych, silnika, małego teamu przy SH1, później przy SH2 było już ciut lepiej ale wciąż te same problemy ekipę hamowały. Takich ograniczeń nie było przy SH3 i 4 a mimo to gra wyglądała jak Rasiak po przejęciu w środkowej części boiska piłki :E i już wtedy tłumaczono to takim stylem gry i brakiem konieczności walki. SH to przygodówka do której walka jest dołożona, a nie odwrotnie. 

W SH2 też jest relatywne drewniactwo pomimo, że to nie konami robiło remake. I tutaj bloober się wypowiadali, że chcieli zachować duch oryginału więc nie usprawniali zbytnio walki. 

Nie twierdzę, że to zaleta - ale pamiętam że jak przy okazji Downpour wprowadzili żołdaka i dali mu uniki, to świat rozlewał gównoburzę ze to już nie Silent :/ także wiesz, jakaś publika na ten klasycyzm jest.

Mi to generalnie raczej nie będzie przeszkadzać.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Popularne tematy

  • Najnowsze posty

    • Przecież ta gra by się w 2 tygodnie znudziła jakby było tylko pve. Straciła by pewną głębię. To obecność innych graczy dodaje grze bardzo dużo nieprzewidywalności, losowości zachowania, możliwa wrogość zdecydowanie pobudza emocje. Bez pvp progres byłby sporo szybszy. Biegało by się po mapie sprawniej, szybciej bo zagrożenie sporo mniejsze. Nawet jakby oddzielić pve od pvp. To ci znudzeni pve, na pvp i tak by nie przeszli. Liczba graczy po miesiącu na pewno by spadła, a tymczasem miesiąc po premierze i dalej ilość graczy utrzymuje się z premierowego weekendu, ba nawet jest jeszcze więcej.    
    • Ja tylko myślę o zmianie jak się okazja trafi dobra a bywa różnie przy normalnych cenach na bank nic nie będę zmieniał.
    • Tak, to jest razem w 1 poscie +  to: Nie wiem na prawde jak to skomentowac. Bardzo wiarygodna postawa, taka... stala  'walk the talk', bo narazie to sam sobie przeczysz.
    • Mieć zamiar kupić kartę której jeszcze nie ma, z myślą późniejszej odsprzedaży 
    • Teraz to mnie szczerze rozbawiłeś. Trafiłeś kulą w płot tak bardzo, że aż wyszła ona drugą stroną.   1) Logika na poziomie przedszkola.   Twoje rozumowanie wygląda mniej więcej tak: Ty lubisz tradycyjną rodzinę -> W Rosji/Islamie lubią tradycyjną rodzinę -> Ty jesteś za Rosją/Islamem.   Serio? Idąc tym torem: Hitler lubił psy i budował autostrady -> Ty lubisz psy i jeździsz autostradami -> Jesteś nazistą. Rozumiesz już, jak bardzo infantylny jest to argument?   Dla twojej wiadomości – jestem ateistą i rusofobem. Brzydzę się wschodnim despotyzmem tak samo jak islamskim fanatyzmem. Ale wiesz, co jest najlepsze? To właśnie ja bronię cywilizacji łacińskiej (Zachodniej), opartej na rzymskim prawie i silnej rodzinie. To ten model zbudował potęgę Europy.   Ty natomiast promujesz model, w którym Zachód wymiera, słabnie i pogrąża się w chaosie tożsamościowym. Zgadnij, kto się z tego najbardziej cieszy? Właśnie Putin i Imamowie. Oni zacierają ręce, patrząc, jak twoja nowoczesna ideologia niszczy naszą demografię od środka. Więc jeśli ktoś tu jest pożytecznym idiotą wschodu – spójrz w lustro.   2) „Udowodniłem badaniami”. Niczego nie udowodniłeś. Rzuciłeś anegdotę o swojej mamie i kilka ogólników o tym, że „kiedyś też było źle”.   Ja podałem ci twarde fakty: Korelacja aktywizacji zawodowej ze spadkiem dzietności (dane OECD). Luka dzietności (chcą vs mają). Epidemia samotności w społeczeństwach liberalnych. To, że nazwiesz swoje opinie „badaniami”, nie sprawia, że stają się nauką.   3. Radykalizacja samotnych mężczyzn. Pytasz o źródła? Proszę bardzo!   Wystarczy spojrzeć na socjologię ruchów ekstremistycznych. Radykalizacja ZAWSZE bierze się z wykluczenia i braku perspektyw. Tradycyjny model (małżeństwo) pacyfikował mężczyzn – dawał im cel, żonę, dzieci i odpowiedzialność. Mężczyzna, który ma rodzinę na utrzymaniu, nie ma czasu na rewolucje i wojny. Twój model tworzy rzesze samotnych, sfrustrowanych facetów bez celu w życiu (inceli, o których tak piszesz). To właśnie ta grupa jest beczką prochu. Więc znowu – to twój system generuje zagrożenie, a tradycja je łagodziła.   Chciałeś mnie obrazić Rosją i Islamem, a tylko pokazałeś, że kompletnie nie rozumiesz geopolityki ani funkcji społecznych. Ja chcę, żeby Zachód przetrwał. Ty proponujesz model, przez który za 100 lat na tych ziemiach faktycznie będzie panował Islam – bo natura nie znosi próżni, a my po prostu wymrzemy.
  • Aktywni użytkownicy

×
×
  • Dodaj nową pozycję...