Mnie też korci na wielosezon, niby mam warunki na trzymanie kilku zestawów ale coraz mniejszy sens widzę w tym. Przeważnie jeżdżę wieczorami albo w nocy, to i asfalt jest chłodniejszy, w innych porach wilgotniejszy. Zimy bardziej przypominają wiosnę, śniegu to może tydzień tylko leży. Raczej wielozeson by mi wystarczył.