Strilok

Lepiej jak by patch był do odebrania Swoją droga na siłę pchają aby do tego sklepiku zajrzeć...a nóż ktoś coś kupi bo się skusi

Tak to prawda. Ja też raczej zachęcił bym na początek trening na M+K. @oldfashioned Pilotowanie musisz ogarnąć sam, musisz ćwiczyć. Jak będziesz czuł już pojazd to będzie spoko. Ale napiszę coś jeszcze od siebie: tip 1: Nie wypuszczaj flar dopóki nie będziesz miał informacji incoming. Wtedy wiesz że leci pocisk w Ciebie. Pierwsze co to flary i szybkie schodzenie w dół poniżej radaru. I ucieczka gdzieś za szczyt lub budynek. Gunner musi też wypatrywać inżynierów z RPG. Bo jak widzę pilotów co zaraz po namierzeniu wypuszczają flary to aż mi ich szkoda bo to łatwy cel. tip 2: Jak masz miejsce i jest dość bezpiecznie a nie masz flar a chcesz się uratować to wal szybko w dół i dotknij ziemi jest możliwość że pocisk chybi. tip 3: Priorytet to pojazdy latające + flak Cannon. W drugiej kolejności AA + Bradley. A jak już są wykończeni to pozostałe czołgi i piechota. tip 4: Przy loadout zostaw sobie awaryjną naprawę. Naprawdę często ratuje dupsko. tip 5: Uzupełniaj pociski + "życie" helki przelatując nad lotniskiem. To tak na szybko.

Jak coś to pytaj o co chcesz. Postaram się coś podpowiedzieć jak będę miał pewność na 100% co do odpowiedzi.

U mnie tak to wygląda. Za chwilkę platynka na helkach wpadnie

Ja jak widzę że jest wielu chętnych na helikopter to po prostu zmieniam serwer i tyle. Jakoś nie chcę tracić cennego czasu na stanie i czekanie na spawnie aby po chwili znowu ktoś zabrał helkę. Szanujmy się. Z drugiej strony jak widzę graczy, którzy ten helikopter traktują jako środek transportu tylko to ręce opadają. Tak jak pisałem pierwsze 30-40 sekund jest tutaj kluczowe. Zazwyczaj taki delikwent leci zaraz po stracie meczu na respawn wroga i dostaje shota od wrogiej helki. A czat zostawiam, bo lubię sobie czytać jak ludzie mnie tam wyzywają od cheaterów, gdy po raz enty go zabijam

No to wtedy mogę się zgodzić. Bot nigdy nie będzie grał jak real człowiek. M+K. Ustawiłem sobie tylko aby podrywało dziób helki na spacji w sytuacjach awaryjnych bardzo to pomaga. W BF3 grałem na joyu. Tutaj całkiem fajnie i responsywnie zachowuje się helką grając na M+K. Najlepiej jak byś na portalu sobie poćwiczyć manewry. Jest cała masa manewrów, które pomagają wygrać z helką wroga np. latanie do tyłu i szybka zmiana kierunku. Można nawet obrócić helkę aby do dołu miała wirnik takie 360 stopni szybkie jak chcesz fajnie zejść z dużej wysokości na dół. Ogólnie sporo możliwości jest. Grunt to mieć ogarnietego gunner-a bo to jest 80% sukcesu.

Kolego nie wiem czy grałeś w poprzednie odsłony np. BF2? Tylko że BF nigdy nie miał sensu grania samą piechotą. Nigdy nie rozumiałem grania infantry only w BF bo od tego są inne gry. Ale każdy gra jak lubi. Ja jak widzę sytuację gdy mamy przejęte wszystkie punkty na mapie a przeciwnik siedzi sobie na respie na jakim wzgórzu i 3/4 drużyny gra reconem to nie mam żadnych skrupułów aby tam polecieć i ich wybić co do jednego. Ogólnie z odsłony na odsłonę community tej gry jest coraz gorsze. Mam wrażenie że sporo małpek gra w to. Bez żadnego planu na grę i bez zaznajomienia z klasami i trybami. Gra bo gra. Pierwszą klasą, którą wybiera to recon i siedzi w jednym miejscu i sobie strzela radośnie na wprost. DM w BF nigdy nie miał dla mnie racji bytu, a znowu klasyczny podbój w tej odsłonie to porażka, ale czego oczekiwać po nieudolnym DICE, które czeka z łatkami do wydania kolejnej mapy.

Mapa z BF3 tzw. Bandar Deser zmieściła by na swojej mapie wszystkie mapy z BF6. Jak tak to ma docelowo wyglądać to ten BF6 to bardziej Hardline niż normalny BF gdzie sztuką było połączyć walki piechoty i pojazdów. Swoją drogą Bandar Deser mogli by zremasterować.

Nabijam 60/0 latając helką. I tak 80% pilotów helki to ludzkie "boty", tak samo jak operatorzy czołgów i piechota Jedynym problemem jest glitch z IFV i jak ktoś lata dobrze jet-em a w moim teamie nikt. Na rundy 30 min zdejmie nas może raz lub dwa jakiś koleś RPG, ale to zazwyczaj nasz błąd i kilka razy glitcher z IFV. Tak to jak już wsiądziemy to latamy cały czas. I tak uważam że najlepiej w sumie latało mi się w BF4. Tam miałem o wiele więcej możliwości kontry na różnego rodzaju broń oraz gunner miał o wiele więcej mozliwości np. TV-iki. Tutaj latanie helką jeśli chodzi o responsywność jest całkiem spoko, ale jeśli chodzi o loadout to żenada, wszystko uproszczone. Grałem przez jakiś czas piechotą, ale jak widzę te spocone ADHD to mi się odechciało. Kolega kupił swoją kopie BF6 i wróciliśmy do starych czasów z BF4 i gramy tylko i wyłącznie helką. Edit: bo może ktoś nie zrozumiał. W BF6 nie gram z botami tylko z real graczami, ale uważam że są gorsi często gęsto od botów.

A i @Kadajo podobno Mirak Valley to w tej chwili jedna z największych map w BF6. To też że porażka. Mapa jest całkowicie nijaka. Jedynym plusem są ostre walki w punkcie C zazwyczaj no tam można zyskać przewagę dostając drugi helikopter. Ten punkt to taka farma fragów jak punkt też "C" na Szczycie Wyzwolenia Ale jak przeczytałem że jest mniejsza od Siege of Shanghai to witki mi opadły Powiem dodatkowo że bardzo niezbalansowane są te mapy. Przykładowo ta nowa mapa ma ładnie osłonięte lotnisko po stronie Pax Armata a NATO ładnie odsłonięte. Cały czas piszę z perspektywy pilota helki. Najgorsze jest to że nawet nie chodzi o mnóstwo bugów, glitchy itp. Sam projekt map jest tak źle przemyślany że trzeba by tam wprowadzić gruntowne zmiany. Tylko patrząc na szybkość wydawania patchy i fixów przez DICE wątpię aby kiedykolwiek było to możliwe. Opieszałość DICE w naprawiania błędów to woła o pomstę do nieba.

Powiem Ci że obserwując zachowania ludzkich graczy w Battlefield to mam wrażenie że bot wykazuję większego skill-a i grę drużynową niż żywy gracz. Dramat.

Ogromny błąd helki że leciał prosto bez prędkości dość nisko i praktycznie zawisł w powietrzu. Tak się nie lata, ale w sumie niech każdy mój przeciwnik tak lata abyście ściągali go RPG Będzie łatwiej dla mnie w powietrzu w którym i tak mam lekko przesrane bo: 1. Glitch IFV dalej jest co skutecznie rujnuje grę, 2. Flak Cannon ładny damage zadaje. Zazwyczaj muszę go zaskoczyć bo jak się leci prosto na niego to na 100% zgon. Najlepiej wlecieć mu na plecy, 3. Jety też ładnie czasem potrafią latać, ale akurat daję radę bo nie ma zazwyczaj w rundach graczy pokroju "silk", 4. AA widzę ostatnio lubią sobie kampić w bazie swojej. Dodatkowo tam jest system że jak ma działko odwrócone w Twoją stronę to rakieta, którą się namierza nic mu nie zrobi bo ma system odbijania pocisków, 5. No i te płaskie mapy to dramat. Poza tym jak się ma ogarniętego gunnera, który ogarnia mapę. Mówi gdzie co jest tzn. co widzi i kierunek to jest spoko. Zaznacza piechotę i ogólnie dobrze strzela to gra się wyśmienicie. Niestety ale pojazd IFV to też trzeba bardzo szybko reagować. Wlecenie my jednym przelotem na plecy i po nim. Jak do tej pory z gunnerem (kolegą na DC) 90% walk wygrywamy 1:1 z wrogą helką, która może mieć nawet przewagę wysokości a i tak przegrywa. Ostatnio drużyna przeciwna była całkowicie zamknięta na respie, próbowała wyjechać pojazdami ale no cóż... W sumie nie bardzo lubię taki mecze. Mecze wyrównane i na żyletki bardziej mnie rajcują. Zauważyłem też że na tej nowej mapie Blackwell Fields mniej ludzi leci do helki. Bo jest praktycznie zaraz przy lotnisku z tyłu i bardziej z boku. Taki Szczyt Wyzwolenia to helka jest zaraz na przodzie i dużo lam biegnie tam na hurra aby już lecieć. Zazwyczaj wystarczy dokładnie 30-40 sekund (liczyliśmy stoperem z kolegą) i już respi się na nowo helikopter (którego resp tez liczyłem trwa mniej więcej 90 sekund). Uważam że DICE powinno respa heli dać z tyłu jak na niektórych mapach.

Pojazdy potraktowane są w tej odsłonie po macoszemu. Nie mają takie znaczenia jak w poprzednich odsłonach.

BF6 jest strasznie ułomny pod względem loadout w pojazdach. Przykładowo loadout w helce szturmowej w 4 A tutaj BF6 Głównie gunner w tym pojeździe cierpi. Strasznie, ale to strasznie uproszczona jest ta gra. Nie ma ECM Jammer co uważam za ogromny błąd.

Nie patrz na K/D. Masz mieć fun z gry to jest najważniejsze. Ja ostatnio nie wychodzę z helki. Próbuję zawładnąć powietrzem. Dobra komunikacja ze działowym i pojazdy boją się wyjechać z respa 28 zginięć to przez ten głupi glitch z soflam i IFV. Ciekawe kiedy DICE ma zamiar to naprawić.

Dlatego mamy to co mamy. Czyli jedno wielkie gówno a nie menu. Wolę być starym dziadem reprezentującym jakieś wartości w życiu niż pozbawionym czegokolwiek dzieciakiem, który się na wszystko zgadza. Mnie uczono różnych zachowań w młodości np. że każdy ma swoje zdanie, można się z nim nie zgadzać. Można prowadzić dyskusję ale taką prawdziwą z realnymi argumentami. Uczono mnie też że do starszych powinno okazywać się szacunek. Nazywanie kogoś obcego dziadkiem nawet w formie humorystycznej nigdy by mi przez język nie przeszło. Ale ja to ja Ty to Ty. Takie rzeczy się wynosi z domu Ty wyniosłeś jedynie klawiaturę, którą też regularnie używasz w tworzeniu swoich postów tzw. "tworów" pozbawionych najmniejszego sensu.

Jest tutaj jakiś moderator? Przydało by się użytkownikowi Phoenix. trochę utemperować zapędy w stronę innych użytkowników. Co rusz to nowe wycieczki osobiste. Co więcej nie poparte żadnymi, słownie żadnymi argumentami. Wiem że forum służy do dyskusji, ale jak czytam jego posty to nóż się w kieszeni otwiera

Glitch z IFV i Soflam nadal nie jest załatany. W tej Chwili pojazd AA jest gorszy niż Bradley w zwalczaniu pojazdów latających. To są jawne kpiny z graczy. Całe Community o tym huczy, a co robi DICE? Grzebie sobie chyba w tyłku. Już dawno powinni się temu przyjrzeć i albo wyłączyć na nieokreślony czas to, albo wydać hot fixa. Mając 4 zespoły pod szyldem Battlefiedla Studios wykazują tylko swoją nieudolność.

Myślałem że przy premierze 3 gdy wprowadzili Battlelog jest to jakaś bzdura, a teraz tęsknię za nim. Te menu w 6 jest tak upośledzone że mam dość. Nic tam nie jest czytelne, ale DICE monetyzujmy grę i wprowadzajmy nowe skórki. Teraz czekamy kolejne 3 tygodnie na patch, który nie zmieni nic tak samo jak ten co został wprowadzony czyli 1.1.1.0. Ta gra nie powinna mieć takie buildu bo to jest jawna kpina z graczy. Build 1.1? Dobre sobie.

Gry, zawieszają konto EA Tylko problem w tym że ja nigdy nie odpowiadam tak. Podałem tylko przykład. Ja napisałem "Dlaczego jesteś taki głupi i bierzesz pojazd, który nie umiesz latać. Idź na serwer portal i naucz się nim latać" i tyle Super świetny AI wyłapał słowo głupi i nałożył 7 dniowego bana na konto EA.

Ja jak latam z kolegą helką to nas nienawidzą na mapie. Wiele razy byłem zgłaszany za cheat. Kiedyś mnie poniosło i napisałem na chat kilka ostrych słów i dlatego blokadę wyłapałem na 7 dni. Dziwi mnie jednak fakt że rozwalamy wszelkie pojazdy latające, naziemne i walimy do piechoty na punktach a i tak drużyna nie potrafi zdobyć punktów. W zasadzie stoi gdzieś i campi. Żenada To jest swego rodzaju fenomen. Postacie w grze (żołnierze klną na potęgę) a ja jak napiszę na czacie --> "chuj ci w dupę frajerze" to mam bana na 7 dni 7 dni

Ja dostałem zawieszenie konta jakiś czas temu za uwaga "Nienawistne zachowanie"

Zamiast naprawiać grę to skoncentrowali się na monetyzacji. Rozumiem że tak wygląda dzisiejszy gaming, ale najbardziej palące problemy z glitchami powinny zostać załatane. Ten glitch z Soflam + Bradley to jest żałosne jak i wiele innych glitchy. Jak nie chce im się w tej chwili tego załatać to co szkodzi to czasowo wyłączyć? Ale no tak to jest DICE i EA czyli lećmy w kule i wyciągnijmy więcej kasy. Community zgłaszało te glitche, ale jak widać DICE ma to w poważaniu.

Może czołg tu wjedzie skoro są miny

Jak o tym mówiłem to mi nie wierzyliście. Ludzie wyłapują bany również za oszustwa na PS5 podczas gdy grają na PC lub bany za oszustwa na Xbox podczas gdy grają na PC. Ten automat AI to jest dziadostwo totalne. Ludzie dostają bany za tekst na chat np. "Why are you so stupid? You take a helicopter and it crashes after a few seconds". To jest żałosne. Rozumiem aby walczyć z toksyczną społecznością. Ciekawe czy bany wyłapują ludzie którzy strzelają z rpg do helikoptera tylko po to aby ktoś im go nie zabrał. Ja np. spotkałem już sporo trolli na respie.