Suchy211

A no jak tak to zgoda.

Bo pierdla są dla więźniów, a granice dla "uchodźców". Poza tym, polskie pierdoła mają ogrodzenie pod prądem?

Niby nikogo. Ale jak w żopę będzie uwierała rzeczywistość grupę wyborców mająca pakiet kontrolny, a akurat dla tej grupy parę stówek to będzie sporo, to ciekawe rządy będziemy mieli zawsze. Ja sam zamiast "nowego wspaniałego świata" wolę świat lekki, miły i przyjemny, nawet jeśli wiązałoby się to z pewnymi kosztami.

Nie bo prawa człowieka.

Będziemy patrzeć jak słabeusze padają. Jeśli Rosja jest wstanie wodzić za nos cały świat i ten świat nie jest wstanie funkcjonować bez Rosji, to USA nie da rady?

No chyba tak. Rosja od pewnego momentu praktycznie przestała tracić pole (które swoją drogą wcześniej zdobyła). Porusza się z frontem wyłącznie do przodu. Jak są wyjątki to po to aby poprzeć regułę.

To jest wszystko oczywiście hipotetyczne bajdurzenie. Jednak coś w tym jest. Zadaj sobie pytanie, co jest najbardziej szkodliwego, na przykład w kebabie w bułce? Daj grubasowi jednego dnia kebsów na 6000 kalorii Innego dnia daj mu warzyw, pieczywa i mięsa na 6000 kalorii, ale bez cukru i soli. Zobaczysz co się stanie. Ale rozwiązanie już istnieje. Przyjmować tylko tych migrantów, którzy faktycznie przyjeżdżają do pracy i tylko legalnych. Przyjmowanie tych nielegalnych nie przynosi oczekiwanych korzyści. Ktoś tu wrzucał wykres z Dani, że tacy więcej kosztują niż są warci. Przyjmowanie kogokolwiek jak leci nie jest rozwiązaniem. Zwłaszcza, że to element przestępczy który nie umiał nawet spróbować tu się dostać legalnie. Potencjał demograficzny jest. Na przykład wykreślasz z kodeksu karnego gwałt, jeśli jest dokonany przez obcokrajowca i "wiola". Co do ekonomii: PKB, PKB, PKB. Ewentualnie jakieś inne pokrewne podobne wskaźniki luźno tylko powiązane z jakością życia. Jeśli spada to znaczy że kraj się zwija. To jak się żyje ludziom nie ma absolutnie żadnego znaczenia. Jak będzie nas 20 czy 15 milionów zamiast 37 będziemy krajem upadłym niezależnie od tego jak nam się będzie żyło.

Porównujesz mimo wszystko (bo pokłosie debilizmu) wypadek z zamachem terrorystycznym. Idź uściśnij rękę z "julkami" mówiącymi że Polacy też gwałcą.

No i będzie to robić 20-30% dotychczasowych nałogowców. Reszcie się nie będzie chciało. Poza tym cóż szkodzi dać... 500 tys. złoty kary za przemyt tytoniu i produkcję alkoholu. Okaże się za mało?... to 50 mln złoty kary i tak dalej. Kiedyś prohibicja była niewykonalna. Teraz każdy jest w systemie.

Alternatywą jest szczerze pokochać Wielkiego Brata. Można i tak. Obecnie meta jest właśnie na tworzenie rzeczywistości rodem z "Nowy wspaniały świat", czy "Rok 1984". Aby temu zapobiec ludzie muszą być wychędożeni w tyłek szybko, mocno i dopóki ma to jeszcze dla nich znaczenie czy ktoś im się do tyłka dobiera czy nie. Rosjanie nie potrafili tego zrobić, Koreańczycy z KRLD też, no to teraz mają co mają. Jedyna możliwość aby wytrzymać ze swoim własnym nieudacznictwem, to szczerze kochać wielkiego brata.

Tak, wiem. To właśnie zapoczątkuje ten HARD RESET. Nawet superistota, Doktor Manhattan musiał przyznać Ozymandiasowi rację. Dlatego 2800 to głupota, ale 56zł zamiast 28? Czemu nie.

Może być o przekonanie. Za bardzo wierzę w to, że Trump po prostu pęknie, albo po prostu zmieni zdanie z jakiegoś powodu. Typ jest zupełnie niewiarygodny.

A co powiesz na 270 zł? Chociaż akurat kawa jest już przynajmniej kontrowersyjna w sensie czy bardziej szkodzi czy pomaga.

@hubio właśnie że trzeba pisowi dać władzę wraz z większością konstytucyjną. Trzeba pozwolić im zrobić pełnoskalowy burdel, bo tylko w ten sposób możemy oczekiwać HARD RESETU bez którego będzie już tylko gorzej. Ponadto suweren zdecydował, że w pupie ma kto nim rządzi, najistotniejsze jest co daje. Kradzieże i inne przestępstwa wśród polityków są już nielegalne czysto w teorii. W praktyce hulaj dusza, prezydent da ułaskawienie.

@hubio Oj szkodzi szkodzi. Zabierz grubasom smaczne jedzenie i zobaczysz co się stanie. Z resztą nie tylko grubasom. Szczupli wbrew pozorom też nie są odporni na błędy dietetyczne.

Wszystko to znaczy co? Co zupa kiedy nie jest słona nie smakuje? Co ciasta nie zjesz tyle bo jest mniej smaczne? Co praktycznie wszystkiego zjesz mniej, bo bez uwydatniaczy smaku jakimi są sól i cukier zjesz tylko tyle ile naprawdę potrzebujesz? O używkach typu fajki i alkohol nawet nie ma co mówić. Zerowa użyteczność społeczna. ZEROWA. Te rzeczy nie dość że powodują najpoważniejsze choroby, to jeszcze same w sobie są nowotworem złośliwym.

Czy jestem za zwiększeniem funkcjonalności forum? Niby dlaczego miałbym być przeciw. W najgorszym razie nigdy z nowej funkcji nie skorzystam i nic nie stracę. W najlepszym coś zyskam.

Jak dla mnie paczka fajek może kosztować 2800 zł. Podobnie flaszka, kilu cukru i kilo soli. Ogromną ilość problemów by to rozwiązało.

Zdobycze nie są imponujące, ale każdy metr stracony, to metr stracony bezpowrotnie.

Takie "służby ochrony granic" uzbrojeni w proce i gumowe kulki, albo i stalowe, ale niech nie strzelają po głowie tam gdzie inżynierowie się pałętają. Oprócz braku socjalu dla nich świadomość, ze jak pojawią się gdzieś publicznie, to dostaną z procy skutecznie zdemotywowałaby ich do zostania w tym kraju. Zły suchy211, zły

Za 2 lata mu ekonomia dupnie. Chyba jestem gotów się założyć, że nic z tych ceł nie będzie, albo będzie to jakaś bardzo specyficzna wydmuszka na rzeczy których rosja i tak nie eksportuje.

Pewnie podstawą jest jaka jest, a reszta to różnorodne dźwigary. Widzę że według oficjalnych danych coś między 5500 a 7500 bez dodatków, zależnie od scenariusza. To nadal jest ok.

@Crew 900 Nie wiem, podałem to z zeznań świeżaków których znam. Jeden stwierdził nawet że 2 x tyle co zarabiał wcześniej, a zarabiał 6000 netto. Podobno jest niemała grupa, która zdaje egzaminy, zostaje zatrudniona, a w dniu 1, kiedy wpływa pierwsze wynagrodzenie składają wypowiedzenie.

Zadaj sobie jeszcze pytanie kto płaci tym influ. Okaże się że Ci wykonujący realne zawody za grosze. Życie. Wartościowe jest to co inni chcą kupić za cenę która są gotowi zaplacić.

Jeremy Renner W takich sytuacjach mózg przechodzi w tryb "panic mode" i zaczyna funkcjonować w bardzo prosty sposób. Działania przede wszystkim instynktowne a nie przemyślane. Zazwyczaj dopiero ktoś stojący z boku nie będący w zagrożeniu zdąży chwilę pomyśleć i prawidłowo zareagować. Takie przypadki zdarzają się zapewne częściej niż nam się wydaje. Tylko kończą się na niczym. Dlatego wiele urządzeń i pojazdów przemysłowych od dawna ma już funkcje zabezpieczające przed poruszaniem się bez kierowcy/operatora.